Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ajupa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    255
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ajupa

  1. ajupa

    Dziennik ajupa

    31 październik Powoli brniemy do przodu. Paweł zakończył przyklejanie styropianu i przed nim jeszcze ułożenie siatki. Przez weekend przygotował kotłownię do zamontowania pieca - ułożył gres i pomalował ściany. Dziś ma jechać do gazowni złożyć wniosek o umowę. Na budowie już pewnie działa nasz hydraulik - montuje piec i grzejniki. Po południu ma przyjechać specjalista od alarmów - ponoć tańszy od poprzedniego - zobaczymy... Uzgodniliśmy z Pawłem, że trzeba jak najszybciej kupić i zamontować kominek, bo pewnie na gaz jeszcze trochę poczekamy, a prace muszą postępować. Przed nami również rozliczenie pierwszej transzy kredytu i uruchomienie drugiej. Jeszcze w tym tygodniu mamy się spotkać z wykonawcą naszej łazienki - na razie chyba wykończymy tylko tą na dole. Pozdrawiam ajupa
  2. 31 październik Powoli brniemy do przodu. Paweł zakończył przyklejanie styropianu i przed nim jeszcze ułożenie siatki. Przez weekend przygotował kotłownię do zamontowania pieca - ułożył gres i pomalował ściany. Dziś ma jechać do gazowni złożyć wniosek o umowę. Na budowie już pewnie działa nasz hydraulik - montuje piec i grzejniki. Po południu ma przyjechać specjalista od alarmów - ponoć tańszy od poprzedniego - zobaczymy... Uzgodniliśmy z Pawłem, że trzeba jak najszybciej kupić i zamontować kominek, bo pewnie na gaz jeszcze trochę poczekamy, a prace muszą postępować. Przed nami również rozliczenie pierwszej transzy kredytu i uruchomienie drugiej. Jeszcze w tym tygodniu mamy się spotkać z wykonawcą naszej łazienki - na razie chyba wykończymy tylko tą na dole. Pozdrawiam ajupa
  3. Dawno mnie tu u Ciebie nie było i proszę - Wy już na takim etapie! Gorąco kibicuję i gratuluję! Pozdrawiam ajupa
  4. Za Wasze kciuki - wielkie DZIĘKI! Niestety okazuje się, że na przyłącze gazu (to w drodze) jeszcze trochę poczekamy. Trudno, trzeba będzie szybko zrobić kominek i byle do przodu! ajupa
  5. ajupa

    Dziennik ajupa

    26 październik Instalacja gazowa już częściowo jest zrobiona - wczoraj przyjechała ekipa, która wykonała przyłącze od skrzynki do budynku oraz wewnątrz budynku (taką mam przynajmniej nadzieję, bo zostawiłam ich samych i pojechałam do pracy i jeszcze do tej pory na budowie nie byłam). Kupiliśmy dziś gres do kotłowni w piaskowym kolorze - jutro Paweł będzie próbował go ułożyć samodzielnie - w końcu to tylko kotłownia. Na jutro planowane jest również dalsze ocieplanie ścian zewnętrznych. W poniedziałek przyjeżdża hydraulik montować piec, więc stąd nasz pośpiech w wykańczaniu kotłowni. Zostanie jeszcze tylko przyłącze gazowe przez drogę do ogrodzenia i już będzie cieplutko... Musimy zadzwonić do tego naszego specjalisty na kiedy będzie to zrobione. Już nie moge się doczekać końca tego typu prac, bo musze się zająć przyjemniejszym wybieraniem materiałów wykończeniowych. Pozdrawiam ajupa
  6. 26 październik Instalacja gazowa już częściowo jest zrobiona - wczoraj przyjechała ekipa, która wykonała przyłącze od skrzynki do budynku oraz wewnątrz budynku (taką mam przynajmniej nadzieję, bo zostawiłam ich samych i pojechałam do pracy i jeszcze do tej pory na budowie nie byłam). Kupiliśmy dziś gres do kotłowni w piaskowym kolorze - jutro Paweł będzie próbował go ułożyć samodzielnie - w końcu to tylko kotłownia. Na jutro planowane jest również dalsze ocieplanie ścian zewnętrznych. W poniedziałek przyjeżdża hydraulik montować piec, więc stąd nasz pośpiech w wykańczaniu kotłowni. Zostanie jeszcze tylko przyłącze gazowe przez drogę do ogrodzenia i już będzie cieplutko... Musimy zadzwonić do tego naszego specjalisty na kiedy będzie to zrobione. Już nie moge się doczekać końca tego typu prac, bo musze się zająć przyjemniejszym wybieraniem materiałów wykończeniowych. Pozdrawiam ajupa
  7. ajupa

    Dziennik ajupa

    21 październik Właśnie tak to sobie wyobrażałam! Okna i drzwi wejściowe są cudne! Brama garażowa też nam się bardzo podoba. Nasz dom znacznie zyskał na urodzie dzięki tym elementom. Od tamtego czasu zmieniło się jeszcze kilka rzeczy - zrobione zostały wylewki w garażu, na tarasie i balkonie, otynkowane ościeża oraz wykonane sufity z płyt gipsowo-kartonowych na poddaszu. Sufity znacznie zmieniły wygląd poddasza - tak jakoś teraz przytulniej. Najgorsze okazały się ościeża - nasza ekipa od tynków wykonała je tragicznie! O ile same ściany otynkowali całkiem nieźle, to ościeża zrobili już na odpierdziel. Paweł przeprowadził z szefem tej ekipy ostrą dyskusję, pokazując mu efekty ich pracy i wspominając o rzeczach które ekipa nam po prostu ukradła. Nie chcieliśmy początkowo robić afery, ale z budynku, który dostali do swojej dyspozycji, zginęły nam dwie pary butów i kilka innych rzeczy. Dostali tyle kasy, udostępniliśmy im budynek mieszkalny, a oni nas okradli! Niestety będziemy musieli po nich poprawiać te ościeża, ale przestrzegając innych podam, że była to ekipa pana Piętki. Do G-K wzięliśmy znajomych ekipy od wylewek - obie ekipy solidne i wrażenia nasze są bardzo dobre. Kupiliśmy schody strychowe, a strych mamy naprawdę imponujący - jeszcze niestety nie zamontowaliśmy. Nie mogę się również doczekać montażu luksferów, ale wiem, że teraz ważniejsze jest ocieplenie ścian zewnętrznych, póki pogoda na to pozwoli. Paweł cały czas nad tym pracuje, ale ciągle jest problem z załatwieniem wolnych dni w pracy. Na przyszły tydzień zaplanowana jest instalacja gazowa i kotłownia z piecem oraz grzejniki. Rozglądamy się powoli za kominkiem. Pozdrawiam Ps. Cudownie jest mieć klucze do własnego domu! To prawie tak, jakbyśmy już mieszkali. ajupa
  8. 21 październik Właśnie tak to sobie wyobrażałam! Okna i drzwi wejściowe są cudne! Brama garażowa też nam się bardzo podoba. Nasz dom znacznie zyskał na urodzie dzięki tym elementom. Od tamtego czasu zmieniło się jeszcze kilka rzeczy - zrobione zostały wylewki w garażu, na tarasie i balkonie, otynkowane ościeża oraz wykonane sufity z płyt gipsowo-kartonowych na poddaszu. Sufity znacznie zmieniły wygląd poddasza - tak jakoś teraz przytulniej. Najgorsze okazały się ościeża - nasza ekipa od tynków wykonała je tragicznie! O ile same ściany otynkowali całkiem nieźle, to ościeża zrobili już na odpierdziel. Paweł przeprowadził z szefem tej ekipy ostrą dyskusję, pokazując mu efekty ich pracy i wspominając o rzeczach które ekipa nam po prostu ukradła. Nie chcieliśmy początkowo robić afery, ale z budynku, który dostali do swojej dyspozycji, zginęły nam dwie pary butów i kilka innych rzeczy. Dostali tyle kasy, udostępniliśmy im budynek mieszkalny, a oni nas okradli! Niestety będziemy musieli po nich poprawiać te ościeża, ale przestrzegając innych podam, że była to ekipa pana Piętki. Do G-K wzięliśmy znajomych ekipy od wylewek - obie ekipy solidne i wrażenia nasze są bardzo dobre. Kupiliśmy schody strychowe, a strych mamy naprawdę imponujący - jeszcze niestety nie zamontowaliśmy. Nie mogę się również doczekać montażu luksferów, ale wiem, że teraz ważniejsze jest ocieplenie ścian zewnętrznych, póki pogoda na to pozwoli. Paweł cały czas nad tym pracuje, ale ciągle jest problem z załatwieniem wolnych dni w pracy. Na przyszły tydzień zaplanowana jest instalacja gazowa i kotłownia z piecem oraz grzejniki. Rozglądamy się powoli za kominkiem. Pozdrawiam Ps. Cudownie jest mieć klucze do własnego domu! To prawie tak, jakbyśmy już mieszkali. ajupa
  9. Ja też jestem za ciągnięciem budowy, chociaż wiem, że jest sporo przeciwwskazań, ale czy wyobrażasz sobie takie czekanie całą zimę?!? Przecież to można osiwieć z tej bezczynności! ajupa
  10. ajupa

    Dziennik ajupa

    20 wrzesień Brama garażowa i okna mają być 28.09. Z oknami czekaliśmy tak długo, chociaż zamówiliśmy je jeszcze w kwietniu - chcieliśmy mieć zrobione mokre prace w budynku, bo okna są drewniane, a poza tym montując je przed tynkami stracilibyśmy gwarancję. Brama miała być w tym tygodniu, ale Paweł przesunął termin, bo lepiej jak wszystko będzie razem. Już nie mogę się doczekać na te okna - wreszcie dom będzie wyglądał jak dom, a nie jak budowa. Paweł zaczął dzisiaj izolować fundamenty - odkopywał je, zagruntował, a później ma posmarować izolacją przeciwwilgociową i położyć na to styropian (powinniśmy to zrobić na etapie budowy ścian - byłoby to mniej kłopotliwe). Później chce ocieplić jeszcze ściany i położyć siatkę z klejem, ale tynki dopiero na wiosnę. W pierwszej kolejności chcemy jeszcze zrobić podbitkę i sufity GK na poddaszu. Paweł z kolegą mają też zrobić luksfery w łazienkach i sypialni oraz rozprowadzenie ciepła do kominka oraz sam kominek z obudową. Doprowadzenie powietrza do kominka już oczywiście jest - Paweł rozprowadził rury przed wylewkami. Rozglądamy się za wykończeniówką - kuchnia, łazienki itp., ale ciągle nie ma na to aż tyle czasu (i pieniędzy) żeby ruszyć temat na poważnie. Pojawiły się też niespodziewane wydatki - tzw. czarna seria - zepsuło nam się DVD i sprzęgło w samochodzie. Szykuje się też nowy wydatek - komputer. Teraz korzystamy u brata, w pokoju obok, ale on ma teraz małe dziecko i coraz trudniej jest to zorganizować. Chyba nie mamy wyjścia, ale nie wiem skąd weźmiemy na to pieniądze. I na koniec najważniejsza informacja - nasza Juleńka ma jutro trzecie urodziny! Szkoda, że jeszcze nie w nowym domu, ale już niedługo... Jak się przeprowadzimy, to będziemy chcieli wysłać ją do przedszkola, bo widać że trochę brakuje jej kontaktu z dziećmi. Pora postarać się o drugie dziecko - już o tym myślimy. Pozdrawiam wszystkich! Buziaki dla Anety, Grześka i Kacperka - też w szoku budowlanym (no może oprócz Kacperka, bo jemu pewnie wszystko jedno). Macondo - fajny domek Wam wyszedł! ajupa
  11. 20 wrzesień Brama garażowa i okna mają być 28.09. Z oknami czekaliśmy tak długo, chociaż zamówiliśmy je jeszcze w kwietniu - chcieliśmy mieć zrobione mokre prace w budynku, bo okna są drewniane, a poza tym montując je przed tynkami stracilibyśmy gwarancję. Brama miała być w tym tygodniu, ale Paweł przesunął termin, bo lepiej jak wszystko będzie razem. Już nie mogę się doczekać na te okna - wreszcie dom będzie wyglądał jak dom, a nie jak budowa. Paweł zaczął dzisiaj izolować fundamenty - odkopywał je, zagruntował, a później ma posmarować izolacją przeciwwilgociową i położyć na to styropian (powinniśmy to zrobić na etapie budowy ścian - byłoby to mniej kłopotliwe). Później chce ocieplić jeszcze ściany i położyć siatkę z klejem, ale tynki dopiero na wiosnę. W pierwszej kolejności chcemy jeszcze zrobić podbitkę i sufity GK na poddaszu. Paweł z kolegą mają też zrobić luksfery w łazienkach i sypialni oraz rozprowadzenie ciepła do kominka oraz sam kominek z obudową. Doprowadzenie powietrza do kominka już oczywiście jest - Paweł rozprowadził rury przed wylewkami. Rozglądamy się za wykończeniówką - kuchnia, łazienki itp., ale ciągle nie ma na to aż tyle czasu (i pieniędzy) żeby ruszyć temat na poważnie. Pojawiły się też niespodziewane wydatki - tzw. czarna seria - zepsuło nam się DVD i sprzęgło w samochodzie. Szykuje się też nowy wydatek - komputer. Teraz korzystamy u brata, w pokoju obok, ale on ma teraz małe dziecko i coraz trudniej jest to zorganizować. Chyba nie mamy wyjścia, ale nie wiem skąd weźmiemy na to pieniądze. I na koniec najważniejsza informacja - nasza Juleńka ma jutro trzecie urodziny! Szkoda, że jeszcze nie w nowym domu, ale już niedługo... Jak się przeprowadzimy, to będziemy chcieli wysłać ją do przedszkola, bo widać że trochę brakuje jej kontaktu z dziećmi. Pora postarać się o drugie dziecko - już o tym myślimy. Pozdrawiam wszystkich! Buziaki dla Anety, Grześka i Kacperka - też w szoku budowlanym (no może oprócz Kacperka, bo jemu pewnie wszystko jedno). Macondo - fajny domek Wam wyszedł! ajupa
  12. A dalej?...w grudniu przeprowadzka! Co prawda właściwie na goły beton, ale nie mamy wyjścia, a poza tym tak bardzo chcemy już mieszkać sami. Zdjęć nie wklejam z powodu problemów technicznych - strona do przechowywania zdjęć już nie mieści ich więcej. Poradziłabym sobie z tym problemem, ale dostęp do komputera mam strasznie ograniczony (stąd również moje przerwy w pisaniu). Postaram się coś wymyślić i już niedługo coś powklejać. Pozdrawiam ajupa
  13. ajupa

    Dziennik ajupa

    20 wrzesień Tynki mamy zrobione - ogólnie jestem zadowolona, chociaż ekipa grzebała się niemiłosiernie. Po założeniu okien przyjadą jeszcze raz tynkować ościeża. Zastanawiam się też nad garażem - jest zrobiony na szaro tzn. bez końcowej warstwy z piasku kwarcowego i w niektórych miejscach widać niewielkie pęknięcia. Chyba zdecyduję się na położenie tej ostatniej warstwy, tym bardziej, że cena była taka sama, a materiał nie jest znowu taki drogi, a będzie dużo ładniej. Mamy zrobione też wylewki - wczoraj skończyli, ale też przyjadą jeszcze raz, bo nie mamy jeszcze bramy garażowej, więc jak już będzie, to zrobią wylewki w garażu, na balkonie i ew. na tarasie. Właściwie to nie wiem jak to jest z tymi balkonami i tarasami - kładzie się tam wylewkę, czy nie? U nas taras jest prawie na równi z wylewką w salonie, więc jak mielibyśmy kłaść wylewkę na tarasie, to byłby problem, bo przecież taras nie może być wyżej niż podłoga w salonie. Czy na tarasie może zostać po prostu tzw. podłoga na gruncie na którą położylibyśmy płytki? Pomocy! W przyszłym tygodniu wstawiają okna!!! Do tego czasu chcemy zamontować alarm. Niestety pan od alarmów przedstawił nam swoją ofertę - mało nie spadliśmy z ławki! Trzeba będzie coś wymyślić. ajupa
  14. 20 wrzesień Tynki mamy zrobione - ogólnie jestem zadowolona, chociaż ekipa grzebała się niemiłosiernie. Po założeniu okien przyjadą jeszcze raz tynkować ościeża. Zastanawiam się też nad garażem - jest zrobiony na szaro tzn. bez końcowej warstwy z piasku kwarcowego i w niektórych miejscach widać niewielkie pęknięcia. Chyba zdecyduję się na położenie tej ostatniej warstwy, tym bardziej, że cena była taka sama, a materiał nie jest znowu taki drogi, a będzie dużo ładniej. Mamy zrobione też wylewki - wczoraj skończyli, ale też przyjadą jeszcze raz, bo nie mamy jeszcze bramy garażowej, więc jak już będzie, to zrobią wylewki w garażu, na balkonie i ew. na tarasie. Właściwie to nie wiem jak to jest z tymi balkonami i tarasami - kładzie się tam wylewkę, czy nie? U nas taras jest prawie na równi z wylewką w salonie, więc jak mielibyśmy kłaść wylewkę na tarasie, to byłby problem, bo przecież taras nie może być wyżej niż podłoga w salonie. Czy na tarasie może zostać po prostu tzw. podłoga na gruncie na którą położylibyśmy płytki? Pomocy! W przyszłym tygodniu wstawiają okna!!! Do tego czasu chcemy zamontować alarm. Niestety pan od alarmów przedstawił nam swoją ofertę - mało nie spadliśmy z ławki! Trzeba będzie coś wymyślić. ajupa
  15. ajupa

    Dziennik ajupa

    29 sierpień Paweł zamówił dziś bramę garażową Wiśniowskiego, kolor ceglasty (taki mamy dach i rynny). Musimy na nią trochę poczekać i boję się, że to nam trochę popsuje plany, bo po tynkach chcieliśmy robić wylewki, ale najpierw musi być ta brama. No nic, tynkarze jeszcze tynkują, więc może się to wszystko zbiegnie w czasie. Postanowiliśmy położyć ten styropian w garażu i nasza ekipa od tynków ma to zrobić (oczywiście za dodatkową opłatą). W środę jesteśmy umówieni z panem od alarmów, który ma przedstawić ofertę urządzeń (kable już są rozprowadzone). W sobotę wybieramy się oglądać kuchnie, bo temat stoi w miejscu, a to już najwyższa pora. Przy okazji pooglądamy też kominki. Pa! ajupa
  16. 29 sierpień Paweł zamówił dziś bramę garażową Wiśniowskiego, kolor ceglasty (taki mamy dach i rynny). Musimy na nią trochę poczekać i boję się, że to nam trochę popsuje plany, bo po tynkach chcieliśmy robić wylewki, ale najpierw musi być ta brama. No nic, tynkarze jeszcze tynkują, więc może się to wszystko zbiegnie w czasie. Postanowiliśmy położyć ten styropian w garażu i nasza ekipa od tynków ma to zrobić (oczywiście za dodatkową opłatą). W środę jesteśmy umówieni z panem od alarmów, który ma przedstawić ofertę urządzeń (kable już są rozprowadzone). W sobotę wybieramy się oglądać kuchnie, bo temat stoi w miejscu, a to już najwyższa pora. Przy okazji pooglądamy też kominki. Pa! ajupa
  17. Widzę, że zawsze można na Was liczyć - styropian będzie, bo ja bardzo lubię jak jest cieplutko. Pozdrawiam gorąco! ajupa
  18. ajupa

    Dziennik ajupa

    26 sierpień Dziś przy śniadaniu przeglądając Dziennik Zielonej (mam wydrukowany egzemplarz) uświadomiłam sobie, że na suficie i jednej ścianie garażu musimy położyć styropian, bo garaż będzie nieogrzewany. Wpadłam w panikę czy nasi tynkarze nie otynkowali czasem już garażu. Obudziłam Pawła (zachwycony nie był) i drżącym głosem zapytałam czy garaż jest otynkowany. Okazało się, że jak Paweł był 2 dni wcześniej to jeszcze nie był tynkowany, ale nie wiadomo czy nie zrobili tego wczoraj. W każdym razie Paweł pojechał dziś na działkę i sprawdził jak wygląda sprawa - garaż nie ruszony, uff! Paweł wydał dyspozycję o zostawieniu garażu w spokoju do czasu położenia styropianu. Tynkarze mówili co prawda, że wcale nie potrzeba, ale z tego co czytałam powinno się go umieścić. Paweł był też dzisiaj w sądzie po odbiór odpisu z KW, który dostarczyliśmy jeszcze dziś do banku i od września nie będziemy już płacić ubezpieczenia, bo jest już ustanowiona hipoteka. Oglądaliśmy ostatnio bramy garażowe - zwykłe uchylne i szczerze mówiąc niewile się od siebie różnią. Wybierzemy chyba Wiśniowskiego, bo niedaleko mamy dystrybutora, który nam bramę wymierzy, przywiezie i zamontuje w cenie podobnej do tych, które oglądaliśmy w innych miejscach. Pozdrawiam ajupa
  19. 26 sierpień Dziś przy śniadaniu przeglądając Dziennik Zielonej (mam wydrukowany egzemplarz) uświadomiłam sobie, że na suficie i jednej ścianie garażu musimy położyć styropian, bo garaż będzie nieogrzewany. Wpadłam w panikę czy nasi tynkarze nie otynkowali czasem już garażu. Obudziłam Pawła (zachwycony nie był) i drżącym głosem zapytałam czy garaż jest otynkowany. Okazało się, że jak Paweł był 2 dni wcześniej to jeszcze nie był tynkowany, ale nie wiadomo czy nie zrobili tego wczoraj. W każdym razie Paweł pojechał dziś na działkę i sprawdził jak wygląda sprawa - garaż nie ruszony, uff! Paweł wydał dyspozycję o zostawieniu garażu w spokoju do czasu położenia styropianu. Tynkarze mówili co prawda, że wcale nie potrzeba, ale z tego co czytałam powinno się go umieścić. Paweł był też dzisiaj w sądzie po odbiór odpisu z KW, który dostarczyliśmy jeszcze dziś do banku i od września nie będziemy już płacić ubezpieczenia, bo jest już ustanowiona hipoteka. Oglądaliśmy ostatnio bramy garażowe - zwykłe uchylne i szczerze mówiąc niewile się od siebie różnią. Wybierzemy chyba Wiśniowskiego, bo niedaleko mamy dystrybutora, który nam bramę wymierzy, przywiezie i zamontuje w cenie podobnej do tych, które oglądaliśmy w innych miejscach. Pozdrawiam ajupa
  20. Zdjęcia powoli się pojawiają - dzięki za wytrwałość! Pozdrawiam ajupa
  21. ajupa

    Dziennik ajupa

    23 sierpień Tym razem nie pisałam ze względu na urlop, bo na urlopie jak wiadomo trzeba odpoczywać. My niestety musieliśmy odpoczywać szybko. Najpierw biegaliśmy za materiałami do tynków, zrobiliśmy też pierwsze od dłuższego czasu zakupy z innej branży tzn. ciuchy (normalnie nie mieliśmy już prawie w czym chodzić). a na dodatek moja bratowa urodziła dziecko - cud dziewczynkę! Później pojechaliśmy nad morze, bo trzeba było trochę odetchnąć, ale zaraz po powrocie do pracy. Na budowie zmienia się z dnia na dzień. Elektrycy skończyli (szczerze mówiąc trochę to trwało) i wreszcie mamy prąd i własną siłę, a nie pożyczaną od sąsiadów. W trakcie ich prac pojawił się temat instalacji alarmowej i zdecydowaliśmy się na wykonanie takiej instalacji, ale urządzenia jeszcze nie są wybrane. Tak czy inaczej wszystkie kable w domu są. Szkoda tylko, że kosztowało nas to aż tyle, tzn. 8tys. - materiał + robocizna + skrzynki + wszystko co z tym związane. Nie spodziewaliśmy się, że wyjdzie tak drogo. Teraz robią tynkarze - tynki cementowo-wapienne zacierane piaskiem kwarcowym bez gładzi. Później wylewki, a po nich okna. Tynki zmieniają dom nie do poznania, aż chce się mieszkać! Pa! ajupa
  22. 23 sierpień Tym razem nie pisałam ze względu na urlop, bo na urlopie jak wiadomo trzeba odpoczywać. My niestety musieliśmy odpoczywać szybko. Najpierw biegaliśmy za materiałami do tynków, zrobiliśmy też pierwsze od dłuższego czasu zakupy z innej branży tzn. ciuchy (normalnie nie mieliśmy już prawie w czym chodzić). a na dodatek moja bratowa urodziła dziecko - cud dziewczynkę! Później pojechaliśmy nad morze, bo trzeba było trochę odetchnąć, ale zaraz po powrocie do pracy. Na budowie zmienia się z dnia na dzień. Elektrycy skończyli (szczerze mówiąc trochę to trwało) i wreszcie mamy prąd i własną siłę, a nie pożyczaną od sąsiadów. W trakcie ich prac pojawił się temat instalacji alarmowej i zdecydowaliśmy się na wykonanie takiej instalacji, ale urządzenia jeszcze nie są wybrane. Tak czy inaczej wszystkie kable w domu są. Szkoda tylko, że kosztowało nas to aż tyle, tzn. 8tys. - materiał + robocizna + skrzynki + wszystko co z tym związane. Nie spodziewaliśmy się, że wyjdzie tak drogo. Teraz robią tynkarze - tynki cementowo-wapienne zacierane piaskiem kwarcowym bez gładzi. Później wylewki, a po nich okna. Tynki zmieniają dom nie do poznania, aż chce się mieszkać! Pa! ajupa
  23. Bardzo, bardzo dziękuję za Wasze życzenia i oczywiście ten przepiękny bukiet! Mam nadzieję, że dla wszystkich Anulek ten dzień był tak przyjemny jak dla mnie. Wyobraźcie sobie, że nawet mój mężulek pamiętał, co ostatnio nie jest jego najmocniejszą stroną. Jeśli chodzi o luksfery, to postaram się zrobić zdjęcie jak już będą zamontowane. U mnie w łazienkach będą na tych ścianach co drzwi. Na dole będzie jeden otwór na 4 luksfery, a na górze 6 pojedynczych otworów. W sypialni będzie ścianka z 30 luksferów (3X10) wychodząca na klatkę schodową. Planuję pomalować te luksfery w sypialni farbami witrażowymi i mieć swój własny, oryginalny witraż. Muszą to być podobno jakieś dobre farby, żeby się nie ścierały. Luksfery pojawią się też w kuchni - na całej długości barku oddzielającego salon od kuchni oraz na dużym regale w salonie oświetlonym halogenami( prawdopodobnie zrobionym z płyt G-K) - po bokach, tak żeby światło halogenów przeświecało przez luksfery. Będzie pięknie...mam nadzieję. Pozdrowionka ajupa
  24. ajupa

    Dziennik ajupa

    26 lipiec Trwają porządki na działce, ale pojawił się nowy problem - szerszenie! Jest ich kilka, ale podobno są bardzo niebezpieczne, więc nikt ich nie zaczepia. Nie wiem jak Paweł ma zamiar rozwiązać ten problem, bo jeszcze się z nim nie widziałam. Przez telefon mówił tylko, że trochę im utrudniają pracę. Ja oczywiście wolałabym pracować z nimi niż siedzieć w pracy, ale jak tylko mogę, to pomagam jak mogę. Niestety mój mąż mnie nie docenia, a myślałam, że taki będzie ze mnie dumny... Jego zdaniem ja nie powinnam się wtrącać. A dla mnie to taka frajda i tyle satysfakcji! Przecież to ma być nasz dom, więc i ja chcę mieć w nim swój udział - i mam, tylko dobrego słowa czasami mi brakuje... Pozdrawiam ajupa Ps. KozAnko - dużo szczęścia z okazji imienin!!!
  25. 26 lipiec Trwają porządki na działce, ale pojawił się nowy problem - szerszenie! Jest ich kilka, ale podobno są bardzo niebezpieczne, więc nikt ich nie zaczepia. Nie wiem jak Paweł ma zamiar rozwiązać ten problem, bo jeszcze się z nim nie widziałam. Przez telefon mówił tylko, że trochę im utrudniają pracę. Ja oczywiście wolałabym pracować z nimi niż siedzieć w pracy, ale jak tylko mogę, to pomagam jak mogę. Niestety mój mąż mnie nie docenia, a myślałam, że taki będzie ze mnie dumny... Jego zdaniem ja nie powinnam się wtrącać. A dla mnie to taka frajda i tyle satysfakcji! Przecież to ma być nasz dom, więc i ja chcę mieć w nim swój udział - i mam, tylko dobrego słowa czasami mi brakuje... Pozdrawiam ajupa Ps. KozAnko - dużo szczęścia z okazji imienin!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...