
Łukasz_K
Użytkownicy-
Liczba zawartości
469 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Łukasz_K
-
Według RZGW, wprowadzanie ścieków do rowu jest wprowadzaniem ścieków do ziemi (art. 31 ust. 5 Prawa wodnego).
- 107 odpowiedzi
-
W temacie braku konieczności uzyskiwania pozwolenia wodnoprawnego na budowę i eksploatację przydomowej oczyszczalni ścieków w zakresie zwykłego korzystania ze środowiska, stanowisko zajęło już w 2003 roku Ministerstwo Środowiska (pismo znak: DIOŚ-oa-p/65/4158/03/SM z dnia 21 sierpnia 2003 r.), więc pani w urzędzie ma jakieś luki w wiedzy.
- 107 odpowiedzi
-
Bardziej dotarcie do odpowiednich źródeł informacji niż 2 strony wątku. W życiu bym nie poświęcił tyle czasu na taki temat, bo jak pisałem wcześniej nie zajmuje się bezpośrednio Prawem wodnym, a w ochronie środowiska nie potrzebuje tyle czasu na dywagacje. Za mocno byśmy odeszli od tematu wątku gdybyśmy teraz zaczęli dyskutować na temat poborów i ciepłego wracania do domku. wszystkim "niedowiarkom" zawsze proponuje żeby z miesiąc popracowali w administracji i potem zaczynali dyskusję. Jak już doszliśmy na początku wątku, prawo jest chore i robi się coraz bardziej chore im więcej "dorównujemy" do prawa UE. Tylko że to akurat nie jest wina urzędników lecz "wybrańców narodu". pozdrawiam
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Strasznie napaliłeś się na to, kim jestem. Kolejny raz napiszę to samo - nie jestem alfą i omegą, a na forum występuję jako zwykły użytkownik, niezależnie od tego co robię prywatnie. W sądach też siedzą przecież "urzędnicy". Wyroki różnych sądów wykluczają się nawzajem. PS. Uważaj, bo teraz Cię mile zaskoczę (choć nie, pewnie nie zaskoczę, bo przecież jestem kim jestem, czyli w Twoim mniemaniu najgorsza mendą). Rzeczywiście, po przejrzeniu interpretacji przyznaję, że odprowadzenie wód opadowych z parkingu na własny grunt, w ilości mniejszej niż 5 m3/d, jest zwykłym korzystaniem ze środowiska. Kolejny raz - miłego dnia.
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szkoda że uogólniasz. Mam nadzieję że do tego nie dojdzie, bo jakoś nie jestem moim celem siedzenie na forum i uprzykrzanie życia innym. A że odebrałem to do siebie?? No cóż "Kuźwa, jak myślałem urzędas, więc nie zamierzam wiele czasu tracić, nick już sobie zapisałem jako nieprzychylna społeczeństwu jednostka." Jakoś to odebrałem bezpośrednio do siebie. Nazywam interpretacją, ponieważ jezeli coś nie wynika literalnie z prawa to nazywam to interpretacją. A czy ja coś takiego napisałem?? Czy ja komuś bronię pisac?? To jest forum i masz prawo pisać. W biurze tez nie jestem kimś ważnym, a na forum tez jestem anonimowy i nie piszę na lewo i prawo że wiem najlepiej bo jestem kim jestem, bo tak nie jest. Alfą i omegą nikt nie jest. Prawo jest debilne - prawda. Rozporządzenie mówi które ścieki wymagają oczyszczenia a które nie. Co nie zmienia że są ściekiem zgodnie z definicją Prawa wodnego. I teraz nie chodzi o fakt, co jest debilne a co nie. Mam nadzieję że jak twórca tego topicu lub Ty traficie na urzędnika to Twoje wywody do niego trafią. Do mnie nie trafiają i jak do mnie ktoś trafi to mu doradzę odprowadzenie wód powierzchniowo lub znalezienie dobrych sąsiadów. Miłego wieczora.
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czyli nie jest tak źle - w czymś się damy radę zgodzić Z tymi procedurami to jest "mały" problem. Bo jeżeli coś zrobię "na logikę" a nie zgodnie z przepisami, to potem mi się d..y dobiorą za wydanie decyzji niezgodnie z podstawą prawną. j-j - jedna prośba - raz na pewien czas czytuję również Twoje wypowiedzi i cenię sobie Twoją i wiedzę techniczną. Więc jak możesz staraj się (choć trochę) nie obrażać ludzi bez potrzeby Bo jak na razie te wszystkie "święte krowy" i "nieprzychylne społeczeństwu jednostki" odbieram osobiście, mimo że postanowiłeś mnie ocenić odgórnie, jako zaszufladkowanego "urzędasa". Wyobraziłem sobie. Fajnie było. Ale teraz są. I często dotykają sfer których nie powinny, równie często nie dotykają sfer, których powinny (choćby spalanie w paleniskach indywidualnych plastikowych butelek). Jakie są te przepisy?? Odstające od realiów. Teraz chodzi o to, żeby pójść po najmniejszej linii oporu i jeżeli się da, to nie komplikowac rzeczy prostych. Tylko że czasem się nie da. Czasem znajdują się święte krowy które starają się podpowiedzieć ludziom jak mają zrobić, żeby problemów nie mili. Wbrew upierdliwym sąsiadom i urzędnikom szukającym gdzie i komu można do... walić. Jeszcze chwila i uwierzę że to lubisz Pozwolę sobie to ująć tak - ciekawa interpretacja. I na tym skończę bo nie wiedzę powodu by wykłócać się, bo myślę że to zupełnie niepotrzebne. Dziękuję - staram się na ile mogę. I nawzajem.
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No tak, zapomniałem że to przecież urzędnicy tworzą przepisy. Mea culpa. Poza tym do dyskusji wniosłeś dużo swoim postem, oj dużo. NIe trać więc czasu na mnie, tylko na odpowiadanie ludziom. Do dyskusji ze mną nikt Cię nie zmuszał. A we mnie się krew gotuje jak czasem czytam wypowiedzi ludzi nakłaniających innych do postępowania wbrew prawu - a potem jest krzyk że mamy złych urzędników, bo karają za brak pozwoleń. Pół biedy, jak tak jak w Twoim przypadku ktoś próbuje podpierać się przepisami - i za to Ci chwała. Jak widać mam nieco krótszą "przygodę" z administracją, ale na placach jednej ręki mogę policzyć projektantów którzy próbują chociaż znać przepisy, a nie narażać ludzi na liczne poprawki. Bo Wielcy Projektanci na ogół uważają że przepisy od 20-30 lat to się na pewno nie zmieniły. Czytasz między linijkami czy jak?? Gdzie według Ciebie jest napisane że wprowadzanie nieoczyszczonych ścieków jest zwykłym korzystaniem ze środowiska?? Czasem nie trzeba szperać, czasem wystarczy wiedzieć gdzie czego szukać. Akurat ten zapis nic nie wnosi do odpowiedzi na pytanie lycyus. Z tego akurat wynika że wody może odprowadzić bez oczyszczenia, ale nie że bez pozwolenia. Tak czy siak, pozdrawiam i życzę więcej szczęścia w poszukiwania normalnych urzędasów. A odpowiedź dla lycyusa jest prosta. Zrobić miejsca parkingowe ze spływem powierzchniowym. Bez zbędnych rozterek.
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I nie wiem czy to była ironia, czy jak Tak, jestem urzędnikiem - tak dla rozwiania wątpliwości. tylko uważam siebie za urzednika z grupy tych, co próbują pomagać nie tylko przeszkadzac, ponadto zajmuję się ochroną środowiska, a prawo wodne to tematyka poboczna. 14) ścieki – rozumie się przez to wprowadzane do wód lub do ziemi: c) wody opadowe lub roztopowe, ujęte w systemy kanalizacyjne, pochodzące z powierzchni zanieczyszczonych, w tym z centrów miast, terenów przemysłowych i składowych, baz transportowych oraz dróg i parkingów o trwałej nawierzchni, Gdzie mowa o dachach?? według mojej oceny - dokładnie przypadek opisany na początku. Zdaje mi sie że doczytałem. W art. 36 NIE MA mowy o tym, ze odprowadzanie wody i scieków miesci się w zakresie zwykłego korzystania. Ba, wręcz wskazuje, co wcześniej pisałem, że wprowadzanie do wód lub do ziemi oczyszczonych ścieków nie stanowi zwykłego korzystania z wód. Tak po prawdzie to dochodzimy do momentu, w którym zaczynają się rozważania teoretyczne. Prawo wodne, jak wiele innych przepisów w Polsce, jest w niektórzych momentach dość niejednoznaczne. Według mojej oceny brak jest jednoznacznego wskazania, że odprowadzanie ścieków z parkingu, przez osoby fizyczne jest zwykłym lub powszechym korzystaniem z wód, nie jest również wymienione w art 124, co prowadzi do konkluzji, że w tym wypadku pozwolenie jest potrzebne. również pozdrawiam
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Woda z dachu nie jest wodą z nawierzchni szczelnej zanieczyszczonej i dlatego nie wymaga pozwolenia )nie jest ściekiem). Woda z parkingu jest zanieczyszczona i jest ściekiem (art. 9 ust. 1 pkt 14c). Dodatkowo nawet odprowadzanie ścieków oczyszczonych nie stanowi zwykłego korzystania (art. 36 o którym piszesz), tym bardziej ścieków nieoczyszczonych. Dyskusyjną sprawą pozostaje jeszcze jednoznaczne stwierdzenie czym jest kanalizacja skoro nie jest urządzeniem technicznym specjalnym (jest to urządzenie techniczne przystosowane do odprowadzania ścieków).
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja akurat kierowałem się przepisami prawa wodnego: Art. 122. 1. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, pozwolenie wodnoprawne jest wymagane na: 1) szczególne korzystanie z wód, Art. 37. Szczególnym korzystaniem z wód jest korzystanie wykraczające poza korzystanie powszechne lub zwykłe, w szczególności: 2) wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi, Ponieważ zgodnie z art. 34. 1. ust. 2. Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych,....... to przy spływie powierzchniowym pozwolenie nie byłoby wymagane, a zastosowanie kanalizy (czy urządzenia technicznego) powoduje że nie jest to już korzystanie powszechne, tylko szczególne.
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolega pytał o zgodnośc z przepisami. Zgodnie z przepisami nawet takie "gówno" wymaga pozwolenia wodnoprawnego przy kanalizie.
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A czy cała działka jest budowlana?? Poza tym - do obowiązków właściciela melioracji (czytaj: w 99% właściciela gruntu) należy utrzymanie urządzeń. Teoretycznie, właściciele takowych mogą powiedzieć że im one do szczęścia nie są potrzebne, ale melioracje mają to do siebie, że nie są jakimiś cząstkami, tylko są siecią powiązaną ze sobą. Wieć jezeli urządzenia które nie są utrzymane w należytym stanie, wpływają negatywnie na grunty przyległe - to właściciel urządzeń ma obowiązek ich utrzymywania. PS. Być może na logikę to nie jest do końca sensowne, ale pod względem praktyki administracyjnej - tak to właśnie działa.
- 7 odpowiedzi
-
- melioracji
- pomoc
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogólnie zgadam sie - tylko że według mnie - w tym przypadku - wrzucaj w grunt - nie przejmuj się. j-j, czemu twierdzisz że przy kanalizie można by uczynić tak samo?? Przecież to już by było szczególne korzystanie z wód i wymagałoby pozwolenia wodnoprawnego.
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pewnie mają. Na ogół wszyscy. Zawsze się znajdą osoby, które czują się oszukane przez sklep. Raz robiłem zakupy u nich i przestrzegając swoich własnych zasad zakupów w internecie, nie miałem z nimi kłopotów. A polecać to mogę niektórych sprzedawców z alledrogo, bo przynajmniej tam są tacy którzy doradzą zarówno przed jak i po zakupie. Ale i u nich obowiązuje zasada sprawdzania paczki przy kurierze.
-
Tak, praw nie masz już potem i możesz tylko liczyć na dobrą wolę sklepu. To tak samo jak niektórzy klienci są zabawni, choć to znam ze sklepów stacjonarnych. Przyjść, kupić coś i za kilka dni wrócić z twierdzeniem, że on się rozmyślił i chce zwrócić, bo jednak mu już to niepotrzebne. I jeszcze próbuje twierdzić że ma takie prawo. To jest dopiero śmieszne. I nie potrafią zrozumieć że sklep, to nie jest wypożyczalnia. Czyli zbierają "zasłużoną" krytykę, bo nie chą być robieni w bambuko przez klientów którzy nie potrafią korzystać ze swoich praw. No tak też można na to spojrzeć, czemu nie. I dla mnie to wystarczy. Reszta, to osobiste dywagacje i odczucia. Ze swojej strony polecam robienie zakupów w internecie - tylko z głową.
-
Ja tam Ci nic nie imputuje, ani nie amputuje, ani inne uje Ja tylko chce poznać Twoj tok rozumowania i wskazać, gdzie robisz błąd, skąd sie wzięły Twoje problemy (bo na ich rozwiązanie to juz racze nie znajde sposobu). Twój wniosek jest błędny. Zarówno rękojmia jak i gwarancja obejmują miedzy innymi awarię sprzętu, a nie uszkodzenie mechaniczne. Kupując w sklepie, otwierasz pudełko i sprawdzasz czy sprzęt nie jest uszkodzony mechanicznie. Kupując w sklepie internetowym, robisz to samo, tylko ze zamiast sprzedawcy masz kuriera, przy którym dokonujesz otwarcia paczki. Pomijając tą czynność, nie jesteś w stanie udowodnić dla sprzedawcy że uszkodzenie mechaniczne nastąpiło z jego, a nie Twojej winy. Postaw się moze na chwilę na miejscu sprzedawcy. Ktoś dokonuje u Ciebie zakupu, wychodzi ze sklepu, wraca po 2 godzinach i mówi że sprzęt jest uszkodzony mechanicznie. I teraz co?? Wierzysz mu po prostu że w tym pudełku to dałeś uszkodzony sprzęt?? Niby co potem ma zrobić sprzedawca?? Zwrócić sie o wymianę sprzętu do hurtowni, bo według niego to sprzęt już tak przyszedł z hurtowni?? Czy naprawdę wierzysz że ktoś mu to wymieni??
-
Kupiłeś działkę już z tą kanalizacją czy położyli ją na Twojej działce bez Twojej wiedzy?? Problemy z ich strony?? Na pewno. Przecież przełożenie kanalizacji nie kosztuje 5 zł.
- 3 odpowiedzi
-
- działce
- kanalizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Spływ powierzchniowy czy poprzez system kanalizacji deszczowej??
- 28 odpowiedzi
-
- gruntu
- odprowadzenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Albo ja piszę chaotycznie, albo Ty czytasz i interpretujesz wszystko dowolnie, znaczy się według Twojego punktu widzenia. Czyli powtórzę raz jeszcze: "UWAGA! Przyjęcie przez Państwa przesyłki bez zastrzeżeń powoduje wygaśnięcie roszczeń z tytułu ubytku lub uszkodzenia mechanicznego. Jeżeli nie wykonają Państwo wspólnie z przewoźnikiem protokołu szkodowego na tą okoliczność w momencie odbioru przesyłki droga reklamacji zostanie zamknięta." Czyli - odbierasz przesyłkę, sprawdzasz przy kurierze, który świadczy usługę transportową, zawartość paczki. W przypadku jakiegoś uszkodzenia mechanicznego spisujesz protokół. Jeżeli nie pisujesz protokołu i przyjmujesz tym samym paczkę bez zastrzeżeń, to zamykasz sobie tym samym drogę reklamacji uszkodzeń mechanicznych. Zarówno rękojmia sprzedawcy, jak i gwarancja producenta, na wypadek awarii sprzętu, nadal jest możliwa do zastosowania i nie jest w żaden sposób ograniczona regulaminem Electro. I znowu się powtórzę. Czy dostałeś nie ten model sprzętu?? Czu są inne okoliczności wskazujące na niezgodność sprzętu z umową?? Bo jak wyczytałem z Twoich postów, próbowałeś zgłaszać uszkodzenie mechaniczne sprzętu. Uszkodzenie, które według Ciebie nie jest Twoją winą, tylko sklepu. Brak protokołu powoduje, że to jest tyko Twoje słowo, nie poparte żadnymi dowodami (np. protokołem spisanym przy kurierze). Równie dobrze sklep może stwierdzić że to Ty uszkodziłeś sprzęt. Więc nie występuje tu niezgodność sprzętu z umową. A czy ja Coś takiego sugerowałem?? Wykładu logicznego prowadzić nie będę. Jednak zwróć uwagę na fragment który pogrubiłem. Tu się oprócz KC kłaniają Szczególne warunki sprzedaży konsumenckiej. A tego art. KC nie stosuje sie do sprzedaży konsumenckiej.
-
W protokole spisywanym przy kurierze zaznaczasz oprócz uszkodzeń w transporcie, także niezgodność towaru z umową. Kurier jako świadek otwierania przesyłki, potwierda to na protokole. W obecnym momencie, bez otwarcia przesyłki przy kurierze, nie masz dowodów na to, że dostałeś ten sprzęt uszkodzony. Firma może domniemywac (i ma do tego prawe) że sam dokonałeś uszkodzenia - niekoniecznie specjalnie, ale przypadkowo. Twoje słowo przeciwko im słowu. Tylko że to Ty nie skorzystałeś z możliwości sprawdzenia przesyłki przy kurierze. Nie podawałem konkretnych przepisów, bo nikt nie pytał o konkretne przepisy. Piszę ogólnie - przepisy mają wyższość nad regulaminem. Jeżeli jako sprzedawca (podmiot prawny) sprzedasz nowy sprzęt (nie powystawowy, używany itp), za normalną cenę i Twój klient podpisze że przyjął do wiadomości że nie przyjmujesz reklamacji, to w przypadku awarii takiego sprzętu może to wysłać do Ciebie, ponieważ do przyjęcia reklamacji zobowiązują Cię polskie przepisy i może cię pociągać po sądach za nieuwzględnienie reklamacji. Tylko w Twoim przypadku Twój sprzęt nie uległ awarii, Twój sprzęt jest uszkodzony fizycznie, a takie uszkodzenia nie podlegają gwarancji. Całe szczeście Opinieo nie stanowi prawa w tym jakże dziwnym państwie. A czy Electro łamie prawo?? Na pewno nie cytowanym wielokrotnie przez Ciebie zapisem. Jeszcze raz się powtórzę. Z tego co wyczytałem z Twoich wypowiedzi, Electro nie odmawia reklamacji sprzętu który uległ awarii, tylko odmawia uznania reklamacji usługi transportowej wykonanej przez kuriera, a to zapewne z prostego powodu - kurier nie rozpatrzy reklamacji Electro z powodu braku spisanego protokołu. I kółko się zamyka.
-
Błagam, ludzie, trochę myślenia przydaje się włączyć - ta dyskusja zaczyna iść w jakimś chorym kierunku. Dla Electro, jak i dla każdego innego sklepu internetowego płacimy tylko i dlatego koszta przesyłki, ponieważ oni ZA NAS płacą to kurierowi. Żadna firma kurierska w Polsce nie pozwoli sobie na przyjęcie przesyłki do osoby fizycznej pod warunkiem ze klient oddzielnie zapłaci za towar, a oddzielnie za przesyłkę. Zobaczcie na fakturach: towar jest oddzielną przesyłką, a sprzęt oddzielną. Sklep sprzedaje sprzęt, nie świadczy usług kurierskich. Dlatego ważny jest protokół spisany przy kurierze. Sprzedawca dostaje obity lub uszkodzony sprzęt i dochodzi swoich praw od kuriera. Całość sprzętu AGD i RTV w ostatnim czasie kupowałem przez internet (no, przepraszam - zrobiłem jeden wyjątek dla TV, bo aż tak kurierom nie wierzę), zarówno bezpośrednio w sklepach internetowych jak i przez alledrogo (choć również były to sklepy). Zawsze sprzęt przychodził kurierem. Nie miałem problemów, zarówno w electro, jak i w innych. I powtórzę jeszcze raz, to co napisałem gdzie w wątku o polecanych sklepach internetowych. Podstawowa zasada przy kupowaniu droższego sprzętu AGD i RTV - nie żałować kilku(nastu) złotych na przesyłkę za pobraniem. W ten sposób mamy same korzyści: jeżeli sklep zwleka z wysyłka i nas zwodzi, możemy mieć ich w d... poważaniu - kończy się nam cierpliwość to zamawiamy w innym sklepie. Kurier musi nas znaleźć - nie odda przesyłki sąsiadowi/babci/sprzątacze/księdzu, nie będzie robił fochów - bo i tak wróci z tą paczką (akurat przy grożeniu że napisze o odmowie - wykonuje się szybki telefon dyscyplinujący do firmy kurierskiej). Kurier nie powie że nie chce mu się wchodzić na górę i żeby zejść po paczkę. Owszem, nim kurier nie dostanie kasy, nie powinien nam pozwolić otworzyć paczki - ale nadal ma obowiązek poczekać na jej otwarcie po otrzymaniu gotówki, ale jeszcze przed podpisanie listu przewozowego. I was to nie obchodzi że mu się spieszy - darmo tego nie robi. I co do tego że sprzedawca ma umowę z kurierem i powtarzanego już kilkukrotnie fragemntu regulaminu "UWAGA! Przyjęcie przez Państwa przesyłki bez zastrzeżeń powoduje wygaśnięcie roszczeń z tytułu ubytku lub uszkodzenia mechanicznego. Jeżeli nie wykonają Państwo wspólnie z przewoźnikiem protokołu szkodowego na tą okoliczność w momencie odbioru przesyłki droga reklamacji zostanie zamknięta." Ten zapis nie ogranicza praw konsumenta. Stanowi to potwierdzenie i ostrzeżenie, że w momencie, gdy odbierzemy przesyłkę bez zastrzeżeń sklep tez nie będzie miał podstaw by dochodzić odszkodowania od kuriera. A raczej chyba nikt nie myśli, że sprzedawcy będą wysyłać swoich pracowników z każdą paczką by sprawdzali czy kurier nie uszkodził sprzętu. Droga reklamacji sprzętu zostaje zamknięta, ale chodzi o reklamację usługi transportu sprzętu, a nie samego sprzętu. Regulamin który akceptujemy stanowi uściślenie zasad zakupy, lecz jego niezgodność z polskim prawem spowoduje, że takie regulamin, nawet zaakceptowany - nie jest ważny. Bo polskie prawo jednak stoi wyżej niż regulaminy.
-
czyli teraz pisemko do starostwa
- 7 odpowiedzi
-
- melioracji
- pomoc
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie, oznacza to że gdy będziesz odprowadzał oczyszczone ścieki do SWOJEGO rowu melioracyjnego, to nie będziesz musiał uzyskać pozwolenia wodnoprawnego. Poza tym musisz dokonać zgłoszenia do własciwego wójta/burmistrza, ponieważ " zgłoszenia z uwagi na wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi wymagają oczyszczalnie ścieków o przepustowości do 5 m3 na dobę, wykorzystywane na potrzeby własnego gospodarstwa domowego lub rolnego w ramach zwykłego korzystania z wód". Podstawa prawna: § 2. 1. ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 2 lipca 2010 r. w sprawie rodzajów instalacji, których eksploatacja wymaga zgłoszenia.
-
Podejdź jeszcze raz do melioracji i upewnij się czy ten teren jest rzeczywiście zmeliorowany (żeby być w pełni zrozumiałym: czy są tam urządzenia melioracji szczegółowej które sa na ewidencji). Jezeli tak, wystąp z wnioskiem do właściwego starostwa z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie wydanie decyzji nakazującej przewrócenie melioracji do stanu należytego, zgodnie z art. 77 Prawa wodnego.
- 7 odpowiedzi
-
- melioracji
- pomoc
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nietypowe - bloki - zmiana podłogi przez sąsiada z góry (brak wygłuszenia)
Łukasz_K odpowiedział karolzet → na topic → Prawo i finanse
Na logikę to jest zrozumiałe, ale sama konstrukcja podłogi nie uległa zmianie, jedynie pokrycie. Równie dobrze idąc tym tropem, można by nakazać używanie dywanów i chodników wszędzie tam, gdzie leży terakota, gres, panele itp. Poza tym, mozna by powiedzieć że powinieneś wygłuszyć sufit, bo nie spełnia norm. Ciężko będzie coś na tej podstawie "wymusić".