Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robus2000

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    95
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez robus2000

  1. witam Może jakieś porady zostaną podane? Palę w ogniwie eko plus 16 kw (sterownik ecoal 0.2.9.16) około dwa tygodnie. Podłączone czujniki zewnętrzny i wewnętrzny, piec - automat. Po dwóch tygodniach palenia, wczoraj pojawiła się czerwona dioda - wyczyść kocioł. Faktem jest, że testuję różne ekogroszki. Jednak nie mam wpływu na to jak ustawiać parametry spalania (podajnik/nadmuch/ i czasy) bo kocioł sam je sobie dobiera na automacie(krzywa grzania). Myślałem, że obojętnie jakie paliwo wsypię to kocioł sam wszystko poustawia i spali je w optymalnych warunkach. Chyba jednak do końca nie jest to prawdą. Co mam wobec takich okoliczności sądzić o tej sytuacji? oto zdjęcia pieca brudnego:
  2. Proszę zwróć uwagę na post nr.1272, chcę pokazać jaki groszek jest w jakim opakowaniu, ile kosztuje (tzn.ile ja zapłaciłem), moja subiektywna ocena i jak wygląda to, co jest wynikiem spalania.
  3. Oto 2 test: ekogroszek z Tani Opał / wilgotność 5% / popiół 7% / siarka 0.4% / granulacja 5 - 25 mm / wartość opałowa 25000 kJ/kg. uwagi; dobrze się pali, prawie niesłyszalny odgłos od podajnika (małe frakcje węgla), więcej popiołu niż z ekogroszku o kal. 22500kJ/kg, mało spieków. A oto i zdjęcia: i filmik pokazujący spalanie
  4. witam Jako nowy przeczytałem cały ten wątek. Też mam zainstalowany kocioł na ekogroszek i testuję różne ''wungle''. Skupiłem się na razie na tych workowanych. Dokonałem kilku zakupów w różnych miejscach, markety i inne. Testy moje są trochę prozaiczne ale myślę, że niektórym pomogą wybrać; co kupić?. Zasypuję podajnik ilością 50 kg(2 worki) i po wypaleniu patrzę na ilość popiołu, spieków. Kocioł C.O. to :ogniwo eco + 16 kW, praca w trybie automat, z programatorem pogodowym i pokojowym. Oto 1 test: ekogroszek z Tani Opał / wilgotność 12% / popiół 7% / siarka 0.9% / granulacja 5 - 25 mm / wartość opałowa 22500 kJ/kg. uwagi; dobrze się pali, prawie niesłyszalny odgłos od podajnika (małe frakcje węgla), trochę popiołu i mało spieków. A oto i zdjęcia:
  5. witam Nie znam się za bardzo w tym temacie, lecz jak mówił mi instalator to ten zawór służy jako zabezpieczenie przed cofaniem wody, ale w jakiej sytuacji to już zapomniałem. Mówił coś o bypasie.
  6. W moim wypadku czopuch w kominie ma fi 180, a czopuch pieca ogniwo to jak wiadomo fi 120, więc tą różnicę zniwelował sznur azbestowy, który dostałem razem z kominem ceramicznym. Wypośrodkowałem tylko rurę spalinową z kotła do czopucha w kominie i uszczelniłem tym sznurem. Różnica wynosiła 3 cm a sznur był gruby gdzieś na 6 cm. Jednak b.łatwo się poddawał (jest chyba z wełny szklanej, niepalącej) i wystarczyło go na dwukrotne opasanie czopucha. Tutaj już czopuch uszczelniony i zasylikonowany
  7. witam Wreszcie i mi udało się uruchomić ''niebieski eco plus 16kw''. Rozruch nastąpił w sobotę wieczorem. Nie obyło się jednak bez przygód. Po rozpaleniu i przejściu na automat, po pewnym czasie na kotle zaczęła rosnąć w sposób niekontrolowany (tak to wyglądało) temperatura. Przy 90 (o ile dobrze pamiętam) miałem już ''kisiel w batach''. Mówię sobie, no ładnie, pierwszy rozruch i już WIELKIE KŁOPOTY. Na sterowniku zapaliła się czerwona dioda, ALARM 1 i zaraz potem ALARM 2. Mało tego instalator zgłupiał do reszty, (bo wszystko zainstalowane jak ma być, pompy pracują, a rury zimne i nie ma odbioru ciepła), i mówi mi taki tekst, ''weź no sobie jakieś wiadro i podstaw pod jedną z rurek, bo może być zaraz ''ZRZUT'' wody. Już wtedy sam byłem ''cały zagotowany''. Temperatura doszła do 92.1 st.C. I kocioł sam zaczął się jakoś wygaszać. Mój instalator zaraz potem gdzieś przy 90 st. zaczął odkręcać i sprawdzać te pompy, pracują a jednak nie podają dalej ciepłej wody. I co się okazało, wszystkie pompy (2 szt) były całe zapowietrzone. A przecież był zainstalowany odpowietrznik, aby właśnie te powietrze wyciągnąć. ''Luftu'' było w chol..e i trochę. Musiał tak odkręcać śrubunki na tych pompach jeszcze ze dwa razy. I jak potem ''zastartowały'' to temperatura spadała w tempie 0.1 st. co sekundę. Strachu było dość trochę. Do tej pory nie mogę zrozumieć tej zaistniałej sytuacji, która szczęśliwie dla mnie jest już historią. Ale teraz trochę z innej ''beczki''. Tak jak niektórzy, sam też zapomniałem o czymś bardzo istotnym. Zapomniałem uszczelnić ten dekiel co jest na wprost palnika jak i sam palnik tym silikonem termoodpornym. Przez całe półtora dnia, dym wychodził przez nieszczelności, że nieraz miałem ''siwo'' w kotłowni. Dzisiaj rano o 4-ej wstałem i wyłączyłem piec na sterowniku. Sam dopalił sobie co miał dopalić, i po przestygnięciu (gdzieś do ok.10) zacząłem operację USZCZELNIANIE. O ile sam dekiel łatwo się demontuje i uszczelnia, to z palnikiem i podajnikiem jest już trochę zabawy. Potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Po odkręceniu tych czterech śrub, ''wyjeżdża się'' cały zespołem gdzieś na 10-15 cm od kotła, kończy się też zapas długości śrub. I wtedy podajnik bez asekuracji może się przewrócić, w lewo, lub w prawo. Dlatego dwóm osobom jest łatwiej to zrobić. A oto efekty uszczelniania: Będę teraz instalował pompę recyrkulacyjną, czujniki temp. zewn. i wewn., no i ten dostęp do neta. Jak coś nie będę kumał to będę się pytał Was tutaj. Nie można przecież wiedzieć wszystkiego.
  8. Paliłem przez 10 lat gazem + kominek. Dom z 2001, 170 m.kw., dobrze ocieplony. Spalałem drzewa średnio 10 m.sześ.( ok.1800 zł) rocznie i gazu za ok.2000 zł. Piec gazowy ustawiony na temp.wody ok. 36-38 st, czyli w dolnych zakresach. Temperatura w pokojach ok.19 st. Tylko w salonie gdzie codziennie paliłem w kominku była temp. rzędu 21 - 23 st. Gdybym ''puścił'' gaz na więcej to koszty ogrzewania byłyby dużo większe, w ok. 6 tys. Codzienne czyszczenie kominka, transport drzewa do kominka, rozpalanie też nie jest ''piękne'', (dużo kurzu jak z kotłowni). Poczyniłem przygotowania do zmiany ogrzewania na węglowe. Kocioł CO już kupiłem. Komin systemowy już jutro stawiam. Za parę dni instalator wepnie się z kotłem CO do instalacji i mam nadzieję, że będzie łatwiej (paliwo w wiekszej ilości i w jednym miejscu), czyściej w domu (kotłownia zaadoptowana w garażu), ciepło wszędzie w każdym pokoju i dodatkowo CWU za friko. Niektórzy mówią, że zgłupiałem na stare lata (ok.60 l.) mając gaz. Osobiście uważam tę decyzję za słuszną z ekonomicznej i użytkowej strony. Jak Wy oceniacie tę sytuację?
  9. witam I przyjechał do mnie ''niebieski''. Firma sprawiła się z tym szybko i dobrze. Kurier przywiózł kocioł na palecie, b.dobrze zabezpieczony. Nr. pieca - 781, rok. prod. 2012-06-11, a nr. palnika to: 1599, rok.prod. 2012-07-04. Oto zdjęcia nowego nabytku:
  10. witam Mam pytanko? Podłączenie nowego kotła Ogniwo do instalacji C.O., to powinien kto?; instalator z uprawnieniami, instalator serwisant, czy może to zrobić ''szwagier-hydraulik, który się na tym zna''? Myślę o zachowaniu gwarancji na kocioł. pozdrawiam użytkowników ''niebieskiego''
  11. witam ''Niebieski'' już dzisiaj przywieziony. Zakup szybki, bezproblemowy. Na razie mogę tylko powiedzieć, że firma b.dobrze zabezpieczyła kocioł do wysyłki. Rozpakuję innym razem. Kiedy montaż? Jak wybuduję komin i znajdzie się instalator. Będę wszystko dokumentował na foto, każdy etap. A sam rozruch kotła uwiecznię na wideo. Wyniki prac przedstawię na forum. ryszard
  12. Dzięki koledzy za dużą porcję tych informacji. Już mam skrystalizowany plan działania. Piec 16KW, komin fi 200/5.2 metra. Tylko jeszcze znaleźć ''mądrego'' instalatora i powinno być dobrze, tym bardziej, że kocioł ma grzać tylko C.O. Ciepłą wodę zostawię z pieca gazowego. Będzie prościej podłączyć do istniejącej instalacji. Widać jak cały czas się można czegoś nowego nauczyć!!!
  13. Dobry pomysł. Jeszcze jedno, jeżeli czopuch z kotła ma fi 140, to czy potrzebny jest komin fi 200, czy wystarczy wymagany minimum fi 160?
  14. Myślałem o 50 cm. Faktycznie, jest coś takiego jak strefa przemarzania. W środku miałbym łatwiej przystawić przystawić ten kocioł do ściany, na małym fundamenciku. Jest tylko mały problem, jak przystawię ten komin do ściany, to zasłonię w tym miejscu dostęp do rury z wodą, rur C.O. i kabli elektr. Będzie to co prawda na szerokość tego komina, ale jak kiedyś coś się ''spitoli'' własnie w tym miejscu? Co sądzicie?
  15. witam Nurtuje mnie też temat komina. Mogę wybudować ten komin na zewnątrz, jak i wewnątrz. Jeżeli zbuduję go na zewnątrz, to chyba nie potrzebny jest dodatkowy kanał wentylacyjny, wystarczy chyba tylko kanał dymowy? Jeżeli zbuduję go w środku, to taki kanał wentylacyjny chyba na pewno powinien być, dobrze myślę? Interesuje mnie też kwestia ciężaru takiego komina z kształtek, czy posadzka wytrzyma ten ciężar? Mam na gruncie (o ile pamiętam dobrze)wylewkę ok.10 cm i w niej zatopioną siatkę leduchowskiego, i na wierzchu płytki ceramiczne. Co poradzicie w tej kwestii panowie?http://forum.muratordom.pl/images/smilies/confused.gif
  16. witam Tak też myślałem o mocy tego kotła 16KW. Poczyniłem już przygotowania do jego zakupu (7500 zl). Teraz tylko wybór komina systemowego i od września montaż. Nie mogę tylko zdecydować się, jaki model wybrać, podajnik z lewej, czy z prawej strony. Mam ten garaż dwustanowiskowy, i po lewo stoi samochód, a po prawo będzie właśnie ten piec. Na montaż (komina jeśli będzie w środku), i pieca mam więc 3 metry długości. Jak to widzicie? W załączeniu tak na szybko rys. http://robus2000.wrzuta.pl/obraz/44lRSqpcprH/garaz
  17. Czytam to forum od dłuższego czasu. Mój przypadek jest szczególny. Posiadam dom z 2001 r, o pow. 190 m.kw (145 m.kw. parter i 50 m.kw. pietro), budowany w technologii thermodom, dodatkowo ocieplony styropianem(razem 13 cm) podczas tynkowania z zewnątrz, bez podpiwniczenia. Do tej pory ogrzewałem się gazem ziemnym (piec OCEAN i grzejniki aluminiowe, bez podłogówki) + kominek (nie mam rozprowadzania ciepła, ogrzewam nim tylko salon, ok.40 m.kw.). Moje roczne zużycie kształtuje się na poziomie - gaz ok.2000 zł., drzewo do kominka ok 2000 zł. Komfort cieplny mam tylko w salonie od palenia się w kominku. W innych pomieszczeniach utrzymuję temp. 17 - 20 C - grzeje piec gazowy. Mógłbym ''podgonić'' temperaturę grzania piecem gazowym, jednak koszty grzania byłyby dużo wyższe (wypraktykowałem to już po kilku sezonach grzewczych). Jednak najważniejszym czynnikiem zmiany sposobu ogrzewania jest uciążliwość obsługi kominka i duży brud/kurz przy jego obsłudze. Przy drzewie do kominka muszę dużo się ''narobić'' , transport , składowanie i dostarczanie do kominka. Dochodzimy z żoną do 60 - ki i po prostu brakuje już sił na przygotowanie opału i sprzątanie po paleniu w kominku. Doszliśmy do wniosku, że chyba lepszym wyborem będzie ogrzewanie na węgiel, tym bardziej, że technologia ta już jest w miarę ekologiczna, a my mieszkamy na Śląsku gdzie z opałem nie ma żadnego kłopotu. Dodam jeszcze, że nie posiadam kotłowni jako takiej, ale mogę zaadoptować miejsce w garażu przydomowym, ok 3 x 5 m.kw. Jest tutaj możliwość wpięcia się do instalacji C.O. Nie mam też komina do odprowadzania spalin w tym miejscu ale mogę go zbudować (system kominowy). Nie wiem tylko czy lepiej zbudować taki komin w środku garażu, czy na zewnątrz, za ścianą. Szukam opinii i pomocy w wyborze wielkości pieca (moc), może konkretnego modelu oraz uwag na ten temat. za wszelkie sugestie i porady już dziękuje Ryszard
×
×
  • Dodaj nową pozycję...