Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

frupper

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    320
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez frupper

  1. Jareko - zależy jak liczysz tą średnią krajową płac , tzn. na podstawie jakiego koszyka i jakie wagi w tej średniej - jeżeli takie jak GUS i POpaprańcy to wybacz ale to taka sama propaganda jak za PRL... Nie wiem czy każdy budowlaniec ,który chciałby zamienić swą pracę na tą za tzw. biurkiem zdaje sobie sprawę ,że tam nie będzie mógł sobie czegoś zacząć , wziąć nowe zlecenie ,zaliczkę i tak jak na swoim, nie będzie też mógł sobie pozwolić na tzw. "obrażenie się " i opuszczenie miejsca pracy po tym jak inwestor lub kb wytknie mu jakąś usterkę - w biurze na stanowisku, które odpowiada tym średnim zarobkom , przynajmniej w moim regionie - po takim numerze natychmiast zabierasz zabawki i jeśli jeszcze mocniej fikasz dostajesz "wilczy bilet" w branży .
  2. W termosach nie izoluje lustro tylko próżnia Szanowny kolego. Co do wyjścia na taras - u Lipińskich (czyli w moim projekcie) jest ono troche przesadzone. Przeszklenie południowej fasady spełnia jedna wazna funkcję: zapewnia zyski słoneczne które sa wieksze niż ucieczka ciepła przez te przeszklenia. Wg P. Guntera Schlagowskiego (Polski instutut budownictwa pasywnego) opytmalny procent przeszklenia to 45 do 60% powierzchni południowej ściany. I u mnie tak będzie. no i teraz pytanie czemu w bańce termosu lustrzana powierzchnia - jeżeli lustro nie ma znaczenia ? dla estetyki ? - nie - lustro zabezpiecza (w pewnym stopniu ) przez jednym z typów transportu ciepła - promieniowaniem, a próżnia usiłuje zabezpieczyć przed przewodzeniem i konwekcją dla kompletności.
  3. Nie ma sprawy - tym bardziej ,że zasmuciłem (niechcący oczywiście) - popytaj w firmach produkujących okna - czasem mogą wykonać takie naświetle w całkiem rozsądnych kwotach, oczywiście przyjamniej w standardzie 1,0-1,1 wsp.przenikania. Pozdrawiam
  4. Szkło ma lambdę w okolicach 0,80 , ponadto jeżeli luksfery zostaną obsadzone w murze wokół nich tworzy się dość paskudny mostek cieplny - sam kiedyś rozważałem takie naświetle - ale ze względów właśnie cieplnych zrezygnowałem
  5. "Ławy schodowe" to ostateczność projektowa i wykonawcza - tylko wtedy kiedy nie ma możliwości wykonania ław w jednym poziomie - trudne do zaprojektowania i wykonania , droższe chyba w ogólnym rozliczeniu niż propozycje przedmówców z którymi się w pełni zgadzam.
  6. jeżeli sypialnie dzieci mają być w najniższym poziomie budynku (dla mnie piwnica) to im serdecznie współczuję ... a tak poważnie mimo najlepszych izolacji będzie tam zawsze niższa temperatura i wyższa wilgotność -tam może być kotłownia, kuchnia letnia,pralnia a nie sypialnie dzieci!!! Dzieciom urządźcie ładne sypialnie na parterze lub poddaszu. A izolacja termiczna i przeciwwodna musi być i to sumiennie wykonana , zwłaszcza jeśli wilgotny grunt ił lub glina . Czy pochodzicie lub macie krewnych w Austrii?
  7. To "wszystko" tak naprawdę sprowadza się do obserwowanych wskaźników na giełdach i wahań kursów walut. A giełdy to mistyfikacja realnego stanu gospodarki. Zgadzam się z Jareko - roboty jest mnóstwo. Ja pracuję jako projektant i takiej ilosci zleceń jak obecnie nie miałem jeszcze nigdy. Projektanci wszystkich branż są zawaleni robotą. I choć rzekomo panuje kryzys to tendencja wzrostu ilości zleceń jest ciągle niesamowita. Być może kryzys nas czeka, ale dzisiaj bym powiedział, że będzie to najwyżej kryzys "samospełniający się", bo w rzeczywistości nie widać najmniejszych oznak tego kryzysu, poza naturalną w niektórych branżach ostrożnością. I nie ma też podstaw do tego by nastąpił kryzys. Cykle koniunkturalne, o których napisałeś, raczej nie mają takich podstaw jak obecny "kryzys", który zrodził się z zachłanności i prymitywizmu niektórych finansistów i bankierów. Jako uzasadnienie źródła kryzysu to się zgodzę ,ale skutki są i będą odczuwalne dla całej gospodarki - po prostu zdrożał pieniądz ,którym posługują się firmy w codziennym funkcjonowaniu, pieniądz jest też mniej dostępny dla zwykłego zjadacza chleba ,miałem możliwość zobaczenia skorygowanych budżetów naprawdę dużych firm (niestety nie mogę podać ich nazw) na 2009 i sytuacja nie wyglądała zbyt ciekawie mimo dość optymistycznego forecast'u finansistów. Zresztą w gospodarce nastąpił chyba przypadek hipochondryka , który zaczął sobie wmawiać chorobę i powoli faktycznie udaje mu się na nią zapaść.Jak wcześniej pisałem w budownictwie najdłużej utrzyma się w miarę korzystna sytuacja ale karencja nie jest wieczna - prywatni inwestorzy (tacy jak my) odczujemy to najpóźniej (ale to wcale nie jest dobra wiadomość ) Pozdrawiam
  8. w przypadku dachów dwuspadowych o konstrukcji jętkowej płatew przenosi obciążenia własne konstrukcji dachu i okresowe (zimowe) przy wiekszych rozpiętościach między murłatami, kiedy występuje konieczność zastosowania płatwi , w tym konkretnym przypadku funkcja będzie podobna ale mam wątpliwości czy ta modyfikacja nie jest na oko ,konstrukcja płatwiowo-kleszczowa jest odpowiednia dla tego typu dachu , podparcie płatwi jest tu wg mnie istotniejsze niż przy std. dachu dwuspadowym . Ale o tym to chyba wiesz ...
  9. ok. ale w tym konkretnym przypadku nie wiemy jakie są założenia w projekcie w świetle tego co miałoby być na gruncie z opisu autora , mam coraz większe obawy co do zakresu zmian ...
  10. Jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi autora o zakresie jego modyfikacji w odniesieniu do wyjściowego projektu - jak wcześniej pisałem komin to tylko jeden element - i nie bardzo rozumiem czy zmieniono wstepną lokalizację tego elementu czy też konstrukcję dachu czy wszystko po trochu, na chwile obecną wygląda ,że dach jest zmieniony przynajmniej w zakresie konstrukcji...
  11. sorry, ale nie wymian sprawdza sie /na ogół/ przy krokwiach wchodzących w komin tu - nie zgadza się brzoza - szukałem na początku jakiegoś planu ratunkowego (w tym wypadku tzw. platwi kulawej) - ale w trakcie rozjasniania sytuacji niestety wg mnie całe to rozwiązanie nie podoba mi się - słupy czy wymian niewiele teraz tutaj wnoszą , tak a propos sam przyznaj że te słupy nie bardzo jest gdzie wprojektować (chodzi o te ratunkowe) i niestety konstrukcja płatwiowa wymaga kompletnych podparć w postaci słupów a tu ich wcale nie ma ...
  12. no to teraz widać - niestety kupa w całości jak wcześniej podejrzewałem - komin to tylko wierzchołek góry lodowej ... pokazywałeś te zmiany kierbud? nie chciałbym być na jego miejscu jesli to ma przejść w realu... w tej sytuacji komin okazuje się jeszcze jedynym w miarę pewnym oparciem
  13. szkoda że nie ma na rysunku rzutu ścian nosnych parteru - z tego co widać niestety chyba najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wymian .
  14. Dla pewności dodam, że trzeba stanąć twarzą w stronę kąta, jak w przedszkolu. zależy od długości ramion i wielkości pomieszczenia
  15. Dlatego napisałem ,że mało wiemy - i przy zmianach problem może dotyczyć całej konstrukcji a nie tylko konfliktu płatew/komin , na ten autor wątku zwrócił uwagę bo powstały wątpliwości na budowie, nie wiadomo co cieśle jeszcze optymalizują względem projektu
  16. a jestes pewien ze słupy /przenoszące punktowo cięzar więźby, sniegu i wiatru/ mozna opierac w dowolnym miejscu stropu ? no nie na tzw. "pałę" oczywiście , zakładam podstawową znajomość statyki i obciążeń zmiennych dachu u kierownika budowy
  17. Temperatura to przy bk nie jest problem - ważne jest żeby nie zamókł przed mrozami
  18. Nie ma chyba innego wyjścia jak słupy pośrednie dla płatwi , lub sprytnie wykonany i policzony wymian ... ale przyznaję ,że takie sytuacje niekoniecznie wynikają z przyczyn wykonawstwa lub zmian dokonanych w trakcie budowy - może być babol w projekcie (zwłaszcza typowym - gdzie do prawidłowego wymiarowania kominów nie przywiązuje się większej uwagi). Ja obawiam się czegoś innego - jeżeli cieśle zmienili układ konstrukcyjny więźby to czy jest pewność co do stabilności całości, nie wiem dokładnie jaki to typ konstrukcji i jakie są zmiany - ale z faktu przesunięcia osi płatwi w poziomie i pionie może się w dachu nieco pozmieniać...
  19. Tego skąd pochodzi praktycznie nigdy nie jesteś pewien - oprócz przypadków kiedy sam kupisz drewno w leśnictwie przywieziesz do tartaku i będziesz pilnował do momentu przetarcia i odbioru, czasem trafi się fart ,że na czole elementu pozostanie plastikowa cechówka LP z numerem dyrekcji, nadleśnictwa i leśnictwa (ale trzeba też znać numerację )
  20. W Stanach doszło do jeszcze bardziej groźnego zjawiska - ludzie poniesieni euforią łatwego pieniądza budowali nie tylko domy , ale kupowali nowe auta , sprzęt, jachty nie patrząc na bieżące obciążenie kredytowe , a z drugiej strony banki dawały następne kredyty nie sprawdzając zdolności , nawet często jako zastaw podstawiany był dom obciążony hipoteką -takie magiczne koło wzajemnego przyzwolenia i euforii jak narkotyk , który przestał działać spowodował kaca. Polacy są trochę bardziej ostrożni i nieufni , choć jak pokazują przykłady są wyjątki...
  21. I te i tamte spekają ... ale fakt - jodła ma predyspozycje do dobrej więźby - jeszcze gdyby teraz była dostępna taka jak przed stu laty z przyrostami rocznymi poniżej 2 mm - dałbym każde pieniądze, następny w kolejce modrzew - ale trudniejszy w więźbach gdzie dużo długich , o małych przekrojach elementów.
  22. a jakie ja domy widywałem ...szczególnie te budowane przez ekipy gdzie awans od pomocnika do kierownika trwa jeden sezon lub krócej ... ale fakt - takie domy mają jedną zaletę - nie mają w narożnikach wrednego mostka cieplnego ...
  23. o strop się nie obawiaj (jeżeli jest prawidłowo wykonany) - dbaj o kominy i ściany szczególnie z materiałów poryzowanych , bk.
  24. Dla tego z Allegro, o którym pisałem gwarantują pracę do -15 st. C i nic nie piszą jaki w tych warunkach osiąga się COP. Są takie powietrzne pompy ciepła, które pracują do -25 st. C, i gwarantują COP=3,0 dla temperatury -15 st. C, np. Zubadan Mitsubishi Electric. Tylko to już zupełnie inna półka cenowa. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że są już na rynku rozwiązania proste (możliwy samodzielny montaż), stosunkowo tanie, w miarę pewne (gwarancja 2-3 letnia), a jednocześnie pozwalające na uzyskanie wymiernych korzyści w eksploatacji w porównaniu z typową instalacją elektryczną. I chyba z roku na rok w tym segmencie będzie coraz lepiej jeśli chodzi o skuteczność - niski wkład inwestycyjny i niezależność gruntowo-powierzchniowa skłania pomału wszystkie strony do powietrze/powietrze ew. powietrze/woda. Obserwuję i na razie czekam - jeżeli czas zwrotu spadnie do powiedzmy 8-10 lat przy COP 2,5-3 (-10stC) to będzie decyzja. pozdr
  25. Bo to przynosi mniejszą marżę przy sprzedaży , a jeśli montaż może być po stronie kupującego to już totalna porażka ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...