
Oszczędnie zamierzam również przeprowadzić ten cały recykling - czyli na zasadzie "zrób to sam". Na ile, to całe "zrób to sam" mi się uda, nie wiem. Natomiast wiem, że wiele prac remontowych można wykonać samemu lub przy pomocy życzliwych mi ludzi - płacąc tylko za materiał, a nie za robociznę. To wszystko będzie się opierało o miarę moich możliwości finansowych.
Muszę tu nadmienić, iż cholernie boję się kredytów, zwłaszcza tych długoterminowych. Wiem i zdaję sobie sprawę z tego, iż ten cały bałagan będzie się mi ciągnął jak flaki z olejem - ale, kiedyś się przecież skończy. Prawda?
- Czytaj więcej..
- 2 komentarze
- 792 wyświetleń