
Jeż
Użytkownicy-
Liczba zawartości
529 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez Jeż
-
Kominek - hydro, DGP czy bez niczego?
Jeż odpowiedział Newfie → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Czy mogę prosić o parę zdań opisu? Pozdrawiam Jeż -
czy to prawda ? rura doprowadzająca powietrze powinna mieć co najmniej 32 cm średnicy - toż to rurzysko. Domyślam się, że temu panu chodziło o wlot dla powietrza recyrkulacyjnego, a nie świeżego z zewnątrz. Jednak nie można pisać "co najmniej 800cm2", bo dla kominka 6kW, to nawet za dużo, a dla 24kW zdecydowanie za mało. Moim zdaniem powinno być 100cm2/kW, czyli dla kominka 6kW wystarczy 600cm2, a dla 18kW powinno być 1800cm2. Mam kominek 16kW zrobiony 3 lata temu. Ma wlot dokładnie 1050cm2, a wylot 2500cm2. I stwierdzam, że wlot jest za mały. Nie mógłbym na maksa rozpalić tego kominka (mierzyłem temperaturę wewnątrz), gdybym odbierał ciepło tylko grawitacyjnie. Odbieram wentylatorami, więc te 1050cm2 wystarczy, ale przy braku napięcia w sieci mój kominek powinien być rozpalony tylko "na pół gwizdka". Pozdrawiam Jeż
-
A po co grzać strych przy awarii? Czy nie lepiej wtedy całość ciepła wypuszczać do salonu? By-pass niech będzie, abyś nie przegrzał kominka, gdy przy awarii lub przy braku prądu zapomnisz otworzyć żaluzji. Ale dałbym jeszcze przepustnicę na wylocie z kominka, abyś przy awarii lub przy braku prądu mógł ją zamknąć i jednocześnie otworzyć żaluzję. Gdy prąd z powrotem włączą, to żaluzję zamykasz, a przepustnicę otwierasz. Można to jeszcze jakoś mechanicznie sprzęgnąć, aby nie było możliwości zamknięcia obydwu. Wtedy kominek będzie odporny na niewłaściwą obsługę. Pozdrawiam Jeż
-
W takim razie jak ciepło będzie uchodzić z obudowy kominka gdy zbraknie prądu lub wentylator padnie? Jednak żaluzja z przodu potrzebna. A jaki wentylator dałeś? Pozdrawiam Jeż
-
Rekuperator a okap kuchenny
Jeż odpowiedział Gerardus → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
Żartujesz. Nawet jesli będziesz pamiętał o rozszczelnianiu okna, to jednym rozszczelnionym oknem chcesz nawiewać ca 500m3/h przy najwyższym biegu okapu? Teoretycznie będzie kilka razy mniej lub cofka ze wszystkich wywiewów grawitacyjnych domu. W praktyce będzie parę razy mniej i cofka z jednego, dwóch wywiewów. Zatem w praktyce okap będzie nieskuteczny, a dzięki cofce zapasy kurzu zgromadzone w kanałach będziesz zawracać z powrotem do mieszkania. Chcesz tego? Czy nie lepiej wypuszczać powietrze z okapu od razu z powrotem do kuchni? Aha - i rozszczelniaj wszystkie okna w mieszkaniu, a nie jedno w kuchni, aby było czym oddychać także w pokojach. Pozdrawiam Jeż- 371 odpowiedzi
-
Rura doprowadzająca powietrze do kominka 110 cm - mała?
Jeż odpowiedział magicwb → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
To zależy nie tylko od średnicy i długości rury oraz strony świata wlotu, ale także od: - mocy kominka - np. 6kW czy 24kW, - liczby zakrętów trasy rury, - czy doprowadza świeże powietrze bezpośrednio do paleniska czy pośrednio pod kominek. Jeśli pośrednio pod kominek, to zależy także od sposobu zasilania świeżym powietrzem całego domu. Kominek potrzebuje do spalania około 7m3 powietrza na kg spalanego drewna. Drewno ma wartość opałową 4kWh/kg, kominek ma sprawność około 65%. Więc paląc w nim mocą 16kW kominek zużywa: 7*16/(4*0,65)=43m3/h powietrza. Ile go pobiera - załóżmy że 50% więcej, a więc 65m3/h. Paląc mocą 6kW kominek pobiera odpowiednio mniej (25m3/h), a mocą 24kW odpowiednio więcej (100m3/h). Więc nawet największe kominki potrzebują powietrza mniej niż potrzeby wentylacyjne domu jednorodzinnego (120 - 300m3/h) Rurą fi 110mm 65m3/h świeżego powietrza będzie płynąć z prędkością 1,9m/s. Taka prędkość przy gładkiej prostej rurze nie będzie wymagać zbyt dużego podciśnienia w mieszkaniu. Jednak jeśli miałoby płynąć 300m3/h, a więc nie tylko dla kominka, ale również dla wentylacji, to prędkość musiałaby być 8,8m/s. To jest raczej nierealne, bo wymagane podciśnienie byłoby za duże, powodowałoby cofkę spalin z komina. Wtedy nawet fi 160mm byłoby za małą średnicą. Konieczna byłaby rura co najmniej fi200mm. Pozdrawiam Jeż -
Mexx_AG Tak - również gdy jej nie ocieplisz. Pozdrawiam Jeż
-
Rekuperator a okap kuchenny
Jeż odpowiedział Gerardus → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
lujezyn Przepraszam, którędy masz nawiew świeżego powietrza? Pozdrawiam Jeż- 371 odpowiedzi
-
Kratki ma nie być, ale "okienko rewizyjne" jest jak najbardziej wskazane. I nie tylko po to, aby było jak przylepić ostatni kawałek taśmy, ale po to, aby było podejście do odkurzania wnętrza obudowy kominka. Przecież jeśli latami wlatuje powietrze znad podłogi, to można sobie wyobrazić (albo zobaczyć, oczywiście jeśli da się zobaczyć) ile kurzu w obudowie się nazbiera. A po co czekać zanim tam dowęduje? Czy nie można czujnika temperaturowego dać w kominku zamiast w wentylatorze? Oczywiście można. Ja ze swoich dwóch wentylatorów kominkowych (niestety 3 lata temu kupiłem je zamiast porządnego jednego dwubiegowego wentylatora kanałowego) wymontowałem termostaty i zainstalowałem w kominku. O przegrzanie się nie martw przy włączonym wentylatorze jeśli będzie dawał przepływ co najmniej w m3/h 40*P gdzie P to moc nominalna kominka w kW. A gdy przepływ będzie 80*P, to temperatura w kominku nigdy nie przekraczy 70-80stC nawet przy rozpaleniu go na maksa. I w zasadzie taki przepływ być powinien. Martw się czy nie przekroczy przy awarii wentylatora, czyli przy tylko grawitacyjnym działaniu kominka. Polecam znacznie większe kanały niż zalecane przez innych. Moim zdaniem kanały powinny mieć średnicę od 125 do 250mm, a łączny ich przekrój powinien być ca 1dm2/kW. Kanał 200mm ma 3,14dm2, więc powinno ich być 5 dla kominka 16kW. Wtedy przegrzanie nie groziłoby. Dając mniejszy przekrój ryzykuje się przegrzanie. Ale to można sprawdzić po prostu termometrem. Wyłączyć wentylator, rozpalić kominek na maksa, palić tak przez parę godzin i zobaczyć jaka będzie temperatura przy tylko grawitacyjnym odbieraniu ciepła. Gdy niebezpiecznie wzrośnie, to włączyć wentylator, wymienić kanały na większe i tak aż do skutku. Ja poszedłem na skróty. Dałem okno otwierane awaryjnie o przekroju 25dm2. Gdy wentylatory padną z jakiegoś powodu, to otwieram to okno. Gdy nagle muszę wyjść z domu po rozpaleniu kominka, to na wszelki wypadek też to okno otwieram. Wtedy zakłócam działanie sieci DCP, ale mam pewność, że po powrocie nie zastanę pogorzeliska zamiast domu. Nie rozumiem tego zdania. Pozdrawiam Jeż
-
Na logikę - poniżej wlotu może być styropian. W okolicach wlotu i powyżej dałbym wełnę. Komin powyżej wlotu parzy - przypuszczam, że ma około 100stC. Może mieć więcej, jeśli będzie ocieplony. Więc wełna konieczna. Pozdrawiam Jeż
-
Tak, jedna jak najniżej np. na lewym boku, druga wyżej, prawie pod sufitem na prawym lub z przodu, albo odwrotnie. Tak - będzie. Podałeś kolejny przykład błędu na rozpowszechnianych rysunkach kominków. Ta kratka jest oczywiście konieczna, i to duża, gdy z kominka nie ma dystybucji ciepła siecią kanałów. Zatem wtedy całe powietrze zasysane dołem kominka jest wypuszczane od razu do salonu. Wtedy nawet potrzebne są dwie lub 3 kratki, bo rozmiary jednej mogłyby szpecić kominek - rzecz gustu. Natomiast gdy jest sieć kanałów DCP, to ta kratka jest zbędna i niepożądana nawet. Od odbierania ciepła z kominka jest wtedy sieć kanałów DCP. I z kolei ta sieć powinna mieć takie przekroje, tym większe im kanały są dłuższe i mają więcej zakrętów, aby odbierała ciepło nie doprowadzając do przegrzania kominka. Zaś przy zastosowaniu wentylatora wychodzi absurd - tą kratką wentylator zasysa powietrze z salonu, więc słabiej zasysa ciepłe powietrze znad wkładu kominkowego. Zatem przy zastosowaniu wentylatora tym bardziej tej kratki być nie powinno. Ale - wentylator powinien być zainstalowany w by-passie. To znaczy na prostej drodze dla grawitacji daje się normalnie otwartą klapę zwrotną, przed i za wentylatorem po jednym trójniku. Do trójnika przed łączy się stronę ssącą wentylatora, do drugiego tłoczącą. Po włączeniu wentylatora klapa samoczynnie się zamyka. Przy wyłączonym droga dla grawitacji stoi otworem. Pozdrawiam Jeż
-
Mexx_AG Komin Komin dla kominka nie musi mieć żaroodpornej rury. W związku z tym również ocieplenia tej rury. Ale z czego i jak zbudować komin będziesz mieć w projekcie, który mieć musisz, aby mieć pozwolenie na budowę komina. Opracowując projekt okaże się czy wysokość komina będzie wystarczająca w związku z kominkiem na piętrze. Kominek Jaki kominek? Czy piecokominek z wkładem z gorącą obudową grzejący głównie przez promieniowanie obudowy? Czy kominek z wkładem, z którego ciepło odbiera się powietrzem opływającym wkład wewnątrz obudowy? Tylko o tym drugim piszę niżej - czyli o kominku z DCP, a więc z Dystrybucją Ciepłego Powietrza. Jest stosunkowo prostą konstrukcją. Żeliwny wkład kominkowy można postawić na dowolnym stabilnym stelażu metalowym lub na murkach z cegieł. Nawet dwa krawężniki drogowe byłyby wystarczające. Ale między nim a obudową powinny być wszędzie paromilimetrowe szczeliny, gdyż wkład rozszerza się od wysokiej temperatury bardziej niż zawsze znacznie chłodniejsza obudowa. Obudowę kominka można zrobić w zasadzie z dowolnego niepalnego materiału - z kamienia, cegieł itp. stosując dowolną zaprawę lub jako konstrukcję metalową obudowaną płytami GK izolowanymi w środku wełną mineralną. Jeśli obudowa ma być chłodna z zewnątrz, to powinna być izolowana wełną wewnątrz, jeśli ciepła, to nie. Jeśli ma kumulować ciepło to powinna być ciężka i nieizolowana, jeśli ma nie kumulować, to powinna być lekka i izolowana. Można by zrobić nawet hybrydę kumulującą ciepło, ale chłodną na zewnątrz, a więc obudować wkład cegłami zachowując kilkucentymetrowe szczeliny dla przepływu powietrza wokół wkładu, następnie zaizolować wełną i zamaskować płytą GK albo jakimiś kaflami. Też byłoby dobrze. Kominek z DCP to po prostu koza z drzwiczkami z przezroczystą szybą schowana w niepalnej szafie, która ma wlot powietrza na dole i wylot na górze. W szafie są dwie komory - jedna z wkładem i rurą dymową wchodzącą w komin, druga dekompresyjna. Mity o konieczności stosowania jakichś szczególnych materiałów dla tego rodzaju obudów kominka, jakichś szamotów itp. są śmieszne, jeśli wewnątrz obudowy kominka temperatury nie powinny przekraczać 80st, w porywach 150stC. Ale żeby nie przekraczały, kominek musi być wystarczająco chłodzony powietrzem. To jest bardzo ważne!!!!! Ponadto ważne są: - zasilanie paleniska w powietrze (pośrednio - rura pod kominek, lub bezpośrednio do wkładu), - wejście do komina bez żadnego poziomego odcinka z maksymalnym odchyleniem od pionu do 45st (wejście prostopadłe do osi komina osłabia ciąg kominowy), - wlot dla powietrza ogrzewanego przez kominek co najmniej 1dm2/kW, - komora dekompresyjna nad wejściem rury dymowej do komina z 2-ma kratkami, o wysokości co najmniej 30cm, izolująca komorę z wkładem od sufitu, - uszczelnienie ewentualnej izolacji z płyt z wełny mineralnej wewnątrz dobrej jakości aluminiową taśmą samoprzylepną odporną na temperaturę co najmniej 150stC (wskazana do 250stC), aby włókna wełny nie dostawały się do powietrza opływającego wkład, bo są szkodliwe dla zdrowia, - wyloty ciepłego powietrza tak duże, aby temperatura ciepłego powietrza w obudowie nie przekraczała 80stC, a więc o przekroju zbliżonym do przekroju wlotów, ale tym większym im dłuższe są kanały rozprowadzjące ciepłe powietrze i im więcej mają zakrętów. Ta ostatnia sprawa (sieć kanałów DCP) jest skomplikowaną i najtrudniejszą. Sam kominek to pestka w porównaniu do dobrej instalacji DCP. Instalacja kanałów rozprowadzających ciepłe powietrze często kosztuje znacznie więcej niż wkład i obudowa razem wzięte. W zasadzie powinna być wymuszona wentylatorem z przepływem w m3/h 80*P gdzie P to moc kominka w kW. Powinna zawierać filtr, tłumiki itd. Odsyłam do innych wątków o DCP z kominka. Pozdrawiam Jeż
-
W naszym klimacie częściej gryzą końskie. Te przeciwnie - budzą i nie dają zasnąć. Pozdrawiam Jeż
-
I słusznie. Ale poniżej wejścia rury dymowej komin jest chłodny. Nie grozi więc ewentualnemu klejowi wysoka temperatura. Natomiast wokół wejścia i powyżej wejścia komin jest gorący lub co najmniej ciepły. Więc w okolicach wejścia powinien być odkryty dla komory z wkładem, aby oddawał ciepło powietrzu tej komory podobnie jak rura dymowa. Zaś powyżej wejścia jest z kolei komora dekompresyjna. Czy na tym poziomie komin należy izolować? Można, ale moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. Niech oddaje trochę ciepła powietrzu w komorze dekompresyjnej, a z niej do mieszkania. Wtedy mniej ciepła ucieknie kominem na zewnątrz. Ale są dwa warunki: pierwszy - komora dekompresyjna powinna być chłodzona naturalną cyrkulacją grawitacyjną, a więc powinna mieć dwie kratki: jedną niżej, drugą wyżej, drugi - przez komorę dekompresyjną nie powinna przechodzić rura dymowa, która powinna wchodzić w komin niżej, jeszcze w komorze z wkładem. Na wszelki wypadek izolację termiczną należy dać jednak na górze komory dekompresyjnej o ile styka się ze stropem. Dlaczego musimy dyskutować o takich sprawach? Dlaczego takich szczegółów nie możemy znaleźć na rysunkach wzorcowych konstrukcji kominków? Dostępne w sieci rysunki są bardzo dalekie od optymalnych rozwiązań. Nie wiem kto i kiedy je rysował i dlaczego nadal są bezmyślnie i bezkrytycznie rozpowszechniane. Przypuszczam, że powstały wiele lat temu. Oto lista podstawowych błędów na tych rysunkach. Blaszane dytrybutory nad wkładami. Mają szereg wad, a tylko jedną zaletę (obudowa kominka może być dowolnie większa od wkładu). A wady? Np. obecność dystrybutora powoduje, że tylko część ciepła emitowanego przez wkład jest oddawana powietrzu cyrkulacyjnemu, więc przestrzeń na zewnątrz dystybutora musi być wentylowana. Efekt - okolica kominka jest strefą gorąca w salonie, bo jest grzana nie tylko odkrytym przodem wkładu (15-30% ciepła kominka), ale również kratkami wylotowymi. A te kratki są zbędne, jeśli nie ma dystrybutora, bo kanały rozprowadzające ciepłe powietrze mogą mieć odpowiednio duży przekrój, aby odbierały ciepło z kominka nie przegrzewając go. I właśnie o to chodzi, aby ciepło rozchodziło się jak najdalej od kominka - po całym salonie i do innych pomieszczeń. Inny błąd - wejście rury dymowej do komina jest często na tych rysunkach tuż pod sufitem, więc rura dymowa przechodzi wtedy przez komorę dekompresyjną. Po co? Czy po to, aby bezpośrednio grzać przestrzeń, która ma przecież izolować kominek od sufitu? Kolejny - wejście rury dymowej do komina jest często narysowane jako poziome, co bardzo osłabia ciąg kominowy (powinno być odchylone od pionu maksimum 45st). Następny - kominki mają często wlot powietrza konwekcyjnego z przodu pod wkładem, gdzie grozi wysypywanie się popiołu, porywanie go i dystrybucja na całe mieszkanie (wloty powinny być po obu bokach obudowy kominka lub z tyłu, a nawet główny wlot może zasysać powietrze z korytarza wywołując korzystne nadciśnienie w salonie, a podciśnienie w korytarzu, czyli lepszą cyrkulację powietrza w mieszkaniu). Kominki z zamkniętym wkładem rysowane są jakby były kominkami otwartymi, mają podobny kształt, a jakże, z grubą drewnianą belką nad wkładem, są ciężkie, nierozbieralne, murowane. A przecież działają zupełnie inaczej niż kominki otwarte, które oddawały ciepło głównie przez promieniowanie, więc było lepiej gdy miały dużą masę. Tymczasem kominki z wkładem grzeją głównie przez dystrybucję ogrzewanego w nich powietrza, więc ich obudowa powinna być lekka, aby nie kumulowała ciepła, przez jej wnętrze przepływa powietrze, więc powinna być dostępna do odkurzania, czyli nie powinna być nierozbieralnym bunkrem bez dostępu do wnętrza. Gdy 3 lata temu zainteresowałem się budową kominków, to ze zdziwieniem stwierdziłem w jak dużym stopniu rozpowszechnione są wzorce konstrukcji bardziej oparte na tradycji, niż na technicznym, krytycznym myśleniu. Nie chcę dalej zanudzać. Chyba wystarczy tych utyskiwań. Pozdrawiam Jeż
-
Jeśli wełna będzie skutecznie izolować termicznie, to klej, którym będzie przyklejona do czegokolwiek, nie będzie narażony na bardzo wysokie temperatury, co najwyżej na kilkadziesiąt stopni Celsjusza. Jednak wełny w postaci sztywnych płyt z jednostronną folią Al nie trzeba czymkolwiek kleić. Wystarczy kilkanaście wkrętów z dużymi podkładkami na cały kominek plus wysokotemperaturowa taśma samoprzylepna. Pozdrawiam Jeż
-
To już wolę przemalować elewację raz na parę lat ulubionym kolorem much niż przemalowywać siebie parę razy dziennie (w związku z myciem się) na kolor, którego nie lubią. Ba, ale jaki lubią? Czy na pewno żółty? A jaki odcień żółci lubią najbardziej? Pozdrawiam Jeż
-
Jesteś szczęściarzem. Na elewacji mojego domu muchy nie chcą siedzieć. Latają i siadają gdzie popadnie, również na mnie. Niektóre gryzą. Pozdrawiam Jeż
-
nie dałem regulatora ciągu (zapomniałem)
Jeż odpowiedział andopo → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Już wielokrotnie wspominałem na tym forum o tym, że tzw. dystrybutor "otulający" wkład kominkowy jest w zasadzie zbędnym elementem komplikującym konstrukcję kominka. Dystybutor ma tylko jedną zaletę - umożliwia dowolne kształtowanie obudowy kominka, która może być dowolnie większa od wkładu. Gdy zaś obudowę wewnątrz zrobi się po kilka do 10 centymetrów większą od szerokości i głębokości wkładu, to jakikolwiek dystybutor jest zbędny. Obudowa wówczas składa się z dwóch komór - dolnej i górnej. W dolnej powinien mieścić się wkład, rura dymowa i wejście do komina. Górna jest tzw. komorą dekompresyjną. W izolowanym suficie dolnej komory daje się króćce dla kanałów rozprowadzjących ciepłe powietrze, które tylko przechodzą przez komorę górną. Oto cała koncepcja. Taką konstrukcję obudowy kominka jako koncepcję zasugerował mi swego czasu właściciel firmy, od której kupiłem wkład kominkowy i taką konstrukcję samodzielnie zrobiłem i eksploatuję już 3 lata. A więc dystybutor może nie utrudniać odkurzania wnętrza obudowy kominka, jeśli po prostu go nie ma. Natomiast jak uzyskać dostęp do odkurzania gdy go nie ma? Można bardzo różnie. Poprzez kratki wlotowe, wylotowe a nawet poprzez otwierane fragmenty obudowy. Otwierane tylko po to właśnie, aby była możliwość odkurzania. Kominek nie musi być nierozbieralnym bunkrem wymurowanym z cegieł i kamienia. Jest w istocie szafą, w środku której jest koza, która ma drzwiczki z szybą. I szafa ta może być rozbieralna, lub może mieć przynajmniej drzwiczki lub wyjmowane kratki umożliwiające posprzątanie wewnątrz. Pozdrawiam Jeż -
Kominek - pytanie o kom dekompresyjną
Jeż odpowiedział uciu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Parę lat temu kupowałem wkład kominkowy od pewnej firmy i jej właściciel udzielił mi wtedy kilku wskazówek jak zbudować kominek. Nie było ich dużo. Wskazówki zastosowałem. Do dziś pamiętam wszystkie. Upłynęło parę lat i dziś stwierdzam, że wszystkie są nadal aktualne. Żadna nie okazała się błędna, nieprecyjna itp. Jedna z tych wskazówek polegała na tym, że wejścia rury dymowej do komina nie trzeba uszczelniać. Należy zrobić zaprawę na bazie glinki szamotowej i ta zaprawą po prostu zamurować wejście wokół rury dymowej. Zaprawa schnąc kurczy się trochę, tworząc szczelinę wokół rury, małe pęknięcia itp, ale nie należy się nimi przejmować i czymkolwiek uszczelniać. Dlaczego? Bo ciąg kominowy powoduje, że tymi szczelinami będzie zasysane powietrze z komory wokół wkładu do komina, więc jednocześnie nie mogą wydostawać się spaliny. A co będzie w przypadku cofki spalin? Oczywiście cofną się szczelinami, ale wtedy również cofną się do wkładu kominkowego, a z niego do mieszkania. Więc w przypadku cofki spaliny będą w mieszkaniu i tak niezależnie czy wejście rury dymowej do komina będzie szczelne czy nie. Więc po co uszczelniać? Właśnie - nie ma potrzeby. A do czego użyć silikonu żarodopornego? Do uszczelnienia szczeliny między pionowym czołem wkładu a półką pod wkładem. Zwykle pionowe czoło wkładu opiera się na tej półce. Ale nigdy krawędź czoła dokładnie nie przylega do półki. A zdarza się, że na tej półkę wysypie sie popiół. Wewnątrz obudowy jest małe podciśnienie, więc popiół, który jest bardzo lekkim pyłem, zasysany jest przez tę szczelinę do obudowy i rozchodzi się po mieszkaniu wraz z ciepłym powietrzem. Dlatego tę szczelinę trzeba uszczelnić najlepiej silikonem. Pozdrawiam Jeż -
Kominek - pytanie o kom dekompresyjną
Jeż odpowiedział uciu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Wg mnie jedno jest konieczne - obniżenie wejścia rury dymowej. To tylko parę godzin roboty dla fachowca. Reszta moich propozycji wedle uznania. Opisałem je na tyle szczegółowo, że sam zdecyduj. Wiem, że nie zadowoli Cię moja odpowiedź, ale dałeś wejście rury dymowej pod samym sufitem, a jednocześnie nie chcesz aby ta rura grzała mocno powietrze pod sufitem i poprzez przypalanie kurzu brudziła sufit. Czy nie widzisz w tym sprzeczności? Jeśli nie obiżysz, to po prostu będzie grzała. Pozdrawiam Jeż -
Kominek - pytanie o kom dekompresyjną
Jeż odpowiedział uciu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Nie rozumiem po co w kominkach z wkładem tworzone są zwykle 3 komory: - pierwsza - pod dystrybuterem, - druga - nad dystrybutorem, - trzecia - dekompresyjna. Uważam że: 1) powinny być tylko 2 komory: - pod dystrybutorem, - dekompresyjna, 2) dystrybutor powinien być znacznie wyżej niż na obrazku tj. powinien być nad wejściem rury dymowej do komina, a więc wejście to powinno być niżej niż na obrazku o jakieś pół metra, 3) dystrybutor powinien być izolowany od góry, bo on właśnie powinien oddzielać komorę z wkładem od komory dekompresyjnej. To co proponuję ma tylko jedną wadę - trochę krótszą drogę spalin zanim wejdą do komina, a szereg zalet: - prostsza konstrukcja kominka - jedna przegroda wewnątrz mniej, - całość ciepła oddawanego przez wkład i rurę dymową jest pod dystybutorem, więc całość tego ciepła jest rozprowadzana kanałami DCP, - komora dekompresyjna nie jest grzana rurą dymową, jest większa, łatwiej w niej zmieścić zakręty kanałów, kanały mogą być o większej średnicy. Ponadto uważam, że: - wlot powietrza konwekcyjnego powinien mieć przkrój co najmniej 1dm2/kW, czyli np. co najmniej 16dm2 dla kominka o mocy nominalnej 16kW, - komora z wkładem nie powinna mieć żadnych kratek za wyjątkiem wlotów powietrza na dole, czyli całość powietrza konwekcyjnego powinna być rozprowadzana kanałami, które powinny mieć tak duży przekrój, aby nie przegrzać kominka nawet wtedy gdy powietrze rozprowadzane jest wyłącznie grawitacyjnie a nie wentylatorem, - kratki wylotowe z kominka powinny być tylko z komory dekompresyjnej dwie, jedna niżej, druga wyżej, aby była w niej grawitacyjna cyrkulacja powietrza. Nie wiem czy zastosujesz moje propozycje, bo przecież masz wejście rury dymowej do komina już zrobione. Zastanów się czy jednak nie warto ich zastosować. Pozdrawiam Jeż -
Rekuperator a okap kuchenny
Jeż odpowiedział Gerardus → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
adamie_mk Jesteś znamienitą postacią na tym forum. Najczęściej bardzo uważnie czytam Twoje interesujące i inspirujące posty. Ale ma dwie prośby. Z racji wieku chyba wypada mi je postulować. Po pierwsze - bądź uprzejmy nie używać więcej zwrotu-pytania "tylko po co?". Bo to chwyt może zręczny, ale niegrzeczny i zupełnie nie w Twoim stylu. Wydaje mi się, że niemiło się zrobiło Talbotowi gdy go użyłeś. A i ja kiedyś otrzymałem od Ciebie taką pigułę. A dziś zamiast przeprosić Talbota, walnałeś wykład, skądinąd interesujący, acz kontrowersyjny. A pro pos - mam drugą prośbę. Czy zechciałbyś dzielić niektóre dłuższe wykłady na odcinki, aby można było z nimi polemizować? Bo powyższy zawiera tyle myśli genialnych, odkrywczych, banalnych, kotrowersyjnych i błędnych, że ja na pewno nie jestem, i chyba nikt nie jest, w stanie tego zasobu informacji i poglądów ogarnąć, więc tym bardziej z nimi polemizować. Pozdrawiam Jeż PS. Będzie najlepiej, gdy na niniejszy mój post nie odpowiesz nic. A pokażesz klasę, gdy moją pierwszą prośbę po prostu zrealizujesz.- 371 odpowiedzi
-
nie dałem regulatora ciągu (zapomniałem)
Jeż odpowiedział andopo → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Że jesteś zniechęcony do DCP ze względu na rozmiary przestrzenne instalacji, albo mocno zdeterminowany do DCP, jeśli poważnie rozważasz ewentulność instalacji wentylatora na zewnątrz chałupy. W pierwszym przypadku zalecam kominek z płaszczem wodnym lub piecokominek bez DGP (nie mówiąc o DCP). W drugim przypadku zważ, że wentylator hałasuje na poziomie 50 - 60dB(A), więc jakoś należałoby go obudować ..... Żarty na bok. DCP z kominka to po prostu ogrzewanie nadmuchowe, tyle że nie z piecem olejowym lub gazowym ale z kominkiem. Wystarczy popatrzeć na malunki firm oferujących ogrzewanie nadmuchowe, aby zdać sobie sprawę ile przestrzeni ono zajmuje. Jeśli brak miejsca lub kasy, to ... hm... nie polecam. Tylko nieśmiało dodam, że gdy ktoś jednak raz a dobrze ulokuje w to pieniądze, to w przypadku DCP z kominka zwracają się niskimi kosztami ogrzewania, bo drewno jest najtańszym źródłem energii cieplnej. Pozdrawiam Jeż -
Typowe bezsensowne czepianie się, aby obśmiać, bez wniknięcia w istotę rzeczy. No to co z tego, że nie kupuje się drewna na tony. Czy nie napisałem o tym? Gdybyś właśnie dokładnie przeczytał mój ostatni post, to byś się doczytał. Cytuję co sam m.inn. napisałem: "Więc jeśli za metr przestrzenny świeżego zapłaci się 50zł, a ten metr przestrzenny zawiera 600kg drewna świeżego...". A po co napisalem też o tonach drewna? Aby porównać opłacalność brykietu względem drewna skoro brykiet kupuje się na kilogramy. Prawdopodobnie drewno świeżo ścięte nie ma 80% wilgotności, jak poprzednio napisałem, bo przeczytałem o tym w jednym ze źródeł. Może ma tylko 40%, a może 60 - 70% jak dziś przeczytałem w innych źródłach. I to należało skorygować, krzysztofieh, a może nawet obśmiać. Eh ...szkoda gadać. Pozdrawiam Jeż