JerzyB

Nie zapomnij wtedy powiedzieć jak pachnie powietrze ze żwiru. Czy jak zwykle "piachem", czy może piękniej. A swoją drogą interesujące kiedy zapach piachu mija? i czy w ogóle?

Nie istnieje precyzyjna definicja tzw. Inteligentnego Budynku. Jeśli rozdzielić to pojęcie na warstwę fizyczną i np. logiczną - wówszas jeśli się ma zamiar przygotować dom do przyszłych "nowości" należy zbudować odp. infrastrukturę takiego budynku - czylii odpowiednie okablowanie i jego architektura. Nie znam osobiście żadnej oferty czegoś takiego dla inwestora budującego domek jednorodzinny. Warstwa logiczna - to w skrócie to "co - czym się steruje i jak" włączając jeśli komuś się podoba jakieś funkcje typu wyręczanie użytkownika czy "odgadywanie" jego myśli. Bez sensownego rozwiązania warstwy fizycznej nie ma mowy o "ekstrawagancjach" w sterowaniu czy inteligentnym automatyzowaniu. Aby mieć jakieś nadzieje na niezawodność całości należy stosować uznane i zestandaryzowane rozwiązania. Niestety - lansowane przez Europejskich gigantów systemy są koszmarnie drogie. Zatem na dziś Inteligentny Budynek to dla szaraczków czysta SF. (Sterowanie czegokolwiek w domu z PC nadaje się na lekcję do technikum elektrycznego pt., "..że komputer też może".)

PRODACH Już prawie wybrałem - właśnie jasno szarą

Cenę rury czyni jej waga - ilość tworzywa. PRAGMA ma 2 cieńkie ścianki, wytrzymałość uzyskana jest dzięki odpowiedniemu połączeniu warstwy zewnętrznej i wewnętrznej. Wynikowo jest lżejsza od PCV o kilkadziesiąt procent - stąd cena niższa. (nie wnikając już w różnice ceny PP i PCV) U mnie zanim trafiły pod ziemię wyglądały tak: http://republika.pl/jerzy_b/obrazki/rp1.jpg

Taki to już materiał. Jakość materiałów wspomagających wpływa wyłącznie na moment pojawienia się rys. Z czasem płyty jeszcze się obwieszą.

Niemcy proponują stosowanie rur karbowanych - ale z zewnątrz. Wewnętrznie są gładkie ponieważ są 2 ściankowe, tworzywo PP (polipropylen). Są tańsze od PVC i w wykonaniu niemieckim - czarne - u nas (Pipe Life) pomarańczowe z zewnątrz - białe od wewnątrz (PRAGMA). Skojarzenie do drenarskich jest niewłaściwe. Właśnie takich użyłem do wykonania kanałów GWC z czerpnią jak wyżej.

MACO! Nie zapomnij o izolacji termicznej !!! nad kamieniami. To najważniejsze, oprócz samych kamieni oczywiście. Ja dałem 15cm styropianu na i pod folią.

Te ciężarówki.... U mnie było tak samo a płukanie trwało kilka dni. Po uruchomieniu powietrze ssane przez czerpnię pachniało przez kilkanaście dni "piachem". Nawet bez instalacji zraszającej (ja jej nie mam) - w okresie letnim wykropli się w złożu dość wody z powietrza, by dodatkowo "umyć" kamienie. Obliczałem, że mniej więcej przy ciągłym poborze 500m3/h, dla 30C na zewnątrz i 95% wilgotności względnej, na wylocie 18C - wykropli się ok. 5 litrów wody na godzinę. Jaka by więc nie była pogoda będzie kilkanaście - kilkadziesiąt litrów wody dziennie.

Moja czerpnia wygląda tak: http://republika.pl/jerzy_b/obrazki/cp.jpg

Tak się też robi by nie skrzypiało i było "miękko": http://republika.pl/jerzy_b/obrazki/pnl.jpg

Wytrychem dla systemu wodnych baterii słonecznych wspomagających CWU jest odkryty basen w ogrodzie. To tak jak w silniku spalinowym z wtryskiem - turbosprężarka czyni taki motor w pełni sterowalnym i kontrolowalnym (jeśli można tak rzec). Latem nadmiar energii dogrzewa wodę w basenie, zimą - gdy podaż energii słonecznej jest mała - nie ma potrzeby (i możliwości) korzystania z basenu. Ilość zaworów minimalna, automatyka prosta, teoretycznie bardzo duża niezawodmność z co za tym idzie bezpieczeństwo! To samo dotyczy też kominka z płaszczem wodnym wspomagającego CWU. Lecz tu aby zimą "był spokój" - zasobnik buforowy wody musi być spory, tzn. 800 - 1000 litrów. Według mnie zasobnik wodny dla systemów solarnych o pojemności 300 Litrów to zbyt mało (zbyt niebezpiecznie).

Chtnie pokażę obrazek - bo mam takowy. Tylko jak?

Po to by nie skrzypiało układa się deski na legarach podwójnych - ułożonych jak łaty i kontr-łaty plus odp. napiłowania legarów między.. Trafiłem gdzieś na opis konstrukcji podłogi na legarach dla hali sportowej, wygląda jak podałem wyżej i ponoć jest "miękko" i nie skrzypi dziś i jutro...

Jasiu1881, - budowałem sam z pomocą 2 jegomościów z łopatami i koparki-traktora, mycie kamieni wyglądało zapewne jak prace podstawowe podczas czaów gorączki złota. - dokumentację finalną sam sporządziłem po analizie recept taniej-klimy, po analizie prac katedry ciepłownictwa we Wrocławiu oraz po kilku rozmowach z pierwszymi budowniczymi GWC w Polsce (Politechnika Wrocławska - Katedra Ciepłownictwa). - zamiast dokumentacji służę zdjęciami z prac przy GWC. - ponieważ zamykam właśnie stan surowy budynku, więc testuję GWC i wpadam co chwilę wykonać pomiary.

Pozostanę przy spostrzeżeniach: 500m3/h przez 4 tygodnie na wylocie żwirowego GWC +18C - o dziwo i co ciekawe b.z. Żwirowy GWC podwójny - dla pracy naprzemiennej, wynikiwyżej z jednego podczas ciągłwj pracy

Słyszał, słyszał. Poczytaj to: http://www.ah.com.pl/informacje/stanpkoo.htm

Odpowiadam: Pomiary żwirowego GWC - podwójny na 400m3/h 1. Dla 500m3/h opór złoża wraz z kanałami doprowadzającymi (200mm) wynosi ok. 130Pa. 2. Pomiar wykonałem "U-rurką" zmontowaną od ręki podczas "badań" z jednej strony dołączoną do kanału między GWC a wentylatorem ssącym, z drugiej strony - ciśnienie atmosferyczne. 3. Koszt GWC jak wyżej to łącznie ok. 4300zł (żwir, koparka, rury, fliselina, robota, styropian, folia)

Wykonałem wiosną dość spory GWC żwirowy. Spory, bo podwójny aby zapewnić ciągłość pracy z wydajnością 400m3/h. Właśnie wykonałem pomiary oporów GWC w funkcji wydajności powietrza... Ale wracając do tematu: Wymiennik żwirowy "współpracuje" z tzw. bakteriami ziemnymi (a, że one działają - to "czuć" m.in. na cmentarzach). Kamienie mają swą pojemność cieplną którą "dzielą" się z powietrzem. Kamienie ponadto mają swą "porowatość" która działa jak katalizator w procesach wykraplania się i parowania wody zawartej w powietrzu zasysanym. O ile wody gruntowe są i będą "głęboko" więc sprawa jasna - dla mnie. A co przepędzi ew. grzyby i bakterie z rur PCV wymiennika przeponowego? Chyba nie pęd powietrza ani chłodek z ziemi zza ścianki PCV?

Zatem wentylacja w garderobie powinna być taka sama jak we WC !

Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że falownik to urządzenie które steruje silnikiem 3 fazowym, a zdaje się - wspominane wentylatory typu CK... firmy Ostberg mają silniki jednofazowe. Zatem porada j/w nie trafiona.

50zł od wizyty

Od 3 dni jest kiepsko (teraz nieco lepiej). Powody mogą być 2: a. sprzęt - murator mógł to ogłosić z przeprosinami b. oprogramowanie - gdy to szamani informatyczni wprowadzili ulepszenia P.S. Z nadmiaru samokrytyki sądziłem, że to "coś" u mnie.

Słyszałem o takowej za 4000PLN, bez zbiornika. Oczywiście rzecz w GWC i najlepiej do współpracy z baterią słoneczną. Dla "klasycznych" instalacji ogrzewania domu dość trudno na dziś udowodnić korzyści ekonomiczne takiego rozwiązania. Ja konstruuję właśnie ogrzewanie ( i oczywiście wentylację ) powietrzne - i w moim przypadku takie rozwiązanie jest nie tyle sensowne co jedyne. Żaden z dostawców sprzętu nie weźmie na siebie odpowiedzialności za końcowy efekt instalacji, i w związku z tym oferuje się kompakty (pompa, automatyka i zbiornik + ew. solar), ale na prawdę nie za 3000PLN.

W ost. Muratorze są reklamy Orlenu na w/w temat. Ew. problemy to w/g mnie takie: 1. Orlen dość płytko posadawia zbiornik, w piaszczystej glebie ostatniej zimy przemarzało do 130cm , zatem jeśli butan ma pozostać w fazie ciekłej - zbiornik musi być głębiej albo musi być zabezpieczony od góry odp. warstwą izolacji. 2. Czy palniki do Waszego pieca "współpracują" z P-B ? 3. Orlen stał się Orlenem, by za chwilę ktoś go kupił - a wtedy co? P.S. Sam pokumałem się już z Baltic Gazem, bo "oczywiście" w wielkopolsce akurat w zeszłym roku było korzystniej. Mam już fundament pod zbiornik propanowy - i tak zostanie.

Może tymczasowa "podbitka" z czarnej folii budowlanej zamocowana np. zszywkami ? Mam nadzieję, że nie jest "dziurawa" dla UV, choć i tak rzecz w ochronie przed UV odbitym i rozproszonym przez ściany i ich otoczenie.