Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bogo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    102
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bogo

  1. Właśnie czy montowanie folii na krokwie a dopiero potem stelaż i między niego dodatkowe 5cm wynika tylko z łatwiejszego montażu folii czy innych czynników. Szczerze mówiąc rozdzielanie warstw izolacji trochę mi się wydaje bez sensu. Przecież folię daje się by wilgoć nie przedostawała się do izolacji. Czy w związku tym w tej 5cm warswie izolacji wilgoć się dopuszcza, czy też tam się nie dostanie z pomieszczenia, nie skondensuje itp. ???
  2. bogo

    Wyliczanka

    Chyba ktoś próbuje się przyczepić do mnie, Agnichy czy Budowlańca. Owszem bardzo szybko dostałem tubę może i najszybciej z wszystkich, ale absolutnie nie było moim celem jak najczęstsze kłapanie. Bardzo mnie tematy budowy interesują i dyskusja bardzo mnie wciąga. Poza tym nigdy nie udzielałem odpowiedzi w stylu "a ha", "tak" itp. Też myślę że nie o to tu chodzi. Heja.
  3. Ciekaw jestem jak to się skończy. Daj znać czy masz jeszcze jakieś tematy na które można popolemizować czy wymienić doświadczenia. Oprócz oczywiście tego twojego styropianu. Będe Cię przekonywał do wełny do końca życia, chyba że już otynkowałeś tym styropianem. Heja.
  4. bogo

    docieplenie

    Wszystko pięknie za wyjątkiem tynku. Oprócz tego że jest najtańszy (mówię oczywiście o cienkowarstwowym), fantastycznie się wypłukuje przez deszcz. Jeżeli nie akrylowy to może silikatowy? - wprawdzie jest chyba najdroższy, ale z tego co się dowiedziałem łączy zalety akrylowego i mineralnego. Tak apropo wyliczenia długiego są super tylko kto to zrozumie i zweryfikuje ? Ja i tak uważam że styropian jako warstwa ocieplająca to marny pomysł. A ha, Długi fajnie się z tobą polemizuje, ale używaj please polskich znaków bo ciężko się Ciebie czyta, no i oczywiście zrezygnuj z tej ropy na ścianach tzn. styropianu. Pozdrawiam.
  5. Sporo się pisze na temat nowoczesnych lamp wyładowczych (świetlówek). Czy miewa ktoś z was problemy z bólami głowy siedząc przy takich żarówkach ? Może jestem wyjątkowy, ale ja tak, na dodatek zawsze rozpoznam ich "grobowy" charakter. Światło choć żółte daje się bez problemu rozpoznać - jest takie jakieś zimne. Na dodatek zdaża mi się słyszeć takie żarówki - rodzaj piszczenia. Z tego powodu w biurze zażyczyłem sobie lampy z żarówką halogenową i teraz mam spokój. Czy ktoś ma podobne doświadczenia ?. Jeśli tak to producenci wychwalając ich zalety powinni też informować o takich minusach, przecież dotyczą zdrowia. Dajcie znać. Dzięki
  6. Mi też najbardziej podoba się Murator. Odnośnie internetu to najbardziej przydaje się wtedy gdy mamy już jakiś adres i chcemy uzyskać dokladniejszych informacji. Dość mam już informacji od nic niewiedzących "pań", które odbierają telefony w firmach - np. Heniu chodź no tu, pan pyta o to... , o co ??..., no o to..., a ha o to, to nie wiem - zapytaj Mariana itd. itp. albo z uporem maniaka przełączają mnie z jednego wewnętrznego na inny aż we łbie mi się kręci. A w internecie na spokojnie można sobie obejrzeć czy poczytać. Ostatnio w ten sposób oglądałem i dowiadywałem się więcej na temat reklamowanych w Muratorze końcówek na kominy firmy Darco. Wszystkiego co chciałem dowiedziałem się z ich strony (pożądne rysunki techniczne z wymiarami i parametrami pracy), pojechałem do Krakowskiego przedstawiciela, zamówiłem, po 4 dniach odebrałem i Rotowent już chula jak palę w kominku. Pozdrawiam redakcję.
  7. Trudno mi powiedzieć. Ja w kotłowni nie mam ogrzewania, ale jest normalnie 20 stopni - obok kuchnia,w kotłowni boiler, piec i trochę odsłoniętych specjalnie rur miedzianych. Rura którą zastosowałem do przejścia przez mur jest z plastiku i na kończach plastikowe kratki - od wewnątrz ta z klapką. Osadzałem ją na piance. Nie zauważyłem nawet w największe mrozy jakiegokolwiek szronu. Zostaw to na razie, jak będzie się to powtarzać to wtedy poprawisz, przecież to drobna poprawka. Pozdrawiam.
  8. Jedno drugiemu nie przeczy, styropian jest niebezpieczny podczas pożaru (np. kapiące palące "bomby" dodatkowo rozprzestrzeniające pożar i powodujące ciężkie oparzenia) i nasiąkliwy kiedy są ku temu sprzyjające warunki. Nie powiedziałem że nasiąknięty wodą dobrze się pali. I tyle.
  9. Co za głupota, jeżeli to prawda (w co wątpię) to lepiej uciekajmy od tej debilnej Unii jak najdalej, choćby na wschód (nie jestem komunistą ani nawet socjalistą - raczej liberałem). Puki co Unia nas ssa ile się da nie oferując prawie nic w zamian.
  10. Mam do siebie drogę 6m (do 3 działek) a do sąsiadów (w sumie 7 albo 8 domów) jest droga 4.5m. Nie słyszałem by urząd się do nich doczepił. Swoją drogą męczą się z tą drogą strasznie - nie da się zawrócić a minąć ciężko. W sumie ma ona ze 250m.
  11. Też się podłączam częściowo. Nie można dać 16cm między krokwie, potem ruszt 5cm, miedzy niego 5cm dodatkowej izolacji, potem dopiero folia i suche tynki, czy to będzie źle - ten etap mam jeszcze przed sobą.
  12. Ma rację, daj sobie spokój z tymi średnicami. Tyle ile masz napewno wystarczy. Ja mam kocioł 24KW, otwór 15x15 i kominiarz nie robił żadnych problemów. Szczerze mówiąc wątpię by wogóle wiedział ile ma być. Sprawdzi zapewne ciąg zapaloną gazetą, w którą stronę otwierają się drzwi i czy wogóle są jakieś otwory, np. okno, czy te dziury w drzwiach. Tak więc daj sobie spokój z przepisami i nie bądź bardziej papieski niż sam papież. A tak na marginesie warto zastosować w tym otworze taką samouchylającą się pod wpływem podciśnienia klapkę. Pozdrawiam.
  13. Nieuchronna będzie też podwyżka prądu, a gaz jak na razie chyba tanieje albo będzie taniał - nowe umowy - komuś to trza sprzedać a podaż będzie większa niż popyt. Warto zauważyć ile kosztuje KW energi uzyskanej z prądu i gazu. Gaz jest chyba ze 3 razy tańszy. Nawet w porównaniu z taryfą nocną to i tak spora róznica. Droższy koszt instalacji, ale tańsze urzytkowanie - ja sobie wyliczyłem podejmując taką decyzję, że zwróci się to po kilu latach - krótko mówiąc jestem za gazem. Pozdrawiam.
  14. Popieram ale wydaje mi się że na budowę domu stać już raczej ustatkowanych ludzi w średnim wieku. A jak wiadomo tacy oporniej korzystają z nowinek ostatnich lat (sam wybudowałem właśnie średni dom i mam 28 lat) - statystycznie oczywiście sprawę ujmując. Nie mniej jednak kampania na rzecz stron internetowych Muratora to dobry pomysł. Popieram.
  15. A ja ci odpowiem prosto i konkretnie. Uciekaj od styropianu gdzie pieprz rośnie. Z wełną nie będziesz miał takich problemów. Hej.
  16. bogo

    izolacja betonów

    Ja malowaem tam gdzie trzeba takim specklejem Atlasu (Woder S czy coś takiego) i po wyschniciu specmleczkiem (Unigrunt - też Atlasu). Jeżeli podłoże nie spęka to masz 100%szczelności. A ha odradzam specyfiki Krzyżaków (Ceresit). kupiłem ich speciał (nie pamiętam który to ten ich numer) i zaczął mi po jakimś czasie się łuszczyć, choć zapewniali, że jest lepszy i tańszy od Atlasu. Tańszy owszem i to sporo, ale lepszy - na pewno nie. Pozdrawiam.
  17. bogo

    docieplenie

    Ja bym docieplił wełną - jest paroprzepuszczalna. Tak apropo zachwalam wszędzie wełnę - gwarantuję nie jestem przedstawicielem Gulfibra czy Rockwoola - po prostu się przekonałem rozważając wady i zalety styropianu i wełny. Pozdrówka.
  18. Wybacz, ale panele do łazienki ?????????????!!!!!!!!! Ja bym sobie takich kitów nie dał wcisnąć. Zastanów się dobrze. Pozdrawiam
  19. Nie wiem czy moja rada bdzie obiektywna - sam użyłem wełny - ale naprawdę odradzam styropian. Myślę że Murator też by ci tak doradził. Otynkowany styropian się chyba nie starzeje, ale taki w dachu. Obyś go nie musiał tam szukać za kilkanaście lat. No trochę przesadziłem, ale gorąco zniechęcam do styropianu. Chyba że lubisz patrzeć jak super się "chajcy" twój dach. O znowu przeginam, ale taki mam cięty język. Wiem że lobby Styropianowe ostro atakuje wypisując różne sponsorowane artykuły w gazetach. Ale obiektywnie patrząc nikt nie da sobie chyba wmówić iż jest on lepszy od wełny - w tym wypadku musiałaby być to szklana - będzie chyba też tańsza od styropianu. Pozdrawiam.
  20. Popieram to z blachą - do blachodachówki pasuje obleśny plastikowy Siding rodem z texańskiej stodoły (oczywiście moja opinia). Tak ładna elewacja musi mieć klasyczne pokrycie. Ja wybrałbym raczej Grafitową S-kę z Euronitu lub Brasa. Już mi się ten twój dom podoba.
  21. Ja jestem za kolorami. Sam mam dach brązowy i jeszcze nie zdecydowałem się na elewację. Podoba mi się w 2 odcieniach np. pastelowe pomarańcze czy beże - ciemniejsza dookoła okien czy pod balkonami a jaśniejsza na większych powierzchniach. Na pewno nie zdecyduję się na kolor biały. Patrząc po wielu domach czasem mi się robi niedobrze widząc monotonne białe elewacje i czerwone czy pomarańczowe dachy. Ludzie czasy komuny i wszystkiego na jedno kopyto się skończyły. Trochę urozmaicenia nie zaskodzi. Nikogo nie zachęcam do pstrokacizny i niszczenia seledynową elewacją otoczenia, lecz stonowane kolory jak najbardziej. Żyjmy kolorowo !!!!!!!
  22. bogo

    Wiezba

    Przekonują mnie argumenty, ale to kosztuje. Poza tym faktycznie trudno takie drewno znaleźć. Praktyka z mojego doświadczenia wskazuje co innego ,od kąd zbudowałem dom naoglądałem się wielu budów, równierz w b.drogich dzielnicach i drogich dużych domach, które często stawiały znane na rynku Krakowskim firmy. Nigdzie nie widziałem struganego drewna. A mało kto potwierdził, że od razu kupił impregnowane. Na pewno takie dreno to idealne rozwiązanie, ale nie łódźmy się - to jest rozwiązanie idealne lecz droższe i nikt się tym nie przejmuje. Fachowiec też powie że najlepszy jest Mercedes, ale ludzie kupują 100 razy więcej Fiatów, renówek itd. i to nie dlatego że są lepsze, ale tańsze i w pełni zaspokajające ich potrzeby.
  23. Dzięki za informacje. Fajna jest taka wymiana. Patrząc obiektywnie lepiej jednak w większości przypadków robić szalunki. Ja miałem idealne warunki do szalunku w ziemi. Grunt zbity jak beton, sucho, dobrych i szybkich kopaczy i płaski teren (warstwy ziemi czy raczej iłów/glin były ułożone równolegle). Jak się zastanowić to statystycznie takie warunki rzadko się zdażają. Gwoli sprostowania - folię wyłożyłem tylko po zewntrznej stronie wykopu i to nie jako izolacja (woda wszędzie wlezie)a jako ułatwienie późniejszego kopania drenażu. W tym roku go robiłem i folia po prostu łatwo odchodziła od betonu (lałem B17.5)- był idealnie gładki. Po wykopaniu ziemi pod drenaż bez jakichkolwiek lepików położyłem folię, tę z wypustkam. Tak więc nie zamykałem fundamentów w foli i tu zgadzam się z przedmówcą - chyba lepiej dawać schnąć i odciągać wodę od ścian drenażem niż lepikować. Tak na marginesie do jednej z wypowiedzi - woda w betonie jest chyba potrzebna do wiązania a nie odparowywania. Co do mostków nie wydaje mi się aby było to takie istotne - ściana jest 3 warstowa a poza tym podłoga wewnątrz jest na 10 cm styropianu i tyleż powyżej ścian fudamentowych. Tak więc ten mostek jest zbyt długi by było to istotne. Przy ścianie jednowarstwowej i cieńszej warstwie styropianu pod wylewkę faktycznie jest gorzej i tu muszę przyznać rację. Zauważyłem, że w każdej kwestii o którą pytałem na łamach forum zawsze jest ktoś kto powie, że w skali całego domu to kilka %. Odnieście te kilka % do każdego atapu budowy - robi się tego naprawdę dużo.
  24. dziś zmonopolizuję listę dyskusyjną, ale czuje nieodpartą potrzebą podzielenia si z ludźmi własnymi przekonaniami i doświadczeniami. Tym razem chodzi mi o zabezpieczanie drewna na więźbę. W muratorze często czytałem jak to nie powinno się zabezpieczać drewna na dach. Oczywiście przejąłem sie tym i chyba ze 2 tygodnie malowałem 3 razy fobosem swoje drewno po przesuszeniu. Ale obserwując jak nawet renomowane firmy stawiają domy zauważam iż podręcznikowe sposoby wcale nie są stosowane. Świeże drzewo jest na ogół kupowane w tartaku i zabezpieczane natryskiem 1 raz po postawieniu więźby. Ja nawet łaty i kontrłaty mocztyłem w Fobosie nalanym do 2 zadeklowanych rynien. Ale mało kto tak robi. Czy więc to co jest praktyką wystarcza. Jeżeli nie to widzę, że mało kto buduje tak jak zalecają gazety (nie powiem fachowcy, bo ci raczej skracają sobie ten etap). Zastanawiam się po moim wysiłku czy jest to konieczne - kiedyś nic się z drewnem nie robiło (widziałem strychy starych 200 letnich budynków) a domy stoją. Nieraz słychać krytykę że w Polsce buduje się za solidnie - na wieki - sam temu uległem budując. Nie znam nikogo i nawet nie słyszałem o takiej ofercie jak kupno drewna impregnowanego ciśnieniowo - czy warto wydawać 3 razy więcej za takie drewno na dach ??. Gdybym budował j.raz dałbym sobie spokój z przesadnym przejmowaniem się tą sprawą. Propozycje w Muratorze są super ale chcąc tak czysto i dokładnie budować jak to się przedstawia trzeba mieć czas na patrzenie ekipom na ręce. Ja miałem go dużo, ale 95% inwestorów nie może sobie na to pozwolić. Więc budowanie jakie się przedstawia w gazetach wydaje się w naszych warunkach utopią na dodatek b.drogą. Trzeba oczywiście wybrać drewno bez robali, raz machnąć je jakąś chemią i tyle (nie natryskowo bo nie da się dotrzeć we wszystkie miejsca np. przykręcona już murłata od dołu). Co wy na to.
  25. uzupełnienie mojej powieści - oczywiście trochę szalunków było - te nad ziemią - ale to jest jakieś 25% wszystkiego- i tak wszystko wyszło taniej i szybciej - 3 ludzi kopało b.równo w sumie jakieś 75m wykopu 7 dni - byli naprawdę dobrzy bo cały czas poniżej 0.5 m trza było kopać kilofem - to tyle uzupełnienia, pozdrawiam i zachęcam do odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...