mariusz waligóra

Rozumiejąc, że furtka ma być od drogi - wystarczy zgłoszenie. Natomiast dobudowa schodów do budynku - wymagane pozwolenie. Mały.

Witam! Rozumiem wasze „chorobliwe” zainteresowanie tą działką. Ja też miałem możliwość kupienia takiej która mnie i żonę urzekła i to z rozpoczętą budową. Działka była usytuowana wysoko i przez to miała piękny widok, a z tyłu rozciągał się las. Postanowiliśmy się przespać z tym tematem. Ostatecznie zrezygnowaliśmy z uwagi na daleki dojazd do pracy (pomimo, że droga do działki była już asfaltowa). W zakresie pytań: 1. Droga Najpierw zorientujcie się do kogo należy. Czy zarządza nią gmina czy należy do rejonu dróg. Osobiście wątpię, by dysponujący drogą planował jakiekolwiek utwardzenie w najbliższym czasie (za mało potencjalnych mieszkańców). Dla przybliżenia kosztów, to przytoczę, że ja za jedną naczepę kamienia zapłaciłem 500,00 zł, a wystarczyło na 15 m drogi szer. 4 m. Za jeden krąg betonowy o średnicy otworu 40 cm i długości 1 metra płaciłem 47,00 zł. 2. Prąd Jak to mówią, „zawsze są dwa wyjścia”. Albo kabel napowietrzny albo ziemny. Koszt 1 mb kabla ziemnego to kwota ok. 10,00 zł (czterożyłowy). O koszt wykonania linii napowietrznej NN najlepiej spytać w energetyku. Do tego jeszcze wymagana zgoda właścicieli działek przez które trzeba przeprowadzić kabel lub postawić słup. Wykop pod kabel to dół o głębokości 0,8 m. Ja osobiście polecał bym linię napowietrzną. 3. Woda Najpierw bym wziął tzw. Różdżkarza by mi sprawdził czy działkę przecina jakaś „żyła” i w którym miejscu. Z opowieści rodzinnych wiem, że mój dziadek trzy razy kopał studnię i dopiero za tym trzecim razem się dokopał. Ale studnia miała 40 m głębokości. Jak by żył mój ociec to bym Wam go podesłał. Do szukania żył wodnych miał predyspozycje. Ja niestety ich nie mam. Jak już będziecie wiedzieli gdzie, to popytajcie się w okolicy. Może ktoś z miejscowych kopie studnie to wam powie ile to wyniesie. Ja niestety cen nie znam. 4. Warunki zabudowy Sam wniosek kosztuje parę złoty. Musicie między innymi dołączyć warunki przyłączenia do sieci NN (energetyk), a to u mnie kosztuje 120,00 zł). Dla orientacji wam powiem, że mnie uzyskanie papierów (projekt + adaptacja + uzgodnienia) i uzbrojenie działki, czyli wykonanie przyłączy prądu (40 m) oraz wody kosztowało prawie 10 000,00 zł. (a myślałem, że się zmieszczę w 7 tys.). Co prawda robiłem jeszcze rozgraniczenie nieruchomości (1600,00 zł). A buduję siedlisko na działce o pow. 0,8 h (po przeliczeniu 1,2 h). Tak więc, moja rada: najpierw się zorientujcie w gminie czy dostaniecie pozwolenie na budowę na tej działce. Dopiero czyńcie jakiekolwiek dalsze starania. Życzę powodzenia i pozdrawiam, życząc miłych świąt. Mały

Jeżeli chcesz wstawić okno to i tak musisz zrobić zmianę do projektu domu. Może wówczas zaprojektować wysunięcie części ściany na odległość 3 metrów od granicy (coś w rodzaju wykuszu) i wówczas okno (dwa okna) usytuować prostopadle do ściany. Pozdrawiam

Uzupełnienie Powyższe dotyczy obiektu trwale związanego z gruntem. Jeżeli altanę zrobisz np. na kółkach, to nie musisz zgłaszać.

Z tego co mnie wiadomo, to w odniesieniu do Art. 29 Prawa budowlanego: "Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (...) o powierzchni zabudowy do 25 m kw., przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m kw. powierzchni działki" Tak więc, nie musisz mieć pozwolenia na budowę tej altanki, ale musisz zgłosić zamiar budowy stosownie do Art. 30 pkt. 1. Pozdrawiam MAŁY

Zalewanie szczelin - to rozwiązanie tylko doraźne. Przy kolejnej zimie znowu popęka. Możesz wylać nowy "dywanik", ale musi mieć po mojemu min. 6-7 cm. Przy tym trzeba jeszcze dzielić na kawałki, bo jak będzie jeden długi dywanik - to znowu popęka. Zastanów się jednak nad skuciem obecnego i wykorzystaniem jako utwardzenie pod np. kostkę betonową. Ja widziałem ostatnio kostkę po 26,00 zł brutto za 1 m kw. Pozdrawiam

Niestety, ale jeżeli jesteś zainteresowany, to musisz sfinasować rozbudowę sieci. Wszystko co będzie do licznika prądu, przejdzie na własność zakładu energetycznego, a to co za licznikiem - bedzie twoje. Jeżeli masz bliżej od teścia to ja na twoim miejscu pociągnął bym od niego. Koszt kabla ziemnego (czterożyłowego) to ok. 10,00 zł za 1 mb. Mnie same koszty materiałowe (kabel (40 mb) + skrzynka na licznik +skrzynka na wyłączniki + licznik+ 5 wyłączników + 3 gniazda) wyszło 1240,00 zł. Do tego robocizna 300,00 zł i koszt przyłączenia do sieci NN - 1360,00 zł. Pozdrawiam mariusz

Przy sprzedaży mieszkania przed upływem 5 lat od zakupu (licząc od następnego roku po roku w którym zakupiono mieszkanie), bedziesz zbowiązany zapłacić do US podatek w wysokości 10% od kwoty sprzedaży. Możesz jednak złożyć deklarację, że środki finansowe pozyskane ze sprzedaży mieszkania, wydasz na cele mieszkaniowe (np. kupisz inne mieszkanie) przed upływem 2 lat, a wówczas nie zapłacisz podatku w w/w wysokości.

Po mojemu, dachówka najlepsza taka na jaką stać inwestora. Osobiście mam Robena (kolor kasztan) i jestem zadowolony.

Pytanie podstawowe: O jaką bramę chodzi, do garażu czy do ogrodzenia ? Osobiście robiłem bramę do ogrodzenia, przesuwną samonośną wg własnego projektu. Jeżeli jesteś zainteresowana, to prześlę schemat konstrukcyjny i foto. Pozdrawiam

Użytkuję stary dom drewniany w którym nastąpiło zamarznięcie ścieków w rurze kanalizacyjnej (żeliwnej) w części znajdującej się poza budynkiem. Długość odpływu - ok. 10 m. Pytam więc, czy macie jakieś propozycje na rozwiązanie tego problemu, poza metodą odkrywkową.

Przyłączając się do dyskusji, zapytam: Czy nie uważacie, że przy marnej izolacyjności cieplnej ścian budynku, szron i lód winien pojawić się również na innych elementach - a nie tylko na kontaktach ? (tj. podstawowo na elementach metalowych). Według mnie, przyczyny należy szukać nie w rodzaju materiału użytego Ja mam Porotherm 30 P+W bez tynkowania i jest OK. Szron (lód) może pojawić się na danym elemencie między innymi wówczas, gdy będzie znajdował się w ciepłym pomieszczeniu i jednocześnie będzie na niego "dmuchało" zimne powietrze. Ja mam Porotherm 30 P+W bez tynkowania i jest OK.

Pracodawca mojej żony mawia: "może być w piwnicy - byle oddzielnie". Ja jednak uważam iż wszystko zależy od stosunków rodzinnych i zasobów finansowych.

Niestety schematu konstrukcyjnego tego typu domku nie posiadam. Skoro jednak nie jesteś zupełnym laikiem w tym temacie - to dasz sobie radę. Może jednak co nieco Ci pomoże stronka http://www.domydrewniane.org

Krzychu Widzę, że to Twój kolejny post w tym temacie - a tu odpowiedzi nie ma. Po pierwsze, z treści pytania nie wynika z czego chcesz wykonać ten domek (w jakiej technologii). Domyślam się, iż chodzi Ci o wykonanie w technologii szkieletu drewnianego. Rysunku wykonawczego domku o wyglądzie odwróconej litery "V" nie posiadam, ale wiele informacji możesz znaleźć w pierwszej lepszej księgarni. Jeżeli jednak chcesz się dowiedzieć coś więcej na forum - to ściślej określ co to chcesz wykonać, czyli: - jaka technologia wykonania ? - jak chcesz posadowić domek ? - z czego ściany ? - co na dach ?, itp. Wówczas postaram sie odpisać. Pozdrawiam

Mam Roben - kolor: kasztan.

Łącznie 1500,00 zł za budowę domu jednorodzinnego i budynku gospodarczego.

Tytus79 przyłączam się do gratulacji i pochwał złożonych przez forumowiczów w temacie Twojego dzieła. Zrealizowałeś coś o czym ja od dawna myślę. U mojej babci pod starym domem jest jeszcze fragment piwnicy wykonywanej przez mojego pradziadka z kamienia wapiennego - coś wspaniałego. Niestety, dom się sypie (połowę domu musiałem rozebrać) i piwnica nie nadaje się do użytku a ja nie mam możliwości tego ratować bo nie jestem właścicielem nieruchomości. Pozdrawiam

By zyskać na czasie - najlepiej sprawy papierkowe załatwiać przez okres zimowy - wniosek: "z ruszeniem lodów" można zacząć budować. Ja pozwolenie na budowę dostałem w lutym, a budowę rozpocząłem w kwietniu.

Mnie od momentu kupienia działki do uzyskania pozwolenia na budowę minął równy rok (przy okazji robiłem między innymi rozgraniczenie nieruchomości), ale mam kolegę który "papiery" uzyskał za nie cały miesiąc.

Z tego co mnie wiadoma, pozwolenie musi się uprawomocnić (winno posiadać klauzulę prawomocności). Pewnie w Twojej umowie z Deweloperem nie ma słowa o tym, że wpłata pierwszej raty może nastąpić dopiero po uprawomocnieniu się pozwolenia. A skoro (zakładam) nie jest to zapisane - to na Towim miejscu stał bym na stanowisku, że wpłacę ratę dopiero po uprawomocnieniu się pozwolenia (chyba, że umowa z Deweloperem w inny sposób reguluje termin wpłaty pierwszej raty).

Z tego co mnie wiadomo, w kwestii odtworzenia (przypomnienia sąsiadowi) przebiegu granicy mamy do wyboru dwie drogi: 1. wznowienie granicy lub, 2. rozgraniczenie. Rozgraniczenie ma "większą moc" albowiem w przypadku uprawomocnienia się, sąsiad praktycznie nie jest w stanie zmienić przebiegu granicy. Procedura wygląda następująco: - zainteresowany składa wniosek w gminie o rozgraniczenie nieruchomości, - wyznaczony geodeta wytycza granicę i sporządza protokół który podpisują zainteresowane strony (czyli również sąsiad), - jeżeli jest zgoda sąsiadów to gmina wydaje decyzję, - jeżeli nie, to sprawa idzie do sądu i może ciągnąć się latami (a w tedy to "szukaj wiatru w polu"). Kosztami procedury obciąża się osobę która złożyła wniosek o rozgraniczenie - dla wnioskującego to jest duży "minus". (chyba, że sąsiad się zgodzi np. pokryć część kosztów - ale na to bym nie liczył). Przy zastosowaniu procedury rozgraniczenia nieruchomości - zgodnie ustalony przebieg granicy może odbiegać od stanu wynikającego z dokumentów geodezyjnych (może być całkiem inny - byle zainteresowani się zgodzili). Przy zastosowaniu procedury wznowienia granicy - przebieg granicy winien być zgodny ze stanem prawnym.

Pomalowanie bramy jasnym kolorem to jedno z rozwiązań. Nie wiem jaki jest plan sytuacyjny, ale może można by przed garażem zbudować pergolę i "puścić" na nią jakieś pnącze np. bluszcz zimozielony - jeżeli chcemy mieć prawie pełny cień, lub winogrono - jeżeli głównie w okresie wiosenno-letnim, a przy tym będzie jeszcze co przekąsić.

To co abromba pisze to druga strona medalu i niestety ma rację. Sąsiad może wystąpić z wnioskiem o zasiedzenie w dobrej wierze. Ja bym również radził przestawić płot (jeżeli nie będzie to zbyt skąplikowane) i to jak najszybciej, bo to co było pomiędzy Panem X a Dziadkiem to nie zapisana przeszłość.

Z tego co piszesz wynika, iż masz sąsiada co nieco podobnego do mojego. Moja sytuacja jest obecnie co nieco na innym etapie. Otóż, przeprowadziłem postępowanie rozgraniczeniowe i przy własnym udziale kosztowym postawiłem ogrodzenie praktycznie na granicy (ściśle: odsunąłem się 3 cm od granicy wytyczonej i zastabilizowanej punktami geodezyjnymi). Sąsiad złożył do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (PINB) wniosek o kontrole ogrodzenia, żądając jednocześnie rozebrania ogrodzenia. PINB nie znalazł uchybień i odmówił mi nakazu rozbiórki ogrodzenia - czyli wszystko jest OK. Sąsiad jednak nie daje za wygraną i odwołuje się do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Co będzie dalej to dopiero się okaże, a będzie to druga moja sprawa w WINB z wniosku "miłego" sąsiada. Na twoim miejscu postąpił bym następująco: Wystosował pismo do sąsiada z żądaniem usunięcia roślinek (czy co tam jest) z pasa ziemi należącego do Ciebie, a znajdującego się pomiędzy ogrodzeniem stojącym na Twojej działce a granicą pomiędzy działkami. W piśmie wyznacz sąsiadowi ostateczny termin usunięcia roślinek, dając mu na to np. 2 tygodnie licząc od daty Twojego pisma. Jeżeli po tym terminie nie usunie roślinek, możesz usunąć je sam i nic Ci nie może zrobić. Dobrze by było, gdybyś jeszcze posiadał dokumenty potwierdzające granicę pomiędzy waszymi działkami (typu odpisy map geodezyjnych). Powodzenia