Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elontro

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Elontro

  1. W automatyce domowej trzeba myśleć o co najmniej dwóch warstwach: sprzęt do fizycznego włączania urządzeń (przekaźniki, ściemniacze itp.) oprogramowanie do zarządzania i programowania dodatkowych funkcji. Jeżeli komuś się wydaje, że na RPi zrobi automatykę, to życzę powodzenia, bo i tak musi mieć elementy, które pozwolą przynajmniej włączyć światło. W prawdziwych systemach automatyki (np. KNX) duża część funkcji jest zaszyta w urządzeniach wykonawczych. Do np. wizualizacji trzeba dołożyć "serwer". Można go kupić razem z oprogramowaniem, można postawić OpenHAB na RPi lub zlecić komuś napisanie softu.Wszystko zależy od potrzeb, chęci i możliwości. Niestety prawdą jest, że będzie to najszybciej starzejący się element systemu, ale wystarczy pomyśleć jak często zmienia się telefony i komputery, żeby to zrozumieć. Dlatego stosuje się systemy rozproszone, żeby nie polegać tylko na serwerze.
  2. Nie jest to zależne od rodzaju aktorów (dopuszkowe lub na szynę). Więc równie dobrze może wystąpić w każdej instalacji, ale tylko z powodu złej konfiguracji.
  3. Jedyny przypadek, jaki mi przychodzi do głowy to kilka włączników steruje pojedynczymi obwodami i do tego jeden wyłącza wszystkie obwody. Po wyłączeniu wszystkiego te, które sterują pojedynczymi obwodami "nie wiedzą", że światło jest zgaszone. Ale taki przypadek wynika tylko i wyłącznie z niewiedzy integratora! Jednak czasami zdarzają się takie instalacje, bo nie każdy wie, jak to poprawnie konfigurować.
  4. W jakim sensie nie znają swoich stanów? Aktory podtynkowe działają generalnie tak samo, jak montowane na szynie, więc nie wiem, skąd wynikałaby ta różnica. Automatyka działa tak samo, jak w przypadku modułów montowanych w rozdzielnicy. Moduły w puszkach są konfigurowane i realizują funkcje automatyki. Jeżeli trzeba dołożyć serwer wizualizacji, to działa to tak samo, jak przy aktorach w rozdzielnicy.
  5. Konkretnie jakie systemy i na czym polegają większe możliwości?
  6. Głupotą jest to, że KNX jest przeznaczony do budynków użyteczności publicznej, a nie domów. Z mojego punktu widzenia najczęściej wybierany jest KNX, bo tylko taki system montuję. Nie wiem, jaki udział w rynku mają poszczególne systemy.
  7. Dawno nie czytałem większych głupot. KNX jak najbardziej jest przeznaczony do domów. Jeżeli pozwala Ci na to budżet, to na pewno lepiej zastosować KNX niż cokolwiek innego. Jeżeli chodzi o "otwartą sieć kablową", to znacznie taniej i korzystniej jest przemyśleć dokładnie, jak ma ta instalacja wyglądać, niż kombinować z korytkami, peszlami itp. Później bardzo ciężko jest przeciągnąć przez to przewody.
  8. Oczywiście, zacząłem pisać o jednym, a skończyłem o drugim. Chodziło o to, że nawet jak przekaźniki są w puszkach, a wszystkim steruje centralny sterownik, to nie jest to system rozproszony. Wysoka cena to pojęcie względne. Są panele po 1-2 tys. euro, i są przyciski dzwonkowe z czujnikiem temp. za ok. 300 zł netto. Zależy co potrzebujesz. Ja sterownik można wyposażyć w odpowiednie moduły, to możliwości są większe. Ale oczywiście wymaga to więcej pracy.
  9. System rozproszony polega na tym, że przekaźniki są w puszkach, tylko na istnieniu centralnego sterownika. Ja polecam mimo wszystko KNX, ze względu na dostępność różnych urządzeń, z czasem może być to ważne. Druga sprawa, to podłączenie wszystkich przycisków. Sprowadzenie wszystkiego do rozdzielni wymaga położenia większej ilości przewodów i później podłączenie tego do modułów wejść. W KNX wszystkie włączniki łączy się jednym przewodem i później można zastosować moduł do przycisków dzwonkowych, albo jakiś fajny przycisk elektroniczny. Moduły wykonawcze najlepiej schować w rozdzielnicy, wyjdzie taniej (nawet biorąc pod uwagę ilość przewodów), ale może warto pomyśleć o kilku rozdzielnicach. PLC to oczywiście bardzo fajny pomysł, tylko wymaga bardzo dużo czasu na podłączenie i uruchomienie. Nie odradzam, ale proponuje wszystko dokładnie przemyśleć. Przy PLC dobrze jest wybrać taki sterownik, który posiada biblioteki do sterowania oświetleniem itp.
  10. Możesz trochę rozwinąć swoją opinię o ETS? Chodzi o sam program do konfiguracji, czy system KNX? Z pozostałą częścią wypowiedzi trudno się nie zgodzić. Tworzenie systemu automatyki domowej od podstaw zawsze na początku wydaje się proste. Ale trzeba pamiętać, że działanie ma wyłączać poza algorytm "naciskam przycisk A -> włączam światło nr 1". Przy większej ilości wejść, wyjść i realizowanych funkcji wszystko się komplikuje. Autorowi pomysłu życzę powodzenia i czekam na relację z działającej instalacji
  11. Ciekawe zestawienie, KNX i Satel. Życzę powodzenia przy realizacji tych wszystkich funkcji na systemie alarmowym. Trzecia opcja oczywiście jest bardzo interesująca, ale jako "zrób to sam". Stworzenia oprogramowania pod taki system nie jest takie proste i sporo kosztuje. Urządzenia KNX są droższym rozwiązaniem, ale płacimy też za to, że ktoś przetestował ten sprzęt i oprogramowanie. Kolejna sprawa to urządzenia wykonawcze i sensory. Sama aplikacja na komputerze, to dopiero początek systemu. Jeszcze trzeba w jakiś sposób włączać światło, więc samo Raspberry Pi, to jeszcze za mało. Ja zajmuję się takimi instalacjami i też kiedyś myślałem, że najlepszym pomysłem jest stworzenie systemu od podstaw. Na szczęście już tak nie myślę . Można powiedzieć, że każda funkcja w inteligentnym domu jest stosunkowo prosta, do póki myślimy o włączaniu jednego obwodu oświetleniowego, sterowaniu jedną roletą. Dokładanie kolejnych obwodów, przycisków, czujników znacząco komplikuje sprawę. Ale życzę udanych prób. Chętnie poczytam, jak działa inteligentny dom skonstruowany w ten sposób.
  12. Czyli właśnie sami pokazali największą wadę swoich produktów - wprowadzają coś i później przestają rozwijać. Oczywiście może doszli do takiego poziomu, że konkurencja dogoni ich za 100 lat, w co oczywiście wątpię Czujniki alarmowe całkowicie nie nadają się do sterowania oświetleniem. Mają zauważalne opóźnienie, co będzie bardzo denerwujące przy właczaniu światła. Osobiście staram się trzymać jak najdalej od produktów tej firmy. Ale może jakieś plusu ma ten system, nie wiem, nie interesowałem się. Na pewno minusem jest uzależnienie od jednej firmy, która jak widać potrafi zakończyć wspieranie produktu.
  13. Instalacja jest już położona? Ja polecam standard KNX. Przede wszystkim zyskujesz dostęp do produktów 405 firm. Pamiętaj, że taka instalacja ma działać przez długie lata. Większość innych systemów jest zależna od jednego producenta, a nie masz gwarancji, że firma będzie istniała za kilkanaście lat.
  14. Czemu namawiasz do kradzieży? Wersja demo za chwilę przestanie Ci wystarczać, bo zwiększysz ilość urządzeń i co wtedy? Jak potrzebujesz wiertarkę, to też idziesz do sklepu i szybko wynosisz tylko dlatego, że ochrona nie zauważy? Korzystanie ze sprzętu Intelelektronik to podobny temat. Nie wiem, jak jest teraz, ale wcześniej ich urządzenia konfigurowało się przy pomocy aplikacji do osprzętu firmy Jung. Generalnie polecam korzystanie ze standardu KNX, bo jest naprawdę stabilny i pewny. Ale jest taki dlatego, że ktoś nad tym czuwa, a wyższa cena nie wynika z tego, że na urządzeniu jest znaczek KNX. Odnośnie okablowania instalacji radzę wszystko dokładnie przemyśleć. Musisz każdy obwód doprowadzić do rozdzielni, jak do tego dołożysz jeszcze przewód od każdego włącznika, to sprawa bardzo się skomplikuje. Zastanów się, ile przewodów będziesz miał w rozdzielni. Wszystko jest fajnie, jak weźmiesz pod uwagę 2-3 punkty, ale w domu masz tego dużo więcej.
  15. Dla mnie ma. Nigdy nie oferuję takich produktów, z wyjątkiem serwerów wizualizacji, ale to trochę coś innego. Ale aplikacji do ETS nie stworzył producent urządzeń. Kosztuje oczywiście mniej, ale do mnie to nie trafia. Ale czy ja mówię, że jest dobry? I bardzo dobrze. Nie mam nic przeciwko chińskim produktom. Żałuję tylko, że polskie firmy nie produkują tak samo chętnie jak chińskie. Przyjemniej byłoby kupować polskie produkty, ale spełniające standardy, których oczekuję.
  16. Cieszę się, że jednak powinno działać to poprawnie. Na temat cen nie będę tu dyskutować, ale jeżeli chodzi o funkcjonalność modułów, to nie do końca się zgodzę. W Ampio chwalicie się super logiką, a w KNX dużo funkcji jest już przygotowanych, trzeba je tylko skonfigurować. Trochę inne podejście o tematu.
  17. Tylko czemu podałeś ceny produktów niecertyfikowanych? Producent tych urządzeń nie jest wśród tych 422 firm.
  18. Nie wiem, w jaki sposób wyszedł mu zysk na podatku VAT. Może po porostu policzył 8% zamiast 23% i stąd ta różnica. Masz jakąś traumę?
  19. Wystawił fakturę? Podejrzewam, że nie.
  20. Wykonawca nie zarabia na różnicy w podatku VAT. To tylko klient końcowy płaci mniej, niż miałby zapłacić pełną stawkę. Natomiast wykonawcy rośnie nadpłata VAT w urzędzie skarbowym, której tak łatwo nie odzyska, jeżeli nie chce narażać się na kontrolę.
  21. Jeżeli uważasz, że elektryk kantuje cię na materiale, go zmień. Zarabianie na materiale nie jest kantowaniem. Niekoniecznie tak jest. Elektryk, z którym współpracuję, kupuje kable dobrej jakości, bo takie lepiej się układa. Jeżeli ktoś chce sam kupić towar, to nie ma sprawy, ale ma być taki jak on powie. Wiem, że nie jest to norma, ale może nie trzeba od razu nazywać wszystkich oszustami.
  22. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, że ktoś sam dobierze wszystkie elementy, poszuka tego w sklepach, pojedzie, kupi i dostarczy wykonawcy. Ale nie może być tak, że inwestor żąda od wykonawcy korzystania z jego rabatów w hurtowni, czy u dostawców. W sklepie spożywczym też kupuje się produkty z jakimś narzutem. I też można kupić taniej w jednym sklepie, a w innym drożej. Jednak istnieją różne sklepy, bo ktoś może sobie cenić lepszą lokalizację lub milszą obsługę. Dlatego dziwi mnie, że firmy wykonawcze nie mogą zarabiać na sprzedaży towaru. Taka obsługa też kosztuje, co nawet sam zauważyłeś. Myślenie, że wykonawca może zarobić tylko wtedy, kiedy się ubrudził i spocił jest co najmniej głupie. Wolny rynek polega na swobodzie wyboru, a widzę, że niektóry chcieliby narzucić odgórnie takie same ceny dla każdego i w każdym miejscu. Wykonawca instalacji, który ma zarejestrowaną działalność jest takim samym dostawcą towaru, jak sklep z artykułami elektrycznymi.
  23. Więc musicie poprawić jakość szkoleń. Tak, tylko co realnie można podłączyć i po co? Podłączenie przycisków Ampio do KNX jest bez sensu, bo wszystko musi przejść przez interfejs. Podłączenie przycisków KNX do aktorów Ampio też jest bez sensu, bo można to zrobić na aktorach KNX.
  24. Można jeszcze zrobić tak, że jeżeli coś jest włączone, to pierwsze naciśnięcie wyłączy to co jest włączone, a drugie włączy dwa obwody razem. Chodzi o to, żeby jeden przycisk włączał i wyłączał całą grupę, natomiast indywidualnie można sterować każdym obwodem z innych przycisków.
  25. Bardzo przepraszam. Pomyliłem z inną funkcjonalnością. Pisałem z pamięci i trochę się zakręciłem. Chodziło o coś takiego, że sterujesz indywidualnie włącz/wyłącz dwa obwody przyciskiem (operacja "zmień stan"), a dodatkowo masz trzeci przycisk, który zmienia stan tych dwóch wyjść jednocześnie. Jeżeli jeden obwód jest włączony a drugi wyłączony, to zaczną przełączać się naprzemiennie. Żadne to dla mnie zadowolenie. Przyczepić można się jeszcze do wielu innych rzeczy. Ja nie twierdzę, że chce wejść w standard KNX. CAN jako magistrala jest oczywiście bardzo dobrym standardem. Ale to jednak w KNX jest największy wybór produktów i pewnie stąd próba integracji. Pewnie skończy się na chwycie marketingowym "Ampio jest najlepsze, a jak ktoś chce KNX, to proszę bardzo, też można podłączyć".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...