
Kurtz1992
Użytkownicy-
Liczba zawartości
69 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Kurtz1992
-
Witajcie, jako że kończymy z Żoną spłacać nasze M, czas myśleć o potomstwie i raczej już wtedy budowie. Działkę na szczęście mamy i myślimy co dalej. Jako że jesteśmy przyzwyczajeni do niewielkich przestrzeni które w zupełności nam wystarczają, myślimy coraz bardziej o tzw. pisowskim domku do 70m na zgłoszenie, czyli bez kier budowy i bez zabawy z pozwoleniem, dodatkowo skorzystalibyśmy z gotowego projektu (ewentualnie jego adaptacja u projektanta). I tutaj mam pierwsze pytanie, jak to jest? Czy nie ma żadnego problemu z budową takich domów na zgłoszenie? Bo widziałem sporo opinii że te domy do 70m na zgłoszenie to jeden wielki niewypał. Pytanie 2 ponoć tam są mniejsze wymagania jeśli chodzi o kwestie ogrzewania? Planowo chcielibyśmy tam zamontować zwykłe proste ogrzewanie gazowe + ewentualnie solary do CWU bez żadnych wymysłów typu pompy ciepła itp. Uprzedzając pytania czemu taki mały, że będzie za ciasny dla rodziny itd. Jak już wspominałem przyzwyczailiśmy się do niewielkich przestrzeni, poza tym nie chcemy zadłużać się na resztę życia tylko szybko wybudować a oszczędzone pieniądze przeznaczyć na szczęśliwe spędzanie reszty życia.
-
Witaj. Dziękuję za odpowiedź. A możesz mi nieco więcej powiedzieć na temat tego polskiego granitu? Na czerni bardzo mi zależy bo mam meble dwukolorowe - dąb + czarny mat więc raczej zostaje coś zbliżonego do czerni.
-
Witaj. Dziękuję za odpowiedź. A możesz mi nieco więcej powiedzieć na temat tego polskiego granitu? Na czerni bardzo mi zależy bo mam meble dwukolorowe - dąb + czarny mat więc raczej zostaje coś zbliżonego do czerni.
-
Witajcie! Robię właśnie remont kuchni. Jestem na etapie wyboru blatów kuchennych, jaki materiał byście radzili? Marzy mi się granit ale wyceny ponad 2tys mnie lekko przerażają. Kolor - odcienie czerni. Co byście mi polecili? Najbardziej w sumie zależy mi na wytrzymałości i idiotoodporności gdyż nie mam nawyku dbania o takie rzeczy.
-
Ile może kosztować budowa prostego domu w 2022
Kurtz1992 odpowiedział OrzeszkiWKarmelu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
gontia przerażające jest to że Twoi znajomi ewidentnie budowali się na całkowitej granicy swoich możliwości (skoro napisałaś że już nie mają zdolności kredytowej). Nie powinni budować się wcale/budować coś mniejszego/tańszego albo kupić coś tanio do remontu. Właśnie dlatego mamy takie czasy że kredyty były tanie więc ludzie się masakrycznie rzucili na budowy i w dużej mierze Ci właśnie ludzie są teraz sobie winni takich cen (poprostu rynek zareagował w odpowiedni sposób - gigantyczny popyt więc ceny poleciały w górę). Widzisz ja niedawno odebrałem klucze od mieszkania; najpierw myślałem nad budową (jakieś 2 lata temu lekko by mnie wyszło 350tys za ok 80-120m2 - taki metraż planowałem); zeszłego lata trafiło mi się świetne mieszkanie w doskonałej okolicy z metrażem ponad 60m do niewielkiego odświeżenia za 210tys (i pewnie bym kupił gdyby właściciele się nie rozmyślili). Koniec końców w grudniu trafiłem to co chciałem, a początkiem lutego podpisaliśmy już akt notarialny (za mieszkanie na 4 piętrze do drobnego odświeżenia - poddasze ze skosami + pomieszczenie przynależne które w przyszłości będzie pokojem gdzie w akcie notarialnym łącznie mam 48m2 a po podłodze będę miał pewnie ze 60m2 dałem raptem 145tys), czynszu mam niespełna 400zł/mc+gaz+prąd. I jak teraz sobie pomyślę że miałbym mieć teraz petlę na szyi w postaci kredo na 300tys na x lat + przez kilka lat męczyć się z łączeniem pracy + studiów + budowy (dzięki bogu dzieci jeszcze nie mamy), to na samą myśl mi się nie dobrze robi. A tak mam malutki kredycik (ratę mam nie wiele większą niż niektórzy za nowe agd do kuchni, sporo gotówki w razie czego mi zostało na gorsze czasy stać mnie na wakacje i zero strachu przed utratą pracy czy jakichkolwiek innych problemów - sama kuroniówka przy utracie pracy jest wyższa niż moja rata za mieszkanie).A teraz trafił mi się do kupienia niewielki osiedlowy sklep za kilkadziesiąt tys. zł. Jak się odważę w tych czasach wziąć 50tys kredyt pod zakup i szybko znajdę najemcę to za troszkę ponad 200tys będę miał mieszkanie + sklep pod wynajem z którego będę sobie praktycznie opłacał ratę za ten sklep i jeszcze zostanie mi na czynsz i opłaty mieszkania a pensje będą zostawać praktycznie na czysto. A nóż widelec za 4-5 lat najdzie mnie na własny dom ponownie to posprzedaję nieruchomości i bez ryzyka z kredytami itd. wybuduję w moment albo kupię wymarzoną chatkę. Jak ktoś ma przez siłę budować na granicy swoich możliwości fizycznych i finansowych to lepiej mocno się zastanowić czy nie lepiej znaleźć coś pośredniego i ciut poczekać z tym wymarzonym. Takie rady kiedyś tu na forum dostałem i dziś jestem prze szczęśliwy że z nich skorzystałem. -
Czołem! Od pewnego czasu ze względu na pracę rozglądamy się z żoną za mieszkaniem w jednym z podkarpackich miast (50tys mieszkańców). Ceny plasują się następująco (kawalerki +/-35m z drugiej ręki w graniach 160-200tys, mieszkania +/-45m w graniach 200-250tys, większy metraż +250tys, deweloperka od 200tys w górę), działki w mieście +60tys, poza miastem nie chcemy, domów jak na lekarstwo i startują od 350tys). Ale trafiła się opcja zakupu malutkiego drewnianego domku 70m2 z 1950r na działce 4ary za 130tys prawie w centrum miasta (dom ma nowy dach - blachodachówka, nowe okna plastikowe, nowe odeskowanie z zewnątrz, nowe drzwi wejściowe, blaszak na działce, budynek gosp. do rozbiórki, pełne ogrodzenie z paneli betonowych), do zrobienia jest calutki środek (ściany podłogi, ogrzewanie). Cały środek zrobiłbym własnymi siłami z pomocą ojca i szwagra (ogrzewanie gazem - musiałbym podciągnąć ze sąsiedniej działki), lub prądem i fv na dach. Szacuję że w tym metrażu powinienem się spokojnie w 50tys zmieścić na kompletne zrobienie środka - z zewnątrz nie muszę nic dotykać chyba że chciałbym go docieplić w przyszłości. Jak myślicie jest sens? Warto pchać się w tak stary dom jako alternatywa dla mieszkania? Jak myślicie w razie gdybym po kilku latach stwierdził że jednak wolę mieszkanie lub coś większego trudno będzie coś takiego sprzedać? Poniżej zdjęcie domku
-
gawel Nie no to ja wiem że w domu koszt życia będzie o wiele wiele mniejszy (tym bardziej takim jak planuję wybudować), ilość pracy potrzebnej do utrzymania w zasadzie podobny (no nie licząc prac ogrodowych), jedynie koszt inwestycji i pracy potrzebnej do zamieszkania na plus dla mieszkania. A zaoszczędzona kaska na kosztach życia na wykończenie posesji (ogrodzenie, kostka itp.) lub szybszą spłatę kredytu.
-
No to już brzmi lepiej. Aczkolwiek garaż już mam (blaszak 3x5 u rodziców), więc docelowo po prostu bym go przeniósł na plac budowy i tylko w przyszłości zarzucił 5tkę styro i elewację w kolor domu. A murowanego/większego nie potrzebuję, ewentualnie dokupię jeden segment - wydłużę go o metr żeby mieć miejsce na jakiś regał/narzędzia/kosiarkę.
-
Tolo 74 nie no nie żartuj. Na takiej zabawie było by kilkadziesiąt tys zł i kupę czasu i pracy straty. Jak już bym miał coś takiego kombinować to bym wolał dom 60m + garaż w bryle (który w razie powiększenia rodziny przerobił bym dodatkowy na pokój). Aczkolwiek po wstępnych kalkulacjach częściowo już zdecydowaliśmy w którą stronę pójdziemy. Jeśli ojciec wspomoże mnie na zerówkę (fundamenty lub płyta) to raczej napewno dom (mała parterówka o prostej bryle ok 80m), myślę że jak już będzie stan zero bez problemu w 200tys skończę wszystko metodą gospodarczą (fundamenty/płyta, ściany własnoręcznie, dach zlecony, elewacja zlecona, wnętrze własnoręcznie).
-
W zasadzie to nie wiem... Może dlatego że łazienka zawsze kojarzyła mi się z białymi oknami (biała wanna, wc, umywalka, pralka). I brałem pod uwagę to że mam płytki w pół ściany a powyżej białą ścianę. Bardzo mi się podobają ciemne łazienki (jakieś ciemne brązy połączone z czarnym albo grafitem), jakieś kinkiety do wieczornych romantycznych kąpieli. Tylko kiedy ja będę robił remont łazienki...
-
Czołem! Niebawem wymieniam okna (dotychczas białe drewniane). Mój wybór padł na ciemnobrązowe ze względu na kolor dachu i garażu (machoń, orzech lub dąb bagienny). Mam ochotę na kolor dwustronny tylko zastanawiam się co z łazienką, czy tam też dać dwustronny czy może jednak od zewnątrz kolor a wewnątrz białe? Jak to jest u was? Moglibyście podesłać jakieś zdjęcia? Szczerze to nie mam ochoty na białe od wewnątrz bo w łazience mam palarnię i drzwi kiedyś białe zrobiły mi się już prawie żółte i boję się że to samo będzie z oknem.
-
Witam! Przed zimą będę montował okna Winergetic premium. Nachodzi mnie na przejście z zasłon na rolety dzień noc (oczywiście montowane na stałe nie żadne przyklejane taśmą). Czy oknoplast posiada w swojej ofercie takie rolety? Bo jakoś nie mogę się dopatrzeć na stronie a w salonie oknoplastu jeszcze nie byłem. A jeśli nie to jak jest z gwarancją na okna po zamontowaniu takich rolet przez kogoś z zewnątrz?
-
Nawiewniki okienne - czy warto?
Kurtz1992 odpowiedział a topic → FORUM EKSPERCKIE: OKNOPLAST. Ekspert czeka na Twoje pytania
Odnośnie nawiewników powiem tak, naczytałem się ogrom zarówno na naszych polskich jak i zagranicznych forach i stronach internetowych i doszedłem do takiego wniosku: W nowo budowanym domku pod warunkiem że macie dobrze zaprojektowaną i wydają wentylację nawiewniki mogą być i nie muszą, aczkolwiek powinny (a przynajmniej w pomieszczeniach małych i w których często zamykacie drzwi) i tu już nawet nie chodzi o problem wilgoci ale sam komfort przebywania bo przy bardzo szczelnych oknach robi się taki zaduch że masakra:/ Chociaż jest czysto i porządek to powietrze momentalnie śmierdzi jakby nie było sprzątane od lat (wiem coś o tym bo w siostry malutkim pokoju ok 8-10m2 który często jest zamknięty bo siostra zjeżdża tylko na weekendy niedawno zostało wymienione okno ze starego rozeschniętego drewna na plastik bez nawiewu). W starym budownictwie gdzie nie ma pewności jak jest faktycznie z wentylacją lub jej w ogóle nie ma nawiewniki moim zdaniem obowiązkowo bo nie wyobrażam sobie w zimie jak kot z pęcherzem latać uchylać i zamykać mikrowentylacji (o zużywaniu się przez to zawiasów klamek itd. nie wspomnę), a tak ok 160-200zł/szt i jest święty spokój, nie majątek a komfort ogromny. Za nawiewnikami w starych budynkach jestem tym bardziej że u kilku znajomych po montażu nowych okien szybko pieczarki wyrosły a o niefajnym zapachu nie wspomnę (i to nawet nie wilgoci czy pleśni tylko sam ten zaduch jest bardzo męczący).... Ja przed zimą będę wymieniał całą stolarkę na piętrze (wentylację mam jedynie w łazience i w kuchni) i na starych drewnianych oknach nigdy ale to nigdy ani nawet minimalnie żadnej wilgoci czy pleśni nie było, ba powiem nawet że w zimie powietrze wydawało mi się suche dlatego nie wyobrażam sobie ryzykować wilgocią pleśnią, a tym bardziej biegać i uchylać okna (w salonie przed oknem stoi kanapa więc już całkiem by była porażka). -
Okna kolor orzech - pokażcie zdjecia Proszę!!
Kurtz1992 odpowiedział kasia i grzegorz → na topic → Wnętrza
Witajcie!!! Niebawem zabieram się za wymianę starej drewnianej stolarki na nową. Wybór padł raczej na orzeszka dęba bageiennego lub machoń dwustronnie ze względu na to nie nienawidzę białych okien i że mam ciemnobrązowy blachodach blaszak i drzwi wejściowe. Czy moglibyście napisać jak po latach wrażenia z użytkowania ciemnobrązowych okien? Faktycznie są takie trudności z aranżacją? Powiedzcie mi jeszcze jak rozwiązaliście problem pomieszczeń typu łazienka? Też kolor obustronny czy może od wewnątrz białe? -
Murowany garaż 35m2 z czego ściany?
Kurtz1992 odpowiedział Kurtz1992 → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Na regały kosiarki i inne rupiecie to ja mam jeszcze budynki gospodarcze i tzw. "warsztat" (gdzie mam wiertła, wiertarki, spawarki, szlifierki, etc.). A tutaj tylko do parkowania i wykonywania drobnych napraw (oczywiście swoich samochodów:P) dla zabicia czasu w zimie. A jeśli chodzi o obijanie drzwi to już to przerabiałem w blaszaku i najprostsze rozwiązanie jakie mogłem zrobiłem to kupiłem sobie panele akustyczne (takie miękkie gąbkowe) i przykleiłem na wysokości drzwi i było cymesik. Gdyby to było moje jedyne pomieszczenie na tego typu rzeczy to pewno też bym zrobił większy, ale jak pisałem czas, koszt i w moim przypadku jeszcze rozmiar działki mocno ogranicza. -
Murowany garaż 35m2 z czego ściany?
Kurtz1992 odpowiedział Kurtz1992 → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Ja nie chcę się bawić w budowę +35m2 bo to już duże koszty (tu tylko zgłaszam, ojciec w roli murarza, instalacja el, powietrze sam sobie ogarnę). Dotychczas mam blaszaka podwójnego z dwiema bramami i słupkiem w środku (ok 30m2 mam do dyspozycji) i śmiało mieścimy się volvo s80 i roverem 75 (sporych gabarytów sedany). (Już ni wspominam że teraz mam bramy skrzydłowe a montowałbym już segmentową). Tak więc jeśli chodzi o samo parkowanie taki gabaryt jest cacy, a odnośnie braku miejsca przy jakimkolwiek dłubaniu to mam ochotę na jedną bramę 5m i wtedy jeśli będzie ochota dłubnąć przy aucie po prostu drugim wyjadę a to postawię na środku. Szkieletowego nie mam ochoty bo jednak trzeba całe hajsy od razu wywalić prawie. A tu planowałem w tym roku wznieść mury i zrobić dach, a elewację, wylewkę i pewnie bramę przesunąć na przyszły rok. Ja zastanawiam się jeszcze nad ceramiką bo mam opcję w rodzinie kupić za grosze ponad połowę potrzebnych pustaków 18cm które zostały z budowy. -
Murowany garaż 35m2 z czego ściany?
Kurtz1992 dodał a topic → w Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Witajcie! Już od długiego czasu zbierałem się z myślą budowy garażu murowanego w miejsce blaszaka i wreszcie znalazły się fundusze. Założenia: Garaż 35m2, 2 bramy wjazdowe + boczne drzwi wejściowe, brak poddasza (tylko ściany i od razu dach, jedynie pod dachem zrobię półkę (ok 1m szerokości do przechowywania kół na wymianę czy jakichś rupci), dach dwuspadowy 45st. Z czego najlepiej (czyt. najtaniej), będzie postawić ściany? Jaka grubość? Dodam iż w przyszłości planuję zarzucić 5cm styropianu na ściany i dać jakieś ogrzewanie w garażu które będzie używane podczas zimowego dłubania. Myślałem o zastosowaniu bloczków 18cm z betonu komórkowego. Lub pustaków ceramicznych również 18cm. -
Malowanie fotela skórzanego czym najtaniej?
Kurtz1992 odpowiedział Kurtz1992 → na topic → Zrób to sam
Na allegro jak i wszędzie produkty typowo do skóry są dosyć drogie:/ O paście myślałem ale boję się upaprać białą bluzkę albo koszulkę mojej lubej bo dentysta wyjdzie drożej niż dobra farba. Po niedzieli chyba popróbuję na małowidocznym miejscu jakąś zwykłą czarną farbą.- 2 odpowiedzi
-
Witajcie!!! Adaptuję sobie nieużywane pomieszczenie w domu na coś w rodzaju biura/bazy/dziupli (takie miejsce gdzie mam komputer, warsztat do elektroniki). Cały cel przedsięwzięcia to wszystko robić samemu, wykorzystywać stare niepotrzebne rupcie czyli minimalny koszt a bajerancki efekt:) I teraz tak. Mam dwa stare skórzane fotele (pamiętające jeszcze gierka) niestety w okropnym brązowym kolorze i z okropnymi zielonymi poduszkami. Poduszkami obszyję jakimś materiałem, a skórę chciałem przemalować na czarno. Tylko nie mam pojęcia czym. Myślałem nad zwykłą farbą ftalową albo olejną, tylko taką żeby nie brudziła ubrań bo ten fotel będzie głównie dla gości jak ktoś będzie mi towarzyszył. Malował ktoś coś takiego? Wszędzie w sieci proponują drogie farby dedykowane do skóry po bagatela 100pln (za tyle sobie dopadnę używany taki fotel w całkiem ładnym stanie).
- 2 odpowiedzi
-
wełna będzie napewno dobra jakościowo, aczkolwiek tutaj mi chodzi jedynie o samą izolację cieplną.
-
No niestety specyficzne, dom z lat 90tych a blachodach wymieniany z 8 lat temu więc nie pozostało nic jak tylko wsuwać wełnę.
-
Witajcie!!! Jestem w trakcie ocieplania stropu wełą, niestety mam jedno głupie miejsce (ok 15-20m2) skosów gdzie mam strop, na nim krokwie 15cm i blachodachówkę. Będę musiał tam wsunąć wełnę przez co maksymalna grubość to 15cm bez jakiejkolwiek zakładki itp. Powiedzcie mi jaką wełnę, a dokładniej o jakiej lambdzie zastosować? Myślałem dać 0,033 albo 0,030. Wiem że są o jeszcze mniejszym współczynniku ale to już ciut wysoka cena. Warto dopłacać do takiej poniżej 0,030?
-
Heh zacząłem się gubić... Myślałem że właśnie bufor się wrzuca wtedy jak są małe grzejniki i cienkie rurki a grzejemy paliwem stałym żeby nazbierać ciepło w bufor który będą stopniowo odbierać te grzejniki... Podłogówki tak jak pisałem nie będzie, ze średnicami i dławieniem właśnie będę uważał tak jak piszesz żeby zbyt cienko nie zrobić bo z grawitacją będzie problem... (na wszystkich ostatnich grzejnikach myślałem 18, a tam gdzie wychodzi więcej niż 1 grzejnik 20) Automat schładzający? Yyy?? Po co?? Aaaaa bo chyba nie do końca się zrozumieliśmy:):) Aktualnie mam całe centralne ogrzewanie w systemie otwartym i grawitacyjnie. Ale chciałem zrobić tak żeby zastosować wymiennik lub bufor i wtedy dać grzejniki na zamkniętym obiegu a kocioł na otwartym z naczyniem naczyniem zbiorczym w piwnicy, no i zrobić to tak żeby w razie braku elektryczności hulało mi grawitacyjnie (z tym że napewno można tak zrobić przy całkiem zamkniętym bez wymiennika, ale jak jest wymiennik to nie wiem czy grawitacja zadziała...
-
Dzięki za info:) Właśnie zastanawiam się czy zrobić na buforze czy na wymienniku (to się pewnie okaże jak ocieplę stop i wymienię okna czy nie wystarczy w większości pomieszczeń po jednym panelu) bo wtedy bym pewnie wrzucił bufor. U mnie z kamieniem jest dokładnie to samo. Czajnik wymieniany co pół roku, dlatego właśnie chcę dać miedź i zamknąć obieg bo dzisiejsze grzejniki z pewnością są jeszcze delikatniejsze więc chociaż tak je zabezpieczę. No i dla wizualnego efektu chciałem miedź żeby sobie w ścianach pochować bo teraz na stali mam straszną układankę i póki mam meblościanki to jeszcze jakoś to wygląda bo gdzie najwięcej rurek i najgrubsze to mam pozastawiane meblami, ale czasem coś pasuje zmienić i mebelki kiedyś jakieś zgrabniejsze dać to będzie hamsko wystawać wszystko... Styropianu nie będę dawał na strop bo już lecę z wełną Tak jak pisałem 2x150 supermaty lambda niby 0,033. Przekrój mały nie chodzi mi tyle o wewnętrzny co zewnętrzny (miedź ma tylko 1mm grubości i kształtki nie pogrubiają tak jak w stali. Wiesz ja znów mam uczulenie na stalowe, jak myślę o tej korozji, toporności, gwintowaniu, itd. a idź Pan w uj. A tak to tylko gilotynka, palnik, dobre lutowie i lecę sobie jak złoto metry, no i kiedyś jak bym coś musiał przerobić uciąć dołożyć to tak samo ciach gilotynka i dokładam trójnik czy kolanko. A weź coś w stali przerób. Nie nie dla mnie stal jest przekreślona (oprócz grzejników bo aluminowe do miedzi nie bardzo), ewentualnie mógłbym się zastanowić nad pexem ale to jednak do mnie nie przemawia... Widziałem u znajomych w kilku domach super nowoczesne rurki które to niby miały 50 lat wytrzymać, a po 5 albo 6 latach robili poprawki bo im zaczynało przeciekać (i to wiem nie z opowieści tylko widziałem na własne oczy). Tak więc miedź i tylko miedź "przynajmniej awaryjnie, ale grawitacja = straty i mniejsza sprawność odbioru ciepła. " - Możesz to rozwinąć?