Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hawkmoon

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    453
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez hawkmoon

  1. hawkmoon

    Uciążliwa droga

    Skąd wiesz, że uciążliwa? Ile tych działek sąsiad wydzielił? 10? Nawet jeśli. Oznacza to 1,7 podróży samochodem na działkę dziennie, czyli 17 samochodów na dobę czyli mniej niż jedno auto na godzinę. Ludzie mieszkają przy drogach krajowych po 17 tys. pojazdów na dobę. I to jest uciążliwa droga.
  2. Jaką ZIEMIĄ? Chyba nie organiczną? Wywal kierownika dyletanta. Ekipa ściemnia. Jakby zagęścili dobrym materiałem zgodnie ze sztuką, to nic nie ma prawa się zapaść. Cisz się, że zapadło się teraz na poziomie stanu O. Kanalizie się nic nie stało. Ale może się stać gdy będziesz ratował sytuację zrywając chudziak, wybierając ZIEMIĘ i zastępując ją jakąs tanią pospółką albo piaskiem i zagęszczając mechanicznie co 20 cm warstwa.
  3. Nie działa ci wentylacja. Co oznacza, że będziesz musiał przyzwyczaić się do grzyba, albo wietrzyć i płacić wyższe rachunki. Innej drogi nie ma.
  4. A będzie ci odpowiadało przyszłe, przemysłowe sąsiedztwo? Czy zdajesz sobie sprawę, że działki przemysłowej nie chroni się przed nadmiernym hałasem, zapyleniem, smrodem etc? Skoro gmina uchwaliła PZP to właśnie po to byś nie był narażony na takie sąsiedztwo.
  5. Marchewką jest to, że samemu określa się wartośc budynku i w ten sposób wysokość podatku, kijem, że można by budynek za podaną przez siebie wartość stracić. Wydaje mi się, że w przypadku wątpliwych wycen wystarczyłoby pismo z ostrzeżeniem, że wobec tak niskiej wartości budynku jeżeli właściciel jej nie zweryfikuje to gmina przystąpi do przymusowego odkupu. Rozwiąze to problem cwaniaków.
  6. Dlatego moja propozycja jest taka żeby wszystko odbywało się bez rzeczoznawców - po to potrzebne jest prawo odkupu przez gminę za kwotę określoną przez właściciela. Wyobraź sobie, że milioner wycenia swoją nieruchomość na 100 tys. zł. Nawet dla przedszkolaka oczywiste jest, że to wał. Gmina wykłada wtedy te 100 tys. zł i staje się włascicielem nieruchomości. Następnie wystawia nieruchomość na licytację. Jeśli rzeczywiście nie jest wart więcej to poprzedni właściciel odkupi sobie ją za 100 tys. zł . Zaręczam, że chętnych byłoby więcej i dom poszedłby za rynkową cenę. Oczywiście o systemie zdecydują politycy. Ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zmiana wartości nieruchomości nie oznaczała zmiany podstawy opodatkowania.
  7. A czy sprawiedliwe jest, że emeryt, który mieszka na ojcowiźnie w starym domku i działce o powierzchni 20 arów płaci wyższy podatek od nieruchomości niż milioner w willii na działce 15 arów? Kataster jest podatkiem liniowym - stały procent od wartości. Wyobrażam sobie, że wraz ze spadkiem wartości nieruchomości weryfikujesz cenę w dół. Gdy nieruchomość drożeje - czyli stajesz się bogatszy - dla własnego bezpieczeństwa zgłaszasz wzrost wartości nieruchomości. Też nie lubię podatków, ale jeśli już płacić to sprawiedliwie - czyli dziesięcinę (liniowy przecież) i ewentualnie kataster.
  8. Oskar, jesli nie będziesz oszukiwał na wycenie to nic ci nie grozi. To system dla ludzi dorosłych a nie cwanych gówniarzy
  9. Jest prosta metoda - każdy właściciel sam wycenia wartość nieruchomości z tym, że gmina ma dostaje prawo wykupu nieruchomości za podaną przez właściciela kwotę i późniejszej jej odsprzedaży na wolnym rynku.
  10. Doradzałbym umiar w stosowaniu angobowanych dachówek ze względów estetycznych. Dom nie będzie zawsze nowy więc trzeba zaplanować, żeby ładnie i estetycznie się starzał. Angoba się nie starzeje, nie patynuje i dlatego z kazdym rokiem będzie pogłębiał się dysonans między elewacją a dachem. Nie jestem przeciwnikiem angoby. Zabezpieczona w ten sposób dachówka jest o wiele trwalsza niż droższa. Jednak bardziej podobają mi się dachy pokryte patyną, trochę omszone... Kwestia gustu. Szczytem dziwactwa jest kupowanie angobowanej dachówki... patynowanej.
  11. Oczywiście, że da się w nim napalić, oczywiście, że grzeje. Ale znam kominki, które działają lepiej. Chodzi po prostu o to, że ten kominek wymaga bardzo dużej średnicy komina - czyli co najmniej 23 cm. W przeciwnym wypadku cią jest nierewelacyjny. Dym przy otwartej szybie i wilgotnym drewnie potrafi odbić się od takiej żeliwnej półki powyżej górej krawędzi otworu i wlecieć do środka pomieszczenia. Większość kominków wkładowych wygląda gorzej niż działa, w przypadku mojego jest odwrotnie, ale ani trochę nie żaluję Płytki są hiszpańskie, płaciłem za nie ok 40 zł za m2, dziś kosztują ok 50 zł. Do kupienia w każdym Komforcie
  12. Afromozja, czy cuś jakoś tak. Co do kominka - działa. Przez kilka tygodni był bez szyby, bo się spsuła. Trochę dymiło. Z szybą nie dymi. W sumie kominek do oglądania i epizodycznego napalenia, a nie do ogrzewania. Polecam estetom.
  13. Odlesienia nie dokonuje się na podstwie WZ. Podstawą do składania wniosku o wyłączenie gruntu z produkcji leśnej jest zapis Planu Zagospodarowania Przestrzennego. O odlesianiu poczytasz w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Nie ładuj się w taką działkę
  14. A może trzecie wyjście - srebrne? Moim zdaniem jeżeli już robisz obróbki blaszane, to blacha nie powinna udawać czegoś czym nie jest, czyli blachą http://foto.onet.pl/upload/20/55/_445421_n.jpg
  15. Zochna, co do wielkości pomieszczeń nic się nie martw. 35 m2 to naprawde bardzo dużo. Pomieszczenia nabierają właściwych rozmiarów dopiero po otynkowaniu ścian. Reszta jest złudzeniem. Jeśli chodzi o kolory w łazence to wydaje mi się że wszystko po trochu - ciepły beż, neutralne halogeny, ciepłe żarówki żarowe kinkietów i zdjęcie bez lampy błyskowej.
  16. sam sobie tak wymyślam.... http://foto.onet.pl/upload/48/23/_551655_n.jpg Widok kątem w lustereczku
  17. Bardzo przepraszam za zdjęciowe milczenie. Gdzieś się zawieruszyła karta pamięci do aparatu i nie mogłem pstrykać. Kilka fotek wieczornych. Zdjecie korytarza na poddaszu. http://foto.onet.pl/upload/29/8/_551570_n.jpg 3 rolki tapety winilowej a 19 zł, resztka wykładziny dywanowej z 40 proc. upustem za 95 zł. Plastikowe klamki w drzwiach a 4,50 zł sztuka. Zbieram na ładniejsze. Sypialnia, bez mebli niestety, bo na razie brak środków... http://foto.onet.pl/upload/6/50/_551571_n.jpg Sypialnia, widok w stronę garderoby (za drzwiami z mleczej szyby) i korytarza http://foto.onet.pl/upload/6/73/_551577_n.jpg W sypialni nadroższym elementem są szklane drzwi za 850 zł. Na ścianach i suficie 1 wiaderko farby akrylowej za 66 zł (wałek był w promocji) i 5 rolek ciemnozielonej tapety o fakturze płótna po 10 zł rolka (promocja była, akurat takiej szukałem), 18 m2 wykładziny a 19,99 za m2 plus 5 listew wykończeniowych a 9,78 sztuka. Dwie lampki papierowe z IKEI za 99 zł sztuka (zbójecka cena za trochę drutu i papieru, ale pasowały mi do koncepcji). Zielone i niebieskie (w korytarzu) lampki sufitowe po 19 zł sztuka. Robocizna własna. Meble w garderobie - 1550 zł. Łazienka na parterze, ta na poddaszu musi poczekać na "13" http://foto.onet.pl/upload/41/82/_551578_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/36/6/_551586_n.jpg Podliczyłem łazienkę - wykończenie, wyposażenie z robocizną 3650 zł. Bez okna, drzwi i instalacji CO, wod-kan i elektrycznej. Poza tym wszystko policzone z dokładnością do 5 zł. Brakuje jeszcze drzwiczek do szafki i półeczek (ok 100 zł, mebelek za 250 zł zrobił mi zaprzyjaźniony stolarz, w firmie meblowej zaśpiewali mi 1,5 tys. zł ) i drobiazgów do powieszenia papieru do pupy, małego ręczniczka etc.
  18. Wystąp o odszodowanie z powodu zmiany PZP. Skoro kiedyś na działce można było budować, a dziś tylko sadzić ziemniaki, to prawca tego stanu - Gmina musi, powtarzam - MUSI, wypłacić odszkodowanie z tytułu i w wysokości spadku wartości nieruchomości.
  19. Zadzwoń do Biura Rady Miejskiej w Ratuszu i poproś o nazwiska radnych ze swojego okręku wyborczego wraz z godzinami dyżurów. To proste. Po to radni są, żeby pomagać w takich sytuacjach. Lista ściągnięta ze stronyhttp://www.bip.krakow.pl/?id=128 1. Jan Białczyk 2. Józef Burkat 3. Piotr Döerre 4. Jerzy Fedorowicz 5. Grażyna Fijałkowska 6. Jerzy Grela 7. Marek Grochal 8. Stanisław Handzlik 9. Małgorzata Jantos 10. Krystyna Jastrzębska 11. Bolesław Kosior 12. Bogusław Kośmider 13. Jan Kowalówka 14. Stanisław Kozak 15. Brygida Kuźniak 16. Zbigniew Lach 17. Józef Lassota 18. Mieczysław Łagosz 19. Elżbieta Łopacińska 20. Wiesława Łukaszewska 21. Stanisław Malara 22. Barbara Mirek-Mikuła 23. Wiesław Misztal 24. Mirosław Myszkowski 25. Ryszard Nidecki 26. Kajetan d'Obyrn 27. Jan Okoński 28. Dariusz Olszówka 29. Daniel Piechowicz 30. Włodzimierz Pietrus 31. Sławomir Pietrzyk 32. Paweł Pytko 33. Stanisław Rachwał 34. Małgorzata Radwan-Ballada 35. Łukasz Słoniowski 36. Teresa Starmach 37. Jan Starzyk 38. Andrzej Stypuła 39. Maciej Twaróg 40. Adam Udziela 41. Andrzej Wysocki 42. Stanisław Zięba 43. Paweł Zorski
  20. Proponuję rozwiązanie - utwardzenie drogi tłuczniem jako wewnętrznej drogi ogólnodostępnej - niepotrzebne będą żadne papiery. myślałem, że poważnie chcesz DROGĘ budować . Ale najpierw idź do swojego radnego, zaoferuj swoją robociznę, to myślę, że uda się załatwić, żeby gmina tłucznia dała.
  21. Oczywiście, że możesz zbudować drogę. Trzeba do tego dwóch rzeczy - projektu i prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Jak piszesz droga jest gminna i jak rozumiem: publiczna - oznacza to, że powinna mieć parametry określone w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych jakim mają odpowiadać drogi publiczne. Decyzję lokalizacyjną inwestycji celu publicznego uzyskasz po otrzymaniu decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych (w skrócie: urzędowi ekolodzy sprawdzą na wariantach środowiskowy pływ drogi na otoczenie i wybiorą wariant, oczywiście za ich pracę trzeba zapłacić). Jak już uporasz się z projektem (pamiętaj o odwodnieniu i uzyskaniu pozwolenia wodno-prawnego) to przyjdzi czas na negocjacje z wójtem w sprawie tego prawa do dysponowania... Potem już tylko pozwolenie na budowę, budowa i przekazanie drogi jej prawowitemu Zarządcy, czyli gminie... Ciągle chce ci się budować drogi?
  22. Odpowiadam: Dolna krawędź belek jest na wysokości 2,6 m. Co oznacza, że pomieszczenia mają prawie 2,9 m wysokości. Naprawdę jest czym oddychać Jeśli chodzi o okna to są dziełem jaworznickiej firmy Igies&Igies. Gorąco ich polecam, gdyż specjalizują się w stolarce, że się tak wyrażę, artystycznej. I nie są zabójczo drodzy.
  23. Ten sam etap, ale alarmu nie musiało być - wkład ważył 290 kg i sześciu chłopa miało biedę go wnieść, bo nie było jak dobrze chwycić i podnieść.
  24. Jak dostaniesz WZiZT to tak, jak nie to raczej nie, chociaż jesli cena będzie bardzo niska, to może.
  25. hawkmoon

    Zwrot kosztów

    Nie wiem ile masz czasu, ale w takim przypadku Gminie trudno będzie wykazać brak swojej winy, więc powinieneś odzyskać wydaną kasę, ale również obciążyć gminę kosztami sprawy i twojego zastępstwa procesowego. Może się okazać, że sprawa będzie tak ewidentna dla radcy prawnego gminy, że namówi do wójta wypłacenia żądanej przez ciebie kwoty, by nie narażać gminy na dodatkowe koszty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...