MarekCzm

A gdzie jest wyjście USB? U góry przy wyświetlaczu czy na dole przy reszcie "gratów"?

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi W moim pierwszym poście od razu błąd: źle napisałem "360 m2 z lat 70-tych, nieogrzewany" - miało oczywiście być niedocieplony. Mam nadzieję że instalatorzy tym razem nie dadzą ciała, tak jak Ci z przed 6 lat - w końcu firma polecana przez producenta. Mimo wszystko chciałbym się upewnić co do instalacji. 1. Piec ma wyjście na komin pionowo do góry. Będzie więc musiał być podłączony pod jakimś kątem do ściany z kominem. Czy na tym podłączeniu powinna się znajdować jakaś wyczystka? 2. Gdy jeszcze byłem na etapie wyboru kotła, oglądałem piecie różnych producentów. Część z nich w kotłach przystosowanych do spalania m.in. pelletu instaluje dla bezpieczeństwa pojemnik z wodą, który w razie cofnięcia się płomienia, zalewa podajnik. Czegoś takiego nie widzę w sztokerze (mam na myśli zdjęcia z www, bo pieca fizycznie jeszcze u mnie nie ma). Czy w tego typu palenisku nie istnieje ryzyko cofnięcia się płomienia podczas palenia mieszankami np. miału z pelletami czy owsem? Wiem że jest czujnik temperatury na koszu/rurze, ale on nie wiele pomoże gdy prądu brak.

A czy inne "niespodzianki" typu smołowanie pieca, mokry komin itp mogą się przytrafić przy tym piecu?

W takim razie na czym polega te "specjalne przystosowanie" sterownika do pieca sztoketr?

Witam! Co prawda wątek jest o sterownikach Puma/Cobra dla kotła SKAM-P, ale "taki sam" sterownik Cobra jest w piecach Sztoker. Napisałem "taki sam", bo na sterowniku jest nadrukowana nazwa "sztoker" a i sam producent kotła na swojej stronie www informuje o zmodyfikowanej wersji oprogramowania specjalnie pod ten typ paleniska. W związku z tym mam pytanie do Jarecki79: czy to oznacza że do sterownika Cobra dla sztokera istnieje inne oprogramowanie i te aktualizacje o których tu piszecie nie nadają się do niego?

Witam! To mój pierwszy post na tym forum więc może krótkie wprowadzenie. Do tej pory, od 6 lat używałem pieca z retortą pierwszej generacji, a więc mogłem palić tylko ekogroszkiem i to tym lepszej jakości a więc po co najmniej 800 zł za tonę. Niestety miałem pecha i trafiłem na całkowicie nierzetelną firmę, która zresztą już nie istnieje (choć jej strona internetowa nadal zachęca do zakupów...). Przeżyłem wymianę palnika, sterownika oraz całego podajnika z motoreduktorem. A w zeszłym tygodniu piec się rozciekł i to z pionowej płomieniówki. W takim wypadku postanowiłem nie czekać tylko jak najszybciej wymienić go na coś porządnego. Kilka nocy spędziłem na poszukiwaniu najlepszego dla mnie kotła i ostatecznie wybór padł na Sztokera. Z racji ogrzewanego budynku (360 m2 z lat 70-tych, nieogrzewany, część okien jeszcze nie wymieniona itp, itd) musiałem zainwestować w 50 kW. Podobno już pod koniec przyszłego tygodnia będzie zainstalowany. Mam pytanie do osób które już używają Sztokera: 1. Czy na wyposażeniu pieca jest czujnik temperatury powrotu? 2. Czy paląc gorszym opałem np. miał, prócz większego zużycia i ilości popiołu są jakieś inne niekorzystne objawy? Z góry dzięki za odpowiedzi Pozdrawiam