Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

piot3r

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    126
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez piot3r

  1. Tak, pion odpuściłem sobie od razu wychodząc z założenia, że ciąg komina wystarczy do przeciągnięcia spalin przez nawet poupychany cegłami kocioł, schematyczny szkic w wątku Last Rico, zaglądasz tam. Co do wymiennika, to się zgadzam. Na razie jestem na etapie zabawy, prób i doświadczeń, ale wodę w rusztach kotła już gotowałem. Gdzieś rzuciłem koncepcję, żeby spaliny wpuszczać czopuchem, a wypuszczać popielnikiem, ale zostałem pojechany za niedorzeczny pomysł, że kocioł poobliczany, że przekroje, przeloty, itp. Więc się pytam, do czego poobliczany? do pracy jako kocioł, a nie jako wymiennik od dołu do góry, i to w dodatku w zasadzie do doświadczeń hobbysty. Ogólnie stawiam na płomieniówkowy, raczej przeciwprądowy. Wczoraj dzieliłem się wrażeniami z kolegą, i zaproponował mi materialy po modernizacji pieca oporowego. Dzisiaj pojechałem, niestety osobowką, a tam sterta jakichś dziwnie lekkich, biało-kremowych cegieł. Sam nie wiedział dokładnie, co to jest, ale zapewniał, że 1000 stopni wytrzymują. Miękkawe to jakieś trochę, ale praktycznie można jedną docierać do drugiej, więc do dalszej zabawy można sobie paleniska składać w zasadzie na sucho i przenosić bez problemu. Może to lekko dziadowskie podejście do tematu, ale priorytetowa inwestycja dla mnie to teraz bufor. Wodny. Konstruując do niego palenisko i wymiennik mogę się skupić na optymalnej sprawności i maksymalnej mocy, zamiast walczyć z jej modulacją.
  2. Z moich ostatnich doświadczeń wynika, że jak palenisko kotła oprzesz na RS, to nie posterujesz mocą inaczej, jak dawkowaniem paliwa, i to z dużą bezwładnością. Ale może do współpracy z buforem?
  3. Do zbiornika (naczynia wzbiorczego) to raczej calową
  4. Skoro Twój etanol nadaje się tylko do silnika, to musisz popracować nad technologią
  5. Sądzę, że należałoby jeszcze wyhodować odpowiednie bakterie lubiące spaliny silnikowe i z wydechu napowietrzać POŚ.
  6. To jest raczej mało fotogeniczne, bardziej szczegółowa wzmianka http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196822-Piec-na-drewno-Rocket-Stove&p=5229827&viewfull=1#post5229827 bo stąd wziąłem inspirację. Wydaje mi się, że jest to bardziej owocna rozrywka, niż ginekologiczne babranie się w górniaku, które też do tej pory z różnymi skutkami praktykowałem. Przydał by się na to, jeśli są zainteresowani, osobny temat, a Heso jako patron:wave: Dokładam naprędkie szkice Te tunele to połówki ceramicznych pustaków stropowych, kliny zwężające przelot dołożyłem dzisiaj i polepszyły. Przesuwając komorę zasypu regulujemy jednocześnie szczeliny PP i PW, samo PP przesuwając cegły pod spodem. Prymitywne maleństwo, ale bawiąc się tym pamiętajcie, że możecie niechcący ogrzać budynek:eek:
  7. Do takiego samego wniosku doszedłem i wczoraj zacząłem wstępne próby praktyczne. I co? I nie mogę zamknąć drzwi kotłowni:lol2:, bo w progu mam palenisko. A tak poważnie, to muszę pozwozić trochę szamotu, bo nawet mikry, prymitywny prototyp bije kocioł pod względem czystości i ekonomii spalania.
  8. A tu http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8114-palenie-trocinami/page__view__findpost__p__104536 troszkę inna wersja cylindrycznego w formie, wodnego WC, i ogólnie wyciskanie soków z trociniaka. Gdyby go bardziej rozstrzelić po średnicy byłby jak znalazł do RS, tylko cholernie pracochłonny:(
  9. O, proszę Japończyk stworzył piecyk prawie taki, jakiego bym potrzebował. Troszkę bym go miejscami ceramiką obudował. Oparzenia będą lżejsze:cool:, chociaż piecyka wtedy na spacer nie wezmę.
  10. Pobawiłem się dzisiaj kociołkiem co, dostawiając mu palenisko zapożyczone z konstrukcji RS. Kocioł przedtem ostro przepaliłem i wyczyściłem, więc startowałem z około 40 stopni. Oczywiście parę cegieł w środek, aby spaliny nie miały tak prosto. Moc raczej nieduża, podciągnął się do 52 stopni. Męczyłem go tak z dwie godziny, i muszę powiedzieć, że paląc klasycznie w środku spaliłbym w tym czasie sporo więcej. Potem zrobiłem szczelinę tu, szczelinę tam i zaczęło mi się to przekształcać w dolnospalające przedpalenisko . Wykazywało pewne cechy słynnej konstrukcji hesa, tzn. brak rusztu i efektywne spalanie wilgotnych trocin, do tego działa przy otwartej komorze pod warunkiem mieszania zasypu z trocinami. Na drewnie dochodziło do 56, na wilgotnych trocinach do 60, a po podaniu biopaliwa rakietowego, czyli nadpleśnialych orzechów włoskich ( najbardziej kaloryczna biomasa jaką miałem okazję spalać) przy 65 stopniach zaczął się podgotowywać ruszt wodny:( Teraz sobie spokojnie konsumuje kamienny, oczywiście też pomieszany z trocinami. Stabilne 50 stopni. Co obecnie leci z komina niestety nie widać, za ciemno, ale w dzień też raczej nic nie było widać. Jutro to pozmiatam, bo już w zasadzie jest w kawałkach i pomyślę o czymś z bardziej dopracowanym kanałem dopalającym. Wiem, wiem, won z tym na inny wątek:D
  11. Miałem na myśli moc wydzielaną przez tą płytę. Jeśli chodzi o całość, to daje radę na tyle, że chyba przystawię poziom z paleniskiem do popielnika mojego kociołka co(14kw) i wtedy będę mnie więcej wiedział, do czego to jest zdolne. Pustaczki ceramiczne może nie są za dobre, ale do wstępnych prób na pewno lepsze niż metal, chociaż spawanie jest mi dość bliskie. A tak w kwestii ogrzewania tym pomieszczeń, to ze względu na ilość pobieranego przez palenisko powietrza nie wyobrażam sobie eksploatacji tego zimową porą, bez zewnętrznego powietrza doprowadzonego w bezpośrednie sąsiedztwo, nieco powyżej paleniska.
  12. A ja dzisiaj znowu praktykowałem RS-a, niedawno wróciłem do domu, a tu temat widzę się rozwija. Teraz już trochę staranniej, kątówka, zaprawa szamotowa, ale dalej pustaki, Pojedyńczy tym razem kanał 17*10, pion dalej 1,5m. W poziomym, tuż za paleniskiem, od góry płyta stalowa. Na niej garnek, da się gotować Jednak moc coś nie za wielka. Popracuję nad jakimś przekoszeniem spalin, aby uderzały w płytę pod większym kątem. Po prostu nie chcę wędzić kociołka nad spalinami, zgadzam się na wynikłe z tego powodu straty. Grzać ma płyta, a spaliny pionem w niebo. To miałoby być uzupełnienie, zabudowane w nim, bo jest miejsce, mojego grilla.
  13. Pluton, coś we mnie zasiałeś . Dziś spojrzałem na stojącą w rogu posesji stertę starych, niewykorzystanych stropowych pustaków ceramicznych i postanowiłem się zabawić. Z kilkunastu sztuk ustawiłem coś na wzór RS, większe szpary wypełniłem wełną mineralną i jazda. Trochę papieru, patyki, zapalona gazeta w pion i jakoś ruszyło. Początkowo w sumie kicha, ale jak pustaczki wyschły i się zagrzały, to zacząłem być pod wrażeniem. Nie spodziewałem się, że półtorametrowy pion wytworzy taki ciąg, i to kompletnie bez dymu. Czuję, że wrócę do zabawy po rozpoczęciu letniego sezonu grzewczego. Jestem fanem dań jednogarnkowych i mam dość ciągle osmolonego kociołka. Aha, mój prowizoryczny piecyk jest dwukanałowy, takie pustaki:rolleyes:
  14. piot3r

    Podłączenie pieca

    A ja wierzę, Ty mnie w tym utwierdziłeś
  15. piot3r

    Podłączenie pieca

    nilsan A czy zgodzisz się ze mną, że jedni są dobrymi fachowcami i na tyle lubią swoją robotę, że chętnie, bezinteresownie dzielą się wiedzą z jej potrzebującymi, inni zaś są tu po prostu biznesowo?
  16. piot3r

    Podłączenie pieca

    Ja na forum dostrzegam głównie hobbystów dzielących się doświadczeniami z takich czy innych powodów, a wąską grupę faktycznych specjalistów podzieliłbym na dwie kategorie.
  17. piot3r

    Podłączenie pieca

    nilsan, inni też by pewnie chcieli zobaczyć, chyba, że wysyłasz przy okazji fakturę
  18. piot3r

    Ogrzewanie Ceramiczne

    Zgodnie z sugestią z ilości przeszłem w jakość i wysokość. Powierzchnia wymiany ok.3,2mkw, czyli mniej więcej tyle, co mój dotychczasowy nawiewny blaszak. Pochylenie opłomek 15 stopni, takie wstępnie przyjąłem. Zakładając, że wymiennik miałby przejmować to, czego blaszak nie daje rady na większej mocy, zaczynam się obawiać o ciąg dość krótkiego komina. Myślę, że dało by się przypilnować jakiejś minimalnej temperatury spalin sterując przepływem powietrza przez wymiennik i ewentualnie przedłużyć sam komin. Z blaszaka jako paleniska na razie nie chcę rezygnować. Ma spory zasyp, udaje mi się w nim dość czysto spalać i gwarantuje ciepełko w okoliczności poprawek wymiennika.
  19. piot3r

    Ogrzewanie Ceramiczne

    Wydawało mi się, że wyjdzie mu lokomotywa, a wyszła kapliczka:) Bogusław, faktycznie nie przyszło by mi do głowy pozyskiwanie uszczelnień z piekarników. Do tej pory były dla mnie zródłem termostatów, doskonałych do nadmuchów. Chodzi o to, żeby taki wymiennik dał się w miarę bezproblemowo wyjmować z obudowy w celu choćby korekty przebiegu spalin.
  20. piot3r

    Podłączenie pieca

    W sobotę awaryjnie podłączałem siostrze nowy piec do starej instalacji. Też miałem kłopot z wysokością między kotłem a nitkami co i rozegrałem to tak http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11721-kotlownia-pod-nadzorem/page__view__findpost__p__108296 Broń boże się na tym nie wzoruj, ale działa stabilnie bez zasilania pompki, chociaż obiegiem grawitacyjnym bym tego nie nazwał.
  21. piot3r

    Ogrzewanie Ceramiczne

    Przepraszam, trochę nieprecyzyjnie zadałem pytanie. Metalowa część wymiennika pospawana na cacy, przynajmniej w obrębie obiegu spalin. Chodzi o miejsca styku metalu i ceramiki. Na starcie metal dość szybko zacznie się rozszerzać i trzeba to jakoś skompensować.
  22. piot3r

    Ogrzewanie Ceramiczne

    Rozumiem. Ilość faktycznie wygląda na przesadną, ale szczerze mówiąc, o ile mniej więcej orientuję się w parametrach wymiany spaliny-ciecz, to dla wymiany spaliny-powietrze przez metal przy wymuszonej cyrkulacji już nie bardzo, a chciałbym, żeby to osiągało momentami z 40kW. Jeśli zaś chodzi o kompensację niejednakowej, szczególnie na starcie, rozszerzalności wymiennika i obudowy, to czy grubsze sznury uszczelniające są dobrą koncepcją, czy są bardziej profesjonalne rozwiązania?
  23. piot3r

    Ogrzewanie Ceramiczne

    ten http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196822-Piec-na-drewno-Rocket-Stove&p=5198031&viewfull=1#post5198031
  24. piot3r

    Ogrzewanie Ceramiczne

    Zrobiłem to już wczoraj. Pooglądałem, popodziwiałem, wiele się nie myliłem z pierwszym spostrzeżeniem, bo troszeczkę je obudowywują. Cen wolę nie komentować, chociaż technologia wykonania tego też raczej prosta nie jest. Prośbę mam, Bogusław. Napisz, co sądzisz o tym skośnym, rurowym wymienniku.
  25. piot3r

    Ogrzewanie Ceramiczne

    Wygląda mi to na jakiś wkład, część większej całości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...