Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Katiusha

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    130
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Katiusha

  1. Myślałam o takim rozwiązaniu, tylko wtedy pokoje robią się mało ustawne przy takiej liczbie przeszkleń (to jednak małe pomieszczenia). Miałam jeszcze myśl, że w patio przy babci ścianie pojawi się jakiś ciek wodny albo drzewo. Każda z tych wersji jest do bani?
  2. Mam problem, obecnie niewielki, ale jakoś mi się nie klei. Na frontach od skrzydeł było fajnie podzielone okno:50\200\50 (wys. 260). Wizualnie mi się podobało. Jednak uznałam, że cenne by było, gdyby córeczka, a zwłaszcza babcia, mogły się tymi oknami przemieścić na dwór. No i się skiepściło. Jak podzielić te okna? Pomóżcie.
  3. U mnie ukryty też by się sprawdził, ale może chociaż garaż z niego "skopiuję"
  4. Z zupełnie innej beczki. Na ulicy, na której mamy działkę, kilka domów dalej buduje się dom mojego ulubionego wrocławskiego architekta. Uwielbiam go za złamaną stodołę i dom z dziurą. Mniam. http://www.paglowacki.pl/index.php?/jednorodzinne/dom-na-wisniowej/ Fajne wizualne sąsiedztwo, jupiii
  5. Wczoraj zrodziła mi się koncepcja, że najlepiej w prawym dolnym rogu działki postawić "coś" (jak na zdjęciu) co od strony domu będzie kuchnią ogrodową albo tarasem dla babci, z zamkniętym pomieszczeniem rowerowym, ozdoby choinkowe, wózki, itp (zinwentaryzowałam dzisiaj ilość rzeczy, które trzymamy u babci na strychu i o dziwo niewiele tego, przy braku piwnicy obecnie, nauczyliśmy się nie magazynować i szybko pozbywać). Coś jak tutaj: Dodatkowo poszerzyłabym o murowaną wiatę. Od strony budynku wyglądałoby tak (podobna lokalizacja względem budynku): Budka ogrodnika ma być w lasku z tyłu za domem, tam będzie więcej pracy ogrodniczej. Domek najlepiej byłoby zrobić pod wiszącym tarasem, żeby nie psuć sobie terenu. Rowery na dobrą sprawę też mogłyby tam wylądować, bo furtkę na końcu lasku też planujemy. A stamtąd już wprost na ścieżki po okolicznych górkach.... Pomysł podziemnego garażu puściłam do architekta, zobaczymy .
  6. Taki właśnie ogród mam w zamyśle . Myślałam o mega minimalistycznym, dlatego marzą mi się ławy z samego betonu, tylko nie wiem czy nie powinno się tego jakoś pokryć. Ten w hotelu to na pewno byl szlifowany. Pytanie czy coś jeszcze szło na wierzch jako impregnacja. Nie ma zdjęcia takiej typowej ławy, ale ta w altanie jest wykonana w podobny sposób. Doskonałe były jeszcze obramowania wokół drzew, niektóre te ramy miały dużo szersze i wtedy też powstawały cudne siedziska pod drzewem.
  7. Fajnie, że wpadłaś . U mnie to chyba problem czasu gra największą rolę właśnie. No i jeszcze to, że bardzo mi się podobają te okna na frontach skrzydeł i za nim w świecie nie chciałabym ich zamienić na drzwi garażowe. W tym kształcie i działce jest sporo moich marzeń zawartych. Myślę o tym garażu i każda opcja "zabija mi któreś z nich. Zastanowiło mnie jeszcze dzisiaj, że przy kwocie 50tys na garaż używany przez 3 m-ce w roku (w moim przypadku), to równie dobrze mogłabym wydać te pieniądze na basen . Podobna kwota, podobny czas użytkowania . A większy ewentualny zwrot z inwestycji w wartości rynkowej .
  8. Lullaby, jesteś aniołem. Spanikowałam, przyznaję. W końcu z jakiegoś powodu dom Spechta Harpmana mnie kiedyś tak zachwycił. I to właśnie chodziło o ten wymarzony kształt i prostotę tamtej bryły.
  9. Same zalety . Jest jeszcze jedna, garaż wolnostojący przy skośnym planie zagospodarowania to będzie koszmarek. Wkopanie byłoby o niebo lepsze. Skarpa jest solidna, bo to właściwie naturalna polodowcowa górka, bardziej bym się obawiała potężnych kamorów w jej wnętrzu (okaże się przy fundamentach). Skoro wcześniej nie chciałam garażu w ogóle, a później zostawiłam temat na ewentualne dodatkowe PnB, to tym bardziej nie powinnam robić teraz jakiś panicznych ruchów. Czy istnieje jakieś określenie na PnB fieber ? (jak reisefiber). Bo zdaje się, że je przechodzę .
  10. Właśnie ta skarpa może dawać takie możliwości, na początku pomysł wydawał mi się szalony, ale teraz zaczynam do niego dojrzewać. Guglam i guglam i kosztów takie procederu nie wynalazłam.
  11. Jest rozwiązanie , garaż podziemny . Zna ktoś koszty?
  12. W nocy dzisiaj próbowałam narysować garaż wolnostojący i połączyć podcieniem z którymś już obecnym, wychodzą z tego killometry, chyba nie ten kierunek. Zdaje się, że bez rozpoczynania od początku tego nie ugryzę.
  13. Masz rację, absolutną. To jest to, co zachwycało mnie w Twojej bryle. Ja wcześniej już uzgadniałam z architektem, że zadaszenie obejmie wejście nasze i wejście babci, ale dlaczego nie pomyślałam, żeby to zrobić po całości... Co więcej, byłam przekonana, ze nad tarasem do północy jest zadaszenie, teraz widzę, że się zasugerowałam z wizualek. Nie wiem też ile zadaszyć tarasu w środku atrium, żeby nie było za ciemno. No i to, co ciągle mi siedzi w głowie, a z czego jakiś czas temu zrezygnowałam, czyli rama od przodu. Nie umiałam tego narysować, wczoraj znalazłam zdjęcie, które dokładnie ma ten kształt,o którym myślałam, czyli rama domykająca oba skrzydła.
  14. Lullaby, bardzo przepraszam, zaśmieciłam Ci wątek nieopatrznie. Da się ten fragment od Ciebie "wynieść"?
  15. Nie złapałam, wywalić słupy? (wiemy już o kosztach, na bocznych bym się nie pakowała w długie belki, wolę od przodu coś pomyśleć), słupy dolicować do ścian, czy ściany przesunąć do slupów? Oj, zakotłowaliście mi z tym garażem (ja to wiem, mam teraz podziemny, chociaż i tak parkuję na chodniku:), ale jak leje... ). Wrzucenie go do bryły teraz, to niestety rozpoczęcie rysowania od początku . To mi daje poziom stresu decyzyjnego p.t. składam teraz papiery o PNB, albo przesuwam całość o pół roku . Oznacza to również, że nie utrzymam się w 200m2, dołożę dodatkowo wielkie podcienia i pewnie atrium i wyjdzie mi taka kwota, że nie udźwignę. I pewnie obetnę: najpierw atrium, później podcienia, później garaż
  16. Ja też nie chciałam łazienki łączonej z sypialnią. Nawet w 1-szej wersji, gdy była jeszcze 3-cia łazienka dla dzieci, wejście do naszej miałam oddzielne. Mi z kolei jakoś kwestia odgłosów ubikacyjnych się nie wpisywała w klimat . Łazienki i toalety wolę trzymać na odległość i to najlepiej wygłuszoną . Jedyne na co się zaparłam w łazience, to wanna wolnostojąca na tle dużego okna (za oknem będą drzewa), taki obrazek od dawna wisiał mi w głowie. Co do pomieszczeń gospodarczych, faktycznie nie mam teraz rowerowni. Pralnia powinna mi wystarczyć w obecnym kształcie, kosiarka pójdzie do budki ogrodnika, na słoiki jest spiżarnia, ale z rowerami klops, jeśli nie dojrzeję do garażu (a trasy rowerowe wokół boskie).
  17. Objeździłam okolicznych kamieniarzy, są wciągnięci w akcję i co jakiś czas ściągają mnie do siebie pokazując różne odcienie nie-bieli. . Thassos mnie mocno wciągnął, to będzie bardzo nasłonecznione miejsce (tzw. patelnia), tylko kojarzę, że miałam z niego kamienie i użyłam ich do kompozycji kwiatowej w wodzie, to szybko nasiorbały brudu z wody i nie dało się tego faktycznie wyczyścić. A calacatta nadaje się na zewnątrz? (wydaje się jaśniejsza od wiscontu)
  18. Thassos wygląda świetnie, ale nie spodziewałam się, że jest w dużych bryłach (znałam go z kamieni jedynie). Dzienkowie bardzo, poszukam go wytrwale. Potrzebuję go na zewnątrz, jako postument pod siedzisko i szklaną rzeźbę (nie przed domem ) do pewnej realizacji. Jeśli będzie miał kilka żył, to mi nie będzie przeszkadzać, potrzebuję, żeby pięknie odbijał od zieleni.
  19. Wpadam się przywitać. Niedługo składamy PNB w Trzebnicy. Sąsiadami nie będziemy bardzo, ale do zobaczenia na okolicznych górkach.
  20. No, no, jak zamierzasz zmieniać, to sibsiutko wrzucaj wizje, bo straciłam niepowtarzalną okazję do inwigilowania Twoich zamiarów . Czy jak szukałaś calacatty, natknęłaś się może na kamień biały-prawie biały? Szukam od paru miesięcy i to co ściągają kamieniarze twierdząc, że jest jak śnieg, zwykle się okazuje śniegiem w smogowym mieście. Na razie mi wyszło, że zostaje kompozyt, ale jeszcze się bronię.
  21. Pojęcia nie mam, teraz mam mniejszą i żadnych szaf ani piwnicy. Tak się spłukam na dom, że będę robić wyprzedaże garażowe, więc garderoba będzie pusta .
  22. Błyskawiczna jesteś
  23. Elfir, jak ci się uda w to wkomponować atrium, to Cię ozłocę .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...