Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ifarrg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    641
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Ifarrg

  1. Masz rację,nie podano odmian, są one już podane TUTAJ Z tej strony, którą ty cytujesz jest jeszcze trawa rekreacyjna: Skład mieszanki Kostrzewa czerwona rozłogowa Rossinante 10% Kostrzewa czerwona rozłogowa Maxima 10% Kostrzewa czerwona rozłogowa Corail 10% Wiechlina łąkowa Sobra/Geisha 5% Życica trwała Bokser 55% Życica trwała Turf Gold/Eterlou 10% Tylko się zastanawiam, czy w podanych poprzednio warunkach będzie u mnie dobrze rosła... Jeszcze do głowy przychodzi mi DIANA, która już kilka razy była rekomendowana w tym wątku ... Kostrzewa czerwona 10% Kostrzewa czerwona 15% Kostrzewa czerwona 15% Kostrzewa czerwona 12% Kostrzewa czerwona 10% Kostrzewa czerwona 5% Życica trwała 25% Wiechlina łąkowa 8%
  2. Witam,. Ziemia u mnie w ogrodzie to piasek gliniasty, albo glina piaszczysta, jak ktoś woli - jak jest sucha, to po rozbiciu bryłki tworzy się drobniutka ziemia, jak jest nieprzekopana, to łopatę cięzko wbić przy suchej nawierzchni. Wode przepuszcza średnio - jak jest mokro, woda stoi w kałużach np 1 dzień. Na działkę mam nawiezioną ziemie, ale nie wszędzie mam ją przekopaną, tylko np sa miejsca, gdzie jest tylko 2-3 cm świeżej ziemi, a pod nią jest stara darń. Teraz mi powiedzcie, która z tych mieszane będzie lepsza u mnie : Mieszanka Deptum (Rolmarket) - wiechlina łąkowa Evora - 10% - kostrzewa murawowa/szczeciniasta Ridu 10% - kostrzewa czerwona Maxima - 15% - życica trwała Bokser - 20% - zycica trwała Grasslands Nui - 20% - kostrzewa trzcinowa Fawn - 25% czy może Atena (AgroLand) Życica trwała 50% Życica trwała 15% Kostrzewa czerwona 10% Kostrzewa czerwona 5% Kostrzewa czerwona 5% Kostrzewa czerwona 10% Kostrzewa czerwona 5% Mam małe dzieci, które pewnie czasami po trawniku pobiegają, pogramy od czasu do czasu w piłkę itp. Wiem, że są lepsze firmy, ale nie mam nawodnienia w ogrodzie, a z podlewaniem może być różnie. Nie chciałbym się jednak nadziać na jakąs trawę z firmy krzak...
  3. Witam. Mam dom wyniesiony ponad teren, z boku mam płot w odl. 3m od domu. Rożnica poziomów między płotem a domem to jakieś 1-1,1m. Trawy tam nie posadze, bo bym się zarąbał z koszeniem. Bardziej myślę o geowłokninie i czymś na niej. Np korą albo kamieniem. Do tego jakieś rośliny płożące, a na płocie winobluszcze... Możecie poradzić, czy to dobry pomysł, czy możę tą skarpę, dość stromą, ale krótką, trzeba będzie czymś wzmocnić pod geowłokniną, żeby jej nie zmywało? Skarpa jest od wschodu. Od południa i od zachodu też będą skarpy, ale już z dostępem większej ilości miejsca do nich, z tym, że też zastanawiam się, czy czegoś na nich nie dać. Od południa na pewno, bo tam być może będą panele słoneczne i nie będę miał dostępu pod nie za bardzo. Od zachodu - cóż, mogłaby zostać trawa, ale może coś fajnego da się zrobić w koło całego domu??? Z góry dziękuję za wszystkie propozycje. Na zdjęciach widok wschodniej skarpy, dopiero co obsypanej i wyrównanej...
  4. Okres 01.03-31.03 CO i CWU 579 kWh - średnio na dobę 18.69 kWh Czas pompy CO 212 h - średnio na CO na dobę 6:50 h Czas pompy CWU 38:30 h - średnio na CWU na dobę 1:14 h Zużycie prądu: CO - 476 kWh - ok 160 zł CWU - 103 kWh - ok 35 zł Zużycie dom całość 851 kWh T1 - 239 kWh czyli 28% T2 - 612 kWh czyli 72% Reku Thessla 400 wessał ok 30 kWh.... Taryfa G12 W domu temp na dole 22,5 C na górze 21,5 ok. CWU grzane do 46 stopni.
  5. A jaką masz bramę garażową? Ocieplaną? I jaką dużą?
  6. Na dworze znów zrobiło się troszkę zimniej, więc znów przyjrzałem się sprawności mojego rekuperatora. W załączeniu zdjęcie po całonocnym chodzeniu na wydajności 100m3 na godzinę. Temperatury to czerpnia - 5,4 a nawiew 12,9 stopnia. Po wietrzeniu temperatury podnoszą się około 1 stopień tak na wywiewie jak i na nawiewie, oraz obnizają o -1 stopnien na czerpni, czyli powiedzmy, ze sie urealniają. W czasie od godziny 12.00 dnia 18.03 do 7.00 dnia kolejnego , czyli przez 19h rekuperator pobral 2,5 kWh. Mam takie pytania: 1. Skoro grzałka ma działać w ten sposób, że ma utrzymywać temp przed wymiennikiem na 1 stopien, to dlaczego dalej to powietrze jest juz wymieniane z dosyc slabym odzyskiem? Bo w domu mam okolo 22 stopnie, a na nawiewach tylko 14 a i to nie zawsze... 2. Czy możecie podać wasze temperatury z odzysku?
  7. Są tu mądrzejsi ode mnie, więc tak tylko nieśmiało dodam, że wg mnie siatka nic nie daje... Jak dasz dobrze zrobiony beton (dobrze, czyli nie 1 woreczek na zbiornik mixa, tylko tak w okolicy 2) na piasku grubszym i na włóknach to nic ci nie popęka. Oczywiście styropian tez ułozony solidnie, nie z dziurami po 2 cm w koło rurek. Ja nie miałem siatki, ale zapowiedziałem, że beton ma być mocny, dodawali włokien 3x tyle, co zwykle (tylko włóna też powinny być namoczone wcześniej, ale tego chyba nikt nie robi...) i zapewniam cię, że nic mi nigdzie nie pękło. Koledze popękało w wielu miejscach, ale on miał dziadosko ułożony styropian i puścił mixiarza samopas , a ten nauczony dobrymi swoimi praktykami robił z max 1,5 woreczka cementu. Ja się uparłem i byly 2 worki. Wylewka nawet w jednym iejscu się nie starła, nie odchodziła, nie pękała i nic się nie działo...
  8. Reset zrobilem, czerpnia nie jest przytkana ani nic z tych rzeczy. Wywala w alarmach, ze nie dziala wentylator wywiewny (wczesniej sie pomylilem). Po restarcie nic sie nie uruchamia. Instrukcja podaje, zeby skontaktowac sie z serwisem....
  9. Nie dziala wentylator nawiewny... No i sie moja thessla nachodzila... Jak to zrobic, zeby szybko sie do nich dodzwonic albo powiadomic o tym, ze potrzebuje serwisu? NIe wiedzialem, ze po 3 miesiacach bedzie potrzebna interwencja juz...
  10. No wiem, ale krzywą ustawiałem sam i była na 1. Chyba, że pogodówka sama sobie zmienia, jak widzi, że jest zimno na dworze...
  11. Mam pytanie. Posiadam pompę c10i, moc znamionowa 2,6kW. Obserwowałem zużycie przez nią prądu całą zimę. Wyszło mi, że jak na dworze jest w okolicach 0 stopni, to pompa przez 7,5 h taryfy nocnej zużywa około 2,5-2,15 kWh na godzinę. , a jak jest poniżej -10, to średnie zużycie na godzinę wynosi 2,6-2,75 kWh. Krzywa grzania ustawiona na 1, czas pracy identyczny, w domu ciepło. Teraz moje pytanie jest takie: czemu przy mrozach jest wyższe zużycie prądu, gdy temperatura w podłodze jest taka sama?
  12. Zalączam poprzedniego posta, żeby było widać, o co chodzi. Wczoraj poszedłem na wyrzutnie zmierzyć temperatury. Okazało sie, że na wyrzutni już jest 11,5 stopnia, czyli więcej ciepła wyrzuca na zewnątrz, niż zostaje w domu.... Wyjąłem zatem wymiennik i co się okazało? Że jest w nim pełno wody i lodu... Około 1 litra tam było... A taca na skropliny sucha, tam woda nie stoi... Wrzuciłem w miarę wyschnięty wymiennik odwrotnie do reku, niż był, żeby resztka wody wysuszyła się na wywiewie... Temperatury przy -12 na zewnątrz były zadowalające, +15 na nawiewie. Ale o 1 w nocy znów było już tylko 12 stopni. Więc wkurzyłem się i wyjąłem wymiennik znowu. Znów w wymienniku było ze 200 ml wody od strony nawiewu... Nie mam do tego siły już... FPX chodzi - przez 18h nabił 2 kWh, przez te duże mrozy nabił ze 25 kWh. FPX nie włączył się ani razu, przynajmniej ja tego nie widziałem... Dlaczego wymiennik zamarzł??? Wietrzenie włączam przynajmniej raz dziennie. Reku nie chodził na dużych wymianach, zimą wystarcza u mnie w domu 50-70m3... Wilgotność ok 40%. Dziś temp mają się tak Ta temperatura jest niezmienna czy to na dworze jest -12 czy -2, czyli znów w wymienniku jest woda... CZy jak wyjąłem ten wymiennik to przed włożeniem on powinien być całkiem suchy? Co robię źle, że ta woda tam siedzi na nim? Czemu wymiennik zamarzł??? Też tak macie, czy u mnie tylko zamarza wymiennik, gdy w pomieszczeniu jest 15 stopni celsjusza...
  13. ??? Rurka od thessli, guma na rurce wchodzi normalnie na rurkę od góry... Kulka jest na samym dole pierwszego kolanka wychodzącej rury od rekuperatora... A kolanka że tak dziwnie? No inaczej nie dało rady. Ale syfon wczoraj zdejmowałem i normalnie wyleciało z niego pół szklanki wody... Wg mnie jest ok, poprawcie mnie jeśli się mylę... Czerpnia nie jest zasyfiona...
  14. Wczoraj wyjąłem jeszcze raz filtry i sprawdziłem je, wg mnie są ok, reku tez nic nie alarmuje. Zdjęcie macie. Sprawdziłem tace na dole reku - czyściutka i nie ma tam ani grama wody ani też lodu. Zdjęcie tez jest, choć tam trudno zrobić. Wymiennik czysty... Filtr kulowy założony tak jak w zaleceniach. Wietrzenie min raz dziennie, słychać, że syfonem schodzi woda ale tylko kilka sekund. Reku zresetowany. CF działa. Temperatury nadal takie do duszy trochę... Reku stoi w pomieszczeniu z pompą ciepła, tam jest ok 15 stopni , niektórym stoi na stychu i mają lepsze temperatury... [ATTACH=CONFIG]408361[/ATTACH]
  15. No ok, mrozy mrozami. A u Was takie temperatury na nawiewie to norma, czy mój ma coś nie halo? Na zewnątrz w chwili robienia zdjęcia było ok -15 (tak pokazywał samochód)
  16. Okres 01.02-28.02 CO i CWU 553 kWh - średnio na dobę 19.75 kWh Czas pompy CO 223 h - średnio na CO na dobę 7:57 h Czas pompy CWU 26:19 h - średnio na CWU na dobę 0:55 h Zużycie prądu: CO - 480 kWh - ok 165 zł CWU - 73 kWh - ok 35 zł (troche w T1) Zużycie dom całość 772 kWh T1 - 160 kWh T2 - 612 kWh Reku Thessla 400 wessał ok 35 kWh.... Taryfa G12 W domu temp na dole 22,5 C na górze 21,5 ok. CWU grzane do 46 stopni.
  17. Nie wiedziałem, jaki temat tutaj dać, żeby dobrze oddał problem. Chodzi mi o to, że mam zbiornik (a w zasadzie zbironiczek, bo to tylko 150 l) w którym jest zamontowana pompa do wody czystej. Pompa na pływak, jak się podniesie, woda jest wypompowywana. Pompa i oczyszczalnia pod osobnym bezpiecznikiem, spięty dopływ prądu w puszce hermetycznej na płocie (w innym miejscu już tego nie zrobię...). Ostatnio ten bezpiecznik wybił i prądu niet. Nie było mnie 3 dni w domu, nie wiem, kiedy. Normalnie pompka napowietrzająca brzęczy i słychać, żę oczyszczalnia działa. Ale już pompa wypompowująca wodę nie wydaje dzwięków wcale... CZy macie może pomysł na jakiś system informacji o tym, że w zbiorniku jest więcej wody niż powinno, albo że chociaż prąd zostal odcięty??? Wiem, że to może trochę dziwne pytanie, ale może miał ktoś już taki problem?
  18. Tak zapytam. Czy da się dorobić filtr do Thessli ? Wiem, że można kupić tkaniny itp, ale czy ktoś tutaj dorabiał i podzieliłby się wiedzą?
  19. Okres 05.01-31.01 Zużycie w okresie 5.01-31.01 na CO i CWU 551,00 kWh (za pełny miesiąc ok 586,5) Średnio w okresie 5.01-31.01 na dobę 20.40 kWh Czas pracy pompy od 5.01- 31.01 na CO 209 h Średni czas pracy pompy na CO na dobę 7,74 h Czas pracy pompy od 5.01-31.01 na CWU 30 h Średni czas pracy pompy na CWU na dobę 1,11 h Zużycie dom całość T1 - 211 kWh T2 - 567 kWh Taryfa G12, cena za kWh : dzienna 0,645381 brutto nocna 0,321891 brutto W domu temp na dole 23 C na górze 21,5 ok. CWU grzane do 46 stopni, 1 raz legionella 4,5 kWh (na tym samym podliczniku) Pompa pracowała ok 90% czasu w taniej taryfie - wodę grzeję w drogiej od jakiegoś czasu raz dziennie. Muszę policzyć, jak to jest lepiej - czy jak się grzeje raz między 18.30-20.00 czy dwa razy w taniej taryfie...
  20. Czy jesli założę PV to muszę mięc umowę podpisaną na dostawę kompleksową z dystrybutorem (u mnie PGE) głównym, czy też mogę mieć umowę np z Fortum czy innym dostarczycielem mniejszym na dostawę i prąd?
  21. No to i ja podam pierwsze moje dane już właściwe, bo wprowadziłem się na dobre 25 listopada, a ten sezon grzewczy zacząłem 11 października. Ilość kWh na podliczniku na 11.10.2017 roku - 1791 kWh Ilość godzin pracy CO na 11.10.2017 roku - 964 godzin Ilość godzin pracy CWU na 11.10.2017 roku - 1 godzina Ilość kWh na podliczniku na 1.12.2017 roku - 2288 kWh Ilość godzin pracy CO na 1.12.2017 roku - 1207 godzin Ilość godzin pracy CWU na 1.12.2017 roku - 9,5 godzin Ilość kWh na podliczniku na 04.01.2018 roku - 2910 kWh Ilość godzin pracy Co na 04.01.2018 roku - 1449 kWh Ilość godzin pracy CWU na 04.01.2018 roku - 47 kWh Zużycie w okresie 1.12-4.01 na CO i CWU 622,00 kWh Średnio w okresie 1.12-4.01 na dobę 17.70 kWh Czas pracy pompy od 1.12-4.01 na CO 241,50 h Czas pracy pompy od 1.12-4.01 na CWU 37,50 h Średni czas pracy pompy na CO na dobę 6,90 h Średni czas pracy pompy na CWU na dobę 1,09 h Taryfa G12, cena za kWh : dzienna 0,645381 brutto nocna 0,321891 brutto W domu temp na dole 23 C na górze 21,5 ok. CWU grzane do 46 stopni, 1 raz legionella 4,5 kWh (na tym samym podliczniku) Pompa pracowała ok 95% czasu w taniej taryfie. Koszt dzienny ogrzewania ok 6 zł, za 35 dni ok 210 zł I teraz mam do Was pytanie. Czy biorąc pod uwagę niezbyt mroźny grudzień i moją powierzchnię grzaną 190 m2 to nie jest to trochę duże zużycie? Poprzednią zimę grzałem do 16 stopni ale mrozy były większe , dodatkowo robotnicy i izolacja niezbyt kompletna była a pompa połknęła 1791 kWh od 5 października 2016 roku do końca sezonu grzewczego...
  22. Poczekam jeszcze jakiś czas, ale żeby na górze mieć zadowalająca temperaturę, na dole muszę miec tak 22,5-23 stopnie, a to dla mnie trochę za ciepło, z kolei na górze jest wtedy o 1-1,5 stopnia mniej. Czy jeśli przykręcę rotametry do przepływu mniej niż 1, to nie będzie to zbyt mało? Muszę poobserwować też pompę, bo nie mam wglądu do jej start-stopów, a boję się, że jak za bardzo zdławię, to może się zbyt wiele razy uruchamiać. Na powrocie nie mam termometra, pompa nie podaje tej wartości. Musiałbym kupić jakieś przylgowe, ale te za naście złotych mają +/- 2,5 stopnia wachnięcia... Da się je jakoś wyskalować? Nie wiem - zakładając najpierw na jedną rurkę oba i notując temp czy są różne, a potem odejmować/dodawać ew. róznicę jak już będą na zasilaniu/powrocie?
  23. Podbiję temat. Mam C10i, zakupioną w 2016 rok, zeszłej zimy grzała wykańczany dom do 16 stopni, nie było paneli a i ja chodziłem lepiej ubrany. Rozdzielacze na maxa, rurek w podłodze 21 pętli po 65-75 m(max jedna ma 88m), łączna długość pętli ok 1550 m. Do sedna: - jak grzeję dół, to on się szybciej nagrzewa, bo tam ma praktycznie same płytki, czujnik tez jest na dole - góra w tym czasie nie dogrzewa się, bo tam są oprócz łazienki same panele - zmniejszając na dole rotametrami przepustowość pętli schodzę na przepływy poniżej jednego, ale na górze się one znacząco nie podnoszą - jak zamknę dolny rozdzielacz całkiem, wtedy przepływy na górze idą na max... Wnioskuję z tego, że samymi przepływami na takiej ilość i długości pętli wiele nie zwojuję przy tej pompce... Trzeba by ją wymienić na mocniejszą??? Pompka ma teraz 55W, podobno jest elektroniczna i nie zmienia się tam manualnie nastaw...
  24. Wylewki Tak jeszcze kilka słów o wylewkach. Ja wylewki miałem robione w 3 etapach. Góra pod koniec października 2015, dół w maju 2016, a garaż, strych i balkon w sierpniu też 2016. Piasek brałem gdzieś spod warszawy (bo akurat miałem taką możliwość), był to piasek wiślany, niepłukany. Czasami trafiały się tam większe kamienie, które zapychały mixa, ale ogólnie było to fajny gruby piasek. Piasek był mieszany z dwoma workami cementu CEM II/B-M (V-LL) 42,5 R z nowin. Gość od wylewek twierdził, że ten cement jest za mocny i że 2 worki to stanowczo za dużo. Ale ja mam mieć ogrzewanie podłogowe i nie chciałem, żeby posadzka była dupna, a do tego dążył mój wykonawca. Do drugiej posadzki nie chciał przyjść za bardzo, jak będzie ten cement, bo jemu się ciężko ściąga i musi szybko robić i ogólnie za mocną masę daję. Ale przyszedł, zrobił, marudził jeszcze bardziej niż wcześniej... Najlepiej zgarnąć kasę za rozrównanie piasku z domieszką cementu... Po tych wylewkach przyszedł do mnie kolega, który zrobił w domu anhydryt. Miauczał przed zobaczeniem moich wylewek, że to gówno jest itp i tylko anhydryt. Jak wszedł, zobaczył to stwierdził, że on zrobił anhydryt, bo był kiedyś u kogoś i widział, jak taka posadzka się ścierała, jak piasek wyłaził i robiły się dziury.... Dobrze, że zostałem przy moich dwóch workach, bo u mnie wszystko gładziutkie i nigdzie dziurki sie nie porobiły. Na strych dawałem już cement CEM II 32,5 R bo tam się nie chodzi i słabszy nieco. Do garażu znów CEM II/B-M (V-LL) 42,5 R, tak jak i na balkon... A, właśnie, wylewki na balkonie. To przykład, że jak się nie chodzi za duszą komuś i się go nie pilnuje, to potem się żałuje... Na balkon układałem 2 cm styrodur, a na niego 5 cm jeszcze. 5 cm zostało mi z ocieplenia fundamentów, a w zasadzie wymieniłem 2 worki 8 cm na 2 worki 5 cm z myślą o balkonie. Balkon był robiony po garażu, już na sam koniec dnia. Wylewkarz położył beton, zatarł, ale nie wniósł smigła, nie wygładził, a dodatkowo, co najgorsze, nie przeciął wylewki.. Skutek? Dwa pęknięcia na 1/3 z każdej strony balkonu... balkon ma 6 metrów na 1,5 metra... Gdyby naciał, to by nie pękło... Na balkon chciałem położyć żywicę, takie spękanie powoduje, że jest to teraz utrudnione ... Dodatkowo brak użytego śmigła powoduje, że jest nierówno... Jakbym chodził za dupą, to bym nie przeoczył... Jeszcze jedna historia związana z wylewkarzem. U mnie układałem ja sam styropian. u innego gościa ta sama ekipa od wylewek. Mnie zajęło to kilka (około 5) dni na samym dole, kolega ma 170 m2 parterówkę, kładł chyba 10 cm w dwóch warstwach. Ułożyli to w jeden dzień i jeszcze tego dnia trochę połozyli betonu... Ja przy każdej rurce się starałem, utykałem styropian, wypełniałem pianką, dopilnowałem nacięć dylatacyjnych, przykryłem foliami na tydzień. Efekt? Zero pęknięć. U niego ich receptura na beton, ich układanie styropianu, jego pielęgnacja (a raczej jej brak). Efekt? Kilkanaście pęknięć w różne strony... A cenę za położenie posadzki ze styro powiedzieli taką samą, jak u mnie... Kolega nie zaryzykował i nie położył płytek na posadzce, teraz w salonie ma panele... Bo przecież deski tym bardziej na to się położyć nie da... Każdego trzeba pilnować ale też trzeba coś wiedzieć albo mieć ochotę się nauczyć...
  25. Ocieplenie stropu i podłóg Z ociepleniem było kupe zabawy, ponieważ chciałem jak najbardziej szczelnie, a że na podłogach dawałem 5cm styropianu, to ułożenie np na strychu 25 cm, czyli 5 warstw, było niezłą zabawą w puzzle. Tak jak i układanie między rurkami Ale po kolei. Ocieplanie zacząłem od strychu, bo tam szło najwięcej styropianu, który zalegał mi w pomieszczeniach na dole. Tak jak pisałem wcześniej, 5 warstw po 5 cm. Teraz zrobiłbym 2 po 10... Początkowo miało byc 4 warstwy, ale uznałem, że warto rurki od rekuperatora przykryć grubiej, niż 13 cm, a dwa, że grubsza warstwa styropianu pozwalała mi przykryć wieniec. mój dach jest 4spadowy, na stropie spartych jest 8 słupów na podwalinach. Dobrze, że podwaliny miały po 10 cm, to po dwóch warstwach nie musiałem już sztukować jakichś kawałków. Ale tak czy inaczej położyć tyle warstw to trochę czasu trzeba. Plusem 5 cm styro jest fakt, że dobrze się go cięło drutem oporowym... Tutaj pierwsze 4 warstwy. Do tego momentu szło ok, bo nie było słupów, te widac już dalej... Tutaj widać już 5 warstw styropianu rozłożonych. Strych posprzątany. Przy cięciu drutem nie ma tych uprzykrzających życie kuleczek styropianowych, jest dużo mniej bałaganu. W głębi widać, że murłata jest już słabo widoczna. Z tego, co sobie teraz przypomniałem, to nie kładłem 5 cm kawałków na wieniec, ale dawałem tam 10 cm kawałki docięte na grubość wystającego wieńca, a ostatnią warstwą styro 5 cm dojeżdzałem do tych kawałków. Tym samym wykorzystałem do maksimum odpadki pozostałe po elewacji, która na tym etapie była już po części zrobiona. W chwili obecnej na murłacie leżą jeszcze kawałki wełny mineralnej i schodzą aż na wylewkę (która też już jest) tym samym łącząc ocieplenie stropu z ociepleniem elewacji. Kolejnymi pomieszczeniami, które ocieplałem, to było piętro. Tutaj położyłem 5 cm styropianu zwykłego (nie akustycznego). W takim styro dobrze trzymały się spinki od podłogówki (choć był to styro 80tka, teraz kupiłbym twardszą setkę, bo jednak z 8tki spinki przy szalejącym wężu od mixa trochę odpadały) Styropian to swisspor dach podłoga. W każdej paczce była jedna płyta grubsza i jedna cieńsza, którą musiałem ścinać, żeby nie było schodków. Gdzieś w fabryce przy krajaniu musiała się przesunąć jedna struna i powodowała takie rzeczy. Na dole i strychu poprostu z takich płyt zrobiłem jedną warstwę, tutaj tego było za mało i trzeba było ścinać. Między płyty wciskałem trochę pianki dla połączenia płyt i wypełnienia większych ubytków. Połączyła ona płyty i nie sprężynowały już one, nie wstawały. Potem piankę ściąłem i wyszedł równy stół. Tutaj jeszcze zdjęcie ocieplenia podłogi łazienki z głupotą, którą popełniłem. Mianowicie w szpary między rurkami od wody wsypałem piasek... Pod rurkami jest nieogrzewany garaż... Wyczytałem o tej głupocie gdzieś na necie , bo niby równo wtedy wychodzi ... No równo, ale to jedyny plus... Teraz dałbym normalnie piankę, przykrył folią, przycisnął deską i też by było równo, a do tego cieplej... Nic, trzeba będzie ocieplić sufit w garazu... Na sam koniec ocieplanie dołu. Tutaj zdjęcia z łazienki, za nią pomieszczenie techniczne.. Masa rureek, docinek itp... Kupa zabawy... Tutaj tez dobrze, że był styropian 5tka w sumie, bo musiałbym żłobić w 10tce rowki. A tak to dosunięcie styro do rurki i wypełnienie pianką później i gotowe. Wszystkie rurkiod wody na dole poszły na 5 cm warstwę styropianu. Ma to ograniczyć ucieczkę ciepła z wody do gruntu. Mój hydraulik oczywiście nigdy tak nie robił... Ale się uparłem więc zostało po mojemu, tylko poszło parę kolanek więcej. Teraz zimną wode zostawiłbym na podłodze, a ciepłą dał nawet wyżej, niz na 5 cm. Byłoby jeszcze więcej zabawy, ale zimna woda byłaby zimna, a ciepła dłużej taka, jak potrzeba... A tak to rurki są koło siebie, a zimna woda się ogrzewa.. Tutaj podłoga ze styro się tworzy. Widać, jak stosowałem przesunięcia. Nie ma mowy o mostkach termicznych w postaci szpar. I sorki za koszmarną jakość zdjęć, ale to stary aparat był... Podejście pod odpływ w łazience. Na prawdę było kupę zabawy z orządnym i szczelnym ułożeniem styropianu. Wszystko po to, żeby było ciepło i żeby nie było problemu z pękająca wylewką (o czym później). To jest ta sama podłoga, co 4 zdjęcia wyżej, z już ostatnią warstwą styro. Tutaj również musiałem troszkę pościnać, choć na tym fragmencie był już inny styropian, bo była to Genderka 100. I właśnie po tym,jak ją kupiłem pożałowałem, że nie wziąłem 100 wszędzie. Na prawdę widac i czuć różnicę i przy cięciu i przy chodzeniu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...