ppp.j

Nooo! by to się trzymało to musi być solidny fundament pod tymi kamyczkami i dobre zakotwienie. By nie rdzewiało to jak profil z grubej blachy podkład i dobra farba. Wygląda oryginalnie.

Koniec każdej nitki rozprowadzającej CWU powinien być połączony z pompą cyrkulacyjną nie koniecznie wzdłuż tej nitki. Np. jeżeli dana nitka zatacza pętlę to można koniec tej pętli połączyć z pompą po najkrótszej drodze.

Hej myślisz że w środkowej Polsce to dzieci tylko przy rodzicach? Ale co sie dziwić nas też wywiewało z domu tylko mieliśmy mniejsze możliwości. Widać tak musi być i należy sie cieszyć z ich samodzielności. Zresztą oni w większości to już dorosłe osoby choć dla nas jeszcze dzieci.

A ja sam postawiłem sobie kominek i czerpię swoją wiedzę z dwuletniej praktyki. Ci inżynierowie z Tarnavy wymyślili ten cud techniki dla tych co wszelkie urządzenia potrafią sklecić tylko z gotowych elementów i to w dodatku jak wszystko idealnie pasuje. Sprawa ceny i opłacalności inwestycji też nie jest bez znaczenia dla tych inżynierów. Jak ja się interesowałem tematem to stojak kosztował ca. 300PLN za kilka wygiętych profili. Kowal w mojej wsi zespawałby to cudeńko za max. 50PLN. Ja postawiłem swój wkład na dwóch bloczkach betonowych bez żadnego murowania tylko trochę zaprawy podłożyłem pod spód, koszt ca 10PLN zależnie od regionu. Wywód dotyczący mojej koncepcji znajdziesz powyżej. Oj tak nawet na forum Muratora się to zdarza.

Zgadza się. Sam tak zrobiłem. Wkład postawiłem na bloczkach betonowych a doprowadzenie powietrza z przepustnica na końcu usytuowałem z tyłu pod wkładem. Jakie korzyści? • Lepszy dopływ powietrza. • Zimne powietrze zasila komorę spalanie ale dostaje się również do dystrybutora skąd po ogrzaniu rozchodzi się świeże, ciepłe powietrze po domu. • Zużyte powietrze z pomieszczenia częściowo zasila komorę spalania (naturalna wymiana powietrza bez wychładzania pomieszczenia) System grawitacyjnego DGP hula jak złoto. Polecam wszystkim którzy mają jakieś opory.

Zastosowałem OSB10 na sufit poddasza, a na to tapetę, ponieważ gdy sam z żoną kładłem (podnosiłem) to bałem się że GK mi popęka. Na skosy dałem samą GK na profilach i wieszakach i jest OK.

Czy zwróciłeś uwagę na "produkt trudnopalny" czyli pod względem odporności ogniowej taki jak styropian. Teraz pytanie. Dlaczego styropianu się nie stosuje do ocieplania dachu?

Wydaje mi się że wszystkiemu winna wilgoć (ta w murach i w drewnie). W zeszłym roku (pierwszy sezon grzewczy) mimo że mury trzyletnie więc teoretycznie wysuszone ale paliłem gazem (podłogówka i kaloryfery na górze) + kominek (drewno świeże) i dobrze musiałem palić by ogrzać. W tym roku mury podsuszone i drewno jeszcze zeszłoroczne i gazu wcale nie uruchamiam do celów grzewczych tylko CWU i gotowanie i jest OK. No powiedzmy było bo zeszłoroczne drewno się skończyło i znów trzeba mocniej hajcować ale tylko kominkiem. Teraz co roku będę kupował drewno z dużym zapasem by zdążyło wyschnąć minimum rok. A swoją drogą co Ciebie podkusiło by kupować takie maleństwo? Ja mam 18kW na 180sqm i jest OK.

Już drugą zimę spędzam w domu w lesie a przeniosłem się z pięknego mieszkania w blokowisku gdzie została nasza córka (ta uwaga to na wypadek gdyby komuś przyszła do głowy myśl, że nie mam gdzie mieszkać i ta decyzja jest z konieczności). Razem z żoną nie wyobrażamy sobie powrotu do mrówkowca. Jeżeli chce nam się do ludzi to ich zapraszamy lub jedziemy do nich. W mieście również nie co dzień się gościliśmy a często dom jest tylko sypialną po całym dniu pracy, więc wolę spać w świeżym powietrzu. Na pytanie znajomych czy mojej żonie się nie nudzi lub nie boi być sama, gdy ja jestem w pracy robi zdziwiona minę. W domu zawsze jest co robić a co do bezpieczeństwa to uważamy, że dzikie zwierzęta są mniej niebezpieczne od ludzi a ludziom specjalnie nie chce się pchać w tą głuszę. Lecz gdyby komuś koniecznie się coś nie podobało to za 50PLN/mieś. jest ochrona zawodowa a doraźnie obejścia pilnuje bardzo czujny owczarek niemiecki, który sam się zgłosił i już jest bardzo kochany. Przeciwnikom lasu przyznam rację że tego typu decyzja jest odczuciem bardzo indywidualnym. Macie racje zostańcie w mieście, bo jak zmienicie zdanie to tych spokojnych terenów zabraknie. Znajomi mówią, że mieszkam w sanatorium i mnie z mojego lasu ciężko będzie usunąć a jest to tuż pod Warszawą. PS. Gdyby ktoś chciał powiedzieć, że staruszkowie mogą sobie mieszkać gdzie chcą, to nasza córka, gdy zobaczyła jak się mieszka w lesie w zeszłym roku kupiła działkę pod lasem i w przyszłym roku rozpoczyna budowę za pieniądze ze sprzedaży mieszkania. Jak widać i młodych ciągnie do lasu.

Tynk dać do samego deskowania. Przysłoni on szczelinę ale można wstawić listwy wentylacyjne np. takie jak do podbitki i przepływ powietrza będzie zapewniony.

Zgłoś się do Broetje Polska. U mnie instalator coś pokopał i instalacja wyła jak przełączało się na CWU. Przyjechał ich specjalista, powierział że to nie piec tylko instalacja, powiedział co zrobić, instalator poprawił i mam OK.

Mam niekondensacyjny. Pracuje drugi sezon bez żadnych interwencji ze strony instalatora. Jak został zainstalowany i uruchomiony tak chodzi. Po prostu solidna niemiecka robota może bez wodotrysków i fajerwerków ale skuteczny i w dobrej cenie.

W budownictwie wymiarem podstawowym jest centymetr i odstępstwo w tym zakresie nie jest problemem . Jako prowizorka każda z zaproponowanych przez Ciebie (no może z wyjątkiem pianowania) metod powinna zdać egzamin. Można jeszcze prowizorycznie próbować doszczelnić częściowo upychając wełnę mineralną, paski styropianu, lub coś innego. Docelowo podbitka rozwiąże problem nawiewania zimna.

Mam podłogówkę na parterze i kaloryfery na górze zasilane każdy oddzielna nitką z rozdzielacza. O zaletach sama napisałaś a wada w postaci ceny przewodów czy jest aż taka duża? Według mnie szeregowe podłączenie kilku kaloryferów jest bardzo mało praktyczne i trudne w regulacji.

Wełna mineralna jest materiałem dobrze przepuszczającym powietrze. Powietrze w pomieszczeniu zawsze posiada wilgoć. Z powietrza tego gdy przeniknie przez wełnę i napotka zimną przegrodę wytrąci się woda i to jest powodem zawilgocenia. By tego uniknąć należy położyć przegrodę mało przepuszczalną dla pary w postaci płyt GK a jeśli chcesz to zrobić później to dokończ ociueplanie i chociaż folię paroizolacyjną a będzie OK. Folia od zewnątrz jest absolutnie zbyteczna i nie zapobiegnie wykraplaniu się pary wodnej czyli nic się nie zmieni z wyjatkiem wydanej kasy. Halogeny podczas świecenia wydzielają sporo ciepła (a wełna jest dobrym izolatorem termicznym) i jeśli tego ciepła się nie odprowadzi to szybko się przepalają. Dlatego potrzebna jest jakaś przestrzeń gdzie powstałe ciepło może się rozproszyć. Jednym z pomysłów jest zrobienie tej przestrzeni z doniczek.

Sugeruję pod wełnę położoną między krokwie dać druga warstwę w poprzek. Zaizolujesz mostki termiczne na krokwiach. Oczywiście najpierw przytwierdź wieszaki do krokwi. Dopiero pod tak ułożoną wełnę można dać folię paraizolacyjną. I tu znów bez przesady. Po prostu dziurawisz folię przepuszczając wieszaki a ewentualne rozdarcia zaklejasz taśmą klejacą.

Rozważ możliwość by zamiast gotowej kabiny wymurować ściankę np. z luksferów i zrobić kabinę z brodzikiem w podłodze. Może się zmieści. Ja tak mam i jestem bardzo zadowolony.

Mam BK 36/500 + 12cm styropian. Dlaczego 36? Jak rozpoczynałem budowę to było dość krucho z kasą więc założyłem że 36 może być bez docieplania jako ściana jednowarstwowa. Potem finanse się poprawiły i dodałem 12cm styropianu ponieważ jest to najmniejsza grubość dla której punkt rosy jest poza ścianą. Efekt jest taki że do chwili obecnej ogrzewam tylko kominkiem z DGP grawitacyjnym a podłogówkę załączyłem tylko gdy czekałem na kominiarza by oczyścił mi komin z gniazda jakie ptaki sobie w nim uwiły.

Na pewno tak szczególnie jeśli chodzi o kominek. Przy takiej zimie jak teraz kominek u mnie jest podstawowym źródłem ciepła. Do chwili obecnej nie uruchamiałem podłogówki (nie licząc czterech dni gdy musiałem czekać na kominiarza by usunął gniazdo jakie ptaki zrobiły w kominie). Planuję cały czas traktować kominek jako podstawę i tylko w przypadku dużych mrozów dogrzewać gazem. Ciepełko z kominka jest luksusowe i tanie.

Ja mam tak. W kolanku rury dymowej mam wyczystkę w postaci otworu zakrytego klapką przymocowaną dwoma śrubami. Na wysokości tej rewizji mam kratkę nawiewową ciepłego powietrza w okapie. Jak potrzebuję zajrzeć do rury dymowej to wyjmuję kratkę, odkręcam klapkę i zaglądam do rury dymowej. Cała operacja trwa 10 min bez jakichkolwiek zabrudzeń. Ta wyczystka jest bardzo istotna jeżeli wyczystka w kominie nie umożliwia zajrzenia do rury dymowej. Najwięcej sadzy zbiera się na skośnym odcinku rury dymowej i jej czyszczenie jest niezbędne, a kominiarz od góry przez komin tam się nie dostanie.

Niestety zarówno stosując kominek z PW jak i kolektory słoneczne poza mankamentami o których wspomniałewś jesteś uzależniony od energii elektrycznej. Nie wiem jak u Ciebie, ale ja mam częste kilkugodzinne wyłączenia prądu, lecz mam i kominek z grawitacyjną DGP. Mmimo że wszystko stoi to ciepełko się rozchodzi po domu.

Mój zasugewrował założenie "kominowego regulatora ciągu". Podobno lepszy, brak ruchomych, zacinających się elementów, osadzenie regulowane w zakresie 14-25cm. Niestety cena 650PLN z przesyłką. Już zamówiłem u producenta. Co do dymienia. Jak miałem zatkany komin to podczas rozpalania trochę dymu wydostawało się na pomieszczenie. Teraz po przeczyszczeniu nawet gdy rozpalając mam otwarte drzwiczki cały dym jest porywany do komina. Przed wizytą kominiarza wyczyściłem dokładnie rurę dymową.

Pozwólcie że podzielę się uwagami z kilkuletniej eksploatacji ziemianki. Tak jak Wy byłem zafascynowany ziemianką obok domu. Tani magazyn, dużo uroku i w zgodzie z naturą. Po trzech latach użytkowania i zachwytu, żona stwierdziła że jest to sprawa kłopotliwa i woli produkty trzymać w zimnym garażu który ma wejście z domu. Po prostu zimą gdy trzeba coś przynieść, ciągłe ubieranie się jest uciążliwe. Latem piwniczka nadal jest fantastyczna i pełna uroku.

Miałem podobne efekty. Dymienie pojawiło się nagle cztery dni temu. Ponieważ ogrzewałem tylko kominkiem to musiałem przesiąść się na podłogówkę gazową. Dzisiaj był kominiarz i z komina wyciągnął gniazdo. Problemy ustały. Polecił założyć zabezpieczenie. Zaraz się za to zabiorę.

Kasa. U mnie to 800/400 PLN/miesiąc globalnie razem z CWU. Licząc samo grzanie 600/200 PLN/miesiąc. Oraz niezaprzeczalnu urok ognia.