Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lotpaj

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    588
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lotpaj

  1. Ale do kogo kierujesz te zażalenia? Zmień kierownika budowy i tyle...
  2. O kurcze! Pianka skórką zmurszałą pokryje się? I zacznie się kruszyć? Skórka zmurszała, czy pianka? Do autora wątku: Chłopie, wyluzuj - dawaj na to siatkę i tynk, i się nie przejmuj jakąś tam pianką. Po co ci dodatkowe problemy tam, gdzie ich nie ma? Byle nie na mokro...
  3. Jest tak, jak mówi kierownik budowy. Jak będzie potrzeba, to za odpowiednią opłatą, te wpisy się pojawią.
  4. Paaanie... Za pół miliona, to my ze szwagrem, dwa takie domy wybudujemy!
  5. O kurczę, to faktycznie problem.. Ja liczyłem wzdłuż włókien i mi wyszło trochę inaczej... I co teraz? Co teraz począć?? Zrywać parkiet?
  6. W elewacji nie ma układu styropian + elwacja + styropian. W podłogówce jest styropian + beton. który przepuszcza ciepło + odbiornik ciepła. Czy to będą płytki, czy drewno, tyle samo oddadzą. Płytki szybciej wystygną.
  7. Teraz to płynnie przeszliśmy do polityki. Może Elfir nie usunie Ja wiem tylko tyle, że jak znowu Tuskopodobni dojdą do władzy, to za 230V w gniazdkach będziemy płacić, jak za zboże, mając na uwadze to, że prawie cała Polska zasilana jest prądem z węgla. I wtedy trzeba będzie się przeprosić z Putinem, i ogrzewać gazem.
  8. Ło Matko! Ciepłownicy wy wszyscy... pogłupieliście już całkiem? To są tylko (i aż) dębowe deski, podfrezowane od spodu, polakierowane i przystosowane do kładzenia na podłogówkę! Mam takie same, tylko innego producenta od 3 lat. To, co Wy tutaj uskuteczniacie, gadając o jakichś zapotrzebowaniach... ludzie... nie róbcie kabaretu i nie wprowadzajcie założyciela tego wątku niepotrzebnie w konsternację! Opór cieplny dębu... no kurna... no naprawdę jaja sobie robicie, albo jesteście niepełnosprawni umysłowo... Opór cieplny dębu - tyle ile dąb ciepła przyjmie, tyle odda. No chyba, że jest żywy i zje parę kilodżuli... Robić projekt zapotrzebowania ciepła pod podłogę dębową, którą większość ludzi ma w domu, jeżeli chodzi o drewno to trzeba... nie mieć co robić.. A co z jesionem? Trzeba robić oddzielny projekt?
  9. Paaanie, a co oni mają pisać? Zabezpieczają się, że jak podłoga wstanie, to będzie wina przegrzania. Gdybyś miał temp. desek 30 stopni, to w domu miałbyś - mniej więcej - tyle samo. Przecież one normalnie oddają ciepło. Musiałbyś je szczelnie przykryć, żeby one się przegrzały. Kładź Pan te deski i się nie przejmuj
  10. Dokładnie, skupcie się, bo za parę lat nie będzie PIS'u i nie będzie miał kto dokładać w tym kraju za prąd. UE dąży to tego, żeby taki kraj jak Polska, obłożyć zakazami, potroić koszta produkcji prądu poprzez ustawy emisyjne, także powoli szykujcie się na Armagedon. Jak wasze dziecko będzie mogło komputer włączyć na 5 godzin dziennie, to będziecie należeć do elity społeczeństwa, która będzie miała wyższy przydział mocy z prądowni. A wtedy ogrzewanie domu prądem będzie się wahać z zapytaniami na forum, czy lepiej utrzymywać w salonie aż 17, czy wystarczy 15*C
  11. A u mnie, przy dodatnich temperaturach, jak dzisiaj, spalanie jest tak małe, że po podgrzaniu domu piec przechodzi w tryb ECO+MINUS i załącza lewe obroty wentylatora, powodując wpychanie powietrza z komina w rurę gazową i licznik gazu mi się cofa o jakieś 5m3 na dobę. Problem jest tylko z kuchenką gazową, która po otworzeniu kurków, zasysa powietrze z domu. Mam w planach przejście na indukcję. Ktoś przebije?
  12. Dla "zdrowia" kotła nie stanowi to problemu. Chodzi o zabezpieczenie przed przegrzaniem, gdyby coś mu się w pogmatwało i np. źle odczytał dane z czujników i zaczął non stop grzać - wtedy jest ryzyko uszkodzenia podzespołów samego kotła, a i ryzyko pożaru w skrajnych przypadkach.
  13. Napiszę tak: Czy wy jesteście normalni??? O czym jest ta dyskusja? Że ktoś 259m3 mniej gazu spalił w skali roku?? Naprawdę? I że trzeba to przeliczyć na kWh, bo metry sześcienne są niemiarodajne w porównaniu z litrami? I jeszcze kubatura ma znaczenie, żeby było ciekawiej Ja pier_ dolę, ale hucpa, panie i panowie! Ktoś tam dobrze wcześniej napisał - zajmijcie się dziećmi/rodziną, zamiast uskuteczniać tutaj takie licytacje, bo jak się to czyta, to śmiech człowieka ogarnia Jedno głupie drugiemu chce udowodnić, że mu piec mniej gazu pali, a drugie głupie odpisuje, że jednak to pierwsze głupie nie ma racji, BO to tamto i sramto. Mi, w domu 150 metrów kwadratowych, piec spalił 1367 m3 przez cały rok, włącznie z CWU i gotowaniem na gazie. Dzisiaj własnie faktura przyszła. I co? I gówno. Nie oszczędzam na temperaturze w pomieszczeniach, ale też nie podkręcam do 24*C, dzieci się często w wannie kąpią - TAK MA KUWA BYĆ! A jak ma być? - Adasiu, dzisiaj nie będzie kąpieli w wannie, bo tata poszedł do licznika i wyliczył, że w tym tygodniu mrozy były i tyle gazu zeżarło, że mama cię tylko pryśnicem opłuka... - Tata, ale ciemu? - Bo przejdziemy na taryfę W-3 i nic pod choinkę nie dostaniesz...
  14. Przykro mi to pisać, ale wróble mają to do siebie, że wracają do miejsc, w których się wylęgły. Także usuń to gniazdo póki czas i nie rób sobie niepotrzebnych problemów na przyszłość, w imię szeroko pojętej poprawności politycznej o ochronie praw wróbli na poddaszu. Taka moja rada. Sad but true. PS. Szerszenie i myszy to też żywe istoty, a jednak nikt się z nimi nie cacka...
  15. Najbardziej praktycznyjest system nr 3. Tylko pytanie jest takie, czy będziesz miał(a) na tyle miejsca pod blatem, żeby cały się zmieścił? A najlepszy system, to spiżarnia przy kuchni
  16. Nie no, spoko. Ja ci tylko chcę uświadomić, że jak byś nie liczył, to się przeliczysz. Nie znam człowieka, który wybudował dom, w zakładanym przez siebie budżecie. Ba! Nie znam takiego, który zmieściłby się po dodaniu 10% do zakładanego budżetu. Także weź to pod uwagę, szczególnie w czasach 500+, żebyś potem się nie zdziwił, że fachowcy powiedzą ci: - Albo Pan dopłacasz X zł., albo kończymy, bo nasze koszta okazały się większe, niż się umawialiśmy. I co im zrobisz? Umowę im pokażesz? Będziesz się sądził i czekał na wyrok? Ano nie. ZAWSZE, ale to ZAWSZE dopłacisz te parę stów/tys., żeby mieć spokój i żeby następna ekipa mogła wejść wg harmonogramu. Ech... nie znasz życia i skurwysyństwa ludzi - wszystko jeszcze przed tobą... A tak poza tym, to szczerze ci życzę, żebyś nie natrafił na takich fachowców!
  17. Ano właśnie - gdyby u nas przelew był po środku, to przynajmniej z jednej strony dałoby się siedzieć bez ześlizgiwania. A tak, to, to zasrane kółko przelewowe w plecy uwiera. Dobry pomysł z tą matą antypoślizgową - mam jedynie obawy, czy po spuszczeniu wody z wanny nie będzie trzeba jej za każdym razem suszyć, żeby nie zaczęła gnić??
  18. Czy was już całkiem na tym forum pop... ..arzyło? Od tych upałów? Przecież wystarczy postawić dom na księżycu w odpowiednim miejscu i będziecie mieli albo słońce, albo cień. Zależy, na której stronie se działkę kupicie. Proste? Proste!
  19. A ja se kupiłem wannę 180cm. długości. W bloku miałem 140cm. i była za krótka. Mam 183cm. wzrostu i ledwo co dostaję nogami do końca wanny, no ale jakoś się zaprę. Natomiast moja żona (165cm.) nie korzysta z wanny, bo po prostu zjeżdża w dół i się nie może zaprzeć. Ciężko wyjść z tej wanny. Tak to jest, jak chce się coś na wyrost zrobić. Większe nie znaczy, że lepsze. 160cm byłoby optymalnie, no ale człowiek głupi...
  20. Tak ci powiedzieli, czy pojechali wieżowce w Dubaju budować? - Panie Krzysztofie, ale ja MUSZĘ w tym roku fundamenty zrobić! - Fundamenty zrobimy, ale resztę dokończymy w 2020 roku. - Dopiero? - Tak. Będziemy w czerwcu, bo 23 maja 2020 roku kończymy inną budowę....
  21. No to zamknij furtkę i otwórz bramę - wtedy zobaczysz jakie są realne koszta. Nie to, żebym był jakimś czarnowidzem, ale ja za moje 150 m2. przestałem liczyć włożone pieniądze od 400 tys., kiedy jeszcze ogrodzenia, tarasu, mebli i paru innych rzeczy nie miałem. Niestety nie obyło się bez bankowej pożyczki, a byłem święcie przekonany, że takowej nie będę musiał zaciągać.
  22. 250 cm. to całkiem normalny sufit. Da się zrobić bez problemu na 245 cm. Tylko im większe pomieszczenie (np. duży salon, powyżej 30m2), tym bardziej to 245 będzie sprawiało wrażenie przytłoczenia. Możesz zrobić po krawędziach wąską zabudowę z K/G - takie pionowe 8 cm. jak się robi na zaślepienie szyny na firanki, a tam gdzie nie będzie firanek to samo z półeczką na taśmy led i wtedy sufit podniesie ci się optycznie. No chyba, że masz 245 na poddaszu i w niedużych sypialniach, to nic nie musisz robić - będzie dobrze.
  23. Eee tam, żadnych haczyków. Płacisz 149 zł. i używasz dowoli dopóty, dopóki nie zużyjesz prądu za 149 zł. A potem ładujesz na konto kolejne 149 i tak w kółko
  24. Nie daruję sobie. Chłopie, przecież to widać, słychać i czuć, że zarejestrowałeś się po to, aby odpowiedzieć na ten konkretny zarzut. Komu ty chcesz tutaj kit wciskać, że jest inaczej? Pierwszy post na forum i wybielanie nieuczciwego wykonawcy - no gratuluję naiwności!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...