Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

homelogic

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    257
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez homelogic

  1. ZA DARMO!* NIE TRZEBA KUĆ ŚCIAN!** *ale najpierw kup i zapłać, obiecujemy że oddamy kasę **nie dotyczy bruzdowania między puszkami
  2. Fakt, jest to lekka paranoja. Myślę, że przedstawiciel ubezpieczalni albo inny gazownik mocno by się zainteresował widząc jakieś arduino przy zaworze. Czujniki pomijamy, bo nie są częścią instalacji gazowej. Wszystko inne musi mieć papier, łącznie z gościem który to podpina. I nawet nie chodzi tutaj o wejście w same rurki przez które ten cały gaz płynie, ale też o głupią złączkę wyjścia impulsów w gazomierzu. Klocek który do tej złączki podpinamy musi też mieć papier.
  3. Paranoja jak najbardziej uzasadniona. Wszystko związane z gazem podpada pod certyfikację ATEX: https://pl.wikipedia.org/wiki/ATEX Nawet głupi licznik impulsów też musi mieć odpowiednie papiery jeżeli chcemy go podpiąć np. do gazomierza.
  4. Na południu szkolenia organizuje iF-Jimi. Z tego co wiem w styczniu rusza nowy kalendarz.
  5. Serdecznie zapraszam na grudniowe szkolenia z instalacji i programowania systemu Ampio, które będę osobiście prowadził. Wszystkie szkolenia odbywają się w siedzibie firmy Homelogic (Poznań, ul. Słowackiego 25/15). Na szkoleniach omówimy podstawy topologii (gwiazda oraz magistrala) oraz podłączymy i skonfigurujemy system. Każdy uczestnik będzie miał do dyspozycji własny zestaw urządzeń Ampio. Na szkolenie należy wziąć komputer z systemem Windows oraz urządzenie mobilne z systemem iOs/Android. Maksymalna ilość na szkoleniu to 10 osób. Dostępne terminy: 02.12.2017 r. (sobota), start o godz. 10:00 07.12.2017 r. (czwartek), start o godz. 10:00 13.12.2017 r. (środa), start o godz. 10:00 16.12.2017 r. (sobota), start o godz. 10:00 Zgłoszeń należy dokonywać przez nasz formularz dostępny na stronie: http://homelogic.pl/szkolenia/
  6. Jest kupa zamków na rynku skierowanych do zwykłego Kowalskiego, w których możesz sobie zdefiniować dodatkowy kod dla sprzątaczki aktywny w danych godzinach. Gorzej jest jak chcesz generować randomowe kody słane SMSem, które się same dezaktywują w zadanym czasie bez potrzeby rekonfiguracji zamka. Robiliśmy coś takiego, ale to są grubsze systemy ze swoim serwerem spiętym z softem do bookingu.
  7. 7kW to standard. Na Leafa albo i3 w sam raz. Te terminale które montowaliśmy nawet nie idą wyżej: https://www.keba.com/en/emobility/products/x-series/x-series Z kolei jakbyś chciał postawić Supercharger Tesli to potrzebujesz 100kW+
  8. Metodę znam, ale mnie boli że wtedy diody żyją sobie własnym życiem. Takie moje OCD . Wg zasad ergonomii powinny pokazywać stany obwodów i tak staram się robić. Wtedy też wyłączam na nich feedback przy naciskaniu, co daje "płynniejsze" działanie, bez tego irytującego pomrugiwania. Zobacz na filmiku. Przy okazji - wiesz że przez API można wrzucać komunikaty na wyświetlacz? Wyobraź siebie teraz możliwości jakie da ci panel z tymi wszystkimi shiftami połączony z Loxone.
  9. Mega bajer te zmiany kolorów. Jeszcze gdyby chłopaki ogarnęli konfigurator w zgrabniejszej formie... Musiałem sobie najpierw rozrysować odpowiednie diagramy na kartce żeby sie w tych wszystkich flagach nie pogubić Rezultat dzisiejszej walki:
  10. Komercyjnie nie za bardzo, jak słusznie prawi iF-Jimi. Jest to jednak mnożenie potencjalnych źródeł awarii. Ale dla takiego forumowego power-usera może to mieć sens, przynajmniej do czasu aż będzie można sprawdzić nowa apkę jaką zapowiada Ampio.
  11. Lox sam z siebie nie pada (a przynajmniej nie wcześniej niż powinien), podobnie jak Ampio . Router porządny Mikrotik na buforze, do tego jest też zasilanie redundantne. Integracja logiki Ampio wymagałaby głębszego grzebania w interfejsie Loxone żeby prawidłowo przedstawiać stany. Jest to ew. drugi etap jakby coś szło nie tak, ale na razie nie ma ku temu przesłanek
  12. Ampio z Loxem gada po ethernecie na osobnej podsieci. Po stronie Ampio moduły MIN generują zdarzenia które lecą przez serwer Ampio i do Loxa URLami. Ogólnie jest wykorzystanych ok. 200 zdarzeń, osobno na stany 1 i 0, dzięki czemu po API od razu leci czas naciśnięcia danego włącznika. Flagami się nie dało bo zabrakło flag Po stronie Loxa mamy nasłuch inputów z Ampio no i sterowanie po API modułami przekaźnikowymi oraz RGBW. Wszystko się dało zrobić na prostych wyjściach http, bez żadnej zabawy z jakimiś skryptami picoC. Ampio zostało lekko zgwałcone bo robi za klikadło, bez żadnej rozproszoności. Z punktu widzenia architektury systemu klocki Ampio są potraktowane jako inputy i outputy w Loxone i tam jest obrabiana cała logika. Z fajnych rzeczy to mamy kopię konfiga gdzie wszystko (prawie) działa na samym Ampio, więc jakby serwer Loxa się rozpadł to jest możliwość szybkiego odpalenia domu zdalnie w trybie "awaryjnym". Powody tego fikołka były dwa: 1. Zastane na obiekcie żaluzje fasadowe somfy radiowe, 16 sztuk. Były do ogarnięcia za pomocą bramki RS485. Niby pikuś, tyle że okazało się że każda żaluzja wymagała 8 komend (start, stop, up, down, slates up, slates down, full up, full down) i na bramce po stronie Ampio skończyła się pamięć. Rozwiązanie wymagałoby dołączenia kolejnych bramek i to podwójnie (Ampio+Somfy) plus na horyzoncie pojawiło się widmo przerabiania interfejsu. Testowo ogarnęliśmy to na Loxie i zadziałał komplet z jedną bramką, wraz z łatwym dostosowaniem apki. 2. Możliwość spełnienia życzenie klienta aby mógł sam zmieniać obiekty scen na przyciskach naściennych za pomocą apki. Ogólnie całość działa jak oryginalny Loxone. Równie szybko reagują przyciski i apka, czyli natychmiastowo. Z problemów na teraz samo API po stronie Ampio jest w fazie beta i potrafi się raz na tydzień wykrzaczyć wymagając resetu. Chłopaki już z tym walczą, ale poradziliśmy sobie tak że Loxone robi przy okazji za watchdoga i resetuje serwer Ampio kiedy trzeba .
  13. Ampio ma już API. Graficzki w apce przestały być istotne. Aktualnie testuje się instalacja oparta o klocki Ampio i miniserwer Loxone. Śmiga jak wściekła. Kilka drobnych bugów wyszło na powierzchnię bo w końcu API jest dość wczesne, ale chłopaki szybko łatają. Generalnie jestem bardzo zadowolony z rezultatów.
  14. Tak się powinno robić, ale taki wariant wyjdzie tylko z ogarniętą ekipą bez napiętych terminów. Standardowo elektryk rozwija sobie przewody z kilku rolek na raz bo mu szybciej i łatwiej.
  15. Najlepiej jest mieć instalację poprowadzoną przez rozdzielacze tak jak w podłogówkach. Wtedy siłowniki zaworów mamy w jednym miejscu i łatwo się prowadzi instalację. Montaż przewodowych siłowników na grzejnikach bywa ciężki do przeprowadzenia w estetyczny sposób - zawsze jakoś trzeba ten kabel z głowicy doprowadzić do ściany. Czujniki strefowe rozmieszczamy wg. wytycznych producenta danego systemu (czasem są pod włącznikami, czasem w gwiazdę, czasem na jednej magistrali itp.). Przy okazji, lepiej nie słuchać rad ogrzewaniowców i od razu udać się do integratorów, niech oni poprowadzą dalsze rozmowy. Wszelkie super-mądre sterowniki kotłów tylko się potem gryzą z systemem Inteligentnego Domu*. System ma zadbać o podanie ogrzewania na daną strefę wg. faktycznych pomiarów, kocioł ma tylko zagrzać wodę w optymalny sposób. Dlatego kotłom zostawia się ich pogodówkę, ale juz sterowanie strefami leci obowiązkowo przez system. * Oczywiście pomijam tutaj przypadki integracji premium, gdzie sterownik kotła komunikuje się z systemem za pomocą Modbusa, KNX czy innych protokołów w sposób bezpośredni. Zazwyczaj wymaga to bardzo mądrych sterowników, mądrych kotłów i systemów o odpowiednich możliwościach. Raczej temat na inny wątek
  16. Napisałem bo to wcale nie jest ogólny standard i bardzo mało ludzi zwraca na to uwagę. Żeby była jasność - nikt nigdy nie zagwarantuje żywotności żadnej elektroniki powyżej 10 lat, no chyba że mówimy o dedykowanych systemach dla wojska. Dlatego między innymi nie używa się tam cyny bezołowiowej. I tutaj właśnie pestki podtynkowe są fajne - za te 10 lat jak cokolwiek zacznie padać to w najgorszym przypadku wydłubie się pestkę i podepnie zwykły włącznik. Jak zacznie padać szafa a'la ruski kosmodrom to nie będzie ani wesoło ani łatwo.
  17. Teoretycznie podczas używania okapu powinno się otworzyć okno albo odpalić nawiew aby zapewnić dostęp świeżego powietrza. Odpowiedni okap może automatycznie włączyć wentylację w danym trybie, uprzednio sprawdziwszy sygnał z kontaktronu. Działający okap może być wręcz groźny gdy w salonie jest rozpalony kominek.
  18. 1. Przed narysowaniem projektu integrator siada z inwestorem przy kawie i czytają listę typowych funkcjonalności. 2. Jest na to czas praktycznie aż do zakończenia etapu stanu surowego.
  19. Grzechy młodości i owoce naiwności A na poważnie to po prostu klienci na mnie wymusili zmianę podejścia. Wszyscy chcą szybciej i taniej. Magistrala to jest ekstra kilka pudeł skrętki i puszki kieszeniowe. Kładzie to zwykły elektryk, który przy okazji robi standardową szafę w cenie. Po mojej stronie na końcu wchodzi dwóch integratorów na kilka dni i załatwione, wszystko bangla. Ile mniej dogadywania, maili, ofert, wycen, projektów, schematów, czasu, ludzi... Ile mniej punktów gdzie coś się może pochrzanić... W ogóle to w tej ścieżce branżowo-zawodowej zatoczyłem kółko. Znowu pokochałem bezprzewodówki. Takie Delta Dore jest stabilne jak skała i bajecznie proste w konfiguracji. Umie tyle ile trzeba. Jedyne wytyczne to puszki kieszeniowe - to nawet deweloperzy rozumieją, bo ze skrętką bywa różnie . Wycenę systemu jest w stanie zrobić sekretarka. Moduły w puszki wtyka często elektryk od inwestora. Potem się wlatuje z jednym śrubokrętem na parę godzin i system gotowy. Nawet laptopa nie trzeba brać. I co najśmieszniejsze, odpowiednia bezprzewodówka (o dużej autonomii modułów) jest najmniej narażona na awarie systemu ze wszystkich topologii. Reszta (czyli gwiazda i magistrala) mają ekstra słaby punkt w postaci zasilacza.
  20. Tak. Wszystkie obwody pojedynczo do szafy. Do tego rolety. Masochiści dodatkowo w ten sposób ciągną wszystkie gniazdka. W Ampio jest to jedna z opcji. Drugą opcją są przekaźniki w puszkach które gadają ze sobą i centralą za pomocą magistrali. Do tych modułów bezpośrednio się podpina włączniki. Generalnie opcję magistralną należy rozumieć jako taką bezprzewodówkę gadającą po kabelku Na dom ok. 200 m2 szafa wychodzi od 1 x 2 do 2 x 2 m. Realny koszt samej szafy z aparaturą i złożeniem (bez automatyki) często przekracza 10 000 zł. Kabelki to dodatkowe kilka tysięcy.
  21. Trzeba rozróżnić pojęcie gwiazdy na przewodach 230V (przekaźniki w rozdzielni) od gwiazdy sygnałowej (ze skrętek). Ta pierwsza jest duuuużo droższa. Loxone wymaga gwiazdy 230V, bo jeszcze nie wypuścili przekaźników na magistralę tree. Gwiazda 230V to nie tylko wyższy koszt przewodów. Do tego dochodzi dużo większa (i droższa) rozdzielnica, specjaliści którzy ją złożą oraz zalecenie aby od razu zamontować całość systemu bo robienie na raty to dodatkowe mnożenie kosztów. W przypadku magistrali mamy zwykłą małą rozdzielnię którą złoży każdy elektryk oraz (w miarę) standardową instalację. Można odpalić całą elektrykę i dopiero potem montować pestki podtynkowe jak wiemy że wszystko jest ok. Zawsze można przepiąć przewody na standard w danej puszce jak coś idzie nie tak.
  22. Wszystko zależy od klienta, ale w miarę wzrostu możliwości Ampio spada procent tych którym polecam Loxone. Jeżeli raz na dwa lata profilaktycznie nie wymieni się karty sd w miniserwerze, to system wcześniej czy później padnie. Zazwyczaj wtedy gdy klient jest na wakacjach albo wszystkie nasze ekipy są w rozjazdach. Masakra.
  23. Nauka czasu nagrzewanie strefy ma mniejszy sens przy podłogówce, ale i tak się przydaje np. w trakcie dłuższych wyjazdów. Zysk cieplny jest uwzględniany poprzez algorytm PI, który reaguje na odpowiedź układu. Przekroczeń nie da się uniknąć bez wspomagania klimą, ale generalnie PI trzyma bardzo sprawnie zadaną temperaturę. Algorytm nie przewiduje zapotrzebowania na ciepło na podstawie prognozy pogody. Można by to złożyć pewnie z bloczków, ale pytanie czy to ma sens.
  24. Obiektywnie, jako instalator wszystkich powyższych rozwiązań: Kluczem do każdego systemu jest ogrzewanie. Loxone ma algorytmy PI + logika rozmyta do nauki czasu nagrzewania stref. Dodatkowo potrafi liczyć zapotrzebowanie na kalorie danej strefy w zależności od metrażu, historii strefy i krzywej grzewczej, po czym wyliczyć optymalną temperaturę na buforze czy na danym mieszaczu. Do tego ma własne głowice proporcjonalne, bezprzewodowe i na tree. Ogólnie ogień i bajery. Loxone to po prostu inna liga, ACZKOWIEK jest to system centralny, z wbudowaną bombą zegarową w postaci karty sd. Ampio drugie miejsce - co prawda ogrzewanie na teraz to tylko histereza, ale ma spore możliwości integracji. Klimy, rekuperatory, modbusy, rsy itp itd. Do tego system rozproszony, jak padnie serwer to się da światło zapalić. Grenton jak na razie się nie integruje z niczym bardziej skomplikowanym. Raczej podstawy. Ładna apka, którą łatwo się customizuje.
  25. No tak, racja, zapomniałem i przepraszam No więc mój pogląd jest taki, że co chwilę wyskakują podobne wątki, nie tylko na tym forum. Pomijając wyświechtane do sprucia i jałowe dyskusje o znaczeniu słowa "inteligentny", co chwilę ktoś się deklaruje kozakiem który sam sobie zrobi dobrze. I owszem, jeden na kilkudziesięciu okazuje się na tyle wymiataczem informatyczno-elektronicznym, że daje radę. Może jesteś jedną z tych osób, ale statystyka nie jest korzystna. Jednym z kryteriów jest dobór odpowiedniego hardware i software, a ty jesteś głęboko, nomen-omen, w malinach. Na pewno będę śledził wpisy czy ew. blog jeżeli takowy się pojawi. Ze swej strony życzę powodzenia i sił w realizacji marzeń.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...