Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

azb

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 279
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez azb

  1. Z pewnością. U mnie powierzchnie z płytek ceramicznych są o 2-2,5 stopnia cieplejsze od pozostałych, na których są płytki z PCV o grubości raptem 2,5 mm.
  2. Ale ja wcale nie twierdzę że tak twierdzisz Geneza jest taka, że GZ i DZ mają swoje opory przepływu. Producenci pomp przyjmują jakieś założenia odnośnie GZ i DZ z którymi będzie pracować dany model pompy i podają wartości przepływu nominalnego, odpowiadające danym wartościom delt. Wyznaczenie optymalnej delty w rzeczywistym układzie najłatwiej uzyskać doświadczalnie, tylko trzeba dysponować odpowiedniej klasy ciepłomierzem i podlicznikiem.
  3. Dokładnie tak. Zwiększanie przepływu nie odbywa się za darmo. Po przekroczeniu pewnej wartości zysk ze wzrostu sprawności pompy nie rekompensuje wzrostu zużycia energii przez pompy obiegowe.
  4. Bardzo dobrze pamiętasz. Ale należy też pamiętać, że przepływ energii cieplnej przez przegrodę, jaka stanowią rurki zatopione w jastrychu, jest wprost proporcjonalny do różnicy temperatur pomiędzy GZ i ogrzewanym pomieszczeniem. Jeżeli ta różnica się zmniejsza to przepływ energii musi się zmniejszyć.
  5. To może być trochę za słabo. Ja mam 2x75 W przy 125 m2 podłogówki plus drabinki
  6. Jak obniżysz temperaturę na zasilaniu przy tej samej na powrocie, to znaczy że średnia temperatura w obiegu GZ spadnie, w ww. przypadku z 30 stopni do 29,2. Konsekwencją będzie spadek temperatury w ogrzewanych pomieszczeniach. Porównywanie różnych ustawień ma sens gdy zapewniają taki sam efekt.
  7. Bo to szwedzka technologia a nie jakieś badziewie Dokładnie to jest 9,1 / 2 kW, czyli 4,55, ale to wg EN 255, więc trzeba doliczyć pompy obiegowe i wtedy wyjdzie podobnie jak w innych markach, zatem bez obaw
  8. Jaka jest obecnie moc pomp obiegowych GZ?
  9. Stabilizuje się na aktualną temperaturę gruntu wokół kolektora. Powierzchnia czynna Twojego kolektora, licząc razem z dojściami, to nie więcej niż 140 m2 podczas gdy moc chłodnicza HT Plus 9kW to 7,1 kW przy 0/35, czyli wydajność musiała by być na poziomie 50 W / m2, co jest nie do osiągnięcia przy kolektorze poziomym. Twoja pompa wygląda na dość mocno przewymiarowaną - mam taką samą w domu o niemal identycznej kubaturze, ale z wentylacją grawitacyjną, parterowym w lesie z niskim poziomem zysków słonecznych, oknami 1.4, i wciąż jest lekko przewymiarowana - przez 7 sezonów grzałka przepracowała łącznie 28 godzin (pompa pracuje rocznie w trybie c.o. średnio przez ok 1700 godzin. Na szczęście zima jest w tym roku wyjątkowo lekka, ale gdyby przyszły silne mrozy, to obawiam się że szansa wychłodzenia twojego kolektora poniżej temperatury krytycznej jest spora. Jak masz ustawione krzywe grzewcze?
  10. W Viessmannie chyba nie ma ustawiania biegu, sterownik reguluje prędkość obrotową.
  11. http://www.viessmann.com/web/poland/pdf-90.nsf/MainFrame?OpenFrameSet&Frame=Right&Src=%2Fweb%2Fpoland%2Fpdf-90.nsf%2F7a38371490532f7bc125727b002d5e9e%2F246af012f48a4dedc1257b48002d6200!OpenDocument%26AutoFramed Od strony 68
  12. Możesz sobie porównać ze wskazaniami czujników na pompie. Z instrukcji instalacyjnej wynika, że wciskasz równocześnie klawisze OK i Menu rozszerzonego (ten dolny) na ok. 4 sekundy, wybierasz kolejno opcje „Diagnostyka” i „Przegląd instalacji”, i w pierwszej kolumnie od lewej powinny być wyświetlane temperatury we/wy DZ.
  13. Czyli zysk z obniżenia dT dla GZ będzie jeszcze mniejszy niż zakładałem (optymistycznie). A o ile wzrasta pobór mocy pomp obiegowych przy zmianie dT z 5K na 3K?
  14. Niepotrzebnie się odnosisz, bo wzór na sprawność podałem a propos całkiem innego zagadnienia a tu omawiamy charakterystykę ciśnienia w parowniku i skraplaczu, nieprawdaż? To, że urządzenie działa w oparciu o cykl Carnota, to nie znaczy że go realizuje, więc pierwszy cytat nijak się ma do tematu. Rzeczywisty obieg uwzględnia właściwości fizyczne czynnika i układu w którym on krąży. Można go sobie obejrzeć na niezliczonych dostępnych w necie wykresach, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę np. "pompa ciepła wykres p-h" (ciśnienie w funkcji entalpii). Na etapie skraplania i parowania charakterystyka jest płaska jak stół. EOT z mojej strony.
  15. A czy ja gdzieś pisałem o cyklu Carnota w poprzednim poście? Cykl Carnota służy wyłącznie do opisu teoretycznego i nie przewiduje przemiany fazowej, na której jest oparta zasada pracy sprężarkowej pompy ciepła. Pracę pompy ciepła opisuje obieg Lindego. Zarówno ochładzanie pary przegrzanej i jej skraplanie w skraplaczu jak i wrzenie cieczy w parowniku odbywa się przy stałych ciśnieniach. http://www.ignis.agh.edu.pl/wp-content/uploads/Pompy-ciep%C5%82a.pdf Pomijając kwestię właściwego opisu tego co się dzieje w obiegu pompy, jaki to ma związek z deltami GZ i DZ?
  16. Parownik i skraplacz nie są częścią DZ i GZ a przemiany w nich zachodzące są izobaryczne - zmiana temperatury wynika wyłącznie z przemiany fazowej. Zmiany ciśnienia zachodzą w sprężarce i zaworze rozprężnym. To sobie możesz dość dokładnie oszacować z wzoru na sprawność. Zmiana delty GZ z 5K na 2K pozwoli na obniżenie średniej temperatury zasilania górnego źródła o 3K. Przy Twoim zapotrzebowaniu na energię grzewczą do CO rzędu 15000 kWh da Ci to oszczędność roczną nie większą niż 300 kWh. Teraz sobie policz ile zużywają przez sezon pompy obiegowe górnego źródła których moc trzeba by kilkukrotnie zwiększyć aby uzyskać żądaną wartość delta GZ. A to nie wszystko, bo jeszcze prawdopodobnie należało by zaprojektować gęstszy układ rurek w podłogówce aby utrzymać wymaganą wydajność z m2.
  17. W DZ i GZ nie ma zagadnienia termodynamicznego bo tam żadna przemiana termodynamiczna nie zachodzi, tylko przepływ i wymiana ciepła. GZ jest trochę bardziej złożonym zagadnieniem o ile dobrze pamiętam (gdzieś w wątku Pompa ciepła - spostrzeżenia, uwagi było to szczegółowo wyjaśniane, tylko weź to teraz znajdź), ponieważ tu kwestią zasadniczą jest optymalizacja wymiany ciepła pomiędzy pętlami podłogówki a pomieszczeniami. Ogólnie to jest tak, że optymalna delta zależy od powierzchni wymiany. W przypadku grzejników zasilanych przez piec wysokotemperaturowy jest to ok. 20 stopni. Dla grzejników płytowych przyjmuje się zwykle ok 10 stopni. W przypadku podłogówki jeszcze mniej. Drugim czynnikiem jest, pamiętajmy, wzrost COP pompy wraz ze spadkiem temperatury zasilania. Czyli, przykładowo, jeżeli chcemy mieć w pomieszczeniu np. 22 stopnie, to podłoga musi mieć ze 25, co wymusza jakąś minimalną temperaturę na powrocie, w związku z czym im wyższa delta tym wyższa temperatura zasilania i gorszy COP. Dlatego dla podłogówki do pompy daje się rurki gęściej, ale tu też jest granica bo wzrasta zarówno koszt instalacji jak i opory które wymuszają wzrost mocy pomp obiegowych, i historia się powtarza. Wszystkie ww. czynniki powodują ze wartość optymalnej delty jest nieco wyższa niż w przypadku DZ.
  18. Proszę bardzo Choć wcale nie czuję się fachowcem. Zacznijmy od dolnego. Najpierw trzeba zrozumieć od czego zależy wydajność wymiany ciepła w parowniku - od oporu cieplnego ścianek dzielących czynniki, powierzchni tychże ścianek, oraz różnicy temperatur obu czynników. Dwóch pierwszych parametrów dla danego modelu pompy nie możemy zmienić, natomiast trzeci tak. Im wyższy spadek temperatury glikolu (lub co tam innego wlano do kolektora) tym gorzej, bo wraz z każdym centymetrem przepływu przez wymiennik gradient temperatur spada a wraz z nim wydajność przepływu ciepła do czynnika w pompie. Poprawę wydajności możemy osiągnąć przyspieszając przepływ i obniżając w ten sposób spadek temperatury glikolu na wymienniku, ale ma to swoją granicę opłacalności, ponieważ opory przepływu rosną nieliniowo w dość paskudny sposób i uzyskany zysk zaczyna być tracony na energię konieczną do zasilania pompy dolnego źródła. Punkt optymalny jest właśnie dla spadku ok. 3 st. C na wymienniku DZ.
  19. Nie bardzo rozumiem co masz na myśli że wychodzi -1 / wchodzi +5? Co do zależności pomiędzy efektywnością pompy a temperaturami zasilania DZ i GZ, to tak zupełnie prosto ciężko wytłumaczyć, bo to termodynamika Niemniej podstawowy wzór opisujący efektywność idealnej pompy jest bardzo prosty: Tgz podzielone przez deltę Tgz i Tdz. Wartości w Kelvinach (w st. C + 273). Ten idealny COP mnożymy przez sprawność wynoszącą dla przeciętnej pompy woda-woda ok. 45% i mamy COP rzeczywisty. Można sobie popodstawiać w excelu różne wartości dla DZ i GZ i zobaczyć jak się zmienia. Generalnie COP rośnie bardzo gdy maleje delta i również rośnie dla tej samej delty gdy ją przesuwamy wraz ze zwiększaniem temperatury DZ, np. z 0/35 na 5/40, ale to jest wzrost o wiele mniejszy niż wynikający ze zmniejszenia delty.
  20. Prawdopodobnie trzeba ustawić sterownik w tryb serwisowy, znaleźć w grupie parametrów Hydraulika wewnętrzna parametr Typ źródła pierwotnego i zmienić jego wartość na "0" - wtedy pompa dolnego źródła pracuje w trybie ciągłym. To będzie dokładnie opisane w instrukcji montażu i serwisu Twojego modelu pompy, którą zapewne można odszukać gdzieś na stronach Viessmanna.
  21. K to skala Kelvina gdzie zero to zero bezwględne czyli -273 st. C. Po prostu do wartości podanej w C dodajesz 273 i masz w K. Delta oczywiście będzie taka sama dla obu skal, ale np. do wzoru na sprawność pompy musisz podstawić wartości temperatur zasiania GZ i DZ podane w K.
  22. Dzisiaj pod koniec cyklu przy -5,5 na zewnątrz: 4,3 / 1,4; wczoraj przy -10,5 na zewnątrz: 3,9 / 1,1 Kolektor pionowy 2x80 m, śr temperatura w domu 22 stopnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...