Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

farida

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    962
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez farida

  1. CD. Osrodka,jako takiego nie mamy.KOnie to nasza pasja ,ktora zarazamy coraz wiecej osob z okolicy.Tym sposobem mamy kilkoro uczniow .Poniewaz mamy fantastyczne tereny ,przygotowalismy boxy oraz "pokoj przy rodzinie" dla osob chcacych przyjechac tu z wlasnym koniem.AAA i jeszcze jest maly domek! Przymierzamy sie do ujezdzalni.Wiem,drogo i sie nie zwroci...Ale niektorzy z pasjii kupuja samochody i nikt sie nie dziwi . Troche to jednak musi zaczekac(ujezdzalnia.). I jeszcze jedna fotka... Przywiezli mi toto,zostawili.Nawet jeszcze nie wiem jak na to wolac...(to gniade).Jest tu,na forum ,spec od koni na patykach,ale cos ostatnio sie malo odzywa .Moze sie zlituje i napisze co sie z tym robi. To siwe to nasz kucek o ktorym juz pisalam kiedys. http://img222.imageshack.us/img222/3458/kopiowane05102010136.jpg Pozdrawiam . A jesli chodzi o ten gest.Bardzo prosto mozna pokazac osobie poczatkujacej-co sie potem utrwala-jak nalezy skrecac.Jednym gestem mozna zademonstrowac uklad nog,tulowia,ramioni rak.Opowiadanie o tym gdzie co ma byc w teorii troche sie " zielonym" wydaje skomplikowane:).Jesli zaczne teraz opisywac jak to pokazac to lepiej poczytac regolke- na jedno wyjdzie.Moze Twoim sposobem nagram kieeedddys filmik?
  2. NO to moze najpierw skomentuje foty. To co prawda nie u mnie,ale jedno z moich ulubionych zdjec Jezdzieckich.przełom lata i jesieni w BIeszczadzie (okolice Żubraczego).Naprawde,zachecam wszystkich,kto tylko moze w takim okresie,do odwiedzania osrodkow po sezonie!-spokoj,spokoj i jeszcze raz spokoj. http://img215.imageshack.us/img215/9896/kopiowane05102010034.jpg Duzo nam ,Spartanka,podsylasz fot z treningow.A ja chce pokazac,jak sie odbywaja treningi w zaprzyjaznionym klubie jezdzieckim. Otoz,na lonie przyrody.Wyjazd w teren jest czesto polaczony z odwiedzeniem "terenowej" ujezdzalni .Troche spaceru,troche pracy. Tu,nasz mistrz demonstruje jak NIE NALEZY robic! czasem jest przy tym troche smiechu a czasem płaczu . http://img837.imageshack.us/img837/6601/kopiowane05102010049.jpg Moja Aferka,kiedy jeszcze nie byla moja. Tu pokaz woltyzerki .(byl jeszcze pokaz naturalnego ujezdzenia.(chcesz fotki? )Jak widac moj nowy nabytek to oaza spokoju,choc z urody jest,powiedzmy delikatnie,przecietna . http://img225.imageshack.us/img225/4008/dsc0387l.jpg I na koniec Afera juz u nas w chwili włączania do "stada" W.ysoki kasztan jest jej znany,pochodzi z tej samej stajni. http://img232.imageshack.us/img232/9366/kopiowane05102010113.jpg
  3. Ano dla mnie,corki i czasem dla naszych gosci i uczniow. Doszlo jeszcze jedno konisko ostatnio.W sumie jest 3 konie i 2 polowki .Jak sie troche obrobie to wkleje owe . A Ty sie staraj jak starasz i nie marudz,bo dobrze jest! Piekne macie konie, plac fajny.Tereny wiadomo- lux! Jesli ramiona ci zostaja (bo trenerka glownie o nich mowila) ,to jest na to fajny sposob :wyobraz sobie,ze jestes robokopem! Nie wiem jak to prosto opisac.Caly ten proces skrecania,czyli regolki,ze lydka lewa ,lydka prawa i tratatata mozna zademonstrowac jednym prostym gestem z ziemi. Pozdrawiam i powodzenia!
  4. Pam,mimo staran Spartanki nie chce sie pochwalic widokami z okna... To moze ja sie pochwale .) : http://www.kwiatkonie.pl/afera.htm .Aferka przeszla do mojej stajenki .Narazie oswaja sie z pozostalymi a one z nia. Czy reszta koniarzy z tego forum jest tak bardzo zajeta budowaniem,ze nie daja znaku zycia? Jesli nieobecnosc jest spowodowana jedynie wykozystaniem tego pieknego czasu na jazde konna,to jest to nieobecnosc jak najbardziej usprawiedliwiona! Czas jest teraz DOSKONAŁY ! Pozdrawiam serdecznie.
  5. Po pierwsze,to milo,ze wspieraliscie Nas duchem,ale fajnie by bylo,gdybyscie sie czasem odzywali.I tu odezwa do podgladajacych: odzywajcie sie! Po drugie,to chyba jestesmy jakby sasiadami .Nie meldowal sie jeszcze nikt z okolic Podkarpacia. Pozdrawiam.
  6. Witaj! A gdzies TY,AlkaPon,byl przez te wszystkie lata????No,na forum,wiem,ale czego nie od razu na naszym nastkowyn???? Owszem,zastanawialam sie i gdybym miala jeszcze raz taka mozliwosc,a byly by warunki ku temu,to podpiwniczyla bym dom.Jednak,jesli bylaby to ponownie nastka,to podpiwniczona byla by ta czesc "srodkowa" a wejscie bylo by pod schodami.Jednak,ze wzgledu na wode ,z tego pomyslu sie wycofalismy W jakich okolicach budujesz?nie wygladaja plaskato . WITAM SERDECZNIE Nowicjuszy ,a Starym budowniczym gratuluje postepow i osiagniec nie tylko na polu budowlanym( TRABI ) !!!!!! Trabi,jak sie kupuje taka farbe tablicowa?MAm juz na nia pomysl w stajni.jak trzeba przygotowac podloze?
  7. I jeszcze fotka dlatych,ktorzy mysla,ze maja duzo roboty przy zakladaniu ogrodka: http://img101.imageshack.us/img101/9397/kopiowane20052010002.jpg Byl spory spad,wiec poradzono nam,zeby dowiezc ziemi.Ziemia,choc z pol uprawnych okazala sie byc slabsza niz nasza.Pan koparkowy wymyslil,ze zakupiona ziemie zakopie a nasza da jako wierzchnia warstwe.I jak powiedzial,tak uczynil. I tu znowu dalismy ciala,bo w tychwykopach mozna bylo ulozyc rure ktora doprowadzilibysmy swierze powietrze do piwniczki.Powietrze mialoby stala temperature,co zwlaszcza latem byloby bardzo kozystne.Ech...Madry Polak po szkoszie...
  8. Witam Poniewaz tematy budowlane jakos ostatnio nie biora ,pozwole sobie odswierzyc temat czyms z okolic nastkowych.POchwale sie TRAWKĄ!! Tak bylo : http://img837.imageshack.us/img837/8800/kopiowane20052010001.jpg TAk jest: http://img696.imageshack.us/img696/5858/kopiowane17082010133.jpg Pregoli,czy tam (fachowo) trejazu jak widac nie mamy. PIWNICZKA Jesli ktos zdecydowalby sie na piwniczke pod schodami to poradzilabym.zeby dolozyc jakies male okienko,czy jakis inny sposob na wprowadzenie tam ruchu powietrza. DRZWI "GOSPODARCZE" Jesli ktos je robi,to moze niech zastanowi sie,czy przy okazji ciesle robiac dach nie dolozyli by jakiegos daszku.Przyda sie,jesli te drzwi,podobnie jak u nas,beda czesto uzywane. Pozdrowienia.
  9. No jej,to tak w skrucie Ci napisalam.Gdzies tam bylo jakies napiecie wlsnie.Znajomy kazal mu inaczej usiasc.Maz teraz twierdzi,ze klus wysiadywany to pestka i ze siedzac w ten sposob moze jezdzic nawet wyprostowany w plecach! NOOOO ,zobaczymy jak kaze mu sie przesiasc na konia-łucznika .Zdam Ci relacje. NIe wiem jak tam u Ciebie instruktorzy podchodza do sprawy,na ile boira pod uwage ruznice w budowie poszczegulnych jezdzcow.PO mojemu to trzeba jezdzic,jezdzic i jezdzic,ale pod okiem instruktora dobrego zeby nie utrwalac bledow.Zaczynac lekcje od krutkich,latwych cwiczen,zeby cialo stopniowo sie rozprezalo.Nie za ostro,bo jak sie zepnie to potem wszystko odnowa.I rozmaite cwiczenia najlepiej na lazy (zaden wstyd! ). Pozdrawiam i powodzenia!
  10. Ales zucila ,Spartanka ,pytanie Cale epopeje mozna by pisac! Dobrze by bylo znalesc zrodlo tego usztywnienia.Cos Ci opowiem.Od pewnego czasu walkujemy na placu klus wysiadywany z Moim.Ubzdural se chlop,ze musi.Robimy cwiczenia takie,siakie ,coby ten klus wygladal jako tako i byl jechany z przyjemnoscia i dla chlopa i dla stwora. Jezdzi i wydaje sie,ze wszystko dobrze. Zdazylo sie w zeszlym tyg . ze zawital u nas nasz GURU jezdziectwa i przyjaciel zarazem z zaprzyjaznionej stajni.Popatrzyl na tego Mojego,popatrzyl na konia i mowi: no dobrze,dobrze ,tylko ten kon cos nie taki.Podjedz no tu. Moj podjechak a Tomek wskazal mu na kawalek plecow .Moj ruszyl klusen wedluk danej wskazowki i...Eureka! Smialismy sie potem,bo Tomek wola: no sprubuj pojechac tak jak poprzednio! I sie nie dalo . Ale i po koniku bylo odrazu widac,ze cos mu ulzylo.Chlop odpuscil to i konisko zmieklo,wiec automatycznie jezdziec odczul lepszy komfort jazdy co wprawilo go w dobry nastroj i dodatkowo zapobiegalo spieciu....A jezdzil wlasniebezstrzemion. Pruboj ,kazdy z nas jest inny i w innym miejscu znajduje ten swoj punkt.Czasami zdaza sie tak,ze dany kon z danym jezdzcem sie poprostu nie zgra. powodzenia.
  11. ) Ales ,Waldemaros,stiuningowal Naste!! Poszedles o bandzie! Mogles chociaz zostawic trejaz. Pozdrowionka dla Nastkarzy!
  12. 1.Powodzenia i cierpliwosci zycze 2.powodzenia rowniez. 3.cieszy mnie to,ze mimo wszystko jestes w Polsce .Witaj . 4. my tez w zasadzie latem nie jezdzimy.Od polowy czerwca do polowy sierpnia to konie nawet na pastwisko nie chca czasem wychodzic. Wakacje to czas,kiedy najwiecej ludzi ma okazje pojezdzic a jest najtrudniej. no,mozna jezdzic switem,jesli nie jest duszno,ew. po deszczu jak sie ma ku temu odpowiednie podloze. ALE ,ALE wlasnie zaczyna najlepszy letni czas na jazde!! Zycze WAM,Kochani,i sobie jak najwiecej pieknych puznoletnich i jesiennych dni,z jezdziecka pogoda. A u nas pewne zmiany . Pozdrawiam.
  13. No na styropianie przelozonym w kilku miejscach twardym materialem( chyba tego z ktorego sa sciany,nie pamietam) .Czyli wlasciwie na tych kawalkach twardych ,a styropian to jako izolacja.Wspomne tylko,ze plyta podlogi nie dotyka okna a jest oddzielona kilkucentymetrowa warstwa twardego styropianu.Wlasnie,zeby zminimalizowac mostki ter. A u nas tez remont...Panowie brukowcy pozbawili nas izolacji i sciany zawilgly.Trawa pieknie rosnie,usiasc by na tarasie i zielenia sie napawac a tu dalej plac budowy...Doczekalam zamieszkania w Naście,ale czy doczekam tu ładu i składu?? A i dachowcy mieli poprawic blacharke i zalozyc czapke kominowi i przepadli bez wiesci .A zima tuz tuz... Pozdrawiam.
  14. ?? a ktora czesc winy?? jesli mozna wiedziec. A jakie konkretnie masz pytanie? Ja nie mam sciany w technologi jak Twoja.Pomyslalam jednak,ze moze wystarczyloby okno oprzec na kilku twardych elementach wlozonych w ten styropian i opartych na wylewce?
  15. http://img33.imageshack.us/img33/449/kopiowane11072010008.jpg Nowa foteczka naszej koteczki . Niestety,Pusieńka nie ma szczescia...Koteczka byla juz 2 razy "zaklepana" po czym osoby te wycofaly sie .Podobnie jest z czarnobialym kocurkiem. UWAGA .mamy mozliwosc dowozu kotkow w okolice KRAKOWA!
  16. VARDE tez mi sie podoba!Ale u mnie nie wlezie ,za gruby ... Szkoda tylko,ze nikt nie kojazy producenta kuchni z mojego pierwszego wpisu...Zostaje wiec stolarz albo jakies kombinacje. Pozdrawiam.
  17. Ech... To,czy ktos chce czolgac sie po podlodze czy nie to moze w innym temacie jest dyskutowane.Ale jesli juz,to czy kiedykolwiek odsowales szafki w kuchni po kilkumiesiecznym lub dluzszym uzytkowaniu( wlasnie intensywnym) ?To samo z innymi pomieszczeniami.Jezeli brudu nie widac,to nie znaczy,ze go tam nie ma.Pomijajac drobne owady itp. Wracajac do mebli kuchennych.W tym watku szukam mebli ,ktore z zalozenia maja miec widoczne nogi.Nogi w takich meblach powinny byc na tyle wysokie,zeby mozna bylo zmiesc i sprzatnac pod szafka niekoniecznie w pozycji lezacej i zakladam,ze min 15 cm.Same skrzynie szafy sa oczywiscie nizsze niz standard.Do tego ilosc nozek jest ograniczona tak,by wygladalo to ladnie.
  18. No właśnie...Wiekszosc typowych kuchni ma takie metalowe "techniczne" nogi. Jednak ja mysle o kuchni ktora jest zaplanowana jako taka na nozkach.Nogi sa wyzsze,a szafki policzone tak,aby blaty byly na wygodnej wysokosci.Zauwazcie,ze ta na zdjeciu ma troche inna budowe: skrzynki stoja na podstawie i maja kilka wspolnych nog.
  19. Bardzo przepraszam tych,ktorym nie odpowiedzialam wczesniej,ale nie dostawalam zadnych info o wiadomosciach. Wiec tak : Poniewaz 2 osoby wycofaly sie z przyjecia kociat mimo deklaracji ,zostaly jeszcze 2 kociaki. Zostal bialoczarny ,szalejacy zbuj i ( Rybka74 ,uwaga! ) kolorowa koteczka.Koteczka jest przeurocza.
  20. Czy sa tu zwolennicy kuchni na nózkach? Moze ktos skojazy ta kuchnie? znalazlam ja kiedys na forum,ale mimo staran nie odnalazlam jej ponownie : http://img801.imageshack.us/img801/1060/kopiowane11072010034.jpg Zdjecie slabe,ale to fotka fotki. A moze umiescicie jakies fotki ,najlepiej z podaniem producenta . Wydaje mi sie,ze ciezko o takie kuchnie,wiec kazdy trop na wage zlota! Pozdrawiam.
  21. Spartankaa,czy ten kon jest zupelnie slepy? od dawna? jak sobie radzi? Pytam,bo nasz kucek zaczyna slepnac na jedyne oko .Dzis byl weterynarz,dal leki i mamy czekac.Czarno to widze...Duze konie go odpedzaja.Dawniej pasl sie z dala od nich i bylo oki. teraz lgnie do nich,bo czuje sie bezpieczniej,ale ta stara zolza mu nie daje zyc.Kucek niewiele sie pasie,biega w kolo prubujac znalesc konie. A na dodatek jeszcze jedna malo fajna wiadomosc to taka,ze u nas tez nie bedzie zrebaczka...Wszystko przebieglo jak trzeba a tu nici. Taki rok... Pozdrawiam.
  22. Pieknie postapiles,Waldemaros,pieknie! ALE,ALE proponuje byc czujnym! niedlugo bedziemy obchodzic PIECIOLECIE!!
  23. DRACO 102 ma jeszcze wykusz. Ale DRACO tez sie nie pokazuje . Moze jakas prywatna wiadomosc by pomogla ? WALDEMAROS,wspolczuje krajobrazu. A JA mam TRANIK!! Narazie trawka kielkuje powolutku .Posiana w sobote a juz widac malenkie ,narazie czerwonawe,dzbelka .Waldemaros,dzieki za odpowiedz w moim kocim watku . Witam NOWYCH .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...