Z perspektywy prawie 5 miesięcy używania pompy ciepła stwierdzam, że decyzja o korzystaniu z tego rodzaju systemu grzewczego jest w moim przypadku totalną pomyłką. Być może jest to fantastyczne urządzenie, które oszczędza wydatki w sezonie grzewczym, jest ekologiczne i bezobsługowe, ale nie u mnie. U mnie przeciętne dobowe zużycie prądu to ponad 50 kWh, w domu ciepło nie jest, a rachunki za prąd przyprawią o ból głowy. Obsługa tego systemu prosta wcale nie jest, być może jest prosta dla kogoś kto ma zmysł "techniczny", ja go nie mam i wyczucie zależności pomiędzy ustawieniem mieszacza, ustawieniem temperatury pompy, nastawieniem szybkości pracy pompek obiegowych oraz czujników temperatury w korytarzach jest zabawą w ciemno - na zasadzie próbuj, a nuż się uda. Jak na razie ta zabawa jest dosyć kosztowna, a co opinia użytkownika, to co innego. Jestem bardzo rozczarowany tym rozwiązaniem i zdecydowanie odradzam instalację takiego systemu komuś, kto jak ja ma tylko "ogólne" pojecie o technice.