Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pawelm

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    169
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pawelm

  1. a oni się upierają że na wywrotki znaczy tony to fizyka nie matematyka, no może też trochę OK. Ziemia jeżeli ciężka gliniasta z piaskiem - 1m3 (1000 dm3, 1000 litrów) może ważyć ok. 2 ton (2000 kg). 4 m3 do będzie więc 8 ton w najcięższym przypadku, jecz jest to zapewne szacunek mocno zawyżony - patrz co pisał o wadze G.N. Być może trzeba liczyć mniej więcej 1m3 razy 1,5tony albo jeszcze mniej?
  2. 4m sześcienne + poprawka na ubicie się tej ziemi, czyli pewnie z 5.
  3. Sprzedawana jest specjalna folia hdpe do wkopania jako bariera korzeniowa. Paweł
  4. Tak, myślałem o VARI, lecz nigdy nie widziałem jak wygląda koszenie takim zestawem. Mógłbyś napisać parę słów na temat wygody, prędkości i t. p.? Czy przy 3x większej powierzchni VARI też ma sens? G.N. Kombinacja "chłopa z C330" i własnej amatorskiej kosiarki to na 1,5 ha to zapewne niezłe rozwiązanie, lecz jak dotąd nie udało mi się znaleźć wykonawcy, który skosiłby łąkę tak jak chcę. A to za dużo kamieni, a to boi się wjechać między drzewka, a to ma mało czasu. Chciałbym po prostu zrobić to sam. Jedna z opcji - jakaś samoróbka z silnikiem np. malucha ciągnąca "osę"? Paweł
  5. Dokładnie, ta cena..., w obu przypadkach zresztą Dlatego piszę, że "rozglądam się" póki co - za jakimś wyjściem w miarę sensownym. Paweł
  6. Na 1,5 ha działki mam miejsca ze znacznym spadkiem, pewnie 20-30%. Przy takim spadku sprawa używania silników 4-suwowych jest problematyczna, mają one rozbryzgowe smarowanie olejem, które przy dużym nachyleniu nie działa, prowadzi to do uszkodzenia silnika. Dlatego rozglądam się za jakimś traktorkiem, którym możnaby pojeździć po tym terenie, ale musi to być dwusuw (lub diesel??). Jednoosiowa kosiarka to trochę za słabo - pasowałoby usiąść na czymś takim. Czy ktoś ma doświadczenia z tego typu sprzętem? Paweł
  7. pawelm

    Sosny

    Od dawna chciałem mieć sosny o wyglądzie "drzewa Chopina" Zaczęło się od zakupu na Allegro nasion Pinus contorta (Sosna wydmowa), potem zacząłem szukać innyc gatunków. Na stronie Florpaku w dziale nasion można pobrać cennik, jest tam sporo gatunków sosen używanych tradycyjnie na bonsai, czy w ogrodach chińskich. Kupiłem więc P. thunbergii, P. tabulaeformis, P. densiflora i kilka innch. Po kilku latach mam z tych nasionek sadzonki, które właśnie w tym sezonie zamierzam wysadzić do gruntu. Swego czasu rozmawiałem z pracownikiem szkółki leśnej sprzedającej produkowane z nasion sadzonki. Uzyskują oni drzewka 25-30cm w ciągu 2 sezonów czy jakoś tak, stosują jednak bardzo intensywnie rozmaite preparaty chroniące sadzonki przed grzybem, insektami etc. - według tego pana właśnie dzięki temu sadzonki mają tak duże przyrosty. W każdym razie dla cierpliwych - można prawie każdy gatunek wyhodować sobie z zakupionych nasion, lub też - często widuje się na Allegro ofertę kilkunastocentymetrowych sadzonek "na bonsai" - właśnie tych gatunków, o których pisałem. Zresztą przeszukując internet według tych nazw, łatwo można znaleźć ofertę szkółkarzy. Paweł
  8. Nie ma takiego przepisu, przynajmniej w Prawie Budowlanym i Prawie Wodnym. Ale bardzo jestem ciekaw, jak Ci pójdzie. Co powiat to obyczaj. Paweł
  9. To nie ma znaczenia czy zgłaszasz odbiór czy nie, to że ktoś oglądał Twoje oczko nie znaczy, że po jego powiększeniu nie zdarzy się komuś obejrzeć go jeszcze raz. Albo np. geodeta przy okazji jakichś nowych projektów zrobi uaktualnienie mapy i komuś w urzędzie to nie spasuje. Paweł
  10. "Permanent marker" schodzi nawet pod wpływem deszczówki, ale musi to trwać kilkadziesiąt deszczowych dni (To nie żart, sprawdzone - kiedyś robiłem nim znaki na słupkach - pod gołym niebem). Natomiast u nas w robocie - jak się komuś pomyli z mazakiem suchościeralnym - skutecznie zmywamy to z tablic zwykłym płynem do czyszczenia ekranów, lub lepiej pianką do mycia plastiku monitorów czy pecetów. Paweł
  11. pawelm

    Cytaty filmowe

    Jakoś tak: "nie żebym przesadzał w tych sprawach ale jeżeli częstotliwość tych rzeczy spada poniżej jednego razu w życiu, to należy się temu bliżej przyjrzeć" - W. A. "Nobody is perfect" - Pól żartem, pół serio. "Aleś mnie wk...wił!" - Żywot Briana
  12. Gadałem dzisiaj z panią sprzedającą oczyszczalnie przydomowe, mówiła że sprzedała ich bardzo dużo, więc nieraz spotykała się z sytuacjami gdzie przy wariancie zrzucania oczyszczonych ścieków do oczka inwestor miał problemy z prawem budowlanym. W żadnym razie oczka wodnego nie da się wcisnąć jako elementu oczyszczalni przydomowej, jest to niestety - tam gdzie urzędnicy są bardziej dociekliwi - temat albo na osobne pozwolenie na budowę, albo ograniczenie się do 30m2 i wymóg jedynie zgłoszenia. Paweł
  13. Ja przez jakieś 3-4 lata miałem taki żywopłocik z wierzby, szczerze mówiąc, to przycinanie gałązek powodowało raczej stagnację. Wcale nie chciała uzupełniać ubytków powodowanych cięciem jakimś rozrastaniem się na boki. Prawdziwie duże przyrosty zaobserwowałem dopiero po zaniechaniu przycinania. Wierzba moim zdaniem to nie liguster niestety, jeżeli chodzi o reakcję na cięcie. (Ta reakcja to jakie takie zagęszczanie w miejscach ciętych, bez wyraźnej tendencji do wypuszczania gałązek w innych miejscach). Natomiast jeżeli dać jej trochę "odetchnąć", to i tak potrafi stworzyć sporą barierę dla wścibskiego wzroku. Paweł
  14. Dzięki Hanka za informację, być może Twoja fargesia ma jeszcze 2-3 lata żywota . Nie drażnij bambusiarzy, raz tylko dało się zrobić wino z wody No może dyplomowany Szymon Sam kiedyś napisałem, że fachowcami będziemy my, ale za kilka ładnych lat. Pozdrawiam Paweł
  15. Zrobiłem podłogówkę sam na podstawie projektu z firmy, w której kupowałem piec. 100% parter, poddasze to otwarta antresola - tam dwa przewymiarowane grzejniki, oraz zamknięty pokój - tam grzejniczek 2 metry długi. Wszystko będzie pracować na tej samej (niskiej) temperaturze zasilania. Żadnych mieszaczy, w razie czego - będę się bawił rotametrami na rozdzielaczu. (Przyjemnej zabawy - Dziękuję! ) Mam pytanie, w związku z kilkoma powyżej zamieszczonymi wypowiedziami - czy ktoś z obecnych _osobiście_ doświadczył dyskomfortu związanego z podłogówką w sypialni? Kilka osób "radzi" czy "odradza" - czyżby przeżyli _sami_ jakąś koszmarną noc w takim pomieszczeniu? Mam poważne podejrzenie, że cały ten szum na temat podłogówki w sypialni to efekt prostego skojarzenia podłogówki ze sporym ciepełkiem bijącym w bose nogi w łazience z zainstalowanym ogrzewaniem podłogowym ELEKTRYCZNYM - gdzie faktycznie podłoga jest zdecydowanie ciepła. Gdyby taka podłoga była na 100% mieszkania, to pewnie musiałoby być w tym mieszkaniu ze 40C co najmniej. Co do bezwładności - ile tak naprawdę stopni ma _nagrzana_ płyta podłogówki? Nawet jeżeli będzie miała 30C - to co do licha mi to zaszkodzi, jeżeli temperatura na zewnątrz podskoczy? - przecież to nie rozgrzany piec tylko zaledwie letnia płyta. Paweł.
  16. Tytaniczna praca Ja mam podglebie z gliny jak kit, dlatego robiąc dziury w glinie i wsadzając rośliny do takich "doniczek" muszę się liczyć przy większych deszczach z możliwością zatopienia roślin w stojącej wodzie. Planuję co ważniejsze okazy posadzić w takim dołku, ale zdrenowanym, z odprowadzeniem wody w niższe miejsca. Co do piaskowania gliniastego trawnika, także to robię, to dobra metoda na błocko Pozdrawiam Paweł
  17. To temat raczej na forum bambusy.pl, przepraszam, ale Hanka55 pisała że ma w ogrodzie bambusa Fargesia nitida. Otóż gatunek ten kwitnie raz na kilkadziesiąt (80) lat, co ciekawe - być może ze względu na pochodzenie wszystkich okazów od wspólnego egzemplarza - ma zwyczaj zakwitać masowo, jednocześnie wszystkie na raz. Właśnie tej wiosny zauważyliśmy, że zaczęła kwitnąć także u nas w Polsce. To z jednej strony zapowiedź utraty naszych okazów, gdyż po roku-dwóch kwitnienia mają zwyczaj obumierać, a z drugiej strony okazja do pobrania nasion i duże prawdopodobieństwo otrzymania nowych odmian. Czy ta u Ciebie również wypuszcza kłosy? Pozdrawiam Paweł
  18. Czy mogłabyś dokładniej napisać coś o proporcji piasku do gliny? Pozdrawiam Paweł
  19. U mnie kokornak niezbyt lubi bezpośrednie słońce. Bardzo mocno rośnie i w sumie jest dość mrozoodporny. Mrozy 2005/2006 przetrzymał z zerowymi stratami. Pozdrawiam Paweł
  20. Poziomu wody gruntowej zasadniczo nie, ale wyobraź sobie, że kopiąc staw przebijasz warstwę nieprzepuszczalną, gdzie gromadziła się woda na pewnym poziomie, powodujesz odpływ wody i stabilizację zwierciadła na poziomie zupełnie innym, właściwym dla niższej warstwy wodonośnej.
  21. Połknęłaś [/size] oraz [/color] formatując swój zielony tekst . W FAQ jest opis, jak wstawiać obrazki, musisz mieć je opublikowane gdzieś w internecie, aby móc wstawić do nich link pomiędzy znacznikami a . Podrawiam Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...