Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

leli1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    376
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez leli1

  1. eda79 jaki to kolor fronow i co to za blat? Ładnie się razem komponuje. A kuchnia chyba nie az taka mła?
  2. leli1

    SZCZEBLE SCHODÓW

    z samego wykonania schodow jestem zadowolona, ale z decyzji o bejcowaniu nie bardzo. Tez dostosowalam schody do reszty (podloga/drzwi/meble), ale mogłam to zrobic w inny sposób. Jesion ma duże usłojenie, które juz jest ciemniejsze niz reszta drewna, po zabejcowaniu i z upływem czasu są miejsca baaardzo ciemne. W efekcie całe szczescie, że schody mam ażurowe, mniej ta "ciemnosc" bije po oczach . No i cały czas narzekam na widocznosc kurzu na ciemnych stopniach, biegam ze ścierą, bo kurz osiada w momecie. Na jasnej podłodze tego az tak nie widac. To tez warte rozwazenia. Jak gdzies znajde (bo robilam zdjecia) to wkleje.
  3. leli1

    SZCZEBLE SCHODÓW

    masz piekny kolor drewna. Ja bym ich nie przyciemniała (mowie z perspektywy posiadaczki jesionowych schodow bejcowanych na jatobe). Takie schody ciemnieją z czasem - teraz np. sa duzo ciemniejsze niz w moich załozeniach mialy byc. Bejca wyciera sie na koncu stopni (zwlaszcza jak sa w domu male dzieci korzystajace ze schodow intensywnie, łącznie ze zjezdzaniem na pupie). Rozwazcie to, bo zabejcowac zawsze mozna, ale odbejcowac to kłopot .
  4. niestety co do jakości to musze ponarzekać. Już wczesniej pisałam o porysowanych płytkach na podłodze (załózmy, że zrobili to fachowcy), ale teraz np. dostrzegłam w kafli dziurę, co prawda niewielką, taki odprysk jakby coś ciężkiego upadło, tyle że nie wiadomo z czego się zrobiła, czym trzeba by walnąć żeby w gresie powstała dziura?. Kafle rysuja się od byle czego-przeciagnęłam suszarke na bielizne - została rysa. Musze pamietac, żeby jej nie przesuwac tylko podnosic....albo pokochac rysy. Gdybym teraz wybierała, to nie byłyby to kafle Tubądzina.
  5. mam w jednym z pokoi zestaw Panama. Podobały mi się w sklepie, ale że cena przy zakupie przez Internet byla duzo korzystaniejsza to zdecydowalismy sie na taki wlasnie zakup. Meble maja juz prawie 2 lata i poki co nie moge narzekać. Ja polecam.
  6. Ghost, czy piszesz o TYM panu? Znaczy on dalej w branży pracuje? bo ostatnio taki załamany był, że twierdził że zaprzestaje Ja moje "cudo" po nim eksploatuje baaardzo intensywnie, żeby doprowadzic do stanu "pod szlifowanie" i w końcu móc zobaczyc jak wygląda prawidłowo wyszlifowana podłoga bez górek i dołów...i może nawet bez szczelin.....???. Tymczasowo idąc za waszą radą zakupiłam gustowny dywanik i walnęłam w miejscu szpar (latem było w miare ok, ale zaraz zacznie sie sezon szparowy) coby nimi oczu (i serca) nie ranić.
  7. może z tego powodu że na ciemnych widac każdy (jasny) paproch? W tej chwili mam grafitowe, prawie czarne i takie sobie chwalę. W poprzedniej łazience miałam kremowe i dla mnie to był ból. Ale i tak najbardziej zadowolona jestem z dolnej łazienki, gdzie mam na podłodze deski
  8. leli1

    Skóra z krowy

    a ja tak niesmialo zapytam...... w jakim celu ta skóra? Do czego ma służyć? i czy kiedykolwiek była modna.......bo ja chyba przegapiłam?
  9. my taką użytkujemy. Część stricte kuchenna kończy się: na podłodze kaflami, dalej biegnie deska, na ścianach kolorem - oliwka kuchenna przechodzi w latte salonowe i meblowo jasna kuchnia a za nią ciemny (tak jak reszta mebli w salonie) stół jadalniany. Przyznam, że rozglądałam się za barkowym rozwiązaniem, ale akurat w miejscu gdzie miałby stac jest okno, więc stawianie normalnego barku (czyli 1.20 wysokosc) byloby niemozliwe, bo nie otwarłabym okna. Stanął wiec stół i jest git.
  10. pewnie ze sie bałam, dlugo sie zastanawialam nad jego zakupem (byl tu niedawno moj watek o czarnym zlewie), jednak wiekszosc forumowiczow posiadajacych takowy, bardzo sobie go chwaliła. Nie chciałam ryzykować zamiany złego na gorszy , ale ryzyk fizyk. Tamten wpędziłby mnie w nerwicę natręctw, bo co się przewinełam koło zlewu, to musiałam go wycierać. I......powiem szczerze, że przyjemne zaskoczenie. Mogłabym go wcale nie myć i tak wygląda ładnie. Na ociekaczu tworzą się białe kółka np. od schnących kubków, ale nie są mocno widoczne, a wytarte gąbką z płynem znikają bezproblemowo. Nie musze go wycierać do sucha, sam wysycha i nic się na nim nie osadza. Naprawdę, przynajmniej póki co, jestem nim zachwycona.
  11. leli1

    Walk-in'y sprawdzają się?

    no, a posiadacze otwartej kabiny takiego szoku nie przezywają . Przyznam ze nasza kabina wzbudza przerozne emocje u oglądaczy, od: ale fajna kabina, taka lekka, mało zakamarkow do chowania sie brudu, inna niz tradycyjna - do: a gdzie drzwi?, co, kasy wam zabrakło i to wersja tansza (podanie ceny zwykle konczy sie niedowierzaniem) ?
  12. satyna to juz jest inna inszość Moj przeklinany juz poprzedni zlew Teki byl wlasnie z satyny i dostawalam "młodych" latając ze ścierą i wycierając do sucha. Oprocz tego rysował się niemal od spojrzenia na niego. Tak wiec wytrzymalismy razem niewiele ponad rok, a teraz cieszę sie zlewakiem czarnym granitowym z Ukinox i jesli dalej bedzie jak jest, to mysle ze bedziemy stanowic dobraną parę
  13. ja co prawda na Tece tez sie przejechałam, ale za to poprzedni, 8 lat użytkowany Franke wychwalam pod niebiosa i nie wiem czemu dałam się tą Teką omotac - pan od kuchni twierdził ze nie ma roznicy wiec "po co przepłacac" - niestety mylił się. W pracy mamy zamontowany Eurodomo i przyznaje że wyglada i sprawuje sie nie najgorzej, choc z drugiej strony sluzy jedynie do opłukania szklanek czy talerzy. Ja bym kupiła Franke, roznica nie za wielka, a zlew kupujesz na lata.
  14. leli1

    Walk-in'y sprawdzają się?

    robiłam przymiarkę i jakby prysznic był na wprost drzwi to tez chlapie. Cos tam te pół drzwi dają, ale niewiele. Tym bardziej że super szczelne nie są wiec jesli nie chlapie sie przez to w sposob tradycyjny, to spływająca z tych pół drzwi woda i tak najczęściej wyląduje poza brodzikiem.
  15. leli1

    Walk-in'y sprawdzają się?

    http://img253.imageshack.us/i/rotationofdsc00456km6.jpg/ moja kabina z pół drzwiami
  16. leli1

    Walk-in'y sprawdzają się?

    no nie do końca tak samo, wszak 1 scianka mniej . Gdzies juz dawałam zdjecia, zaraz poszukam i podlinkuje. Kabina z Novellini, urzekła mnie prostotą, do tego niziutki brodzik..........wszystko cacy, tylko tak jakby mało przyjazne w użytkowaniu
  17. leli1

    Walk-in'y sprawdzają się?

    jak z chlapaniem? ........no niestety, tu jest problem. Bardzo sie uparłam na taka kabinę - efekt taki, że mąż prawie w ogole z niej nie korzysta, bo trzeba potem wycierać podłogę w zasadzie w całej łazience:). Bateria jest bokiem do wejścia, można ją jeszcze bardziej skierować na ścianę, co nie zmienia faktu, że jeśli sie pod nią wejdzie i strumień wody uderza na delikwenta, to chlapie dookoła. Taki urok i ewentualnie mozna tylko polubic......albo zmienic , na co usilnie małżonek mnie namawia.
  18. Z perspektywy ponad roku uzytkowania: Rysy, które zrobiły mi sie na początku (od sprzączki z plecaka) to jedyne jak dotychczas. Doszło peknięcie kafli pod lodówką, ale mozna to zwalić bądź na niewłaściwe ustawienie lodówki czy też na szkody górnicze, bo tąpnięcia dość konkretne mamy często. Nie ukrywam, że mimo nieco mazajowatej powierzchni brud jest widoczny. Chcąc zachować jaki taki wygląd musze myć codziennie, za to myje się bezproblemowo. Sumując - nie jest tak żle!
  19. chętnie przyjmę sumaka octowca (w kazdej ilosci), ale najlepiej jakby ktoś z okolic katowic/Sosnowca/Mysłowic chciał się takowego pozbyc, bo on chyba nieco zbyt kłopotliwy w transporcie.
  20. Jura to klasa sama w sobie-nie robiłabym porównania jej do Kenwooda. Z nieco nizszej pólki cenowej zerknij na Krupsa. Tyle, że wszystkie mają mało spektakularny wygląd ), ale jesli zalezy Ci na smacznej kawie, to olej wygląd
  21. mamy egipskie ciemności. Pan developer z jakiegos powodu (nie odpowiada na pisma wiec nie wiem - moge sie tylko domyslac) przestał oświetlać nasze osiedle. W chwili obecnej jeszcze przed 19 robi sie ciemno, strach chodzic, ze nie wspomne o dzieciakach. Czy jest jakas siła na takiego? Cała infrastruktura istnieje i działa (bo oswietlenie bylo), od jakiegos miesiaca wyłączył, bo pewnie ludzie mu nie płacą (ale ja i wielu innych jak najbardziej TAK) i nie raczy nawet odpowiedziec kiedy i czy w ogole włączy. Czy prawnie jest na to jakis sposób?
  22. joliska, jakby ktos wpadł do mnie do kuchni i cyknął fotkę Taki sam ekspres stojacy na takim samym blacie. Preferuję osobiście białą porcelanę, kawa w zadnym innym nie wygląda tak efektownie. Najlepiej tez tradycyjnie okrągła, bo z nowoczesnych np. prostokątnych średnio się pije, choć ładnie wygląda.
  23. Kordzina, a znalazłas takie bieżniki, które maja lewą i prawą stronę taką samą? Kiedyś podobny pomysł mi zaświtał, ale coż z tego jak haft znajdował sie tylko na jednej ze stron, tej powiedzmy prawej, a druga strona (ta co mialaby lezec na stole) była po prostu nieciekawa. Potrzebowałam wtedy rozwiązania tymczasowego, bo już mieszkałam, ale nie miałam pomysłu na wystrój okna, więc zakupiłam ladne ściereczki kuchenne , powiesiłam jako zazdrostki (klejone do ramy okiennej, żeby można było łatwo się ich pozbyć) i pracowały jako wystrój wnętrza, do momentu zakupu własciwych.
  24. s ja nie wierzę, że owych mielonych nie będzie czuć w zamknietej kuchni. No chyba , że smażyc je będziesz przy szczelnie zamknietych drzwiach z wyciągiem ustawionym na max, a drzwi otworzysz po kilku godzinach. No nie ma szans. Zwłaszcza, że zwykle kuchnie sa usytuowane najbliżej wejścia więc pierwsze co, to rzuca się "w nos" zapach gotowanych potraw. No, ale to jest dom!! a nie laboratorium. Zapach jedzenia jest akurat czymś, co mi nie przeszkadza w otwartej kuchni, gorsze są czajniki/zmywarki/i inne takie, co jednak nie zmieniło mojego zapatrywania na otwarta kuchnię - przestrzeń ponad wszystko .
  25. leli1

    Rolety zasuwane od dolu

    o producenta pytał wubek więc odpowiedziałam Wbrew pozorom dla Ciebie też powinno to byc istotną informacją, bo co z tego że powiem Ci że nic nie widać, kupisz a tu sie okaże że akurat przez Twoje widać bo inny materiał . Więc tak-robiliśmy testy na oknach kuchennych bo te zwrócone są przodem do ulicy. Idąc ulicą widać tylko niewyraźne cienie i to tylko jeśli jestem blisko okna, dalej nie widac nic. Natomist jeśli się podejdzie i zajrzy brutalnie w okna , no to widac wyrazny cien. Może "zainwestujesz" w najtańszą roletkę, przymocujesz tymczasowo do swojego okna i zobaczysz jak to widac z zewnątrz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...