Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ifarrg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    641
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Ifarrg

  1. Też Kielce, wschodnia część województwa, instalacja 5.04 kWh maj 186 / na kWh sporo lepiej , a rano zacienione trochę. Cały rok działania instalacji 6500 kWh z 5kWhp czyli 130%. Wg mnie lepiej niż się spodziewalem. Pokrycie 100% powinno się udać. Lekka zima była
  2. Pomocy. Witam. Padła mi dmuchawa membranowa akwatech At 60. Buczy, grzeje się, więc działa, ale nie ma w ogole ciśnienia. Czy w takiej dmuchawie wymiana membran pomoże? Dodam, że do chwili awarii napowietrzanie w oczyszczalni działało prawidłowo. Nie oczekuję kategorycznego tak, da się lub nie. ale czy objawy takie, jak przedstawiłem świadczą o śmierci dmuchawy,. czy tylko membran? Dmuchawa ma 2,5 roku. Dziękuję za pomoc.
  3. Witam Elfir i resztę. Ja również mam pytanie. Mam taki pasek ziemi koło domu. Posadzone są już przy samym płocie klony - flamingo i jeszcze jeden gatunek (nie pamiętam nazwy) w odstępach około 2,5 m. I teraz żona chciała odsłonić się zimą od tego placu z boku i chciała posadzić między tymi klonami jakieś zimozielone drzewa/krzewy. KLony planujemy puścić ponad siatkę koronami, a do siatki właśnie jakiś żywopłot. Co byście tam zaproponowali? Tam jest sucho, myślałem o jałowcach, ale miejsca też nie ma wiele... Jakiś inny pomysł?
  4. W dniach 23-25 marzec średnio z 5,04 kWp wychodziło 7,14 kWh z 1 kWp. Dziennie 36 kWh z instalacji, już teraz za marzec mam 470 kWh a jeszcze miesiąc się nie skończył. Instalacja podłączona dokładnie 15 maja zeszłego roku do wczoraj zrobiła 5100 kWh, a więc już ponad 100% spodziewanych, a dokładnie 1011 kWh z 1 kWp
  5. Aaaaa.... Bo jak dom się spali, to wełna zostanie ... Utrzyma szkielet domu, od środka sobie tylko ściany postawisz od nowa... Albo zdejmiesz ją i położysz na nowym... Co? No, wiem, że nie o to Ci chodzi... A mnie chodzi o to, że nic nie jest bezpieczne przy pożarze..
  6. Instalacja 5.04, wystawa południowa, grunt. Zasłaniają drzewa z rana, więc zawsze ten uzysk jest kilka % mniejszy, niż optymalny... Niedziela 33,4 kWh, 6,62 z 1 kWp
  7. Luty 232.4 kWh z instalacji 5.04. , średnio 46.11 z kWp. Instalacja na ziemi, rano zacieniona delikatnie, półtora dnia bez produkcji, bo braki faz były. Świętokrzyskie, okolice Kielc
  8. Panele zaczęły pracować dokładnie 15 maja 2019 roku , a w 2019 wg licznika w inverterze wyprodukowały 4200 kWh z 5.04 kWp
  9. Witam. Czy ktoś ma FV z PGE i możę mi wytłumaczyć, jak oni to liczą? Skoro w okresie lipiec-grudzień wyprodukowałem 1921 z I taryfie i 412 w drugiej, co daje sumę 2333, to dlaczego już w tabelce poniżej , czyli "Rozliczenie energii wprowadzonej do sieci" widnieje już tylko 1541 Kwh jako rozliczona w I taryfie? Druga niby się zgadza. O co w tych chodzi, wytłumaczy ktoś?
  10. Wrr, opisałem się a flash odświeżył stronę przy ładowaniu zdjęć... To teraz krócej. Poniżej plan mojej instalacji, czerwone wywiewy, niebieskie nawiewy, zielone pion łączocy dół z górą. Na górze działa tylko jeden wywiew, skręcony na maxa jest ten w garderobie. 90% idzie przez łazienke i tak jest dobrze. NA dole są dwa, w kuchni i w łazience. TB i teoria... Zamknij drzwi w jednym pomieszczeniu, zmienisz ciąg w innym, jak to wyregulować? Wentylacja to prosta sprawa, Jak najkrócej możliwie puszczone kanały i jak najprościej ułożone. Na dole nie mam w jednym pokoju wentylacji, bo nie miałem tam jak logicznie jej puścić. Nie przeszkadza to, pokój używany wedle potrzeb, powietrze i tak się rusza. W domu mam świeże powietrze, zero wilgoci, ba, nawet jest za sucho. U mnie może i zrobiłbym jedną skrzynkę nawiewną. ale ilość kanałów które trzeba bybyło do niej podłączyć była zbyt duża i lepiej było puścić szerszy ale jeden, niż 8 cienkich. Działa i jest ok . Te węższe kanały miałyby większe opory, więc wcale nie jest powiedziane, że na jednej skrzynce lepiej by to działało... zdjęcie przejścia przez strop parter-piętro
  11. Witam. Panele posiadam od 15.05.2019 roku. Dokładnie 18 paneli o mocy 5.04 kWp. Instalacja na gruncie, rano występuje częściowe zacienienie przez drzewa niestety... maj - 349,3 czerwiec - 951,80 lipiec - 747,1 sierpień - 794,8 wrzesień - 555,5 październik - 501,4 listopad - 166,7 grudzień do teraz - 83,8 Całkowita od 15 maja - 4150 kW wg programu mierzącego. Ciekawe jak to wygląda w liczniku energii z PGE?
  12. Ehhhhh... Przerąbane, jak się nie ma problemów, wtedy człowiek przejmuje się takimi bzdetami... Weź zobacz sobie , jaki masz typ zawiasów, znajdź instrukcje ich ustawiania w necie, znajdź odpowiednią śrubkę , przekręć nią w lewo lub w prawo i zlikwiduj szczeliny. Nerwy stracisz na reklamacji, a patrząc na Twoją pedantyczność (czy też czepliwość) i tak Ci nie dogodzi... Sam mam zawiasy kryte w domu , drzwi drewniane robione na zamówienie, ale poustawiałem je sobie tak, żeby jak najdelikatniej się zamykały i otwierały. I to niewiele ma wspólnego z idealnym pionem. Bo liczy się jeszcze np minimalna różnica w osadzeniu zamka, dociągnięcia jednej lub drugiej śruby ciut mocniej... No ale jak masz nie spać przez te mm, to reklamuj.
  13. Witam. U mnie jednostka jest na pewno dobrze ustawiona, teraz nawet za bardzo do tyłu. Problem tkwił gdzie indziej. Wprawdzie filtry były czyste, ale na czerpni od wewnątrz mam drobną stalową siateczkę a na niej skośne lamele. Przechodząc koło niej nie raz patrzyłem wgłąb i wydawało mi się, że jest tam czysto. Jednak po zdjęciu czerpni okazało się, że na tej siateczce jest milimetrowy dywan z różnych rzeczy - komarów, kurzu, sierści, pyłków i innych, które reku zaciągnął. Tego nie było widać gołym okiem, ale przechodząc koło czerpni słychać był oświst. Okazało się, że była tam tylko malutka dziurka, przez która powietrze się dostawało. Po wyczyszczeniu czerpni problem ze skraplaniem znikł. Dziwi mnie tylko jedno. Skoro reku ma CF i ma też funkcję kontroli czystości filtrów, to dlaczego po tak znaczym ubytku w dostawie świeżego powietrza ten alarm o czystości filtrów sie nie załączył? Bo teraz wiem, żę reku pobierał duuuużo więcej prądu, niż powinien i chodził duuużo głośniej, niż teraz przy tych samych ustawieniach. Więc teoretycznie niby zapewniał sobie odpowiednią ilość powietrza, ale faktycznie to nie była prawda, o czym świadczy skraplająca się woda. Czemu alarm czystości filtrów się nie załączył???
  14. Witam. Mam problem z cieknącą Thesslą z przodu obudowy. Urządzenie założone 3 lata temu, przez ostatnie dwa lata nic takiego sie nie działo. Oczywiście problem pojawił się teraz, gdy temperatury na dworze są niższe i jest duże wykrapanie. W załączeniu zdjęcie. Przód obudowy poniosłem o kilka mm (może z 10) do góry, jak wyjmę wymiennik i poleję wodą w miejsce, gdzie jest jego skraj, to ta woda zlatuje do tyłu. Ale jak już włożę wymiennik, to znów po jakimś niezbyt długim czasie woda leci z przodu . DO tyłu też coś zlatuje, ale tak z litr dziennie skapie do przodu... Reku nie był przenoszony, odpinany, popychany, był przykręcony do konsoli cały czas... Przepływy są, jak jest wietrzenie, to słychać, że woda w syfonie bulgoce, w tacy ociekowej nie stoi kałuża... NIe wiem, co z tym fantem zrobić...
  15. Tak, widziałem patent z wentylatorkami i nawet myślałem, żeby kupić takie grzejniki , jakaś firma Jaga chyba sprzedaje takie już zintegrowane, a na allegro widziałem możliwe do dokupienia. Ogólnie wiem, jak działa grzejnik wysokotemperaturowy i co to jest konwekcja. To wszystko da się zrobić czy założyć większym lub mniejszym kosztem, tylko zachodzi pytanie, czy będzie potrzeba... Wiecie, jak ja się budować zacząłem w 2013 roku, to pompy widziałem tylko w gazetach, nikt tego w mojej gminie chyba nie miał (a przynajmniej ja nie znałem nikogo kto by kogoś znał.albo znał kogoś, kto znał kogoś...) a ja sam miałem w planach ekogroszek. Potem padło na pompę, a tych, co mi mówili, że to nie da rady, żebym postawił filar na wszelki wypadek, żebym nie kombinował, było 95%... Ale byli też tacy, którzy nie wierzyli w to, ale mówili, że jak to wyjdzie, to będzie mi każdy zazdrościł. Czy zazdrości każdy to nie wiem, ale wiem, że ci , co nie wierzyli , teraz plują sobie w brodę, bo nie dość, że bezobsługowo, to jeszcze taniej. Piszę to wszystko dlatego, że dzięki temu forum kiedyś podjąłem odpowiednie decyzje, bazując na doświadczeniach innych, a teraz chciałbym podjąć kolejną decyzję słuszną. Audytor OZC chyba niedoszacowuje temperatur grzejników, które mają wprowadzone dwie wartości ogrzewania , dlatego wychodzą takie dłużyce po 3m... Dlatego byłem i jestem Ciekaw jakie macie grzejniki przy jakim metrażu i jakich temperaturach zasilania...
  16. Dzięki za odpowiedzi. Bobrow, bo ty jesteś praktykiem - jakie ty masz długości tych grzejników? Bo jak sobie wrzuciłem budynek do Audytora OZC, to np wychodzi mi zapotrzebowanie na ciepło 1000W, Ustawiam parametr zasilania 45 stopni, a ten mi podaje grzejniki 60x300 cm... Kalkulator purmo jest już bardziej wyrozumiały i podaje 60x160 cm... No i teraz do Ciebie, jako do praktyka chciałbym zadać pytanie - jak to właściwie jest? Masz trzymetrowe grzejniki w domu?
  17. No, u siebie już mam pompę, a teraz czas założyć u mamy. Początkowo byłem sceptyczny, bo to starszy budynek i instalacja na rurach stalowych (żeliwnych?) z żeliwnymi grzejnikami na dole (w małej części podłogówka) oraz nową instalacją na pexach na górze. Dom w miarę ocieplony - 25 cm w dachu, 10 cm na zewnątrz (może być więcej, bo na razie jest 5, a ma być 10) podwójny pustak żuzlobetonowy z pustką powietrza 5 cm.... Szału nie ma, ale nie jest też źle. Teraz ogrzewa to śmieciuch z górnym zasypem, ok 3 tony na rok. Można pelet, ale mama wolałaby bezobsługowo i ja zresztą też. No i teraz pytanie zasadnicze - jakie grzejniki wybrać? Myślę nad Kermi X2 FK022 lub FK033 - one róznią się tym, że FK 33 jest trzypłytowy i ma 3 radiatory, a fk 22 dwupłytowy i dwa radiatory. Czy jest sens brać te potrójne? Czy macie jakieś inne typy grzejników sprawdzonych przy pompie ciepła?
  18. To i ja coś wrzucę. Mam panele o mocy 5,04 kWp, jeden panel chyba 280 albo 285 moc (mogłyby być lepsze...), podłączone do sieci 15 maja. Za maj produkcja wyniosła 384 kWh, czyli na dzień jakieś 24 kWh. Rekord padł 31 maja , gdy nabiło 39,2 kWh. Sporo dni deszczowych, jak wszędzie, w pochmurne i deszczowe dni nabijało od 7 kWh wzwyż, zależy jak było ciemnawo na zewnątrz. Czerwiec do dzisiaj 384 kWh, najmniejszy uzysk 25,3 kWh, największy 38.1. Panele mam na gruncie, wystawa południowa. Mimo tego, że mają przewiew, nagrzewają się i dają mniej mocy, niż np 31 maja. Może niewiele, ale jednak mniej. Żałuję, że nie wrzuciłem na dach jednak, bo u mnie wystawa południowa jest niewielka, ale można było jednak zrobić wschód- zachód resztę... Zapłaciłbym mniej vatu, za to dał więcej paneli i wyszłoby na to samo, a nie miałbym 18 paneli na gruncie... Do tego nie miałbym zacienienia rano na panelach i produkowałyby nie od 7.30 rano, ale dużo wcześniej... Aha, za wczoraj np było 36.5 kWh, co przy mojej mocy 5,04 daje 7,24 kWh z 1 kWp. Dobrze to liczę?
  19. Witam. Posiada ktoś może zewnętrzne rolety materiałowe ? Nie chodzi mi o tradycyjne skrzynki z aluminiową roletą, ale bardziej o odpowiednik rolety wewnętrznej, ale montowanej na zewnątrz okna. Głównie interesuje mnie odcięcie się od słońca, a raczej ciepła, które najbardziej daje mi się we znaki od zachodu. Czy ma ktoś, używał, zdaje to egzamin?
  20. Ja też miałem na chudziaku wodę i trochę prądu (tam, gdzie była konieczność, resztę elektryk pociągnął wyżej, w warstwie styropianu, ale już na ścianie, przypięte spinkami). Woda szła na pierwszej warstwie styropianu, żeby zaizolować ją choć trochę od zimna z chudziaka (teraz zrobiłbym zimną pod pierwszą warstwą, normalnie na chudziaku, a ciepła tak jak teraz na pierwszej, albo nawet na drugiej, bo mam 15 cm w trzech warstwach). Po podłogach szedł też odkurzacz centralny, więc troszkę tych rur tam było. Rozwiązanie jest proste - ja powyjmowałem wszystkie dyble, którymi były przykotwione rurki na czas innych prac (już ich nie dyblowałem potem, bo po co), a folię podkładałem pod nie i to nie jedną warstwę, ale dwie. Jeśli gdzieś musiałem przeciąć folię, bo nie dało jej się podłożyć w całości (nie było dużo takich miejsc, może dwa albo trzy) to albo przecinałem i układałem w dwóch różnych kierunkach, albo kładłem na górę, a styropianem dociskałem to do rurek. Wolałem tak, niż kłaść folię na rurach, bo takie jej ułożenie uniemożliwia ułożenie styropianu bez ciągłego przemieszczania się folii. Jeśli robisz sam, to tylko takie wyjście jest logiczne.
  21. No dobra, to takie ostatnie podejście już zrobię, bo już zgłupiałem... To niedobre, tamto niedobre... Podoba mi się winobluszcz. Trzmielina również. I clematisy. Ale jak widziałem klematisy, co one na samym dole tak do pół metra od ziemi chyba słabo się rozkrzewiają, dopiero wyżej jest lepiej. A czy np clematisy i winobluszcz mogą rosnąć na tym samym płocie? Tak, żeby widać był kwiatki w lato, a jesienią ładny kolor purpury winobluszcza? Myślałem też we o tym, żeby posiać clematis, a na dole puścić trzmielinę i niech sobie powoli rośnie, byłyby i kwiatki, i zimozielony płot... Ciężar trzmieliny może nie byłby takim problemem, gdybym ją przycinał co roku tak, żeby nie rozgałęziała się na prawo i lewo, tylko szła sobie w górę ... Co myślicie? Da radę tak to rozwiązać? Ew berberys Erecta , a jak troszke się rozwinie, na dole puścic po nim trzmielinę??? PS. Gdzie można kupić np 100 sadzonek trzmieliny w hurcie nie płacą przy tym milionów?
  22. A ja jeszcze wrócę do tematu, bo przeczytałem na tej stronie , że Trzmielina Fortune'a Coloratus wspina się dobrze po drzewach i że nadaje się do obsadzenia płotów. Mam ogrodzenie z paneli jak te Ona się na takim czymś utrzyma? Warto ryzykować?
  23. Poniżej kopia posta z innego wątku na tym forum. No dobrze, więc i ja wykonałem dolne źródło "tymi ręcami". Dolne źródło wykonywałem z 15 letnim pomocnikiem powiedzmy 2 pełne dni, choć 3 doby , bo dni nie były od rana do wieczora. Do tego był koparkowy i to wszyscy. Ale on tylko kopał. Na początek daliśmy najdalszy wykop, długości 30 mb, do tego dobiegi. Wykop szeroki gdzieś na 1,95m , głęboki na 1,3 m. Kółka tam się ze sobą nawet nie stykały, ich średnica to jakieś 1,7-1.8 m. Koparkowy wykopał 1 wykop, zaczął kopać druki, a my wtedy układaliśmy rurę. Jak to zwykle bywa , na początek źle zaczęliśmy rurkę, bo od środka, i potem wszystko szło na lewo No ale się udało ułożyć, potem ręcznie przysypać warstwę około 20 cm ziemi i zalać wodą, żeby zmiękła i obkleiła rury. Niestety dociskać się nie dało butami, bo ziemia kleiła się niemiłosiernie do nich, odkrywając rury. Druga rura została już rozciągnięta inaczej w wykopie, co widac na zdjęciu. To był drugi zewnętrzny wykop, tym razem z drugiej strony. Pierwszy właśnie jest zasypywany. Pamiątkowe zdjęcie, żebym miał orientację, gdzie te rurki szły - tutaj za prowadnice służą drzwi od tarasu Kolektor przed ułożeniem. Ten odcinek miał długość 170 mb. Kolektor nr 3 i 4 miały juz ciut węższe rowy, gdzieś 1,80-1,85 - rura i tak się mieściła bez zbytnich odstępów od siebie. W piątek zastała nas noc, w trakcie której lunął deszcz. Kawałek kolektora nr 4 był kopany w sobotę rano. Widać, że woda ni cholery nie wsiąka, a to dlatego, że kolektor był układany na warstwie iłu, gliny czy czegoś takiego i cała woda tam się zatrzymywała... Tu po prawej widać, że jest juz prawie przysypany kolektor i zalany wodą, po lewej zaś dopiero w trakcie. Ułożony i lekko przysypany Dobiegi z 3 pętli kolektora ... ...wyjście na prostą dobiegową do wejścia do budynku... ... i samo wejście, które jest wyżej od reszty min o 1 m gdzieś, bo tam jest dom podniesiony i obsypany ziemią. Przekucie z dużym spadkiem przez ścianę fundamentową.Rury osłonowe powinny być niby obsadzone na zaprawie termokurczliwej, ale tego nie da się zrobić mając tak mało miejsca. Jak wszyscy zrobiiłem to na piance, obsadzając na niej rurę. Widać, że sporo urosła po aplikacji. nie będe tego obcinał, żeby ta warstwa zaschnięta pozostała tam, gdzie jest, inaczej będzie już porowata i nasiąkliwa. Tutaj rury w otulinie kauczukowej 13 mm. Niestety w sklepie, gdzie kupowałem reszte rzeczy mieli tylko takiej grubości max, a spokojnie weszłaby 19... Izolowane 1,25 poniżej wejścia do rur. Koło samych rur obsypane piaskiem, żeby ew. woda obsiąkała i płynęła w dół Wprowadzenie rur do pompowni A tu już rury na ścianie. Niestety jedna jest bardzo krótka, bo koparkowy zasypał mi rów na końcu (a miał nie robić tego) , rura gdzies się skróciła albo taka została zostawiona ... Nie wiem, w każdym bądź razie będzie kurde trzeba dawać złączkę... Jeszcze zdjęcia ziemi Ziemia niestety była tylko wilgotna, ale w jednym miejscu leżała kupa z wykopów z fundamentów, to pod nią był wilgotno. Ogólnie nie wiem, czy to dobra ziemia, czy nie. Podczas wykopów przerwałem jeden albo 2 zbieracze meliorujące pole , które były czynne przynajmniej w połowie, więc woda nimi leciała. Teraz będę miał może ciut bardziej wilgotno. Jak pisałem, na dnie wykopów była glina, a ogólnie ziemia na wierzchu była mega twarda, z wielkimi bryłami , pod spodem róznie - raz się rozsypywała ładnie, a raz była gliniasta. TAk czy owak nigdzie nic sie nie zarywało, a żeby rozbić bryłę czy wyrwać kawałek boku wykopu, to trzeba był tam trzymać strumień kilkadziesiąt sekund... Popełnione błędy: - za krótki przynajmniej jeden kawałek rury - nie posłuchałem Was i obciąłem z dwóch kawałków 30 mb rury, a z dwóch 15 mb rury. Teraz mój kolektor ma 710 mb rury, ułożonej w 4 spiralach na obszarze ok 550 m2. Teraz bym już nic nie obcinał... - Wydaje mi się, ze i reszta kawałków wprowadzonych do kotłowni mogłaby być dłuższa. - rurę pierwszego kolektora zalałem wodą... Wg mnie miałlo to ją ochronić przed uszkodzeniami mechanicznymi...NIe róbcie tak. NIc rurze nie będzie , jak ją ładnie obsypiecie, za to woda w rurze już zostanie. U mnie dolali glikolu i jest do chwili obecnej ok, ale to ogólnie był głupi pomysł. .
  24. Przepraszam, że dopiero teraz, ale powiadomienia mi nawaliły. Jeśli chodzi o grunt, to masz zdjęcia i opis poniżej. U mnie to nie jest glina i nie jest piasek. Jak jest mokro, to się klei jak cholera, ale jak jest sucho, to skała, którą jak walniesz czymś ciężkim, to rozleci się na drobniutkie kawałeczki. Kiedyś teren podmokły, teraz zmeliorowany, ale sam przynajmenij jeden dren przerwałem i już nie łączyłem, bo mnie akurat na tym kawałku bardziej mokro pasuje. Czy to działa jeszcze , to nie wiem, ale pompa lubi wilgoć. Jeśli chodzi o wkuwanie. Na dole mam tynki gipsowe, przewodów nie widać w żadnym miejscu. Na górze mam płyty GK klejone do ściany , więc tam to totalnie nic nie widać . Teraz bym zrobił wszędzie tynki, a przewody przy równiutkich ścianach wkuł chyba w bruzdy, ale w silikacie to siermiężna robota. A wkułbym tylko dlatego, żeby mniej tynku poszło, aczkolwiek jeśli miałby to wkuwać elektryk i powiedzieć np 1000 zł więcej , to skórka za wyprawkę chyba, bo te kilkadziesiąt worków można za to kupić i wyjdzie na jedno
  25. Zużycie prądu za luty 2019 Cały dom 644 kWh w tym 200 I taryfa, 444 II taryfa Pompa CO pracowała 173h, pompa CWU pracowała 25 Zużycie prądu przez pompę ogólnie - 483 kWh z czego: CO 371 kWh (II taryfa tylko) CWU 65 kWh (I taryfa tylko) dla porównania zużycie prądu za luty 2018 Cały dom 772 kWh w tym 160 I taryfa, 612 II taryfa Pompa CO pracowała 224h, pompa CWU pracowała 26 Zużycie prądu przez pompę ogólnie - 553 kWh z czego: CO 484 kWh (II taryfa tylko) CWU 69 kWh (I taryfa tylko) U mnie luty w tym roku był cieplutki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...