Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pońko M.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    306
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Pońko M.

  1. Pońko M.

    VAT 7%

    Drodzy forumowicze, jak sądzicie, jak to w końcu jest? Jak jest z tym Vatem 7% w przypadku budownictwa społecznego. Otóż we wszystkich wypowiedziach jakie znalazłem w internecie mówi się o lokalach mieszkalnych o powierzchni do 150 m2 i o budynkach mieszkalnych jednorodzinnych o powierzchni do 300 m2, ale kupowanych od spółdzielni mieszkaniowych lub deweloperów. Czyli Jaś Kowalski budujący samodzielnie z wykorzystaniem ekipy budowlanej będzie płacił ekipie murującej, wstawiającej okna, czy robiącej instalację sanitarną za materiały i usługę VAT 22%. Zastanawiam się skąd te komentarze, mówiące, że to tylko domy i lokale mieszkalne kupowane od spółdzielni i deweloperów? W ustawie o podatku od towarów i usług (znowelizowanej chyba 19 września) nie ma ani zdania o tym. Mówi się, za to że stawka 7% obejmuje dostawę, budowę..itd obiektów budowlanych lub ich części objętych społecznym program budownictwa mieszkaniowego, a społeczny program budownictwa mieszkaniowego wziął pod skrzydła obiekty budownictwa mieszkaniowego...itd. Ani słowa, że tylko kupowane od spółdzielni mieszkaniowych i deweloperów. W jakich przepisach wykonawczych o tym się pisze?
  2. Jasna sprawa. Zresztą w artykule pisze, że rachunki mogą być nawet do 2,5 raza wyższe. To zależy od technologii budowy, także od tego o czym wspomniałeś, a więc jak szybko dom był budowany i kiedy uruchamiany system c.o. Jeśli dom murowany powstał np. w 3-4 miesiące, a instalacja grzewcza została uruchomiona np. w listopadzie to myślę, że należy się spodziewać wysokich kosztów początkowych. Inaczej jeśli dom był postawiony w stanie surowym w jednym roku, a zamykany i wykańczany w następnym. Tak więc nie chciałem generalizować o kosztach, ale zwrócić uwagę na problem. Pozdrawiam
  3. Nie ma znaczenia, czy to pompa ciepła, kocioł gazowy, olejowy, czy inny. Zawsze pierwszy sezon grzewczy jest droższy niż kolejne w eksploatacji. Różnica może być ogromna. Nowy dom to to masa wody, która musi wyparować. Jeżeli chciałbyś przekonać się na własne oczy w czym problem zapytaj swoją ekipę budowlaną czy mają na stanie osuszacz powietrza, a jeśli tak, niech wstawią na kilka dni. Do wynoszenia będą wiadra wody, jedno po drugim. Ile wyższe mogą być koszty pierwszego sezonu grzewczego można przeczytać tutaj: http://www.instalator.pl/archi/mi6(82)/37.pdf Pozdrawiam
  4. Zgadzam się, że wilgotność gruntu ma istotny wpływ na temperaturę odparowania lub glikolu. Ale to już zależy jaka ta wilgotność gruntu jest. Może być grunt suchy jak pieprz, a może być "kurzawka". Nawet jak jest on "mokry" to trzeba zakładać, że będą lata gdy kolektor nie będzie leżał w wodzie. Patrząc na badania geologiczne gruntu można zobaczyć, że zawsze jest mowa o możliwych odchyleniach w poziomie ok. +/- 0,5 m.
  5. hydrol napisał: Trochę się zapędziłeś w tym wszystkim. Załączam poniżej "całą kupę" linków, a temperatur skraplania szukaj tam z lupą. Wszędzie temperatura wody: 30,40,50 st.C http://www.ochsner.de/typen_hz.htm http://www.stiebel-eltron.com.pl/pliki/technika%20systemowa/asortyment/kotly/03-WPF-WPFsol-opis.pdf Powyżej to firma niemiecka! (coś tu było o normach DIN) http://www.climakomfort.pl/index.php?f=3-2&m=4 http://sunenergy.pl/pdf/Karta%20Katalogowa%20Greenline%20HT%20C%20Plus.pdf http://www.thermogolv.gal.pl/oferta2.php http://www.hibernatus.com.pl/index?id=typoszereg_gw&lang=pl http://www.biawar.com.pl/pompy/P1_1.html - zgodnie z EN 255 http://www.viessmann.pl/web/poland/pl_publish.nsf/AttachmentsByTitle/ppr-pl_vitocal-300-solanka.pdf/$FILE/ppr-pl_vitocal-300-solanka.pdf http://www.vatra.pl/typoszereg_sw.htm http://www.pompyciepla.com/download/katalog_optym_smart.pdf Dalej już mi się nie chce wklejać. hydrol napisał: Odniesienie do rodzaju gruntu ma sens tylko w przypadku bezpośredniego odparowania bo w innych przypadkach wielkosc kolektora kompensuje niedostatki gruntu. Ciekawe spostrzeżenie co do temperatury glikolu w gruncie. Stała przez cały rok?! Kiedyś też już był wałkowany ten temat. Jakby glikol nie schładzał się w parowniku i tak jakby nie było pobierane ciepło z gruntu. Temperatura glikolu podawana w tabelach na poziomie 0 st.C wynika tylko z tego, że tak również nakazuje norma, ale nie oznacza to, że temperatura glikolu przez cały rok wynosi O st.C. Odnoszą się do tego zapraszam pod ostatni link: temperatura pracy dolnego źródła (glikol) - zakres od -5st.C do +16 st.C.
  6. hydrol napisał: Uważam osobiście, że dla COP (aby można sobie dobrze porównać oferty) powinny być podawane parametry pomp dla temperatur odparowania i skraplania. W zasadzie to wyraziłeś swój żal w stosunku do wszystkich firm na rynku, bowiem wszyscy jak jeden mąż podają COP dla warunków: glikol (0 st.C) lub odparowanie (-5st.C do +5 st.C) do woda (od 30 do 55 st.C). Żadna firma nie podaje do ogólnej wiadomości tabel na tyle rozbudowanych żeby uwzględniały różne warunki gruntowe. Tak więc tabele podanych przez wszystkich to zabiegi marketingowe. Trzeba się opierać na tym co jest i drążyć samemu. Jeśli oferent mówi, że niezależnie jaki mam grunt wszystko będzie zawsze przewidziane z doborem urządzeń tak samo to wiadomo, że nie zna się na rzeczy. Tak sobie myślę, że gdyby tabele sprawności miały uwzględniać wszystkie zmienne to katalogi dostawców pomp powinny mieć chyba po 10 stron samych tabel
  7. Wiesz hydrol, ja nie jestem specjalistą i pewnie jest dokładnie jak piszesz z budową, czyli: "Podstawową zaletą scrolla jest jego prosta budowa : to tylko jeden wirnik ( nie wiry jak pisał Pońko) z labiryntami, który wiruje nad drugim nieruchomym labiryntem : przestrzenie labiryntowe sie zaciskaja i sprężają czynnik." W każdym razie to miałem na myśli, tylko z mojej wypowiedzi wynikało, że wirują dwa wirniki. Wiruje więc jeden wirnik nad nieruchomym labiryntem. Otóż z tego co wiem to właśnie zastosowanie falownika nie jest tutaj możliwe, bowiem wówczas szwankuje owe "zaciskanie" jak piszesz i nie ma szczelności, w związku z czym kompresor ulega awarii. Z tego też względu, ale i nie tylko, jak pisałem według mnie nie ma tego co dobre do wszystkiego. Przeglądałem stronę Octopusa i po prostu nie znalazłem ani słowa o falowniku. Mogę potwierdzić co pisał sSiwy odnośnie sterowników z falownikami od CK. Są tam różne warianty stwerowania.
  8. Co do Mitshubishi to nie mam pojęcia jak jest. W sumie to chyba nie było nigdy specjalnie znane ze sprężarek. Ze sprężarek to ja osobiście kojarzę najbardziej Copeland, Bristol, Maneurope (chyba tak się pisze), Danfoss, czy Bitzer. Ale to już chyba nie nam rozstrzygać, która z tych firm robi najlepsze sprężarki. Pewnie każda jest dobra w jakimś segmencie.
  9. hydrol: Przeleciałem jeszcze raz stronę Octopusa i nie znalzłem tam ani słowa o przemiennikach częstotliwości. Może wklej jakiś cytat ze strony, ale powiedz, w którym miejscu tak pisze? kubaimycha: żywotność kompresora nie jest zależna od tego na ile godzin pracy szacuje go producent (szacuje idealnie), ale od tego w jakim układzie chłodniczym jest on skonfigurowany i czy ta konfiguracja jest lepsza, czy gorsza. Wśród "chłodniarzy" opinie są podzielone, zwłaszcza że scrolle mają krótszą historię na rynku i nie są tak dobrze sprawdzone w różnych warunkach i tak długo jak tłokowe. Zresztą powiadają, że ze scrollami najlepszą reputację ma Copeland, a reszta jeszcze musi udoskonalać swoje cacka, ze względu na większą awaryjność. Sumarycznie to z tą żywotnością wedle mego rozeznania jest pewnie podobnie. Wystarczy zasięgnąć opinii wśród firm zajmujących się od lat chłodnictwem i mających doświadczenia z różnymi układami chłodniczymi. Chociaż co opinia to inna i mętlik w głowie, w każdym razie oznacza to chyba, ze nie jest jednoznacznie w tym temacie. Nie ma tego co jest dobre do wszystkiego. W każdym razie nie jestem ekspertem w tym temacie, powtarzam tylko to co usłyszałem wśród firm, które instalują klimatyzatory lub agregaty chłodnicze. Pzdr
  10. Pompa "sopel lodu", z tego co wiem, a i firma nic o tym nie pisze na swojej stronie internetowej, nie posiada przemiennika częstotliwości,czyli falownika. Mówiąc o szczelności mam na myśli brak tej szczelności gdyby chciało się obniżyć obroty w kompresorze o 50, czy 70%. Przecież to kręcące się "wiry" scrolla zapewniają jego szczelność, nieprawdaż?
  11. Rzeczywistość to rzeczywistość. Pisano tutaj, że temperatura gruntu wokół kolektora bezpośrd. parowanie jest na poziomie nawet ok. -10 st.C. Na przykładzie "ambitnego" sąsiada, który sam był ciekaw jaka jest temperatura gruntu wokół kolektora wiem, że jest wyższa. Oczywiście temperatura gruntu wokół kolektora z bezp. odpar. będzie niższa jak przy pośr. parowaniu (bo i musi być), ale nie jest to różnica 15 czy 10 st.C Zresztą samo COP to nie jedyne kryterium wyboru. Jest ich wiele więcej. Każdy wybiera sam i jak piszesz hydrol jest w czym wybierać. Dla mnie, nawiasem mówiąc, duże znaczenie ma doświadczenie firmy instalacyjnej na rynku pomp ciepła, zaangażowanie firmy w branży grzewczej, ale i chłodniczej. W końcu pompa ciepła to układ chłodniczy. Chciałbym uniknąć problemów związanych z niewłaściwą instalacją z powodu braku wiedzy i doświadczenia firmy. To, przynajmniej dla mnie, również bardzo ważne kryterium wyboru. Pzdr
  12. W kwestii awaryjności także się nie wypowiadam - na bazie obserwacji, czy raczej informacji od ludzi którzy mają pompy ciepła nie mogę stwierdzić, aby pc z bezpoś. parowaniem były bardziej awaryjne. Generalnie użytkownicy nie wzywają serwisu do pompy ciepła. Zresztą dosrzegam potwierdzenie po użytkujących, którzy wypowiadają się na tym forum. Oni podają nam na szczęście dane z praktyki, a takie informacje najlepiej do mnie przemawiają. Pzdr
  13. Koledzy, jeśli tak samo można wierzyć w COP i temperaturę odparowania podawaną przez firmę X to tak samo można wierzyć w temperaturę glikolu i COP w pośrednim odparowaniu firmy Y. Każdy przedstawia dobre tabele, takie laboratoryjne. Ale to nie mój wymysł, porównując tabele różnych dostawców różnice w COP widać. Ja zakładam, że będzie ono niższe (COP), ale w każdym przypadku, bo chwali swoje i przesadza każdy..... Pisanie o temperaturze odparowania bardzo niskiej w obrębie kolektora z bezpośrednim parowaniem to abstrakcja, a nie rzeczywistość. Gdyby tak było mój sąsiad marzł by co zimę bo system nie wydalałby z mocą. Przy odparowaniu poniżej -5st.C wydajność byłaby tak mała, że nie ogrzałby domu, a ogrzewa już chyba 5 rok. Mało tego, z racji że mocno się tym pasjonuje, nawet robił "wykopki" i umieścił termometry aby sprawdzić temperaturę gruntu w obrębie kolektora. Nigdy nie miał pomiaru niższego jak -3 st.C. Gdyby temp. odparowania spadały do -15 st.C to zamiast pompy o mocy 15 kW musiałbym mieć pompę o mocy 20-25 kW żeby otrzymać owe 10 kW. Tak jednak nie są dobierane urządzenia. Pzdr
  14. Biorąc pod uwagę porównanie COP układu pośredniego i bezpośredniego to zakładając w jednym i drugim przypadku ich prawidłowe wykonanie wyższy wskaźnik będzie miał układ z bezpoś. parowaniem. Oczywiście zakładając także to, że powierzchnia zajęta przez kolektor przy bezpoś. parowaniu będzie mniejsza, co jest oczywiste, bo i może być. Oczywiście przy porównaniu COP bierzemy pod uwagę te same punkty pracy, tj. temper. górnego źródła ciepła, dolnego źródła ciepła (ale porównujemy w obu przypadkach TEMP. ODPAROWANIA, a nie w jednym odparowania, a drugim temp. glikolu - to są dwa RÓŻNE punkty pracy) oraz pobór energii: kompresor (bezp. parowanie) i kompresor+pompa obiegowa dolnego źródła ciepła (pośrednie parowanie). Co do glikolu to była kiedyś już gorąca dyskusja na ten temat, puentowana nawet stwierdzeniem typu "Boryszew" kłamie, ale nie będę do tego wracał. Mówiąc "pozbycie się śmierdzącej sprawy" o glikolu miałem także na myśli szkodliwość tej substancji dla środowiska. Idzie o obowiązek jego utylizacji np. glikolu etylenowego czy propanodiolu, które mają swoje karty charakterystyk substancji niebezpiecznej i preparatu niebezpiecznego. Nie idzie o to, że coś nam grozi non stop w trakcie pracy układu, ale w razie wycieku glikolu (np. rozszczelnienie układu) lub konieczności jego wymiany trzeba pamiętać o utylizacji ponieważ są to substancje szkodliwe. No, można i "sruuu do rowu", ale to już jak ktoś chce... Pzdr
  15. kartman: producent nie może nie stosować czynnika chłodniczego w PC. To tak jakby lodówkę pozbawić czynnika chłodniczego. Roztwór spirytusu jest zapewne stosowany zamiast roztworu glikolu. Zapewne jest to wyjście dostawcy, aby pozbyć się "śmierdzącego" problemu, a więc glikolu. Swoją drogą to ciekawe, jaki to może mieć wpływ na funkcjonowanie układu i COP (myślę o zastosowaniu spirytusu zamiast glikolu)? Poza tym czynnika chłodniczego nigdy się nie wymienia w żadnej pompie - chyba, że dochodzi do mechanicznych rozszczelnień lub wymiany podzespołów, która powoduje ingerencję w układ chłodniczy. ArtiW: Coś tu dwie dziwne rzeczy naopowiadali Tobie: 1) To chyba nie najlepsza miara, która daje przewagę tej pompie ciepła, która może osiągać wyższe temperatury. W końcu pompa to źródło niskotemperaturowe i najlepiej gdy projektuje się ją w układzie o jak najmniejszej różnicy temperatur dolne źródło - górne źródło. Cóż nam po pompie, która może osiągnąć np. 80 st.C na zasilaniu? COP żadne, lepiej grzałkę elektryczną zainstalować w takim układzie. 2) Aby dany system dawał dużo niższe koszty eksploatacji musi posiadać dużo wyższe COP. Już z samej zasady pompy z bezpośrednim parowaniem mają wyższe COP (brak obiegu pośredniego i koniecznej dodatkowej wymiany ciepła). Nie jestem jakimś "mędrcem" w temacie, ale te dwie oczywiste kwestie zwróciły moją uwagę. Może na coś te wypociny się przydadzą. Co do kosztów eksploatacji: jeśli znamy zapotrzebowanie na moc cieplną domu można oszacować koszt przy danym COP. Wystarczy kWh podzielić przez 3,4,5 i szacunek gotowy (3,4,5 to zakładane COP danego systemu). Moje roczne zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania wynosi ok. 27700 kWh/rok. Przykładowo dzielone przez 3 daje 9233 kwh/rok * 0,3 zł (średnio) = 2770 zł na rok. Przy COP = 5; 27700/5 = 5540; 5540 *0,3 zł = 1662 zł na rok. Pzdr
  16. Bądź więc ścisły od początku. Powiedziałeś, że R290 to taki gaz co się tankuje. Otóż nie. R290 to czysty,naturalny czynnik, neutralny wobec środowiska, bez żadnych domieszek. Tego do aut się nie wlewa. Do atmosfery i gleby może się przedostać, gdyż szkodliwy nie jest w żaden sposób. Nie obawiam się tej wybuchowości (jak ArtiW) także i dlatego, że w środku, w budynku nie ma ani grama gazu. Cała instalacja z gazem jest na zewnątrz. Nie ma więc tematu jego zmieszania z powietrzem w zamkniętym pomieszczeniu. Dokładnie jak mówisz. Nie wszystko jest jak w ofercie. Dlatego każda pompa i sprężarka jest do "zajeżdżenia" i nie ma pomp nie do "zajeżdżenia". Ale fizyka jest fizyką. To nie oferta. Zbuduj układ z jednym obiegiem, z pośrednim i np. z dwoma pośrednimi. Ciekawe, który będzie najsprawniejszy? Dodając każde kolejne pośrednie ogniwo będziesz tylko tracił sprawność. Pzdr
  17. Jeszcze odnośnie tego, że pc z bezpośrednim odparowaniem może mieć wyższe COP. Ona nie może tylko ma wyższe COP (układ bezpośredni w porównaniu z pośrednim). Chcesz wymienić ciepło musi istnieć różnica temperatur. Im więcej "pośredników" tym efekt mizerniejszy w postaci temperatury. To fizyka. Natomiast to jakie COP może mieć system zależy też (a może przede wszytskim) od jakości instalacji. Tak samo pc bezpośrednia może mieć niższe COP jak i pośrednia może mieć niższe COP jeśli zostanie źle wykorzystana w systemie łączenia dolne źródło - górne. Pzdr
  18. Jedna rzecz. Hydrol napisał: Byłem już na wielu stacjach LPG. Nigdzie nie tankują R290, no chyba, że ktoś w garażu sam sobie leje R290, o ile w ogóle można. W proponowanej mi pompie 7/14 jest ponoć ok. 3 kg czynnika. Instalacja z gazem tylko na zewnątrz. Osobiście....porównując to ja się bardziej boję mojej instalacji gazowej w moim mieszkaniu w bloku! W pompie żeby było buum to bym musiał chyba podejść z źródłem ognia do rozszczelnionej instalacji. No i podejrzewam, że to raczej nie będzie buum tylko opalenie grzywki.... Boże, dlaczego nie omijam szerzej kuchenki w mieszkaniu ? Nie zgadzam się, że pompy glikolowe są nie do zajeżdżenia. Długo już się interesuję tematem i o gniotach z tymi urządzeniami już nie raz słyszałem. Nie wierzę też, że pc z bezpośrednim odp. są kompletnie bezawaryjne. To i to są urządzenia i jak każde mogą się zepsuć. Kompresor każdy może się zepsuć. Scroll nie jest od tego zwolniony. Źle "spasowany" układ chłodniczy doprowadzi do szybszego zużycia każdy kompresor. Dlaczego w klimatyzatorach scrolle siadają już także i po kilku latach? Oczywiście wytrzymują też więcej. Ale nie można generalizować. W mojej firmie użytkowano już różne klimatyzatory na przestrzeni lat, a zdarzają się awarie kompresorów. Co prawda rzadko, ale nie można ich całkowicie wykluczyć.
  19. Rurki, będą tak jak zaleca dostawca systemu. Jedna firma ma robić całość, żadnych łączonych instalacji. Myślę, że we właściwie skonstruowanym urządzeniu nie powinna zniszczyć się sprężarka, przecież powinna być automatyka zabezpieczająca. Po coś w końcu jest np. presostat niskiego ciśnienia, aby odłączyć pompę kiedy nada.
  20. hydrol napisał: Wydajność płyty grzewczej rośnie wraz z wzrostem zagęszczenia rur. Oczywiście zakładając, że temperatura zasilania pozostaje ta sama i manipulujemy tylko rozstawem. Wystarczy sprawdzić to u projektanta w jakimkolwiek programie do projektowania instalacji c.o. Tak więc przy zmniejszeniu rozstawów z 10 do 5 cm i przy tej samej tem. zasilania strumień ciepła przekazywany przez podłogówkę zwiększa się, a nie zmniejsza się co w ogóle nie podlega dyskusji. Masz oczywiście rację, że kolektor gruntowy zbyt mały do danej pompy ciepła to skutek taki, że temperatura czynnika w gruncie będzie szybciej spadać i co za tym idzie COP. Jednakże jak już pisałem, i powtórzę, typoszereg urządzeń z bezpośrednim parowaniem jest taki, że w ramach konkretnej jednostki nie można zmieniać w szerokim zakresie ilości pętli kolektora. Zwiększenie pompy nie oznacza pozostanie przy tym samym kolektorze, ale jednocześnie także zwiększenie kolektora, zwiększenie powierzchni dolnego źródła ciepła. Każda źle zrobiona instalacja nie musi mieć wysokiego COP. Wcale nie trzeba montować rur kolektora z bezpośrednim parowaniem płytko. Jeśli ktoś tak robi to uważam osobiście, że robi niewłaściwie. Kiedyś nawet dyskutowałem w ramach innego tematu z kimś na forum na ten temat. Faktycznie chyba jedna z firm dostarczających pc z bezpośrednim odparowaniem zakłada umieszczenie kolektora na głębokości ok. 0,8 m. Reszta ok. 1,5 m. Przynajmniej z tych co znam. To, że powierzchnia wymiennika jest mniejsza niż glikolowego, a temperatura w gruncie niższa to nic dziwnego. Mało tego, tak może być i tak jest prawidłowo. Obieg termodynamiczny nie posiada obiegu pośredniego (dodatkowa wymiana ciepła i związana z tym różnica temperatur) i sumarycznie takie rozwiązanie jest sprawniejsze. Temperatura odparowania (nie glikolu!!!) w rozwiązaniu pośrednim jest zawsze niższa niż w parowaniu bezpośrednim. O ewentualnej awarii czy naprawach musisz myśleć przy każdej z pomp ciepła tak samo. To, że kolektor jest z bezpośrednim parowaniem nie oznacza, że trzeba się go bardziej obawiać. Jest nawet odwrotnie. Martwisz się o parownik w domowej chłodziarce? Pompa bezpośrednie parowanie/woda to układ odwróconej chłodziarki. Jeśli instalator zna się na chłodnictwie, a nie tylko na instalacjach grzewczych (a musi jeśli instaluje pompy ciepła) to nie powinien bać się serwisowania. Pzdr
  21. Tak, pompa mniej więcej na 100% zapotrzebowania. Do temperatury zewnętrznej takiej jaka u mnie strefa klimatyczna. Akurat II, więc -18 st.C. Zresztą bilans cieplny powstaje poprzez liczenie strat przy określeniu temp. wewnętrznych i normatywnej zewnętrznej. W Polsce są to temp. od -16 do -24 st.C, w zależności od strefy. Myślę tylko o c.o. Wszędzie będę miał podłogówkę, zastanawiam się jeszcze nad zastosowaniem w całym domu ceramiki, gresów, kamienie, itp. czyli materiałów, które najlepiej przewodzą ciepło. Jeśli tak zrobię to otrzymam możliwość zaprojektowania barrrrrdzo niskotemperaturowej instalacji i wysokiego COP. Ciepłej wody użytkowej nie zamierzam więc robić z jednego kombajnu. Albo osobna pompa do cwu, albo podgrzewacz elektryczny. Co do podłogówki też się zgadzam, że zagęszczenie rur powinno być jak największe, gdyż chcę mieć podłogę ciepłą równomiernie na całej powierzchni, a nie gorącą miejscami i chcę mieć instalację z wysokim COP. Długości obiegów? Wyjdzie z projektu i będzie zależało od średnic rurek. Przy 18-stce maksymalna, dopuszczalna długość pętli wynosi 120 m, przy 16-stce 100 m. Ilość i długość poszczególnych pętli wyjdzie z projektu. W każdym razie po wstępnych przymiarkach u mnie pompa obiegowa wychodzi jedna, 40-stka. Niezależnie czy te obiegi będą ciut dłuższe, czy krótsze. Zresztą zużycie energii pompy obiegowej przy wszystkim (kompresor pc) to pikuś. Poza tym instalacja z gęsto ułożonymi rurkami to też instalacja dużej pojemności, więc będzie skuteczniejsza w odbiorze mocy, zwłaszcza gdy pompa ciepła będzie przekazywać ją w nadmiarze w stosunku do potrzeb (wrzesień, październik, marzec). Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...