Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mariusz waligóra

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    82
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mariusz waligóra

  1. Dla realizacji budowy wystarczy jeżeli właścicielem działki będzie tylko twoja narzeczona. W zakresie uzyskania kredytu to najlepiej pytać w wybranym banku. Ale z tego co mnie wiadomo, to najlepiej gdy o kredyt występuje właściel działki bedący jednocześnie inwestorem(w moim przypadku właścicielem działki jetem wspólnie z żoną i wspólnie widniejemy jako inwestorzy). O kontynuacji realizacji inwestycji w ramach tamtrego pozwolenia raczej nie ma mowy (dopuszczalna przerwa to 2 lata) . Na twoim miejscu najpierw bym poszedł do gminy i zapytał o warunki zabudowy dla tej działki. Jeżeli plan dopuszcza zabudowę w odległości 1,5 od granicy, to można podjąć starania o uzyskanie pozwolenia na budowę z myślą wykorzystania istniejących fundamentów. pozdrawiam
  2. Widzę, że nikt nie odpisuje, więc może co nieco wyjaśnie. Nie ma rzeczy beznadziejnych i wszystko się da jakoś rozwiązać. Najpierw należało aby wspólnota uzyskała projekt remontu dachu i kominów. Przedłożyła do uzgodnienia i akceptacji przez konserwatora zabytków i dopiero wystąpiła o pozwolenie na realizacje. W obecnej sytuacji INB najprawdopodobnie wyda decyzję zakazującą wykonywania jakich kolwiek prac i zobowiąże do przedłożenia w określonym terminie projektu na wykonanie określonego zakresu remontu. Nie jest mi jednak znana procedura postępowania konserwatora zabytków w takiej sytuacji. Znam jednak przypadek gdzie właściciel mieszkania występował do konserwatora zabytków o zgodę na wykonanie otworu o średnicy 120 mm w elewacji zewnętrznej, umożliwiającego zainstalowanie pieca gazowego. Miał z tym nie współmiernie dużo problemów przez ponad pół roku, ale ostatecznie dostał zgodę. pozdrawiam
  3. Minimalną powierzchnię działki, wymaganą dla realizacji zabudowy siedliskowej, określa każda gmina oddzielnie. Najlepiej więc udać się do gminy na terenie której poszukuje się działki i zapytać. U mnie jest to 1,0 ha przeliczeniowy. Realizacja siedliska to praktycznie realizacja zabudowy na gruntach rolnych. Z tego co mnie wiadomo, to aby jednak móc kupić takie grunty trzeba być rolnikiem lub mieć wykształcenie wyższe. Przy czym, prawo pierwokupu ma Agencja Rynku Rolnego. Ja realizuję siedlisko na działce o pow. 0,81 ha (po rozgraniczeniu 0,79 ha). Ponieważ w spadku po ojcu zostało mi pole oraz część gospodarstwa rolnego, to zostałem uznany za rolnika i nie musiałem wyłączać gruntów z produkcji rolnej. Z wydziału geodezji wyciągnąłem odpis mapy zasadniczej na której wstępnie wyrysowałem sobie położenie budynku gospodarczego, domu, przebiegu przyłączy wiody i prądu. Dołączyłem do tej mapki warunki przyłączenia uzyskane z energetyka oraz wodociągów i złożyłem wniosek o WZIZT dla działki którą kupiłem.
  4. Ad. 2 Tak. Ale na marginesie przytoczę, że w takim przypadku co niektórzy, nie chcąc dodatkowo płacić za wprowadzone zmiany, na czas odbioru budynku zasypują (zasłaniają) wejście do takiej piwniczki. Ad. 1 Zapytaj się w ogranie który wydał pozowlenie na budowę, czy taka zmiana jest uważana przez nich za istotną i czy wymaga wprowadzenia aneksem do projektu.
  5. Czytając powyższe posty, poniżej przedstawiam małe wyjaśnienie. Geodeta w trakcie prowadzonego postępowania rozgraniczeniowego, w przypadku braku zgody zainteresowanych stron na przebiek granicy przez niego wyznaczonej lub przebieg granicy wskazany przez strony i akceptowalny, sporządza protokół rozbieżności i przekazuje sprawę do rozstrzygniecia na drodze sądowej. Protokół ugody sporządza sie wówczas, gdy zainteresowane strony dojdą do porozumienia co do przebiegu granicy i nie koniecznie zgodnej z tą jaka wynika z dokumentów. Potwierdzam, że taki protokół ma moc ugody sądowej. Czy tak, czy siak, to geodeta zobowiązany był do sporządzenia protokołu który jest elementem do kolejnego postępowania (protokołu z rozgraniczenia nieruchomości - w przypadku braku zastrzeżeń co do przebiegu granicy wyznaczonej przez geodetę, a wynikającej z posiadanych dokumentów; protokołu ugody - w przypadku zgody zainteresowanych stron co do granicy przez nich określonej, a odbiegającej od granicy wynikającej z dokumentów posiadanych przez geodete; protokołu rozbieżności - w przypadku braku zgody zainteresowanych stron w kwestii przebiegu granicy i braku możliwości zawarcia ugody.). W kwestii odtworzenia granicy mamy dwie możliwości: 1. wznowienie granicy 2. rozgraniczenie. Rozgraniczenie w przeciwieństwie do wznowienia ma ten plus, że w przypadku uprawomocnienia się, sąsiedzi nie mają już możliwości zmiany tej granicy. Podstawowy minus to to, że sprawa może ciągnąć się latami. Moja rada: zapytaj się geodety co zrobił z protokołem z rozgraniczenia. (Kontroli prawidłowości przebiegu wyznaczonej granicy dokonuje biegły sądowy wyznaczony przez sąd i nie może dokonywać ten sam geodeta co sporządzał protokół z rozgraniczenia. W moim przypadku płaciła sąsiadka kwotę 1600,00 zł.). Pozdrawiam.
  6. Kolego Zacząłeś dobrze. Złożyłeś wniosek o rozgraniczenie. Geodeta wyznaczył granice i sporządził protokół. Z uwagi na brak zgody sąsiadów sprawę przekazuje się do sądu. Teraz sąd powinien zarządać wpłacenia przez Ciebie do sądu kwoty 100,00 zł na rzecz wszczęcia postępowania sądowego. Opłaca ten kto składał wniosek o rozgraniczenie nieruchomości - czyli w tym przypadku Ty. Jest natomiast dla mnie, delikatnie mówiąc dziwne, że sąd zarządał włacenia aż 2500,00 zł i to nie mówiąc kto ma wpłacić. Następnie na rozprawie sąd powinien zapytać Twoich sąsiadów czy zgadzają się z wyznaczoną granicą. Jeżeli nie, to następnie powołuje biegłego sądowego do wyznaczenia granicy. A koszty biegłego sądowego powinien pokryć wówczas sąsiad który się nie zgadza z granicą wyznaczoną przez geodetę którego Ty opłacałeś. Po mojemu te 2500,00 zł co żąda sąd to na pokrycie biegłego sądowego. Tylko, że to powinien opłacić Twój sąsiad, gdyż to on nie zgadza się na przebieg granicy. Sąd jednak może żądać opłacenia biegłego sądowego i postępowania przez wnioskodawcę rozgraniczenia nieruchomości - w tym przypadku od Ciebie (i to jest duuuży minus). Temat rozganiczenia nieruchomości w moim przypadku ciągnął się prawie dwa lata. Sąsiadka była bardzo zawzięta. Składała odwołania, apelacje itp. Ostatecznie sprawa się zakończyła w sądzie rejonowym i nie poszła do sądu okręgowego z uwagi na to, że zawalił jej adwokat. Po tych wszystkich doświadczeniach mogę powiedzieć, że wniosek o rozgraniczenie warto składać w przypadku gdy ma się w miarę dobrych sąsiadów i jest duże prawdopodobieństwo że nie będzie problemów. W innym przypadku lepiej nie składać tego wniosku. Jeżeli chcesz jeszcze coś wiedzieć to pytaj. pozdrawiam
  7. No, no. Przy takich planach będzie co robić. Po mojemu to najpierw poproś kogoś znajomego i zaufanego kto się co nieco zna na budowaniu, aby ocenił stan budynku pod względem możliwości wprowadzenia proponowanych zmian. (inspektora nie szukaj bo szkoda kasy). Ja najpierw bym sprawdził jakie są fundamenty. Poprostu usuń ziemię przy ścianie na jakieś 50 cm głębokości. Jeżeli jest kamień na glinie, to trzeba zrobić wzmocnienie fundamentów (zadanie nie łatwe i kosztowne). Nie piszesz z czego są ściany. Domyślam się, że są murowane. Ważne by nie było pęknięć i by ściana nie była zbyt zwietrzała. A tak wogóle, to na takie planowane zmiany trzeba mieć plan i pozwolenie na budowę. Ja osobiście wolałem stawiać od początku niż grzebać się w starym. Czasami koszty remontu i przeróbek starego bywają wyższe niż postawienie nowego (znam taki przypadek). Natomiast w 100% Cię popieram jeżeli chodzi o ucieczkę od Warszawy.
  8. Domyślam się, że pytasz o drogę mając na myśli budowę np. domu na działce do której dojazd jest poprzez tą przedmiotową drogę. Z tego co mnie wiadomo, to by się budować na działce nie trzeba być koniecznie właścicielem lub współwłaścicielem drogi dojazdowej do tej działki. Przecież wystarczy, aby właściel drogi wyraził zgodę na korzystanie z tej drogi (np. aktem notarialnym).
  9. Moim zdaniem wystarczy zgłoszenie. Ale najlepiej zrobisz jeżeli zapytasz się w najbliższej gminie (wydział architektury) lub w inspektoracie nadzoru budowlanego. W gminie dowiesz się czy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza sytuowanie obiektów w odległości mniejszej niż 3 m od granicy (w przypadku ściany bez okien lub drzwi).
  10. Możesz wybrać linię napowietrzną, ale koszty będą podobne, a może nawet i większe (słup nie jest taki tani). Przejdź się do najbliższego zakładu energetycznego i zapytaj jaki jest szacunkowy koszt wykonania napowietrznej linii NN o długości około 400 m. Na mojej parceli sąsiada zabudowania są położone jakieś 450 m od ostatniego słupa NN i on wykonywał przyłącze kablem ziemnym (nie przypuszczam by wybrał kosztowniejsze rozwiązanie).
  11. Mnie wykonanie przyłącza energetycznego kosztowało łącznie: 3170,00 zł (opłata przyłączeniowa 1440,00 + elektryk 300,00 + geodeta 50,00 + kabel zmiemny dł. 35m 400,00 + pozostałe materiały 980,00). Kabel ziemny dł,. 35 m pociągnięty ze słupa NN, moc przyłączeniowa - 12kW. U mnie w energetyku za 1 kW mocy przyłączeniowej opłata wynosi 120,00 zł. Kabel ziemny czterożyłowy to 11,50 zł za 1 m. Ja na twoim miejscu pociągnąłbym kablem ziemnym, o ile się zgodzą właściciele ziemi przez którą by przebiegał ten kabel.
  12. Przepraszam, ale zapis: "Szerokość posesji jest postawiona 1,5 m w granicy", jest dla mnie niezrozumiały. Prośba o uściślenie. Jeżeli chodzi o budowanie niezgodnie z zatwierdzonym projektem, to nie wygląda to tak źle jak by się wydawało. Jeżeli budujesz od podstaw wg uzyskanego pozwolenia na budowę, to w przypadku gdy co nieco odstąpisz od projektu, możesz zawsze zrobić aneks do projektu uwazględniający dokonane zmiany. Aneks jest wymagany gdy zmiany są istotne, tzn. dotyczą zmiany kubatury, wymiarów itd. Czy wymagany jest aneks na wprowadzane przez Ciebie zmiany, możesz zawsze się dopytać w powiatowym inspektoracie nadzoru budowlanego (PINB). Gdy PINB przyjdzie na kontrolę i wykryje jakieś odstępstwa od zatwierdzonego projektu, to w pierwszej kolejności nie kara inwestora grzywną. Może najpierw zobowiązać inwestora do doprowadzenia budynku do stanu zgodnego z projektem, lub np. zobowiązuje inwestora do przedłożenia w określonym terminie nowego projektu budynku, uwzględniającego wprowadzone zmiany. Możliwości jest wiele, a "nadzór budowlany nie taki straszny jak go malują".
  13. Jeżeli dostałeś warunki z UM że ma być 3 m do granicy i tyle masz - to nie masz się co martwić. Istotne jest to, byś budował zgodnie z uzyskanym pozwoleniem i projektem. Ja też mam "miłego" sąsiada (tj. sąsiadkę). Z jej wniosku na początku lipca będę miał kolejną - to już ósmą - kontrolę z nadzoru budowlanego (NB) i jestem chyba najczęściej kontrolowanym inwestorem w gminie przez ten organ. Ku nie zadowoleniu sąsiadki, jak do tej pory w czasie kontroli nie wykryto nieprawidłowości. Niestety NB nie może ukarać sąsiadki za bezpodstawne oskarżenia ponieważ brak jest rozporządzeń wykonawczych. Wniosek: Możesz pisać do NB. Czy słusznie czy nie to i tak nie ma znaczenia bo nic Ci z tego tytułu nie zrobią.
  14. Jeżeli tak, to zapytaj za pośrednictwem internetu np. Stolbud Włoszczowa lub Stolbud Grybów. Robią całkiem dobre okna i za dość niskie pieniądze. Osobiście kupiłem z Włoszczowy i jestem bardzo zadowolony.
  15. Najlepszym testerem na prawidłowość wykonania pokrycia jest życie. Jeżeli nie podpisałeś umowy na wykonanie, to możesz zrobić to po wykonaniu i zapisać, że po wykonaniu wypłacisz np. 50% należności a pozostałe 50% zostanie wypłacone dopiero np. po 6 miesiącach jeżeli nie zostaną ujawnione wady ukryte. Zastrzegam jednak, że wykonawca może się buntować, że o czymś takim nie było mowy. Ty jednak nie ulegaj. Dopóki nie wypłaciłeś - dopóty jesteś na wygranej. Pozdrawiam
  16. Okna z drewna litego - to nie znaczy okna tańsze. Do takich okien trzeba drewno selekcjonowane - wysokiej jakości. Ponadto, lite drewno o wiele bardziej jest podatne na odształcenia (typu: skręcenie, zwichrowanie itp.). Nie wiem też co masz na myśli pisząc: "szyba standardowa". Czy to znaczy pojedycza, czy zlespolona. Nie wiem skąd jesteś, ale radzę się rozglądać po okolicy, albo przeglądnąć prasę. Jest wielu producentów okien - wystarczy tylko wysłać zapytanie. Pozdrawiam
  17. Też kiedyś się nad tym zastanawiałem. Ostatecznie siadłem i przeliczyłem. Porównałem cenę brutto kubika betonu towarowego B-15 (z transportem na miejsce- 165,00 zł) z kosztami zrobienia betonu na budowie. Do wyliczeń przyjmowałem lokalne rynkowe ceny surowców. Po policzeniu za piasek, żwir, cement, wodę oraz prąd wyszedł mi koszt zrobienia kubika betonu na budowie na poziomie 158,00 zł. Nie liczyłem robocizny i czasu. Tak więc powiedziałem sobie - nie ma sensu. Zamówiłem 6 kubików i po nie całej godzinie miałem już wylaną ławe fundamentową. A do wykonania nie potrzebiowałem nikogo - oprócz kierowcy. Tak więc, jeżeli masz materiały prawie za darmo i nie liczysz się z czasem oraz kosztami robocizny - to można beton kręcić na budowie. Pozdrawiam
  18. Ja również zastosowałem FS-20 gr. 6 cm, zamiast- jak w projekcie- polistyrenu ekstrudowanego oraz membrane kubełkową. Powód: Zbyt duża różnica cenowa w porównaniu do potencjalnych korzyści. Pozdrawiam
  19. Możesz do bocznej powierzchni legarów poprzybijać gwoździe i między nimi rozciągnąć drut (np. miedziany) o który będzie wówczas opierać się wełna. Gwoździe przybija się w takiej odległości od krawędzi legara, jaką chce się uzyskać szczelinę wentylacyjną.
  20. Brachol Jeżeli będziesz robił więźbę pierwszy raz, a dla siebie, to dobrze by było mieć przy sobie kogoś dobrze obeznanego. Ja jednak uważam, że jeżeli masz chęci i co nieco smykałki - to dasz radę. Ja u siebie sam robiłem więźbę o konstrukcji krokwiowo-jętkowej. Wcześniej jednak przeglądnąłem "Poradnik cieśli wiejskiego". Najpierw wszystkie krokwie przygotowałem na gotowo zacinając pod murłatę i jętkę według szablonów które sobie przygotowałem. Krokwie łączyłem u góry na nakładkę a jętkę z krokwiami na pół jaskółczy ogon. Skręcone śrubami wiązary (dwie krokwie połączone u góry i spięte jętką) stawiałem za pomocą liny i następnie przybijałem do murłaty gwoździem. Samemu jest trochę gorzej, ale na wszystko są sposoby. Łączenie jętki z krokwiami na nakładkę (podwójną) stosuje się wówczas, gdy przekrój krokwi jest mały. W innym przypadku nie ma sensu (większe zużycie drewna i gwoździ). Wcięcie krokwi do oparcia na murłacie robi się na głębokość 1/3 do 1/4 wysokości przekroju krokwi. To takie podstawowe zasady. Jeżeli są jakieś jeszcze pytania - służę pomocą.
  21. Ja w województwie małopolskim kupiłem działkę rolną na której buduję siedlisko. Koszty 18.840,00 zł (z opłatą notarialną) za 81 arów (teraz 79ar po przeprowadzeniu rozgraniczenia nieruchomości).
  22. Poczytaj sobie Art. 29 i 30 prawa budowlanego (strona: http://www.sejm.gov.pl). Z pytania wnioskuję, że chcesz zbudować domek pez pozwolenia na budowę. Tak więc, możesz wybudować na zgłoszenie - budynek parterowy o powierzchni zabudowy do 25 m kw. Ale i tak musisz do zgłoszenia załączyć rysunek tego domku (projekt). No i zostaje jeszcze kwestia mediów, bo pewnie chciałbyś czasami włączyć np. światło i mieć dostęp do wody.
  23. Zgodnie z Art. 29 ust. 1 pkt. 15 prawa budowlanego Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa przydomowych basenów i oczek wodnych o powierzchni do 30 m2 (wymagane jedynie zgłoszenie). Powyżej tej wielkości - pozwolenie na budowę. MAŁY
  24. Kodeks swoje a życie swoje. Nie przymusisz sąsiada do utrzymania ziemi w kulturze. A artykuł, który kolega zacytował mówił o przypadku kiedy, np. roślina przechodzi na twój grunt. Wówczas wyznaczasz sąsiadowi termin usunięcia roslinki. Gdy nie usunie, to po wyznaczonym terminie możesz usunąc sam i zatrzymać roslinkę na własność. Możesz się np. umówić z sasiadem, że to ty będziesz pewien pas jego ziemi pielegnował. Ale czy to warto się mordować ?
  25. Z tego co mnie wiadomo, to powierzchnia zabydowy jest wyznaczana przez rzut pionowy zewnętrznych krawędzi budynku na powierzchnię terenu. Nie wlicza się do powierzchni zabudowy : - powierzchni obiektów budowlanych ani ich części nie wystających ponad powierzchnię terenu; - powierzchni elementów drugorzędnych, np. schodów zewnętrznych, daszków, markiz, występów dachowych, oświetlenia zewnętrznego; - powierzchni zajmowanej przez wydzielone obiekty pomocnicze (np. szklarnie, altany). Odnosząc się do powyższego, powierzchnia zabudowy twojej altanki wynosi teraz 4,2x6,2=26,04 m kw. Tak więc, jak sąsiad będzie chciał umilić Ci życie, to "umili". Jest jeszcze jeden mankament tego wszystkiego. Otóż, sąsiad może wnioskować o kontrolę Twojej altanki i gdy nawet kontrola nie wykaże nieprawidłowości to sąsiad nie poniesie żadnych konsekwencji pomimo, że prawo budowlane przewiduje obciążenie kosztami. Dlaczego ? – Dlatego, że nie ma rozporządzeń wykonawczych. Wniosek: Można podawać do nadzoru budowlanego (NB) kogo się chce i kiedy się chce i nic za to Ci nie zrobią !!! Mnie sąsiadka podawała do NB już cztery razy bo jest stroną i ma takie prawo. Co prawda, kontrole nie wykazały żadnych uchybień, ale nadzór jest zawalony papierkową robotą, a wniosek o ewentualną kolejną kontrolę będzie musiał przyjąć i traktować. Wracając do tematu, to pozostaje Ci tylko mieć nadzieję, że sąsiad nie zgłosi. Pozdrawiam MAŁY
×
×
  • Dodaj nową pozycję...