Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lais

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    181
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lais

  1. Nie bardzo rozumiem, co chcesz porównywać, pompy trochę się różnią od siebie parametrami, ale informacje o parametrach z pewnością uzyskasz u dystrybutorów poszczególnych firm, więc w czym problem ??
  2. Twoja farba stała się gruntem, nic się nie stało, pociągnij jeszcze raz tą samą farbą i jeżeli ma ona silne krycie, powinno być ok....
  3. Jeśli możesz zaczekać kilka dni, to dam Ci informacje o tym preparacie, na razie, wiem tylko, że jest to z całą pewnością impregnat nano i wiem ogólnie, że prawdziwe nano w różnych materiałach ma trwałość praktycznie bezterminową, wyjątkiem są powierzchnie narażone na ścieranie, ale w takim wypadku, stosuje się systemy dwuwarstwowe, jeden wgłębny, na stałe i zewnętrzny z odpornością na ścieranie do powtórnej aplikacji co jakiś czas, ten czas, jest uzależniony od intensywności użytkowania np. tarasy drewniane, podłogi marmurowe,schody. Twój przypadek to powierzchnie pionowe, więc tarcie jest tu marginesem, dlatego wątpię w te właściwości nano dla tego środka który opisałeś, jeżeli trwałość powłoki określa się na rok, do trzech... pozdrawiam
  4. Jeżeli chcesz pozostawić to drewno w takim stanie kolorystycznym jak jest obecnie, to zastosuj impregnat nano do drewna, przy założeniu, że całość elewacji jest sucha i pozbawiona zielonych porostów i innych "roślinek", będziesz miał wtedy spokój, do końca życia a drewno będzie miało pełną ochronę przed warunkami zewnętrznymi...
  5. lais

    Zagruntowanie schodów?

    Taka rada, to chyba z obowiązku służbowego jak można proponować olej, który jest wymywany w ciągu roku i jeszcze twierdzić, że wosk roślinny zawarty w oleju podniesie odporność na ścieranie dla takiej eksploatacji, za takie rady, kiedyś palono na stosie Jeśli chodzi o problem, proponuję zaimpregnować drewno jakimś impregnatem technicznym do ochrony drewna w ziemi a na krawędzi trepów, przykręcić kątownik aluminiowy z powierzchnią w rowki, da to efekt antypoślizgowy, Najbardziej w czasie eksploatacji wycierają się czoła trepów, kątownik temu zaradzi w zupełności...
  6. Robisz podstawowy błąd, pomijając jedną operację a drugą, wykonując niepotrzebnie. Przeczytaj w necie, na czym polega zasada impregnacji, drewno musi być przetarte papierem ściernym aby impregnat mógł penetrować jego wnętrze, poza tym, zamiast szorować sztachety detergentem, potraktuj je, środkiem do usuwania zielonych nalotów, grzybów itp. Dla drewna, to świetny zabieg odkażający przed pokryciem środkiem dekoracyjnym. Dziwie się bardzo, że ludzie, jak stado baranów podążają za reklamami producentów i kupują środki najbardziej reklamowane o wątpliwej jakości, a potem marudzą, że im to zlazło po 2 3 latach, proponuję abyś poszukał czegoś, co jest naprawdę dobre, może znajdziesz....
  7. Nie proś, żądaj, aż do skutku i postrasz sądem i antyreklamą w internecie....moda na malowanie proszkowe, czasami daje takie efekty.
  8. Faktycznie też potwierdzam, jak się nie ma wiedzy co kupić, to jest to wywalanie pieniędzy w błoto. Jeśli mowa o impregnacji Libetu, to płyty impregnowane w masie miały być taką rewelacją a widocznie nie są, nie mam doświadczenia z ich użytkowaniem ale skoro mówisz, że są mało warte, to może tak jest, wiem natomiast, że impregnat sprzedawany przez nich, za ciężkie pieniądze, jest bardzo mało odporny na ścieranie i impregnację trzeba powtarzać co pół roku (tak mówi karta techniczna wyrobu, którą bardzo ciężko namierzyć), oceńcie więc sami jakość tego impregnatu. Prawidłowo dobrany impregnat wytrzymuje przy ruchu kołowym (np podjazd do budynku) 5 - 6 lat a te najnowocześniejsze, oparte na technologii nano, polskich producentów i zachodnich, o ile nie są rozcieńczane przez importerów, mają trwałość wielokrotnie większą a w strefie wgłębnej kostki, wieczną i w tak zaimpregnowaną powierzchnie nie wejdzie żaden olej ani inne świństwo....
  9. No to masz problem i w tym momencie, chcesz iść na skróty i takie postępowanie wyjdzie Ci bokiem Twój problem ma początek w źle przygotowanej powierzchni do malowania i nie ma tu żadnej winy farby, nawet najlepsza będzie złazić z kiepsko przygotowanej powierzchni. Przęsła które są przyspawane należy wyciąć, dać na piasek, potem na ocynk wykonując wcześniej otwory w niewidocznych miejscach, aby cynk mógł się dostać do środka elementów ogrodzenia i z nich wypłynąć, jeśli profile nie są zaślepione, otworów nie trzeba wykonywać, Po ocynku, można to pomalować specjalną farbą do powierzchni ocynkowanych lub dać do malowania proszkowego a powtórne mocowanie na ogrodzeniu, wykonać za pomocą śrub, bez spawania, wtedy będziesz mógł patrzeć z przyjemnością na swoje ogrodzenie, przez następne 50 lat. Tańszym rozwiązaniem, po piaskowaniu jest malowanie dobrym podkładem poliuretanowym i do tego taka sama nawierzchnia, ale musi to zrobić ktoś, kto się na tym zna, sam nie dasz rady. Twój pomysł z silikonami, jest delikatnie mówiąc, mało rozsądny i doprowadzi do tego, że za parę lat, będziesz musiał zamawiać nowe ogrodzenie...
  10. W sumie, żywica epoksydowa to jakieś rozwiązanie ale jak naniesiesz ją zbyt cienko, to będzie pękać, bo jest zbyt mało elastyczna a drewno będzie ciągle pracować, naniesienie grube, utworzy jakby rynnę w rynnie i z całą pewnością będzie się odspajać od drewna ale będzie stanowiło całość (chociaż na takiej długości, mogą pojawić się pojedyncze pęknięcia) w takiej sytuacji, woda może się dostawać pomiędzy żywicę i drewno i to ostatnie będzie gniło. Inny sposób, to środki techniczne do zabezpieczania drewna zakopanego w ziemi, poszukaj w necie, coś zapewne się znajdzie, ale złotego środka zapewne nie znajdziesz.... pozdrawiam
  11. lais

    Powtórne malowanie

    Patrząc na zdjęcie, na 95%, domek był pomalowany impregnatem, aby go odświeżyć, wystarczy powierzchnię desek przetrzeć papierem ściernym, bez całkowitego usuwania starej powłoki, uzyskamy wtedy, powtórnie, chłonność drewna. Odradzam stanowczo, wszelkiego rodzaju lakiery, lakierobejce czy lazury, tylko ludzie pozbawieni elementarnej wiedzy w tym temacie, decydują się na takie środki, pod wpływem reklam producentów, nie znając późniejszych konsekwencji takiego wyboru. Jeżeli byś chciał zmienić kolor, powinieneś wybrać impregnat wysoko pigmentowany (o silnym kryciu), albo na bazie ropy naftowej, albo na bazie wodnej, co do potrzebnej ilości, zapewne potrafisz czytać i liczyć, więc sobie poradzisz.... pozdrawiam
  12. Z grubsza, należy to zrobić mechanicznie, jakimś skrobakiem, potem, aby całkowicie zniszczyć system korzeniowy, poszukaj preparatu o nazwie PS50 Professional, na kilka lat będzie spoko....
  13. Jest taki środek który "zżera" resztki zapraw na bazie cementu, usuwa wykwity wapienne, zalecany jest również przed impregnacją elementów betonowych, takich jak kostka brukowa, jest to rodzaj trawienia, które otwiera kapilary w betonie, co sprzyja poprawnej impregnacji, jego nazwa to Fibar....
  14. Ten sprzedawca, to jakiś cymbał, farby poliwinylowe stosuje się na powierzchnie ocynkowane a nie na beton, jeżeli to obrzeże nie jest zagrzybione czarne naloty) lub pokryte zielonymi porostami, to wystarczy je umyć myjką z jakimś detergentem, wysuszyć i zaimpregnować czarnym impregnatem do betonu, żadna farba, bo będzie złazić płatami po jakimś czasie.... http://www.ekspertbudowlany.pl/zdjecie-uzytkownika/id269,formplast-kolor-impregnacja-betonu
  15. Impregnację tego typu ogrodzeń, powinno się wykonać dopiero 30 dni od daty produkcji a nie daty ułożenia.......
  16. Przecież to proste, można zastosować kolorowe impregnaty do betonu i po sprawie, słupy będą ładnie wyglądały i będą miały warstwę ochronną na warunki zewnętrzne, jest również dostępny kolor biały...
  17. O co innego mi chodziło, producent określa Boramon, jako "grunt biochronny" i to jest jego funkcja właściwa. Natomiast przy nakładaniu typowych środków ochronno - dekoracyjnych (do ochrony przed warunkami zewnętrznymi), praktycznie zawsze zalecane jest, przed nałożeniem warstwy ostatecznej w kolorze, wykonanie impregnacji środkiem bezbarwnym, który obok funkcji ochronnych, wyrównuje chłonność malowanej powierzchni i zmniejsza zużycie środka nawierzchniowego, jest to zupełnie inna funkcja i jak najbardziej kompatybilna z Boramonem. W jednym i drugim przypadku jest to grunt, ale pełniący zupełnie inne funkcje...
  18. Mogłeś przed lakierobejcą dać jeszcze impregnat bezbarwny, podkładowy, Boramon nie pełni tej funkcji....
  19. Jeżeli zabezpieczyłeś dobrą lazurą, to odpowiedź otrzymasz za 5 - 7 lat, jeżeli lakierobejcą, to zapewne trochę wcześniej....
  20. Problem polega na tym, że ty kierujesz się tym, co jest napisane, a ja tym co doświadczyłem i co podpowiada logika... (mówimy oczywiście o warstwie która zaczyna się łuszczyć)
  21. Wszystkie środki tworzące warstwę na powierzchni drewna, takie jak: farby, lakiery, lakierobejce (to też lakiery, tylko z barwnikiem), lazury, niezależnie od ich jakości, kiedyś zaczną się łuszczyć i należy je dokładnie usunąć przed powtórnym zabezpieczeniem, ile wtedy jest pracy, wie ten, kto to robił i nikomu tej roboty nie życzę.... Ta dzisiejsza moda na zabezpieczanie środkami powłokowymi wyjdzie wielu osobom bokiem za kilka lat...
  22. Jeżeli te szare plamy to rodzaj grzyba, takiego, jak się robi na ścianach, to poszukaj preparatu o nazwie PS50 Professional, wszystko zniknie i nic nie trzeba będzie szorować a malowanie domu lazurą, to nie jest dobry pomysł....
  23. Patrząc na początek i koniec twojej wypowiedzi, można dojść do wniosku, że sam sobie trochę przeczysz ja jestem za tym, co piszesz na końcu. Podstawowym problemem jest umiejętność stosowania każdego produktu, która nie może się ograniczać do umiejętności machania pędzlem i tu bym nie robił podziałów na rozpuszczalnikowe i wodorozcieńczalne, bo to jest bez sensu :) Pomalowanie płotu i nie tylko, farbą lub lakierem zawsze będzie porażką bo nie są to zbyt długotrwałe produkty do stosowania na zewnątrz a do tego, każda następna renowacja powierzchni kończy się masą pracy, dlatego jestem fanem dobrych impregnatów, bo są bardziej trwałe i nie wymagają takiej pracy przy renowacji. Odnosząc się do przedstawionego na zdjęciu okna, jasno wynika z opisu, że za jego stan odpowiada człowiek który coś zrobił nie tak, bo przecież Twoje okna trzymają się już 15 lat i z całą pewnością zostały pomalowane produktem wodorozcieńczalnym, czy jakakolwiek farba lub lakier rozpuszczalnikowy wytrzyma tak długo w tych warunkach ? Wracając do impregnatów wodorozcieńczalnych, proszę potraktować moje gadanie jako informację dodatkową i wartą przemyślenia w pogoni za czymś, co ma być dobre i w miarę przystępne cenowo, produkty wodorozcieńczalne stosuje się już od jakiegoś czasu do drewna, stali, tworzyw sztucznych i chyba warto zwrócić na nie uwagę patrząc nieco szerzej, nie tylko na reklamy (to nie jest uwaga do Ciebie) Pozdrawiam
  24. Tutaj absolutnie bym się z tobą nie zgodził. bardzo duże ma znaczenie, nie tyle, jaki środek użyjemy, ale na jakiej bazie jest ten środek (mówimy cały czas o impregnatach). Ponieważ padła tu nazwa Drewnochron, może zaczniemy od tego typu impregnatów. Drewnochron i wszystkie podobne impregnaty są na bazie ropy naftowej i zawierają bardzo niewielkie ilości substancji błonotwórczych które po wyschnięciu płynów, chronią drewno w postaci bardzo cienkiej błony. Niestety, ich trwałość nie jest zbyt wielka, dlatego sposobem na jej zwiększenie jest wielokrotne malowanie, co jest jakimś wyjściem ale suma sumarum, zabezpieczenie takimi impregnatami wychodzi bardzo drogo a efekt nadal nie jest zbyt trwały. Alternatywą i to według mojej oceny, bardzo ciekawą, mogę być impregnaty na bazie wodnej, które coraz częściej pojawiają się w sprzedaży, są to preparaty produkowane na podobnej chemii co farby (np. akrylowe) do malowania okien czy budynków a ich trwałość, to nawet kilkanaście lat. Oczywiście w tej grupie bywają lepsze i gorsze, ale średnio, zdecydowanie przewyższają trwałością impregnaty na bazie ropy naftowej i są od nich zdecydowanie tańsze...... Pozdrawiam
  25. To co napisałeś w dalszej części swojej wypowiedzi o likwidacji robali i grzybów w całym przekroju bala z którego jest zbudowany dom, pod wpływem palnika gazowego, świadczy o tym, że jednak profesjonalistą nie jesteś. W tym przypadku, nie koniecznie trzeba mieć wiedzę, wystarczy logiczne myślenie i troszkę wiedzy o właściwościach drewna aby nie pisać takich bajek. Gdybyś jednak chciał swoją wiedzę uzupełnić, to poczytaj sobie o suszeniu komorowym i co ono daje.... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...