Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

james

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    153
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez james

  1. No właśnie, szukałem i nie ma jednoznacznej odpowiedzi. A w projekcie to narysowali na parkiecie Ścianki 12 cm BK.
  2. Jak widzę niektóre podawane kwoty to aż mi gula lata. Znajomemu tydzień temu zaśpiewali za domek 90 + garaż 25 (parterowy, BK 24,dach dwuspadowy, więźba z wiązarów - czyli prosty aż do bólu) 23 tyś. Kwota jest z kierownikiem i pokryciem dachu ale bez wspomnianych wiązarów i rozprowadzenia kanalizy Co gorsza twierdzi, że specjalnie niższych ofert nie widać a i wykonawcy nie bardzo skłonni są do negocjacji! Jest bardzo dużo osób budujących i planujących budowę na wiosnę, a wykonawców szczególnie tych dobrych, jak na lekarstwo. (ok. Wrocławia)
  3. To że go nie ma na mapce, to nie problem. Wołaj geodetę niech za parę stówek naniesie i po kłopocie. Jak znajdziesz kumatego to garaż będzie na mapie, a nie będzie możliwe dokładne ustalenie kiedy został wrysowany.Zresztą za jakiś czas nikt już nie będzie dociekał czy był na tej mapie od 15 lat czy od roku. Do płacenia podatków też za bardzo się nie pal. Urzędasy mają lepsze zajęcia niż sprawdzanie czy ktoś płaci za jakiś garaż. Tysiące ludzi mieszka w budynkach bez odbioru i też nikt tym za się za bardzo nie przejmuje. A zdaje się jest za to spora grzywna.
  4. Na siłę nic nie zrobisz. Mąż musi być w 100% przekonany do budowy i działki. Znajomy wybudował ładny dom ,niby nie na zadupiu , bo raptem kilka kilometrów od miasta, pomieszkał kilka miesięcy i sprzedaje. Kto wie czy nie wróci do bloku Dlaczego ? Żonie się odwidziało i już nie chce tam mieszkać.
  5. A po co chcesz legalizować ? Tyle lat stoi, to niech stoi spokojnie dalej. Na pewno jest na mapie bo teraz geodeci wszędzie łażą i tylko patrzą ,gdzie co można domierzyć. A PINB chyba nie będzie robił ekspertyz w którym wieku został wybudowany. No chyba że masz za dużo czasu i pieniędzy, ale nawet wtedy, lepiej daj jakiemuś biednemu inwestorowi, których na tym forum jest zatrzęsienie .
  6. Projektant musi mieć uprawnienia budowlane - specjalność wodno melioracyjna. Projekt musi zawierać mapę zagospodarowania terenu stawu , profil podłużny, przekrój poprzeczny, wykaz zainteresowanych stron, mapę ewidencyjną, wypisy z rejestru gruntów, wypis i wyrys z miejscowego planu zagospodarowania. Ponadto w części opisowej obliczenia powierzchni:stawu, dna stawu,lustra wody, objętość wody , rzędne zwierciadła wody, dna itd. Projektant określa też wpływ stawu na wody podziemne, środowisko. Przy niedużym stawie to zwykłe bicie piany, ale niestety, do pozwolenia na budowę projekt musi być.Konieczność pozwolenia wodno-prawnego nie zależy od wielkości stawu, tylko od tego czy właściciel stawu korzysta z wód płynących (zasilanie albo odpływ)
  7. Nie znam konkretnej sytuacji ale jeśli sąsiad ma zjazd ze swojej działki na drogę gminną to Gmina również jest stroną. Generalnie, stroną jest właściciel działki, z której będą prowadzone media albo robiony wyjazd.Nie jest stroną sąsiad, z którym tylko mamy wspólną granicę.
  8. Sąsiedzi mogą Ci nadmuchać. Nie przejmuj sie idiotami tylko rób swoje.Żadne SKO ani NSA nie uwzględni takich bzdurnych protestów. Swoją drogą, prawo w Polsce jest konstruowane dla sąsiadów a nie inwestorów, dlatego 1 km autostrady buduje się u nas najdłużej w Europie. Bo zawsze znajdą się jacyś pieniacze albo stuknięci ekolodzy.
  9. Też tak uważam. Niestety nie wszyscy geodeci są tacy durni żeby rozpoczynać robotę bez zaliczki. A szkoda. Bo ja jako zleceniodawca, po kilku dniach od zlecenia roboty jakiemuś geodecie, dowiaduję się że inny geodeta, bierze 200 zł mniej i robi taką mapkę tydzień szybciej. Oczywiście biorę tego tańszego, a naciągacz niech się wypcha, razem z kosztami które poniósł - przecież nie dałem mu zaliczki.
  10. E tam nie masz się czym przejmować. W Polsce jakby się ściśle trzymać projektów to chyba mało kto wybudowałby dom albo przyłącze. Zresztą masz podstemplowany dziennik przez geodetę. A sam nie musisz się znać, gdzie jest ta granica co ma być do niej 6m. A jak znam tych naciągaczy , to każdy następny geodeta i tak wbiłby paliki w trochę innym miejscu.
  11. To chyba trochę Twoja wina że wybrałeś takiego lewusa i nie sprawdziłeś jak jest u innych geodetów. Mapę robi się w ciągu 2 - 3 tygodni.
  12. A co tu wiedzieć ? Bierz koparę niech uformuje skarpy o nachyleniu 1:2 od poziomu terenu do dna stawu a przy okazji pogłębi staw. Skarpy powyżej lustra wody obsiej trawą albo roślinnością wodną i ciesz się wspaniałym widokiem własnego kawałka wody.
  13. Idealną działkę trudno znaleźć (jeśli taka istnieje). Jeśli dzieci są małe to lepiej jest mieszkać w mieście albo blisko miasta. Odnośnie wielkości to działka nigdy nie jest za duża , można mieć tylko za mało pieniędzy do jej kupienia , zagospodarowania i utrzymania. Przeznaczenie działki trzeba sprawdzić w Urzędzie Miasta albo Gminy (czy jest budowlana). Księgę wieczystą sprawdzamy w sądzie (odpis kosztuje parę złotych). Media najlepiej jak są w drodze albo w kupowanej działce, znacznie gorzej jak w sąsiedniej. Jeśli chcemy je prowadzić z działki sprzedającego zadbajmy o wpisanie nieodpłatnej służebności mediów w akcie notarialnym. Trzeba się rozejrzeć co się dzieje w sąsiedztwie działki, którą chcemy kupić (widoki , zapachy,hałas itp). 22 metry to trochę mało. Optymalna szerokość to 25 m Wjazd na działkę ponoć najlepiej z północy. Małe są szanse kupienia działki , która nam sie spodobała, a nie wiemy czy jest do sprzedania. Po prostu sprzedający sam musi szukać kupujących. Ogladałem sporo ładnych działek w terenie , które mi się spodobały , niestety żadna nie była do sprzedania.
  14. Abstrahując od tego konkretnego przypadku brak 25 cm nie jest bardzo wielką przeszkodą w budowie. Pogadaj z geometrą niech mapę do projektu zrobi w skali 1:458 zamiast 1:500 i po sprawie. Architekt wpisze po obu stronach budynku 3.00 i gra muzyka. Przecież urzędasy nie będą się kulać na działkę aby zmierzyć jaką ma szerokość. Zresztą sami geodeci nie zawsze to wiedzą.Oczywiście sąsiad nie może być upierdliwy i mierzyć linijką ile dom stoi od granicy.
  15. I tu się mylisz! Masz ścianę 44 cm. Wystarczy dać np. tak jak u mnie silikat 18 cm + styropian 15 cm = ściana 33 cm. Masz oszczędność 11 cm z każdej strony, czyli cały dom węższy i krótszy o 22 cm. Coś tu się chyba nie zgadza. Rozstaw osi budynku nie może ulec zmianie. Jak dasz siikat 18 to budynek będzie dłuższy i szerszy o 4 cm (ocieplenie 15cm). W środku będzie dłuższy i szerszy o 26 cm
  16. Chciałem zaorać i zabronować 15 x 15 m pastwiska, żeby posadzić przed zimą krzewy owocowe. Sam mam niedużo czasu, więc myślę sobie zamiast kopać łopatą ,dam rolnikowi dwie stówy, niech zarobi zamiast stać pod sklepem. Praca niezbyt odpowiedzialna i nie wymagająca dużego wysiłku psychicznego, a i dniówka niezła. Niestety, nie ma chętnych!! A to sprzętu brak albo zepsuty, a to ziemia za sucha, a to się nie da itd. Stąd moje pytanie - jest w Polsce na wsi bezrobocie czy nie, bo już sam nie wiem.
  17. A co to za wioska ta Warszawa, że nawet kanalizacji wszędzie nie ma? U nas na zachodzie w niektórych gminach każda pipidówka ma kanalizę,wodę, gaz i po kilka sieci telefonicznych. A o szambach to już tylko najstarsi ludzie pamiętają
  18. Tak to jest, jak się słucha tylko jednej strony. A wina, jak zwykle leży po dwóch stronach
  19. To nie całkiem tak. Te wszystkie mapki i papierzyska też są potrzebne ! Dzięki temu bezrobocie w Polsce jest TYLKO takie jakie jest, a nie większe. Weźmy choćby głupią mapkę. Ile ten biedny geodeta musi się natrudzić żeby wyrwać te parę złociszy od chytrego inwestora. A ile osób dzięki niej, zamiast dłubać w nosie ,ma konkretne zajęcie. Zużywa się paliwo , papier i inne materiały biurowe. Skarb Państwa też nie pogardzi groszem. Opłaty za ZUD , ośrodki dokumentacji, i oczywiście podatki - Vaty, sraty itd itp. A czy 500 albo 600 zlotych BRUTTO to tak dużo? Deszcz , wiatr, śnieg słońce czy mróz. Psa żal wygonić a geodeta musi dreptać po terenie. O upierdliwych urzędasach w starostwach z którymi musi się użerać nie wspomnę. Niestety nie jest to lekki kawałek chleba,chociaż niektórzy forumowicze tak myślą.
  20. A co to kozisko posilało się popiołem czy co ? Też jestem zainteresowany kupnem tego zwierzaka, ale czegoś tu nie kumam. Chcesz powiedzieć że całą zime palisz w kozie, a raz na wiosnę wybierasz popiół ?
  21. A propos biadolenia przed policajem. Nie to żebym się czepiał, ale taka osoba musi sprawiać dość żałosne wrażenie. A wiem że tak jest ,bo szwagrowski nosi białą czapkę i zatrzymuje takich nieszczęśników. A ponoć im lepszy wózek, tym większa szansa na spotkanie z jęcząco-biadolącym biedakiem. Osobiście mam trochę inne doświadczenia. Zawsze jeździłem samochodami " z wyższej półki", chociaż używanymi. Spooooro razy zatrzymywała mnie policja, ale nigdy nie zapłaciłem jakiegoś wysokiego mandatu, najwyżej 50 - 100 zł. A często nie dostałem żadnej kary. Oczywiście nigdy nie biadoliłem i nie prosiłem o jakąś ulgę,tylko zawsze przyznawałem się do rzeczywiście popełnionego wykroczenia.
  22. Pytanie bez sensu. Trzeba było pytać przed zapłaceniem.
  23. Pytanie bez sensu. Trzeba było pytać przed zapłaceniem.
  24. ] 1. Wytłumacz mi proszę,jak sprawdzić zgodność granic na mapie, z dokumentacją dotyczącą tychże granic w zasobie bez odszukania kamieni granicznych? Na "czuja" czy na "węch"? 2. Czy ja pisałem ,że ma obowiązek? POWINIEN choć w 95% przypadków na etapie wykonywania mapy tego nie wykonuje 3. Oczywiście ,że nie musi tyczyć budynku na granice,może wytyczyć z osnowy,ale w tym przypadku i tak POWINIEN odszukać i sprawdzić położenie kamieni granicznych w stosunku do materiałów zawartych w zasobie. ad 1/ Współrzędne skartowanych na mapie granic działki musza być zgodne ze współrzędnymi analitycznymi w granicach dokładności kartowania (+/- 0.3mm) ad 2/ słowo "powinien" oznacza konieczność czyli obowiązek ad3/PRAWDZIWY geodepta a nie przebieraniec, przed tyczeniem budynku oblicza współrzędne naroży budynku na podstawie: planu zagospodarowania działki , rzutu fundamentów , parteru i oczywiście współrzędnych punktów granicznych działki. A tyczy ze sprawdzonej osnowy geodezyjnej , która jest mniej podatna na celowe przesunięcia postronnych osób niż kamienie graniczne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...