Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

thoreg

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    264

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez thoreg

  1. thoreg
    Profile licują się z uszami. Prościej będzie jak zrobię jutro zdjęcie i wszystko będzie jasne. Jestem w miarę zadowolony. Koleiny się nie robią. Na początku był mało stabilny, ale później, po podpowiedzi sąsiada, sypnąłem warstwę ok. 3 cm piasku (mam 5 cm grysu granitowego) i ustabilizował się. W miejscach gdzie wjeżdżam samochodem grys utwardził się na beton. Przez ostatnie 3 lata tylko raz zaobserwowałem kałuże, ale wtedy tak długo i mocno lało, że cała działka mi pływała... Czasem wyrywam jakieś pojedyncze chwasty, ale jest tego bardzo mało.
  2. thoreg
    Dzięki za podpowiedź w sprawie oprysku. Podzielisz się jeszcze wiedzą jak i kiedy ciąć graby, żeby uzyskać efekt jak u Ciebie? Z tego, co czytałem to tnie się w lutym/marcu, czerwcu i sierpniu. I teraz się zastanawiam czy ciąć w tym czerwcu jak na razie mają jakieś 5-10 cm przyrostu po kwietniowym przycinaniu... To nie jest drewno - to stal. Łączenia zrealizowałem za pomocą dospawanych uszu z profila 50x50x5. Filary zostały zalane betonem na głębokość ok. 1 metra.
  3. thoreg
    2020 to był ciekawy rok. W sumie od marca do teraz pracuję z domu dzięki czemu 1-2 h dziennie zyskałem dzięki braku konieczności dojazdu do pracy. Na początku maja 2020 zamontowalem siatkę zacieniającą. Niestety z dwóch stron działki mam dużo chwastow, które przebijały się przez ogrodzenie. Ciężko to było usuwać, a dodatkowo rozsiewały nasiona. Siatka w znacznym stopniu rozwiązała ten problem. Poniżej widać domek narzędziowy (3x1,5 m), który zbudowałem w 2019. W połowie maja przyszedł czas na ogarnięcie roślin. Kupiłem 4 klony palmowe (2 sztuki padły totalnie, 2 przeniosłem do domu i jakoś żyją) i około setki traw ozdobnych od przemiłego Pana spod Poznania. W czerwcu stwierdziłem, że domek narzędziowy jest za mały i potrzebuję zrobić większy. Rozwaliłem starą konstrukcję, przeniosłem szafę i narzędzia na taras (zrobił się niesamowicie wielki bałagan za oknem). Jak już to zrobiłem, to dosłownie 5 minut po tym dostałem telefon od lekarza, że zdiagnozowano u mnie nowotwór tarczycy. Na szczęscie budowa narzędziowni skutecznie zajęła mi umysł i pozwoliła w miarę spokojnie dotrwać do operacji. Podwalinę domku zrobiłem z kantówki 145x45 mm, ściany oraz dach z 95x45. Wszystko (podłoga, ściana, dach) obite płytą OSB 18 mm i obłożone jakąś deską elewacyjną. Na dachu położyłem papę i zamocowałem obróbki blacharskie. Po 3 latach od rozpoczęcia ogrodzenia, skończyłem zasypywać gabiony... 2 lata nawet nie chciałem na to patrzeć pamiętając ilość zabawy z układaniem, ale pewnego dnia wkurzyłem się, że to takie niedokończone i w ciągu 6 godzin zamknąłem temat ogrodzenia. 2 tygodnie po operacji już mnie zaczęło nosić i stwierdziłem, że trzeba zajać się ogrodem. Jedną z rzeczy na projekcie ogrodu był żywopłot z grabu/buku/żywotnika przeplatany platanami klonolistymi. Szukałem na allegro oraz OLX i już miałem wstępnie namierzoną ofertę, aż któregoś dnia na OLX pojawiły się 6-metrowe drzewa w cenie 220 zł sztuka (jeśli dobrze kojarzę, to wtedy drzewa 200-250 cm były w cenie 100-150 zł). Długo się nie namyślałem: telefon do sprzedawcy, wypożyczenie samochodu i po 4 godzinach od znalezienia ogłoszenia byłem pod Zambrowem. Później z pomocą kolegi zasadziłem 10 platanów na działce. Bawiłem się również trochę z trawnikiem: aeracja, piaskowanie, równanie za pomocą własnoręcznie skonstruowanego level lawn. W sumie poszło jakieś 7 ton piasku na 550 m2 trawnika. 1. zdjęcie po wyrównaniu i "wczesaniu" piachu w trawnik. Kolejne 4 po 3 dniach. W styczniu 2021 zrobiłem sobie power racka, żeby mieć w dupie obostrzenia dla siłowni. W kwietniu 2021 dopełniłem dzieła jeśli chodzi o żywopłot. Zdjąłem grys granitowy, agrotkaninę, zasadziłem 140 grabów i zaściółkowałem korą sosnową. Po posadzeniu graby od razu przyciąłem na 30 cm (zostały tylko badyle wystające z ziemi). Teraz w czerwcu czeka je kolejne radykalne cięcie. Po 1,5 miesiąca wyglądają jak na ostatnich zdjęciach. Co najdziwniejsze, chyba wszystkie się przyjęły. That's all folks. W następnym tygodniu na dachu ląduje PV (stąd też mój powrót na forum ). BTW roczne zużycie pompy ciepła w sezonie 2020-2021 (grzanie, CWU oraz wygrzewanie zbiornika) to ok. 2400 kWh
  4. thoreg
    Uprzedzam, że post będzie długi i obfitujący w zdjęcia. Jest tego dużo i piszę z pamięci, więc jakbyście mieli pytania, to śmiało zadawajcie, bo pewnie pominąłem multum rzeczy. W maju 2018 przybyli brukarze, żeby ogarnąć front działki. Wybraliśmy płyty Bruk Bet Planta uzupełnione grysem granitowym. Ciekawy był sposób układania z uwagi na to, że jedna płyta waży 160 kg. Po robotach brukarzy zrobiłem jeszcze dojście do furtki. Pod koniec lipca posiałem ok. 120 m2 trawy, aby ograniczyć rozrost chwastów przynajmniej na części działki. Na tym skończyłem prace w 2018. Plany na 2019 były ambitne. Zacząłem od osadzenia obrzeży, które miały nadać finalny kształt tarasu, trawnika - generalnie całej działki. Pod koniec marca przyszedł czas na pergolę. Konstrukcja z 4 słupów 10x10x3 połączonych profilami 10x5x3/4 za pomocą dospawanych uszu z profila 50x50x4. Na początku złożyłem konstrukcję "na sucho" na ziemi, obspawałem i powierciłem dziury. O dziwo wszystko dosyć dobrze do siebie pasowało. Samą konstrukcję udało mi się postawić i połączyć samemu przy pomocy dwóch drabin. Słupy osadzone 1 metr wgląb ziemi i zalane betonem. BTW piasek przy pionowej opasce płyty fundamentowej był tak zagęszony, że przy kopaniu dołu na słupy czułem się jakby kopał w glinie. Z początkiem kwietnia zaczął się projekt taras. Za radą znajomego ze składu drewna poszedłem w dosyć niestandardową konstrukcję, mianowicie (idąc od dołu) bloczki fundamentowe, agrotkanina, kantówka 75x45, kantówka 45x45, "deska tarasowa" ze świerku skandynawskiego 120x45. Deski mocowane w systemie Spax. Drewno impregnowane gruntem Remmersa i później poszły 2 warstwy oleju Remmersa. Przy przykręcaniu desek bardzo pomocny okazał się zestaw do montażu tarasu od Wolfcrafta. Mogę z czystym sumieniem polecić. W międzyczacie przyjechało też 20 ton grysu granitowego. Po prawie 3 tygodniach walki z tarasem nadszedł czas na wykonanie systemu nawadniania wedlug projektu od MAG. Zdecydowałem się na zraszacze i sterownik Huntera. 2 maja z pomocą taty, sąsiada i kolegi wykopaliśmy rowy pod rury nawadniające. Wyzwaniem był istniejący trawnik, ale za pomocą wycinarki darni własnego pomysłu udało się położyć nawadnianie bez większych strat. Tu fragment już po ułożeniu rur i zraszaczy. 4 maja zawisły żagle nad tarasem. W międzyczasie równałem teren, kładłem agrotkaninę i sypałem kamień. Oraz wziąłem się za skończenie systemu nawadniania. Pojawiła się również ziemia, którą planowałem przykryć nasiona trawy. 1 czerwca z pomocą rodziców oraz 2 kolegów zasiałem ostatnie 400 m2 trawnika. Trawa taka sama jak na poprzednim kawałku, czyli Barenbrug Exclusor. 3 dni przed siewem przyjechał sąsiad i spulchnił mi ziemię przy pomocy traktora z glebogryzarką. Później 2 dni ubijania ziemi i równania za pomocą palety. Trawa po 7 dniach od siewu. Z początkiem sierpnia stwierdziłem, że teren przed ogrodzeniem wygląda obskurnie, więc odchwaściłem, wyrównałem, położyłem agrotkaninę i wysypałem grys. I to by było na tyle jeśli chodzi o rok 2018 i 2019. Zrobiłem jeszcze mały domek narzędziowy, ale zdjęcia będą w kolejnym poście. W następnym odcinku 2020 i 2021, ale nie wiem kiedy znowu złapię wenę.
  5. thoreg
    U mnie był jeden mały problem/detal z obróbką pasa podrynnowego (ciężko wymierzyć co do milimetra ile zajmie styropian + siatka + klej + tynk). Zgłosiłem po 2 latach, przyjechali i poprawili. Współczuję sytuacji. Udało się to jakoś sensownie załatwić? Udało mi się dzisiaj zrobić najgorszą robotę, mianowicie posortować/powybierać zdjęcia ze zmian w ciągu ostatnich 3 lat, to może jutro najdzie mnie na pisanie.
  6. thoreg
    Bruk-Bet Planta, 120x100 cm, cena ok.100 zł/m2. A tak na poważnie to zbieram się już jakieś 3 miesiące, aby zrobić jakieś podsumowanie... Jak mnie najdzie wena, to coś skrobnę. Generalnie tak zmienił się front działki przez te 3 lata:
  7. thoreg
    Dawno nic nie pisałem... Żeby nie było, że nic się nie dzieje:
  8. thoreg

    Zx100

    thoreg odpowiedział PaRa → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu

    Hej. Możesz napisać coś więcej na temat tarasu? Jakie przekroje drewna zastosowałeś? Co ile są legary oraz bloczki betonowe? Jakie wymiary tarasu? Z jakiego drewna są legary? Ile płaciłeś za drewno? Przymierzam się powoli do wykonania tarasu i zbieram dane.
  9. thoreg
    Witam "krajana". Przeczytałem o Twoich wyobrażeniach na temat kosztów i podam Ci cztery przykłady, które miałem w ciągu kilku ostatnich dni: - w składzie budowlanym z którego dokładnie 2 lata temu brałem Silkę "na telefon, od ręki", teraz jest lista na pustaki. Ok. 20 osób jest zapisanych - byłem w sobotę w składzie drewna, z którego brałem drewno i płyty OSB na podłogę: drewna "budowlanego" brak, całe wyprzedane. Rozmawiałem z właścicielem i powiedział, że TIR, który ma do niego przyjechać dzisiaj nie wystarczyłby na zapotrzebowanie z poprzedniego tygodnia - z tej samej rozmowy w składzie drewna: cena płyty OSB od marca poprzedniego roku podskoczyła o 40% - brukarz, z którym umawiałem się wstępnie rok temu podniósł ceny robocizny o 20%, producent podniósł cenę materiału o 10% (i podobno ma systematycznie rosnąć) Ogólnie ludzie mówią, że na rynku jest słabo dla inwestorów, zarówno jeśli chodzi o materiały, jak i wykonawców. Oczywiście mówię o Warszawie i okolicach, nie wiem jak jest w innych rejonach kraju. Powiem tak: jestem niesamowicie szczęśliwy, że skończyłem budowę w poprzednim roku. Mimo wszystko życzę powodzenia w tej przygodzie zwanej budową!
  10. thoreg
    Dzieje się: głównie odpoczywam. A tak na poważnie, to coś tam dziergam z doskoku, ale motywacja jest słaba... Na ten moment CO+CWU+dezyfenkacja zbiornika (ok. 200 kWh) to ok. 2200 kWh. 99% w okiengach drugiej taryfy. W spiżarni jest odczuwalnie chłodniej, głównie przez płytki. Wilgoci nie ma, jest tam zamontowany anemostat wywiewny. Czy ściana jest dogrzana, to nie wiem. Nie ma odczucia chłodu. Ktoś już się mnie pytał na PW o ilość światła w domu (chodziło akurat o grudbość ocieplenia i montaż okien w murze): w naszym domu jest naprawdę jasno. Ilość wpadającego słońca jest naprawdę duża. W mrozy, przy świecącym słońcu, temperatura w domu podnosiła się nawet o 1,5-1,8 stopnia. I jest to odczyt z czujnika zamontowanego w zacienionym korytarzu. Okap ma 1,5 m. Wyliczony jest mniej więcej, żeby w zimę wpuszczał słońce, natomiast w lato zatrzymywał. Z moich obserwacji wynika, że powinno się udać osiągnąć ten cel. Pewnie, że świetny projekt. W końcu miałem dobrą inspirację w postaci francuskiej oraz Twojej stodoły. Jeśli chodzi o stół, to miałem zamiar iść w stronę wykonania jak M.A.G., ale wybrałem Twoją koncepcję, bo była zdecydowanie szybsza w wykonaniu i paradoksalnie lżejsza. Jak kiedyś będziesz w Warszawie, to zapraszam na kawę. Żeby nie było tak goło w poście, to wrzucę zdjęcie ostatniego projektu, mianowicie łóżeczka dla córki: Następne w kolejce jest wykonanie szklarni dla mojej mamy z desek pozostałych po budowie oraz stworzenie konstrukcji na winogrona. Później powrót na front robót u siebie. Po świętach mają montować bramę oraz furtki, natomiast w maju jestem umówiony na prace brukarskie z frontu domu.
  11. thoreg
    Nie, tylko poziome.
  12. thoreg
    U mnie robił jasiek. Pompa Ecopower. Jestem zadowolony.
  13. thoreg
    Zapraszam do mojego dziennika.
  14. thoreg
    Ustawiłem tak jak pisał Jasiek. Nawet nie sprawdzałem zbyt często temperatury, więc wygląda na to, że działa. Jedyny problem jest, gdy w okienku 13-15 jest zbyt ciepło i pompa się nie odpali. Wtedy na wieczór czuć, a raczej termometr pokazuje, że jest chłodniej. BK jest łatwiejszy w murowaniu i późniejszej obróbce (konkretnie bruzdowanie). Mniej styropianu, to mniejszy koszt. 8 cm wylewki pozwala na w miarę bezproblemowe mijanie się instalacji. Przy 6,5 cm musiałem mocno kombinować... Drugi raz również robiłbym płytę. Co do energooszczędności, to nawet nie chce mi się analizować. Zresztą dużo rzeczy mi się nie chce. W ten weekend po ponad 2 miesiącach udało mi się skończyć zabudowę garderoby oraz spiżarni... Mam nadzieję, że z nadejściem wiosny będzie lepiej, szczególnie, że na marzec i kwiecień zapowiadają się prace na zewnątrz (brama + furtki oraz utwardzenie terenu na froncie). Czyli na cmentarzu. ;]
  15. thoreg
    Jeśli chodzi o schody, to zasugerowałem się wyborem Sadysty. Będę ratował sytuację. Grzanie CWU mam ustawione w okienku 22-6 (ale chyba zmienię na 4-6), natomiast CO 22-6 oraz 13-15 (okienko nocne chyba też zmienię na 2-6). Pompa między 6-22 sama jeszcze nigdy się nie uruchomiła...
  16. thoreg
    Bardzo miło czytać takie słowa. Moim zdaniem trzeba naprawdę się postarać, żeby zerwało dach (oczywiście postarać się w sensie negatywnym). Ja nie chciałem robić ścian murowanych ze względu na konieczność robienia wieńca na nich (przynajmniej takie było zalecenie konstruktora jak omawialiśmy ten temat). Słabo szukałeś : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?247280-Indywidualna-parterowa-stodo%C5%82a-na-Choszcz%C3%B3wce&p=7473179&viewfull=1#post7473179 Jeśli chodzi o zyżycie, to od 14 listopada do 18 stycznia pompa zużyła na cele CO i CWU 981 kWh, co daje ok. 15,1 kWh dziennie. W tym jest zawarta też praca grzałki do wygrzewania zbiornika CWU (do tej pory nie znalazłem czasu, żeby ogarnąć w jaki sposób ustawić harmonogram wygrzewania ). CWU grzeję raz na dobę do 44 stopni. Pompa chodzi jak większa lodówka. Słychać jak pracuje, ale człowiek szybko się do tego przyzwyczaja. W przyszłości chyba będę kombinował z jakimś zewnętrznym sterownikiem, bo sterownik pompy ma gradację temperatury co 1 stopień. Da się ustawić 22 lub 23 stopnie. Przydałoby się jakieś 22,3 stopnia, a 23 to już za ciepło. Ewentualnie pokombinuję z kalibracją temperatur czujnika. Generalnie jestem zadowolony z pompy. Jedyne co bym zmienił, to dałbym zbiornik CWU z większą powierzchnią wężownicy. W tym momencie pompa potrzebuje 2-3 podejść, żeby zagrzać zbiornik do 44 stopni. Jeśli chodzi o CO, to obecnie dobowy spadek temperatury to jakieś 0,4-0,5 stopnia. Parametry DZ po 4-5 godzinach grzania (1 h CWU, 3-4 h CO) to 3,6/2,0. Panele firmy Swiss Krono, podkład to XPS 3 mm, firma Cezar. Patrząć z perspektywy czasu, nie wiem czy teraz nie poszedłbym w pianomat ze względu na walory akustyczne. To jest dobre pytanie, a odpowiedź rzeka . "Błędy" wynikają głównie z braku wiedzy, ewentualnie moich niedopatrzeń. Odnoszą się do całego etapu budowy: - podniósłbym wysokość wszystkich pomieszczeń poza salonem (głównie ze względu na "podniesienie" izolacji, co przekładałoby się na lepszą izolację przewodów wentylacyjnych) - poważnie zastanowiłbym się nad ścianami zewnętrznymi z BK + 20-25 cm styro (aczkolwiek nie płaczę z powodu obecnej konfiguracji ) - zrobił bym kratkę ściekową w pomieszczeniu technicznym oraz w łazience głównej - nie robiłbym cokołów w łazienkach (dałbym normalne listwy z tworzywa) - założyłbym 8 cm na wylewkę - obniżyłbym poziom posadzki w łazienkach o 1-2 cm i zrobił spadek od drzwi - na pewno położyłbym płytki na wszystkich ścianch w pomieszczeniu technicznym (jak dojrzałem do tej decyzji, to już była pompa, hydrofor i rury, więc nie chciało mi się kombinować (głównie miałem niechęć do przerabiania tynku na "ostro")) - zoptymalizowałbym czasowo zgranie ekip (do zyskania jakieś 2-3 miesiące, co przełożyłoby się na stan deweloperski na koniec 2016 roku) - nie "spuszczałbym się" na czystością płyty fundamentowej po tynkach, a przed wylewkami (absolutnie bezsensowna robota ze szlifierką...) - wszelkie ubytki w tynkach (wgniotki, rysy etc) uzupełniłbym max. 2 dni przed szlifowaniem (niestety zrobiłem to kilka tygodni przed szlifowaniem, a Sheetrock jest naprawdę bardzo twardy po miesiącu), ewentualnie punktowo szlifował od razu po wyschnięciu - zmieniłbym ekipę od docieplenia i elewacji - wybrałbym drzwi wewnętrzne przed stawianiem ścian działowych (zrobiłem pod standardowe drzwi, okazało się, że bezprzylgowe potrzebują innych wymiarów; docelowo robiłbym pod drzwi ukryte, które przy standardowym wymiarze są w miarę sensowne cenowo) - zmieniłbym HSa na 6-ciometrowego (dopłata relatywnie nieduża w stosunku do efektu) - powiększyłbym fixa w salonie (to jest okno, które wygląda najfajnie, chodzi o stosunek ramy do szyby), a może zrobiłbym nawet 2 - zrobiłbym fixa w salonie w osi korytarza (walnąłem się przy stawianiu pierwszej warstwy i wyszedł przesunięty ok 20-30 cm w stronę kuchni; ale podobno tylko ja to widzę ) - poszerzyłbym garderobę z 1,5 m do 2-2,5 m - zrobiłbym stół długi na 3 m - kupiłbym inne schody strychowe (kupiłem najlepsze dostępne w OBI, niestety termowizja pokazuje, że puszczają na uszczelce: będę musiał zająć się tym tematem) - robiłbym inwentaryzację powykonawczą i oddanie budynku do użytkowania od razu jakby było to możliwe (zaosczędziłoby to nerwówki pod koniec budowy) - wykazywałbym mniej współczucia dla wykonawców (w sensie "jest już późno, musielibyśmy czekąć godzinę ze względu na przerwę technologiczną, Pan zrobi sobie tę pierdółkę później"), podobnie dla siebie , przez co później miałem więcej roboty - robiąć meble (w sensie własnoręcznie) robiłbym pomiary we wszystkich miejscach (głównie przy suficie) i zostawił 2 cm luzu, który poźniej przykryłbym blendą - dałbym sztywne rury (w sensie z nierdzewki) zamiast elastycznych od skrzynek rozprężnych do anemostatu - chyba zrobiłbym czerpnie i wyrzutnie na sztywnych rurach spiro - zrobiłbym wyprowadzenie rur do rekuperatora docelowo pod wyjścia Aerisa - zrobiłbym szerszy "podciąg w salonie" na ścianie telewizyjnej (na etapie murowania działówek walnąłem się jakieś 7-8 cm przez co trzeba było kombinować z głębokością zabudowy "telewizyjnej") - zastanowiłbym się nad zrobieniem więźby pod panele PV (w sensie wytrzymałości) - uziom otokowy zrobiłbym na etapie robienia płyty fundamentowej (mniej kopania) - zrobiłbym jeszcze jeden przepust w pomieszczeniu technicznym, ewentualnie obecne zrobiłbym z 3-ech kolan 30 stopni zamiast 2-óch 45 stopni - nie używałbym kluczy do podłączenia węża dopływowego zmywarki (bardzo łatwo uszkodzić gwint/oringi etc, co notabene zrobiłem ) - zrobiłbym niżej wyprowadzenie kanału kablowego na ścianie telewizyjnej (nie skonfrontowałem tego z projektem i musiałem podnieść trochę zabudowę) - generalnie starałbym się planować z wyprzedzeniem (kilka razy płaciłem za rzeczy więcej, bo potrzebowałem "na już" albo musiałem włożyć w to więcej pracy: patrz uziom) - puściłbym kanał na kabel HDMI pod ewentualny projektor - zrobiłbym obudowe wanny z akrylu, który mam na frontach w łazience - nie przecinałbym przewodu zasilającego do maty grzejnej w łazience - puściłbym do płyty indukcyjnej przewód 5x4 mm2 zamiast 5x2,5 mm2 (wyszło moje niedoczytanie) - puściłbym grubszy przewód do przepływowego ogrzewacza wody w kuchni (jest 4 mm2, który ogranicza moc ogrzewacza) - przesunąłbym dom o 1-2 metry w stronę sąsiada, ewentualnie pilnował zrobienia światła bramy na 5 m (chyba walnąłem się na wymiarach i wyszło mi prawie 6 m, co daje bramę z przeciwwagą o długości 9 m, przez co będzie niestety wjeżdżać w światło furtki :/; dla bramy 5-ciometrowej nie byłoby tego problemu) - wybrałbym tych samych wykonawców (poza Sainem) - i ostatni: na 100% więcej rozmawiałbym z żoną na wszystkie tematy techniczne; mniej nieporozumień, to mniej roboty dla mnie Więcej grzechów nie pamiętam. Kolejność przypadkowa, tak jak przychodziły myśli do głowy.
  17. thoreg
    Cieszę się, że dzięki mojemu dziennikowi ludzie mogą znaleźć niższe ceny. Dzięki chłopaki. Cześć. Rozdzielnicę sam poskładałem. Bardzo przyjemna robota. Nie korzystałem z żadnych programów, jedynie rozpisywałem sobie wszystko w Excelu. Hej. Stelaż nie jest obudowany płytkami. Jest tylko pomalowana podwójna płyta. Jeśli chodzi o dobór koloru płytek do akrylu to chyba będzie ciężka sprawa... Zdjęcia drugiej łazienki pokażę jak ją skończę. Z racji tego, że jest daleko na liście priorytetów, to zapraszam za jakiś rok. Jeśli chodzi o płytki Cerrad, to nie zauważyłem nic niepokojącego. Na pewno idealnie maskują zabrudzenia. Plam wody nie widać, ale mamy bardzo miekką wodę. Nie są śliskie. Panele u mnie nie są wodoodporne. Zresztą czy jakiekolwiek są? Dochodzą do nóżek w ciągu przy oknie i wchodzą pod cokół. Są również położone pod wyspą. Dylatacje są wszędzie zachowane.
  18. thoreg
    Przecież pisałem wcześniej (przed chwilą znalazłem nawet posta, w którym podawałem ceny katalogowe...), że jest drogo, więc skąd te zdziwienie? Oświetlenie jest takim segmentem, że niestandardowe rozwiązania, które dobrze wyglądają są drogie. Można samemu kombinować, jeśli ktoś ma czas i chęci... Materiały kupowane dokładnie w tym miejscu, które wskazałeś. Cen Ci nie podam, bo ta informacja Ci się nie przyda, bo takich rabatów nie uzyskasz (chyba, że jesteś firmą wykonawczą współpracująca z nimi, ale jakbyś był to nie byłoby pytania ) Ja u siebie mam konfigurację 8+6 metrów, więc całościowo wychodzi ok. 270 W. Nie widziałem innej alternatywy na oświetlenie w salonie, a że nie jest to mało? No cóż, w końcu trzeba jakoś dostarczyć odpowiednią ilość lumenów na 40 m2.
  19. thoreg
    Na pewno o tym wspomnę jak będę robił wpis dotyczący wykonawców, którzy u mnie pracowali. Kilka osób pytało się o oświetlenie w salonie (konkretnie lampa nad stołem), więc pstryknąłem fotki. Fajnie to ze sobą współgra, ponieważ linie świetlne dają dużo światła, natomiast lampa nad stołem tworzy fajnyu nastrój. Pojawił się też nowy mebel własnej konstrukcji: Wygląda fajnie, ale trochę przegiąłem jeśli chodzi o proporcje: jest trochę za duży. W wolnej chwili będę przerabiał.
  20. thoreg
    Mój stolarz robi takie rzeczy. (jako referencje mogę podać wszystkie salony Lilou, bo robi dla nich meble) Muszę tylko ostrzec, że na pewno tanio nie będzie i problem jest z terminami (priorytet ma właśnie Lilou, więc jak jest jakiś sklep do zrobienia (a często jest kilka pod rząd), to inne rzeczy schodzą na dalszy plan; u mnie kuchnia + zabudowy + meble łazienkowe to jakieś 5 miesięcy czasu, więc wolę uczciwie ostrzec). Jeśli jesteś zainteresowany, to mogę podać kontakt.
  21. thoreg
    Bo najprawdopodobniej widziałeś po poprawkach. [tutaj napisałem kilka słów na temat współpracy z Sain, ale stwierdziłem, że nie ma sensu opisywanie tego: napiszę tylko, że czekanie 4 miesiące na wizję lokalną to przegięcie] Uprzedzając pytania: to moja ostatnia wypowiedź na temat firmy Sain Budownictwo w tym wątku. Wekto: masz pełną skrzynkę, więc nie mogę odpisać Ci na PW.
  22. thoreg
    Dzisiaj wypada akurat dokładnie 2 miesiące odkąd mieszkamy. Uzbierało się trochę nowości, więc aktualizacja będzie podzielona na kilka postów rozciągniętych w czasie. Mieszka nam się bardzo dobrze. Oczywiście słabo mi idzie zabieranie się do roboty w domu (1 miesiąc zajęło mi podłączenie odprowadzenia skroplin z reku do kanalizacji: robota na dosłownie 5 minut; zamiast tego wolałem wylewać wiadra z wodą ). Z rzeczy technicznych: 24 listopada został zamontowany rekuperator. Wentylacja bez odzysku ciepła nie była komfortowa, więc wyczekiwaliśmy tego momentu. Pierwotnie miały być Airpack HOME 400V, ale wybrałem AERISnext 350 w wersji standard. Co przeważyło: - Aeris dostępny był od ręki, na Airpacka trzeba było czekać 2-3 tygodnie - w Airpacku trzeba dopłacić do modułu CF (automatyczna modulacja wydajności wentylatorów), w Aerisie jest to w standardzie - Airpack to stosunkowo nowa konstrukcja, więc bałem się problemów wieku dziecięcego (w wątku na forum już pojawiają się posty użytkowników zgłaszających problemy), więc bardziej ufałem Zehnderowi - i finalny powód: Aeris był ponad 1000 zł tańszy niż Airpack (w ofercie tego samego instalatora) Centrala jest naprawdę bardzo cicha. Przy maksymalnej wydajności nie słychać jej w innych częściach domu. Informacyjnie: całość na gotowo (rekuperator, sterownik, montaż, materiały, regulacja) z fakturą wyniosła mnie poniżej 8000 zł. Swoją drogą bardzo rozbawiło mnie kilku instalatorów, którzy w wycenie podawali ceny katalogowe i doliczali 2000 zł za montaż. I jeszcze zdziwienie, że nie byłem zainteresowany Oczywiście mówię tylko o montażu rekuperatora z regulacją instalacji. Pompa ciepła sobie działa. Grzeje wodę i dom średnio zużywając 14,3 kWh dziennie (średnia z okresu 15.11.2017-31.12.2017). W to wliczona jest praca grzałki 2 kW do dezynfekcji zbiornika (dezynfekcja chyba odbywa się codziennie, ale to jeszcze będę musiał ustawić/sprawdzić). Łazienka główna jest skończona w 99% (zostały mi jeszcze pierdoły, które pewnie zrobię za 2 lata ;P). Wyszło nawet nieźle, aczkolwiek przy dopływie weny będę chciał zmienić obudowę wanny na akryl, że zgrywał się z forntami mebli. Muszę powiedzieć, że dużą robotę robi lustro do samego sufitu we wnęce. Na zdjęcie poniżej jeszcze nie założone drzwiczki rewizyjne, ale udało mi się już to ogarnąć. Mała zajawka dla przyszłych wpisów. 156 sztuk formatek. Będzie z tego garderoba, spiżarnia oraz gabinet. Ikea, wersja dla zaawansowanych. Przypomniała mi się jeszcze jedna istotna rzecz: nie polecam firmy Sain budownictwo Hubert Paduch. Drugi raz nie wybrałbym tej firmy do robienia ocieplenia i elewacji, zresztą do jakichkolwiek innych robót również.
  23. thoreg
    Cześć. Chyba rzeczywiście o tym nie pisałem. W podbitce mam szczelinę 2 cm po całej długości. "Burty" nie dochodzą do deskowania. Jest zostawiona szczelina ok. 3-5 cm. Jak będę w domu, gdy jeszcze będzie jasno, to pstryknę fotki jak to wygląda. Może nawet znajdę dzisiaj wenę na zrobienie jakiegoś wpisu.
  24. thoreg
    Rama jest stalowa, z profili 50x50 oraz 40x40, dzielona na 3 części: przód, tył oraz środek (przepraszam za brak profesjonalnego nazewnictwa ). Łączenia na nitonakrętki. Taka mała obserwacja z 5 dni mieszkania: wentylacja mechaniczna bez GWC czy odzysku ciepła sprawia, że w domu jest niekomfortowo... Co ciekawe, brak działania wentylacji oraz otwartych okien nie powoduje dyskomfortu przez dosyć długi czas. Do momentu zainstalowania rekuperatora włączamy wentylację okresowo.
  25. thoreg
    Było parę powodów rezygnacji z posadzki betonowej. W przypadku wybrania wersji ekonomicznej, problemy z wykonaniem podłogi z betonu posadzkowego. Przy wersji "gotowej" (w sensie beton architektoniczny/żywica) cena. Finalnie: możliwość zmiany aranżacji w przyszłości (co byłoby ciężkie w przypadku żywicy, betonu dekoracyjnego: chodzi o wysokości). Z podłogi jesteśmy akurat bardzo zadowoleni. Grubość panela to 10 mm. Jak wcześniej obiecałem, poniżej zdjęcia wykończonego blatu: Jest też łóżko na swoim miejscu: W weekend miałem też przyjemność (pośród miliona innych prac) składać parę mebli z Ikei. Muszę powiedzieć, że różnica w jakości pomiedzy nimi a meblami robionymi przez stolarza jest naprawdę zauważalna, jednakże relacja cena/jakość jest akceptowalna. Pan Janusz zrobił pomiary zabudowy telewizyjnej i podobno niedługo ma być wykonywana. Z innych wiadomości: mieszkamy od niedzieli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia