Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jeż

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    529
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Jeż

  1. Eh, kroyena, kroyena Ale zapodałeś! Czy ciekawie? Bynajmniej. Przyczytałeś piąte przez dziesiąte z wątku, wyłowiłeś parę stwierdzeń z kontekstu, i palnąłeś wykład banałów. Nikt nie radził zatykać wywiewów, chyba wszyscy przypominali o nawiewie, o rozszczelnieniu okien. Ja włączyłem się w dyskusję prawie na początku, bo problem poruszony w wątku jest bardzo częsty. Często ludzie zatykają kratki wywiewne wiejące chłodem, zamiast trochę zdławić inne wywiewne i zapewnić nawiew świeżego powietrza przez rozszczelnienie okien lub inny sposób nawiewu. Zaś po co Ty kroyena się włączasz, gdy już wszystko co trzeba zostało powiedziane? A dyskutuj sobie dalej w ten sposób. Beze mnie. Pozdrawiam Jeż
  2. Otwarty czy nie, to zależy jak mocno chcesz wentylować dom. Jeśli rozszczelnienie okien będzie wystarczające, to możesz, póki kominka nie ma, go zatkać. Jeśli będzie niewystarczające, to niech pozostanie otwarty. Dopływ świeżego powietrza pod kominek to znakomity sposób na nawiew świeżego powietrza z zewnątrz dla całego mieszkania zamiast wszelkich nawiewników podokiennych. Pisałem o tym na tym forum wielokrotnie. Oczywiście pod warunkiem, że nie połączysz go do króćca we wkładzie, czyli że wkład będzie pobierał powietrze do spalania z salonu. Ja mam w domu ten nawiew rurą fi200. I całkowicie szczelne okna bez możliwości rozszczelnienia. Całe świeże powietrze dla wentylacji domu i dla kominka idzie tą rurą. Pozdrawiam Jeż
  3. Przygotowuję zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. agnieszkakusi Przepraszam. Cały ten wątek jest dla mnie zabawny. Popatrz ile wypowiedzi w tym wątku. Ile teorii wygenerował hes. Ile polemik. A wszystko dzięki temu, że Ty zostawiłaś otwarty kanał dymny. Przez niego duje do nieba masa powietrza (i ciepła), że aż wieje z kratek wywiewnych. Najpierw tylko z jednej, z tej najsłabszej. A gdy w międzyczasie temperatury na zewnątrz spadły, to z większości. Czy w sumie nie jest to wszystko zabawne? Jeszcze raz przepraszam, jeśli w czymś Cię uraziłem. Pozdrawiam Jeż
  4. Na moje oko, to on (ten wlot) był juz "zatkany" wcześniej, bo inaczej by "pizgało" po nogach. Zgadza się. Ale wiesz - hes wiedział lepiej. Pozdrawiam Jeż
  5. Uprzejmie dziekuję. A skoro śledztwo którędy ucieka powietrze skończone pozytywnie (kominem dymnym i może też wywiewem obok), to wróć, uprzejmie proszę, do wyregulowania wywiewów wg moich 5 punktów. Pozdrawiam Jeż
  6. hes A ten do nawiewu pod kominek w podłodze też ma tak zatkać? Wg Ciebie tamtędy uciekało? Wiem, wiem. Jestem złośliwy. Pozdrawiam Jeż
  7. agnieszka kusi Śledztwo trwa. Naliczyłem się czterech wywiewów: - w kuchni, - w łazience, - w drugiej łazience, - obok komina dymnego. Do tego piątym wywiewem jest komin dymny. Poprzednio napisalaś, że ze wszystkich trzech wywiewów wieje. Okazuje się więc, że nie ze wszystkich, bo jest ich cztery. Spytałem czy kanał dymny jest zatkany. Nie odpowiedziałaś. Spytałem o kotłownię czy jest za szczelnymi drzwiami do mieszkania. Też nie odpiwedzialaś. I jak ja mam w takich warunkach wytropić trasę ucieczki Twojego powietrza? Pozdrawiam Jeż
  8. agnieszkakusi Oto ciekawostka przyrodnicza. Twierdzę, że robisz sobie z nas żarty, albo... A masz kotłownię? A drzwi do niej szczelne? A kominek ma kanał dymny? A zatkany? Doprowadziłaś do sytuacji, że teraz w kilku chłopa będziem tropić Twoje powietrze, którędy nielegalnie ucieka. Ale czego się nie robi dla pięknych kobiet? Pozdrawiam Jeż
  9. agnieszkakusi Żartujesz! Którędyś musi uciekać skoro nawiewa wszystkimi kratkami.
  10. Możesz zrobić podobnie, tyle że wkładaj te koszulki nie pod kratkę z której wieje chłodem, tylko pod wszystkie pozostałe w domu. Oczywiście tylko zmniejszaj prześwit a nie zatykaj calkowicie. Pozdrawiam Jeż
  11. hes Daj spokój. Jakiś tam sens tego co piszesz jest. Ale tylko teoretyczny. Chcesz koniecznie regulować wywiewy na dachu, to rób to. Natomiast nie zalecaj agnieszkakusi tego samego, bo zapewniam, że całkowicie wystarczające jest wyregulowanie w mieszkaniu bez bieganiny po dachu. Pozdrawiam Jeż
  12. hes Strasznie teoretuzujesz. Przecież chodzi o przysłanianie tych kratek, które dają za duży ciąg. Gdy przysłonisz je całkowicie, to problemu nie ma - ani w jedną ani w drugą cugu nie będzie. A jak za zostawisz je częściowo otwarte, to ciąg nadal będzie prawidłowy, tyle że zmniejszony przepływ powietrza. Owszem - za szeroki kanał względem prześwitu kratki ma znaczenie, ale nigdy nie doprowadzi do cofki. Po prostu optymalny prześwit kratki będzie inny dla jednej szerokości kanału, a inny dla innej szerokości. Ale nie ma sensu wgłębiać się w takie teoretyzowanie. Należy po prostu wyregulować prześwit kratek tak, aby ze wszystkich był wywiew a nie nawiew. Bo cofka nie jest wynikiem wychłodzenia kanału w łazience. Cofka jest wynikiem podciśnienia w mieszkaniu wywołanego zbyt dużym ciągiem innych kanałów. I gdy podciśnienie będzie większe niż ciąg kanału w łazience, to z tego kanału jest cofka. Zatem przysłaniając inne kratki, osłabia się podciśnienie w mieszkaniu i likwiduje się cofkę. Po zlikwidowaniu cofki, kanał przestanie być chłodzony, ogrzeje się i jego ciąg wzrośnie. No widzisz, ja też teraz teoretyzuję, więc kończę. Pozdrawiam Jeż
  13. hes Zlituj się. Po co "na dachu"? Czy nie łatwiej przysłaniać kratki wywiewne pod sufitem w mieszkaniu?. Przecież dla przysłonięcia to żadna różnica. Pozdrawiam Jeż
  14. Siana nie mam ani nie potrzebuję, a co agnieszkakusi ma zrobić bardzo dokładnie napisałem już dużo wcześniej i to parokrotnie, Barbossa. Pozdrawiam Jeż
  15. sSiwy12 Przepisy rozporządzenia nie są sprzeczne nawet w najmniejszym stopniu z przytoczoną przez przez Ciebie normą, ani ta norma z rozporządzeniem. Bo jeśli norma mówi, że: "......W ramach jednego mieszkania nie dopuszcza się stosowania równolegle wentylacji wywiewnej mechanicznej o działaniu ciągłym i wentylacji grawitacyjnej ..." to nie oznacza, że dopuszcza stosowanie okapu o działaniu nieciągłym. Gdyby tak było, to zapis normy byłby: "......W ramach jednego mieszkania dopuszcza się stosowanie równolegle wentylacji wywiewnej mechanicznej o działaniu nieciągłym i wentylacji grawitacyjnej ..." Jednak takiego zapisu nie ma. Powtarzam - nie ma. Norma po prostu nie mówi nic o okapie o działaniu nieciągłym. Można by powiedzieć, że jak coś nie jest zabronione, to jest dozwolone, gdyby - no właśnie - gdyby nie rozporządzenie. A tam o tym jest napisane jednoznacznie. Z kolei zapis w normie: 2.1.3. Okresowe zwiększenie wentylacji kuchni. Zaleca się projektowanie urządzeń wentylacyjnych umożliwiających okresowe zwiększenie strumienia objętości powietrza usuwanego z kuchni w czasie jej użytkowania, do co najmniej 120m3/h. również nie mówi o mechanicznym wyciągu. Po pierwsze "zaleca się" nie oznacza, że "powinno się". Po drugie "co najmniej 120m3/h" nie oznacza, że ma być wyciąg mechaniczny. Reasumując - przepisy jednoznacznie zabraniają stosowania okapów z wyciągiem mechanicznym w mieszkaniach z wentylacją grawitacyjną. Pozdrawiam Jeż
  16. Też jestem po dycyzji (remont). Podjąłem ją już przed zakupem działki z domem. Decyzja zapadła tylko ze względu na urokliwe miejsce (od N las, od S łąki i piękny pejzaż, od W jezioro 120m, od E dojazd leśną drogą). Za sąsiadów są tylko leśne zwierzęta. Dom prostokąt o podstawie 8,8 x 12,8 metra z dwuspadzistym dachem. Gdybym zburzył i wybudował na nowo podobny, to kosztowałby niewiele drożej niż jego remont. Jednak nie musiałem wymieniać dachu (solidna więźba, paroletnia ondulina, orynnowanie) a jedynie go ocieplić, ani stropu (zdrowe belki), więc chyba remont będzie tańszy. Ponadto wymieniłem elektrykę, kanalizę, hydraulikę i wyburzyłem parę ścianek działowych. Wyburzyłem piece i postawiłem kominek z nadmuchową DCP z kominka albo z nagrzewnicy elektrycznej. Wymieniłem okna i drzwi. W tym roku skończę remont parteru - wylewki zamiast drewnianych podłóg z zachowaniem piwnicy 8m2, tynki ścian, KG na sufitach, glazura, terakota, panele, mozaika w salonie. W latach przyszłych zrobię ocieplenie z zewnątrz, ganek, okiennice, taras, adaptację strychu na sypialnie i drugi salon, ogrodzenie. Zalety opcji "remont": - dowolne tempo prac w miarę sił, chęci i środków, - łatwość projektowania czegokolwiek, bo nie trzeba zmieniać wirtualnej wizji na papierze a tylko rzeczywistość, - uproszczona dokumentacja - praktycznie tylko zmiana konstrukcji nośnej domu i prace zewnętrzne wiążą się z obrotem papierzyskami w urzędach, - zachowanie świadectwa historii, duszy miejsca i domu. Wady opcji "remont": - ograniczenia technologiczne wynikające z konstrukcji domu, - niespodzianki burzące wszelkie harmonogramy realizacyjne, - dom wyremontowany będzie jednak zawsze starym a nie nowym domem niezależnie od zakresu remontu, co właściciela niemiło dotknie gdy zechce dom sprzedać. Niestety popełniłem jeden fatalny błąd. A mianowicie nie zrobiłem fotek stanu domu na początku, faz remontu itd. Pozdrawiam Jeż
  17. Przed chwilą sprawdziłem. Nie otrzymałem. Napisz na [email protected] Pozdrawiam Jeż
  18. Zgadzam się, ale to nie jest super rozwiązanie. Jednak utwierdzi Go o zastosowaniu "jednego" komina. Nieprecyzyjnie napisaleś, ale domyślam się o co Ci chodzi. Trochę obawiam się czy jeden kanał, jeśli ma za mały przekrój, to najlepsze rozwiązanie. Nie wykluczam, że cofka nie wynika z "gwizdka" tylko z za dużego podciśnienia w kotłowni. Pozdrawiam Jeż
  19. Może bedzie w domu ale zadymionym. W tej chwili to zrobił z komina "gwizdek" czyli takie zawirowania że ciągu nie bedzie.(dwa kanały obok siebie w jakis tam sposób połączone ze sobą) może jakiś rysunek Raczej nie masz racji. Raczej, bo obaj nie wiemy czy mu "fachowcy" ten "gwizdek" zrobili czy nie. Natomiast obaj wiemy, że niewystarczająco zasila piwnicę w świeże powietrze (nieszczelne okno piwniczne tylko). Dlatego radzę mu otworzyć okno, uszczelnić drzwi i zdławić trochę piwniczny wywiew, aby podciśnienia z mieszkania nie było też w piwnicy. W piwnicy ma być tylko małe podciśnienie. I zobaczymy co będzie. Na co stawiasz? Pozdrawiam Jeż
  20. skystar Na razie uszczelnij prowizorycznie (ale dobrze) piwnicę z piecem i otwórz okienko. Jest lepiej? Jesli tak, to "jesteś w domu". Pozdrawiam Jeż
  21. Aby zrobić tak jak napisałem wyżej, to ... hm... raczej na wiosnę, bo zima za pasem. Musisz się jakoś się ratować. Więc radzę uszczelnić drzwi tej piwniczki, w której jest piec (gumowe uszczelki i próg). Muszą być szczelne jak drzwi zewnętrzne. A z okienka poprawadź zetkę z wylotem przy podłodze stale otwartą o przekroju 200cm2 co najmniej. Wywiew grawitacyjny w kotłowni trochę zdław, tak na pół gwizdka, aby było 80 - 100cm2. Jak to zrobisz, to napisz czy jest lepiej. Pozdrawiam Jeż
  22. Swego czasu miałem dylemat. Kanały w kominie były cztery, ale każdy po 14x14cm. A ja chciałem zainstalować kominek 16kW z wylotem fi200. Właściciel firmy, od której kupiłem wkład, poradził mi wykorzystać dwa sąsiednie kanały komina, ale w następujący sposób. Wlot rury dymowej fi200 pod kątem maks.45st od pionu - to raz. Rozprucie ścianki dzielącej kanały w kominie nie tylko w wejściu rury fi200, ale również od tego wejścia w górę kilkadziesiąt centrymetrów (mam około 70cm) - to dwa. Klin z blachy żaroodpornej wmurowany w najwyższym miejscu rozprucia ścianki komina, który rozdziela strugę spalin na dwa kanały - to trzy. Zanim zdecydowałem się to zrobić, radziłem się kominiarza. Kręcił na to nosem, ale zgodził się. Osobiście nadzorowałem rozprucie komina, obsadzenie klina (kąt około 30st) i obsadzenie rury dymowej, aby mieć pewność, że będzie to zrobione starannie. Działa już 3 lata. Ciąg jest znakomity, nawet chyba za duży. Z komina wychodzą wyraźnie widoczne dwie strugi spalin. W miarę zanieczyszczania się komina, jedna lub druga struga słabnie, co jest sygnałem, że trzeba przeczyścić komin. skystar Czy wiesz jak u Ciebie zrobiono podobną robotę? Czy wejście jest pod kątem 45st od pionu? Czy rozpruto ściankę dzielącą kanały powyżej wejścia? Ile cm? Czy wstawiono klin? I ponawiam pytanie - jaki masz nawiew świeżego powietrza do kotłowni? Pozdrawiam Jeż
  23. Przed chwilą spawdziłem. Nie dotarł. Ostatni mail od Ciebie ma datę 1 marzec 2007. Pozdrawiam Jeż
  24. skystar Jaki masz nawiew świeżego powietrza do kotłowni? Pozdrawiam Jeż
  25. czyli 25% przekroju komina np. 20X20cm=100cm2 wystarcza dla kominka zamkniętego ? To wychodzi rurka o średnicy ok 6 cm2 Zgadza się Hydrol ? rachunek prawidłowy , choć prawdę mówiąc przepisy tego nie rozróżniają i zawsze powinni być 50 %. Istotna jest też długość rury - im dłuższa tym większej średnicy - nic nie jest takie oczywiście kategoryczne - trzeba trochę czuja. Prawidłowy? Ładnie to tak żartować? Rura średnicy 6cm ma przekrój 28cm2. Aby miała przekrój 100cm2 musiałaby mieć średnicę 11,3cm. Pozdrawiam Jeż
×
×
  • Dodaj nową pozycję...