Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dorotti123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    227
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Dorotti123

  1. Przyszedł czas na podsumowanie kosztów podłączenia gazu (BRUTTO): 1. Projekt instalacji gazowej => 984zł 2. Wszelkie prace z zakresu pozwolenia na budowę oraz samo wykonanie instalacji gazowej w budynku => 6.212,70zł 3. Kominiarz => 233,70zł 4. Opłata za przyłączenie do sieci gazowej => 1.845,42zł ---------------------------------------------------------------------------- RAZEM 9.275,82zł
  2. A dziś przyjechał do nas pan i założył licznik - MAMY WIĘC GAZ. Ponadto mamy też nr domu - 19 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171842&d=1361364730
  3. No i z dachem się wstrzymaliśmy. Na dziś cały czas małż tynki robi, oczywiście kiedy mu tylko na to pogoda pozwala... Mamy też od półtora miesiąca drzwi garażowe. I mi osobiście jakoś tak skrzydełka opadły, mam nadzieję, że czasowo.
  4. Tak, dachówka, blacha byłaby droższa. Mój dach to 312m2 a Twój 306m2 równica niewielka. Tak, czy siak taki dach to spory wydatek...
  5. W ostatnich dniach trwała kontynuacja rozciągania kabli. Pozostało tylko w salonie, jadalni i kuchni rozłożyć kable zasilające oraz podłączenie gniazd. Ponadto jeszcze trzeba kable wyrzucić do bramy wjazdowej, furtki i na podwórze. Dziś zaczyna u nas ekipa sufity tynkować po 18zł/m2 się małż dogadał. Oj, wycenę dostałam pokrycia (docelowego) dachu - strasznie droga impreza, 40tyś. towar + robocizna i to bez podbitki.
  6. No i w ostatnim czasie małż sztycę zamontował: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171844&d=1361365183 oraz skrzynkę na zewnątrz budynku: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171843&d=1361365169 Niewiele zostało do dokończenia abyśmy mogli do energetyki o prąd się zwrócić. A wczoraj wstawili nam okna całe 20 sztuk. Jej nie mogę się przyzwyczaić ale się cieszę http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171845&d=1361365417 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171846&d=1361365469
  7. Dziś zakupiliśmy wszystko co potrzebne do podłączenia prądu do domku. Jakieś kable, szafki, bezpieczniki i takie tam.
  8. Oj długo nie pisałam. Minął nam urlop na ciężkiej pracy. Mamy więc elektrykę wykonaną na poddaszu i klatce schodowej (pozostało rozciągnąć ledy i instalację alarmową). Ostatnio w weekend małż wykonał instalację pod oświetlenie na parterze: w salonie, kuchni, jadalni i tarasie (pozostał holl, łazienka, pokój, pomieszczenia gospodarcze i garaż na końcu). Zamówiliśmy okna - będą wstawiane 9 sierpnia i nie mogę się doczekać Małż dogadał się z firmą na wykonanie tynków na sufitach. Bardzo ładnie robią, a do tego cena idealna 18zł/m2 dlatego właśnie przygotowujemy co trzeba na parterze aby mogli wejść i działać. Podczas urlopu rozpoczęliśmy także tynkowanie Mamy szprycę na poddaszu i pokój Maćka prawie zrobiony na szaro. Naprawdę niewiele małżowi zostało. W między czasie nasz dostawca piachu, zasypał nas ziemią. Wrzucił nam na podwórko 17 wywrotek, potem koparkowy to wszystko rozprowadził i trawki nie widać. Nie będzie rosła i denerwowała. Ale co najważniejsze to nie będzie wreszcie tak nisko. Pięknie to wygląda Mamy też wybrane drzwi garażowe ale jeszcze nie zamawialiśmy. No i przygotowujemy się do podłączenia prądu bo energetyka czeka... Pisałam już o swoim ogródku? Wcinaliśmy już super cukinie były pyszne! Szczególnie placki. Teraz czekam na ogórki i na zaczerwienie się pomidorów. Oczywiście botwinkę też już dwa razy wcinaliśmy. Oj, nie ma jak własna uprawa....
  9. Wczoraj małż skończył elektrykę w pokoju Karola A dziś wybraliśmy firmę z której kupimy okna. W poniedziałek pomiary, no i jeszcze nie możemy do końca się zdecydować co do koloru.
  10. Wczoraj skończony na tip-top elektrykę w pokoju Maćka, prawie skończony jest też pokój Karola. U Maćka przyszły kącik komputerowy - zasilanie, wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123826&d=1341408820 A tu będzie kinkiet nad biurkiem: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123825&d=1341408801 Ostatnie miesiące małż poświęcił się walce z trawskiem, które jak na złość rośnie na potęgę. Muszę też tu przyznać, iż spełnił poje marzenie o własnym ogródku i mam - pierwszy ogródek z warzywami Mimo iż nikt nie dawał nam szans, udało się. Trawsko straszliwe na skraweczku, wytępiliśmy chemią. Następnie małż skopał poletko, ja porozbijałam pozostałe grudy, zagrabiłam, wyrównałam i posiałam! Tak, tak posiałam ogóreczki, rzodkieweczki, fasolę, marchew, cukinię, kilka ziemniaków, no i parę krzaków pomidorów. Wczoraj (wiem późno) zrobiłam dosiew bo nie wszystko wyszło tak jak chciałam. Na dziś pięknie rośnie rzodkiewka - w sumie to już prawie ją wciągnęliśmy , fasola też nieźle, buraczki i ziemniaki również. Ogórki mnie rozczarowały ale dosiałam, no i pomidorów z 17 zostało 7 krzaków ale za to jakie piękne! Oj mogłabym pisać i pisać o tej swojej uprawie... I kapustę pekińską posadziłam też. A tu moje piękne krzewy pomidorów (zaraz po posadzeniu): http://forum.muratordom.pl/attachment.php? attachmentid=123822&d=1341408573 I ogródek w całej krasie - zdjęcie z wczoraj: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123823&d=1341408771 A dlaczego samochód pod plandeką? No właśnie dlatego: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123824&d=1341408788
  11. Mamy więc instalację gazową gotową. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że możemy rury gazowe na zewnątrz budynku zakryć styropianem więc jest super. W trakcie (od soboty) jest instalacja elektryczna. Mój brak-elektryk doradził gdzie co powinno być, kilka nawet ciekawych zmian wprowadziliśmy w związku z tym. Teraz od kilku dni z małżem pracują z kabelkami. Energetyka odpisała - nie wyrazili zgody na zmianę warunków podłączenia na ziemią bo już zakończyli inwestycję, a tym samym wywiązali się z zapisów umowy. Teraz czekają aż się podłączymy.
  12. Małż miesiąc temu skończył murowanie ścianek działowych. Wyglądają tak: Ścianka oddzielająca pokoje chłopców: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123811&d=1341399643 Ścianka oddzielająca pokój Asi od pralni: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123812&d=1341399657 Łazienka na poddaszu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123813&d=1341399673 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123814&d=1341399689 Niestety domek musiał poczekać aż wyzdrowieję - teraz jest już pięknie posprzątany. Dziś wielki dzień wreszcie zjawili się panowie z GazMedia i wykonywana jest instalacja gazowa wewnątrz budynku oraz w ulicy. Fajnie, będzie można zupkę ugotować
  13. Cały dłuuugi weekend ciężko pracowaliśmy nad ściankami działowymi. A dzieci pełen relaksik http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123810&d=1341399329 Strasznie niewiele pracy w tym temacie zostało Dziś małż sam walczy a ja już w pracy...
  14. Po krótkim odpoczynku wzięliśmy się do robotę. Od soboty stawiamy ścianki działowe. U chłopaków: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123805&d=1341398921 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123806&d=1341398938 No i w łazience na poddaszu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123807&d=1341398954 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123808&d=1341398976
  15. Doczekaliśmy się. W dniu dzisiejszym mamy zakończony na budowie etap: STAN SUROWY OTWARTY Nasz dom od ulicy wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111036&d=1334228087 Od strony tarasu (przyszłego): http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111040&d=1334228149 Od strony drugiej działki: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111041&d=1334228164 Od strony ogrodu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111039&d=1334228134 Od strony pomieszczenia gospodarczego (z tyłu domu i za garażem): http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111038&d=1334228119 No i jeszcze jedno... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111037&d=1334228103
  16. Dziś ekipa wróciła - kończy krycie dachu, murowanie kominów i ścian szczytowych. Może na święta dach będzie. Komin - nie jestem zadowolona. Taki ładny klinkier kupiliśmy, nie przewidziałam tylko, że ludzie z tak dużym doświadczeniem nie wiedzą, iż otwiera się obydwie palety i miesza cegły bo normalnym jest różnica w odcieniach. Ekipa zawiodła http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111043&d=1334228895
  17. Cześć, widzę że sporo nas łączy: 1. Taki sam projekt domu (nasz po małych modyfikacjach) 2. Brak kasy :) też staraliśmy się o kredyt ale po pewnym czasie zrezygnowaliśmy i budujemy tzw. sposobem gospodarczym - mocno gospodarczym 3. Nasza działka usytuowana jest na byłych łąkach podzielonych na działki budowlane - dużo zieleni ale też i w ostatnim czasie pomysłowych wypalaczy traw
  18. Ostatnio modny temat to wypalanie traw. Oczywiście wydawało mi się, że mnie on nie dotyczy, ale wszystko do czasu. Nasza działka budowlana jest usytuowana w pasie działek, wydzielonych z wielkiej łąki. Za działkami też są już wydzielone działki budowlane ale na razie tak sobie to czeka. W tym roku, a w sumie to w marcu, już trzy razy przejeżdżała na nasz teren straż pożarna gasić wypalaną trawę. No i muszę przyznać, że za każdym razem te pożary wyglądały naprawdę groźnie. Pierwszy raz, ogień szybko się przesuwał w stronę naszych budowanych domów (czyli naszej nowej ulicy), na szczęście wąskim pasmem więc straż szybko sobie poradziła. Za drugim razem sąsiad z nowych naszych budów zaszalał i przy okazji zajęła mu się działka granicząca z naszą budową. Ogień miejscami wszedł na naszą działkę i nie byłoby nic w tym groźnego gdyby nie składowana u nas drewno bo przecież dach robimy. Na a jak zajęła by się więźba to doprawdy nie ręczę za siebie. No i za trzecim razem - dwa dni temu, ogień poszedł pięknie. Na szczęście graniczący z nami pas łąki był wykoszony przez właściciela to ogień tam nie poszedł, ale generalnie to pięknie ktoś się zabawił. Dołączę niebawem foty. Generalnie uważam, że naprawdę z ogniem nie ma żartów, nie jesteśmy w stanie też zapanować nad tym co się wydarzy po podpaleniu łąki tym bardziej gdy wieje silny wiatr. Przy podpaleniu nr 3, ewidentnie zajmowały się kolejne łąki - czy tam ktoś nie myśli! Nie ma pojęcia ile szkody może wyrządzić nam i naszym sąsiadom?!
  19. Korzystając z nieobecności ekipy - w weekend małż przykleił styropian, położył szlichtę w pomieszczeniu nad gospodarczym, tzw. ślepym. Teraz panowie będą mogli dokończyć deskowanie. A tu fotka ze styropianem: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=111042&d=1334228879
  20. Więźba zrobiona, deskowanie w trakcie, choć zawieszone w połowie roboty na jakieś dwa tygodnie. Ekipa sobie pojechała, ale wróci.
  21. Więźba się robi A 2 marca małż wylał (korzystając z okazji, że ekipa lała wieniec górny i zostało betony) schodek przed wejściem do domu nr 2. Pozostał jeszcze jeden, no i taras. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=108131&d=1332856862
  22. Tyle się dzieje, a ja nie mam czasu pisać... Generalnie to: 1. Przyjęliśmy ofertę GazMedia - czekamy teraz na wykonania. 2. Cały czas trwały prace budowlane, może bez rozmachu ale na tyle na ile pogoda pozwalała... małż wymurował na poddaszu po cztery warstwy cegieł tej zimy. 3. Posprzątaliśmy na parterze po szalowaniu stropu. 4. Dogadaliśmy się z ekipą budowlaną na skończenie stanu surowego otwartego. I tak: - za zbrojenie, szalunki i wylanie betonu pod murłaty - za wymurowanie ścian tam gdzie trzeba je pociągnąć do góry (będą o nie opierały się płatwie), nadproża - za wieniec górny (lub poduchy) - za zbrojenie, szalunku i wylewanie betonu na ramy w lukernach x 3 - za wybudowanie kominów z gotowych elementów + wykończenie klinkierem - za ułożenie więźby - za ułożenie dachu z desek i pokrycie papą EKIPA ustaliła 14.000. Tak więc na dzień dzisiejszy dom nabiera ostatecznego oblicza - powstaje konstrukcja dachu. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123801&d=1341398481 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123802&d=1341398496 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123803&d=1341398512 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123804&d=1341398524 Materiały drogie, ale mam nadzieję, że troszkę kasy zostanie bo z chęcią byśmy się rozkręcili sami z robotą po zimie.
  23. Dzięki za dobre słowo Też patrzymy na kaskę, topnieje.... i to szybko ale mam nadzieję, że na okna jeszcze nam starczy. My nie nastawiamy się na kredyt, raczej powoli, stopniowo z codziennych oszczędności chcemy budować. Idzie kryzys wiec ciężko wyczuć które rozwiązanie jest lepsze i pewniejsze. My też mamy trójkę, może nie małych bo że tak powiem różnych dzieci ale mamy też teraz gdzie mieszkać, nie wynajmujemy więc spokojnie powalczymy dalej z budową. Łatwo nie jest, to fakt ale nikt też nie mówił że będzie łatwo.... takie życie. A jeśli chodzi o budowę to małża kusi jeszcze troszkę ściany podciągnąć skoro pogoda sprzyja. Niestety ta cała rwa kulszowa mu nie odpuszcza, więc zobaczymy... Dziś odebrałam z gazowni projekt instalacji wewnątrz budynku i wycenę na wszystkie potrzebne prace do podpisania umowy z gazownią. GazMedia wyceniły swoją pracę na 6200zł. Sama nie wiem czy przyzwoicie...
  24. Zimujemy... chyba. Małż mi się rozłożył po długim weekendzie (11-13.11.) rwa kulszowa go powaliła. Do tego czasu siedziałam cicho bo cały czas biliśmy się z myślami co dalej robimy. Oferta murowania poddasza + dach kryty deskami, wyceniona przez murarza zawiesiła nas na trochę z decyzją. Chciał 25tyś. za robociznę, bez kominów ale ze ściankami działowymi. Ponadto powiedział, że może dopiero po 11.11. więc baliśmy się zimy. Ostatecznie postanowiliśmy, że wymuruje małż sam to co zostało, w tym roku tyle ile pogoda pozwoli. Mamy do lania betonu pod murłaty tak 1/2 domu spokojnie zrobioną ale małż się rozłożył więc mimo iż pogoda dobra to zawieszeni jesteśmy. No i żałować przyszło, że mnie murarki nie nauczył...
  25. Eeee nie chce mi się pisać. Strop na szczęście mamy już zalany i schody i balkon też. Odbyło się wszystko we wtorek. 27m3 betonu B25 poszło jak nic. Ale po nabytych doświadczeniach w temacie fachowców, nikt mnie nie przekona do ponownej próby zatrudnienia ekipy. Bo to niby dobrze zrobią...ha, ha, ha koń by się uśmiał. Nasza ekipa reklamowała się tak: "Jesteśmy 4-osobowa grupa rodzinna z podlaskiego. Od ponad dwudziestu lat zajmuje sie budownictwem jednorodzinnym, a od kilku lat w okolicach Warszawy. Mam srednie wyksztalcenie budowlane i tytul mistrza w zawodzie murarz tynkarz, syn ksztalci sie w kierunku budowlanym(studia inzynierskie)W ubieglym roku budowalismy w Legionowie, Markach a takze na Bialolece. Gwarantujemy solidnosc,wysoka kulture osobista, a takze doskonala znajomosc tematu." Natomiast życie pokazało, że ekipa jest dwu osobowa: tata i synuś. Ten skład ekipy fajnie wykonał strop nad garażem. Na resztę prac panowie przyjechali już we trzech. Pan nr 3 nie prezentował (poza odwagą - chodził po wysokościach sprawnie), żadnych umiejętności. Szef był niezadowolony gdy małż sprawdzał jakość wykonania. Był bardzo niezadowolony gdy usłyszał o koniecznych poprawkach typu: zbrojenie wystaje i beton po zalaniu go nie przykryje, dwa schodki są 2cm w jednym miejscu węższe, a w drugim szersze, stemple fruwają zamiast podpierać dechy. Trzeba przyznać, że jednak poprawił wszystko po oczywiście ożywionej dyskusji. Generalnie ostatecznie strop, balkon, schody zostały dobrze zezbrojone i beton poprawnie zalany, ale wcale nie uważam, że sami zrobilibyśmy to gorzej. Na pewno mielibyśmy zdecydowanie mniej stresów, pilnowania i przespane noce. To wszystko co powyżej, byliśmy w stanie przełknąć bo efekt końcowy był tak na 4+ . Dogadaliśmy się też, że panowie wykonają nam domek dalej tj wymurują ściany i wykonają konstrukcję dachu. Wzbudził nasze zaufanie szef ekipy bo naprawdę bardzo dobrze czytał projekty, ekipa nie piła, była grzeczna i kulturalna. Dogadaliśmy się więc co do kasy, sposobu rozliczenia i zakresu prac. Szef wskazał co mamy zamówić, towar zjeżdżał na budowę od poniedziałku. Panowie podmurowali pomieszczenie nad garażem (dwa rzędy cegły) i ręce nam opadły. Praca wykonana fatalnie, bez podstawowej wiedzy na temat murowania z pustaku w stylu PUROTERM. Panowie przyznali, że nie wiedzieli o tym i o tamtym, że fatalnie pomurowali. Następnego dnia, podczas naszej nieobecności, zebrali swoje zabawki i jak przystało na dorosłych mężczyzn, uciekli z placu budowy. Szef wykonał tylko telefon do małża, że nie będą budować, uzasadniając decyzję "bo nie". To się nazywa poważne podejście do tematu. Z drugiej strony to może i lepiej, że sobie poszli, jak mają partolić lub uczyć się murarki na moim domku to niech spadają. Może my i jesteśmy upierdliwi, ale wydaj się oczywiste, że jeśli ktoś mówi iż jest mistrzem budowlanym, murarzem to jest w stanie rozróżnić u pustaka stronę lewą od prawej, wie, którą stroną pustak ustawia się na rogach budynku i otworach, eeeeee naprawdę załamać się idzie. Inwestorze! - zrób sam, jeśli nie chcesz aby spierniczyła Ci to ekipa fachowców budowlanych i to za Twoje pieniądze!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...