Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ggdh

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    860
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ggdh

  1. U mnie puszki osadzali elektrycy i w większości przypadków wysuwali po ok 1cm od muru. Gdzieniegdzie musiałem dać pierścienie dystansowe jak tynkarze prostowali ścianę dając grubszą warstwę, ale ogólnie nie było tragedii. Pierścienie dawałem jak tynkarze po obrzutce kleili listwy stalowe prowadzące, więc wiedziałem gdzie i jaka będzie warstwa tynku.
  2. Chyba czas na update i podsumowanie! Tak na szybko: jest zajebiście Mieszkamy od 2-go tygodnia września i po tych kilku miesiącach mogę stwierdzić, że faktycznie to już jest nasz DOM. Nie plac budowy, nie jakiś budynek, ale właśnie dom. Jeszcze sporo niedoróbek do skończenia, ale postanowiliśmy sobie, że nie będziemy się wprowadzać na dziko i mniej więcej wszystko było jak ma być. Brakuje pierdółek jak monitoring czy jakieś lampy na elewacji. Poza tym wprowadzając się wszystko było mniej więcej umeblowane (oczywiście dodawaliśmy graty w miarę pojawiających się potrzeb). Może po kolei od momentu, w którym ostatnio skończyłem... Podjazdy / kostki schody w miarę szybko się dokończyły i na chwilę obecną stan jest "na gotowo". Trzeba będzie jeszcze ułożyć krawężniki, aby odciąć taras i naokoło trawnika (którego jeszcze nie ma), ale wokoło samego domu wszystko zrobione. No może jedynie jeszcze zostało zrobić wiatkę na kosze i tam powinienem upchać resztki kostki, która mi została. Schody wejściowe: Jak mi się przypomni to zrobię zdjęcia naokoło domu, bo chyba nie posiadam Skoro już na zewnątrz jesteśmy to kolejną dużą inwestycją, którą udało się prawie skończyć w 2019 jest taras i wiata/szopa na samochody. Legary na gruncie, zadaszenie na słupach 14x14. Wiata i szopa również na takiej konstrukcji, czyli jest solidnie. Podłoga z modrzewia syberyjskiego, ale nie do końca jakości, jaką bym sobie wymarzył (trochę sęków, trochę sinizny). Trudno, najwyżej za kilka lat się zmieni... Inwestor zadowolony - wszyscy zadowoleni! I wiata na auta wraz z szopką. Jeszcze przed zimą udało mi się położyć nawadnianie z pomocą nowego nabytku w firmie I jeszcze zdjęcia z dzisiaj (w nocy było -3C). Tyle spinania się nad izolacjami, tyle pilnowania. Przypomnę, że na ścianie kolankowej jest styro, a nie BK jak to u każdego prawie. I ten styro opianowany dodatkowo. I ch*j Na ścianach szczytowych jest 20cm styro między murem a blachą. I chu*j Ściany szczytowe są psiknięte 10-15cm piany od środka, bo jednak strych zimny. I ch*j Elewacją doszli do samej membrany, styro 20cm docięty idealnie pod kąt połaci. I ch*j Na zewnątrz to byłoby chyba na tyle. Do zrobienia na wiosnę: - ostateczne równanie terenu i trawnik, - sadzenie buków i malin (zadołowane czekają cierpliwie), - montaż nawadniania (zraszaczy, wszystko kupione), - ogarnięcie oświetlenia podjazdu / chodnika, - montaż lamp na elewacji (wjazd + wiata) - elektryka nie została nawet dotknięta w wiacie / szopie, - lampy / gniazdka na tarasie, - wiatka na odpady + kompostownik, - krawężniki wokoło działki, aby odciąć pas przy ogrodzenie z bukami od trawy, - krawężniki wokoło tarasu (jeszcze nie postanowione) A co w środku? We wrześniu przeprowadzkowy clusterfuck Przeprowadzka przeprowadzką, a robota się sama nie zrobi... Za długo nie mogłem tak funkcjonować, więc i za swój gabinet musiałem się wziąć. Pojawił się 5-ty domownik (brudno, bo rozwaliła kuwetę) Nie będę się chwalił umeblowaniem, bo to mocno indywidualna sprawa, a to co miało być pokazane to już zostało Pewnie niejedna osoba będzie ciekawa ogrzewania. Pompa ciepła doczekała się podlicznika z prawdziwego zdarzenia z portem optycznym i drugim wihajstrem od OneMeter. Teraz mam już pełny wgląd w zużycie i pompy (z podziałem na noc/dzień) i całego domu. Podlicznik pompy zamontowany pod koniec listopada, więc pełne dane od grudnia mogę pokazać. POMPA: CAŁY DOM: O. I tyle na obecną chwilę
  3. Długo kazałeś na siebie czekać Ale postęp jest Ten zielony to chyba po pierwszej warstwie zdjęcia?
  4. Chwalę się, ale nie swoim samoróbstwem... Teraz 2+2, w pracy młyn, a myślałem, że więcej robić jak w 2018 się nie da. Da się - 1/3 więcej zaplanowanych prac na 2019 Coś tam czasem sam skrobnę, ale większość trzeba zlecać. Dzisiaj np wyprowadziłem kabel od wideodomofonu do furtki i zasilanie lamp przychodbikowych... No szał :/
  5. Od połowy kwietnia bez zastrzeżeń. Kilka dni nie mogłem się połączyć, ale to pewnie odczytujący licznik przestawił lekko czytnik, ale po korekcie wszystko sobie zczytał jak należy. UPDATE! Wiatrołap doczekał się finishu i wyszło całkiem całkiem - miejsca jest po prostu mega! Łazienki również doczekały się uchwytów i mimo, że zdjęcie jest sprzed 2 miesięcy to dalej nie ma ani lustra ani gniazdek Odkopałem podejście wod-kan w moim biurze... Ponieważ dom doczekał się pierwszych lokatorów Co nieco porobione w kuchni - mam podejście 3f w kuchni, ale że indukcja potrzebuje dwóch faz to trzecia jest wykorzystywana przez piekarnik (bo jest na 230V). Trochę dłubania było i rozkminki co gdzie z czym połączone , ale ostatecznie kuchnia jako tako jest gotowa. Brakuje listew LED pod szafkami (czekają na montaż) i lamp. Z odpływem tego zlewu to miałem przejścia, bo mamy tam dużą szufladę na kilka koszy na śmieci i trzeba było całą hydraulikę pchnąć do ściany jak najdalej. Ostatecznie po kupieniu dwóch dodatkowych zestawów syfonowych i wyciągnięciu z nich po jednej części wszystko hula jak należy! Wyszedł jeden babol, ale postanowiłem, że olewam - blat dębowy, który idzie w dół od lady kawowej się wybananił. Coś późno się pokapowałem, że blaty mam grubości 28mm, a nie grubsze. Nie mam pojęcia czy takie chcieliśmy czy wykonawca coś przykombinował. Olewka. Udało mi się uruchomić - o czym pisałem - odkurzacz centralny i nawet już pierwsze sprzątanie za mną. Tak demonizowana rura 9m mieści się w jednej z chyba 8 półek w tym wymiarze, które mamy w wiatrołapie. Luzik. No i czas na salon - pierwsze meble, pierwszy leżing na sofie zaliczony z Leszkiem 0% OK, zapraszam na obejście Zdjęcia warte więcej niż ileśtam słów... Tyle byłoby elewacji: - Termoorganika Termonium+ 20cm, - cały system Greinplast z barankiem TXB w kolorze złamanym białym jakimś (5020 czy jakoś tak) - kamień elewacyjny Stegu Oviedo - podbitka stalowa i parapety pod kolor okien i drzwi, czyli Złoty Dąb. Odbiór domu całkowicie się zmienił - to nie jest już plac budowy, ale pełnoprawny DOM! WRESZCIE doczekałem się przewiertu pod światłowód - zeszło całe 2 godziny, na które to czekałem chyba 3 miesiące. Ale grunt, że JEST oczywiście od 3 tygodni nie mam czasu wkopać rury u sąsiada i podciągnąć pod słupa - jednak mój sąsiad to ma anielską cierpliwość Przycisnąłem z przewiertem, bo następny etap był wyglądał zza rogu... Jeszcze dosłownie dzisiaj zdążyłem sobie podkleić progi folią EPDM - dam tam ładny stopień z deski modrzewiowej... z której również będzie spory taras
  6. Zamurowaliście wełnę na amen. Zamkniecie od góry i będzie hermetycznie. Co do gruntowania to u mnie też nie było nawet o tym mowy - była rzadka obrzutka / szpryca i jest jak należy (już prawie rok )
  7. Tak tak, płytki twarde skurczybyki i płytkarz miał z nimi problemy. No i mimo, że wcale nie najtańsze, rektyfikowane itd. to większość banany
  8. Ale na ścianach te białe płytki to jest gres... a na podłodze to też drewnopodobne. Nie wiem co to konkretnie, bo Małża się tym zajmowała.
  9. Może załapałem się na promo z tym gniazdkiem z USB, bo to X3 czarne matowe kosztuje dalej ~150PLN. W łazienkach na ścianach jakiś biały gres, nie wiem, nie znam się A to podejście z podłogi to jest... pętla do pasywnego chłodzenia mojego PC
  10. Znowu ja! - chilli banana, gniazdka kupione na miejscu, ale mają też sklep internetowy C L I C K, a drzwi są sosnowe robione przez stolarza na zamówienie. Jaram się nimi - to może najpierw co w środku się dzieje... Od momentu robienia zdjęć szafki doczekały się uchwytów, cokołów - dalej czekam na szufladę na kosze i jeden front, bo projektantowi coś nie pykło i wyszedł im tak z 15cm za krótki Tak... sprawdziłem. Działa... Te też... I szafka w łazience głównej... po tuningu wymuszonym przez Małżowinkę - przyznacie, że trafionym. A było tak: I tu jeszcze kolejne szafki... Chciałem też zamontować umywalkę w łazience na dole (efekt Szelągowskiej - nogi od maszyny do szycia i blat ), ale okazało się, że trochę murarzom nie pykło Blat już docięty - tam gdzie został wykonany, czyli w stolarni, która robiła nam schody. Pierwsza faktycznie ozdoba w domu: ręcznie malowane przyleciało prosto z Londynu Też lubicie jak wszystko do siebie idealnie pasuje? Kto zgadnie co to i po co? Nie - to nie jest podejście do grzejnika. Nie wiem czy wcześniej o tym wspominałem - tylko dla uważnie śledzących! W pralni zawisła nowa ozdoba i już nawet włączyłem - działa i to hoho jak A wyrzutnia? No BA! A co to jest to szare na końcu tunelu? Płynnie przechodzimy na zewnątrz domu, bo też się dzieje Ciepłe gniazdka elewacyjne firmy KOPOS... I kilka innych kabelków do kompletu schowało się pod styro... Dzisiaj mi uzmysłowiono, że zapomniałem dać skrętkę do syreny alarmowej - mimo, że mój gabinet jest zrobiony na gotowo to trzeba będzie wiercić... W pierwszej chwili pomyślałem, że się ciut za dużo wykorytowało, ale jest jak miało być <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - po świętach dalszy ciąg elewacji. Ekipa obiecała, że nie zejdzie aż nie będzie wszystko na gotowo wraz z tynkiem i podbitką. Pracują na Greinplaście i Termoorganice, a podbitka stalowa pod kolor okien (tak jak i parapety). - kostka powinna dotrzeć również zaraz po świętach, ale z pracami ziemnymi poczekamy do zakończenia elewacji. - w środku jest wszystko prawie gotowe: są listwy podłogowe Mardom Decor MD236 (poszukajcie se ), brakuje jeszcze połowy gniazdek i lampy czekają na zawieszenie. - nabyłem drogą kupna wihajster do licznika, który pozwala podglądać zużycie z dość duża dokładnością. OneMeter o ile jest ktoś zainteresowany - montuj się toto do portu optycznego, który jest obecny w każdym współczesnym mierniku zużycia energii elektrycznej.
  11. Nie zagłębiałem się w ustawienia, ale reku na pewno słychać - zwłaszcza teraz jak są filtry od nowości i sam już nie wiem, który jest bardziej zasyfiony. Zapomniałem wyłączyć WM jak miałem robione podłogi i potem schody, więc trochę pyłu drzewnego sobie pociągnęła. Reku ma czujniki i pewnie kompensuje prędkością wentylatorów - po pierwszym uruchomieniu na 1 biegu fabrycznym trzeba było przyłożyć ucho do obudowy, żeby go usłyszeć. Teraz go po prostu słychać. Jest jeszcze jedna kwestia: dom jest pusty i hałas się niesie. <<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>> Poza tym: UPDATE! - najpierw humorystycznie - znalezione na FB na grupie wykończeniowej. Chłopaki nie ogarniali dlaczego im wszystkie ESy wybija i po zdjęciu dekli odkryli nowatorskie podejście inwestora - schody skończone! Pierwsza rzecz rzucająca się w oczy to ta moja nieszczęsna belka na suficie. Trzeba będzie się przyzwyczaić, chociaż sąsiad robiący mi gładzie / malowanie i mający 190cm+ jakoś nawet nie zwrócił na to uwagi. Więc może nie jest tak źle :( - doczekaliśmy się montażu drzwi wewnętrznych, które były przyblokowane opóźnieniem podłóg. Ale było warto, bo są absolutnie idealne! Sosnowe, lite, żadne MDFy / plastry miodu. - następny duży etap rozpoczęty: KUCHNIA! Styl trochę angielski, chociaż fronty będą nie do końca takie jak książka nakazuje. Na razie jest tylko i aż tyle. Koncepcja lady kawowej (duży front będzie pod blatem, żeby zasłonić półki): I same blaty: klejonka dębowa, chyba 36mm grubości. Tutaj jeszcze surowa zaraz po docięciu parapetu. Nabrały rumieńców po 2x olejowaniu W blacie będą dwa takie gniazda (czarny wierzch, układ 3x gnizdko w jednym i 2x gniazdko+2x USB w drugim). Cena śmieszna, bo oba kosztowały 300zł, a spodziewałem się z 500zł/szt: - wiatrołap również nabiera kształtów: - i na kabelki czas nadszedł bez udziwnień - Simon Basic Standard i ch*j Tutaj lekko nie pykło przy obróbce / tynkowaniu, ale akryl i będzie zastawione biurkiem, więc olewka - doczekałem się działających rolet - kupiłem na Allegro rolkę folii EPDM o szerokości 20cm i grubości 0.75mm. Klejona na uszczelniach Isover DoubleFit, bo mi kilka tubek zostało najpierw skonsultowane z kim trzeba czy tym uszczelniaczem można. - skoro już wyszliśmy na zewnątrz to pod moją nieobecność zmaterializowało się 47m3 styro, Termoorganika Termonium+ 031, grubość 20cm. Aby uniknąć schodka 10cm między ścianą a fundamentem to dokleją na niego kolejne 5cm czym jednocześnie wyrównają, bo z tym to różnie jest - czerpnia do GWC zrobiona. No OK, sam kikut, bo nie jest położona na całej długości, a tylko po ok 2m. Dlaczego? Ponieważ najpierw będzie elewacja, a dopiero potem kopanie pod GWC. A na końcu kostka. - a'propos kostki to prawie na pewno będzie BrukBet Promenada w kolorze Wapień Muszlowy (3 kolumny od lewej): <<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>> - chałupa jest pomalowana na biało farbą Beckers Designer White (na grunt Beckersa), którą to kupiłem w sklepie firmowym Tikkurili w Dębicy. Polecam miejscowym, bo mają pełny wybór + studio kolorów. Z malowaniem zeszło może 5 godzin dla 2 warstw na 550m2. Nie ogarniam jak Ściana przy schodach jest jeszcze machnięta lakierem lamperyjnym Fluggers DingDong (kto wymyśle te nazwy?), aby dało się zmywać małe odciski rączek. Lakier sprawdza się w przedszkolach, więc dlaczego by nie u mnie. - aktualnie to czekam na fronty w kuchni, fronty / drzwiczki do szafek w wiatrołapie. W międzyczasie kręcę sobie gniazdka. - kostkę wkrótce zamówię, a dostępność na połowę kwietnia, więc spiny nie ma. - szukam koncepcji na listwy podłogowe. - odliczanie do 2+2 rozpoczęte: czas 1 miesiąc
  12. Ostatnią wersją, która chciała ze mną współpracować, czyli po zakończeniu 30-dniowego trialu wersji Pro i przejścia na darmową, był SketchUp z 2017.
  13. U mnie nie było wielkich rozważań na ten temat: dylatacja / fuga jest dokładnie pod zamkniętymi drzwiami. Zamknięte drzwi = dylatacja niewidoczna.
  14. To zależy od paneli chyba. U mnie jest po długości ponad 7m i nie trzeba było robić dylatacji. W sumie to pomieszczenie ca. 60m2 jest bez dylatacji, bo nie ma otworów drzwiowych.
  15. Zamawia wykonawca (Fasader) w Termico, bo po zamknięciu Sufigsu zostali jedynym oficjlanym partnerem handlowym Termoorganiki w Mielcu. Był właściciel dzisiaj na pomiarze, omówiliśmy co i jak trzeba zrobić, zasugerował kilka bardzo trafnych modyfikacji. Wejdzie 47m3 031 Termonium+
  16. Planowaliśmy przed Wielkanocą, ale coś czuję, że nie damy rady. Nawet nie z powodu samego procesu wykańczania domu, ale raczej ze strachu przed wprowadzeniem się do aż tak "świeżego" domu. Jednak chemia jest teraz wszędzie. Trochę mój strach podeprę tym, że na przełomie kwietnia / maja wskakujemy z 2+1 na 2+2 Jestem po słowie z wykonawcą elewacji - po weekendzie mamy się zdzwonić i zacząć działać: najpierw przyjedzie wymierzyć co i jak trzeba zamówić. Działa wyłącznie na Termoorganice i Greinplast, więc do ogarnięcia (zakład Termoorganiki mamy na miejscu na Strefie ) Wyszła jedna lipa w międzyczasie: w ferworze walki zapomniałem zrobić przewiertu pod światłowód, a mam już wykorytowane i utwardzone + po przesunięciu szafki trochę tam pod ziemią zrobił się bałagan z peszlami, więc nie chcę iść "na wprost" słupa. Sąsiad z naprzeciwka zgodził się, żebym wyszedł u niego na działce, przekopał się w poprzek wjazdu i dał peszel na głębokości min. 1m w rurze osłonowej twardej taki sąsiad to SKARB! Poszukiwania kostki na razie skończyły się fiaskiem. Laczak, jakbyś szukał w Mielcu wystawek producentów kostki to Termico i Agrobaza mają ich zdecydowanie najwięcej. Byliśmy w zakładzie firmy Styrobud pod Sokołowem Małopolskim oglądnąć ich kostkę w ogródku dekoracyjnym, ale ta, która nam wpadła w oko nie będzie dostępna do połowy kwietnia. Jutro kopniemy się na południe do zakładu Bruk-Betu
  17. Się dzieje, więc czas na update. Ostatnie kilka tygodni to istne szaleństwo. Bywało, że przed domem miałem po 5 aut i 3 ekipy - z polecenia nawiązałem kontakt z prawie, że sąsiadem (ta sama miejscowość), który nie dość, że ma wypożyczalnię sprzętu budowlanego / ogrodniczego to jeszcze zajmuje się ogrodzeniami, ogrodami i brukarstwem. Człowiek orkiestra i do tego chętny wykonać u mnie wszystko kompleksowo. Najpierw zajęliśmy się ogrodzeniem: tak w skrócie to panele 5mm, 133cm wysokości, 3 tłoczenia, kolor RAL7016, słupki 40x60 dł. 2.2m o ile pamiętam. Deska betonowa grubości 6.5cm. Na zdjęciach jeszcze nie obsypane ziemią. Słupki bramowe 100x100x3 dł 2.5m, słupki furtki (110cm w świetle, czyli pod furtkę 100cm - idealnie na rower ) na jednym wspólnym fundamencie, aby nie rozjeżdżały się w zimie jak grunt będzie pracował. Słupki bramy osadzone według zaleceń wykonawcy bramy na zamówienie: fundament o szerokości 55cm, głębokości 120cm i długości 220cm. Beton B25 takie 3/4 suchy z betoniarni, aby się czasem nie zarypać przy betoniarce i nie gimnastykować się z kruszywem Brama będzie prosta w formie tzn. dzielona na pół z poziomymi profilami 10cm, których będzie 10szt z 4cm przerwy między nimi. Koszt bramy wraz z furtką (bez napędów / wideodomofonu) to 4400zł, więc BAJKA w stosunku do oferty od Wiśniowskiego... - w międzyczasie szafka licznikowa w automagiczny sposób teleportowała się w róg działki, aby czasem nie przeszkadzać bramie przesuwnej. Przy okazji wykopów okazało się, że poprzedni właściciel zostawił nam niespodziankę w postaci placka o średnicy ok 1.5m i grubości do 30cm z betonu towarowego - zapewne zostało po laniu fundamentu monolitycznego. Duży młot wyburzeniowy (przydaje się znajomy wykonawca z wypożyczalnią sprzętu budowlanego? ) i chłopaki sobie poradzili. Dziurka tycia na podjeździe i myk myk, beton znikł - skoro już jesteśmy przy pracach ziemnych to zrobiliśmy studnie chłonne po jednej do każdej z rynien. Każda to 150cm rury 315mm, od dołu zabezpieczone geowłókniną i tłuczniem z podjazdu (o tym za chwilę). Z rynien puszczone rury pomarańczowe 110mm, żeby nie było lipy. Chciałem robić od razu rurami drenarskimi, ale w zaprzyjaźnionym sklepie hydraulicznym pokazali mi zdjęcie jak gościowi podmyło z takiej rury (pewnie się obsunęła) cały narożnik domu aż odkryło ławę fundamentową Nie - dziękuję. Poproszę normalne rury kanalizacyjne! - w międzyczasie pojawił się na podjeździe (wykorytowanym na 40cm poniżej poziomu planowanej kostki) tłuczeń 0-63mm jako podbudowa pod kostkę. Na razie tylko 12m3, ale przy okazji pozbyłem się ok 10m3 gruzu z całej budowy! I to za pieniądze, które wydaję na średnią kolację dla dwojga - a koncept na razie wjazdów mniej więcej wykrystalizował się taki... (chodniki nie ogarnięte) - też tak macie, przynajmniej ci z pompą ciepła jako jedynym źródłem grzania, że wielu wątpi w jej sens ekonomiczny? Jednym z takich jest mój szanowny Teść, który stwierdził, że jak już wyrównuję działkę to trzeba zrobić przyłącz gazowy :bash:. Zgodziłem się tylko dlatego, że koszt po mojej stronie to dokładnie zero PLN, więc niech sobie spokojnie leży Dobra, zapraszam do środka - QuickStep Impresive Classic Oak Natural wygląda tak jeszcze trochę podeptany: I pierwsza zabawa we własnym pokoju!!! Z tymi podłogami to przejścia jakich mało, bo ekipa przyjechała montować podłogi za 20kPLN z miernikiem... z Allegro za 130zł. Włożyli w dylatację wylewki te śmieszne dwie igiełki i im wyszło, że wylewka ma 8-11% wilgotności. Po ponad 4 miesiącach pracy podłogówki :bash: nawiązałem kontakt z innym instalatorem podłóg z okolicy, który jednak nie odważył się zrobić pomiaru karbidowego na podłogówce. Miał za to miernik powierzchniowy, taki z 6 lub 8 stykami pomiarowymi, który pokazał wilgotność powierzchniową (która zawsze jest wyższa niż w głębszej warstwie) od 0.8 do 2.7%. Lekko się wku*wiłem, zadzwoniłem do znajomego z Rzeszowa, od którego zresztą kupiłem zasobnik CWU, przyjechał z czymś ciut lepszym niż kupa z Allegro... Zrobił dziurkę, wybrał wylewkę, wrzucił w shaker, zrobił koktajl karbidowy i wyszło co? Wilgotność 2.3% po chyba 15 minutach pomiaru. Protokół, kurs na salon podłóg, dalej się bronili, że ich cudo techniki mierzy dobrze, ale przyjęli protokół z pomiaru CM i na następny dzień przyjechali do układania. Uwinęli się z całą górą i salonem / jadalnią / hallem na dole w 2.5 dnia. Akurat do samego kładzenia paneli nie mam żadnych zastrzeżeń, może dlatego, że to podwykonawca tego salonu podłóg... - nastąpiła długo odkładana chwila pożegnania się z moim wymuskanymi schodami, które by nam zaoszczędziły pewnie z 15kPLN... ...ale Żona stanowczo powiedziała NIE :D zdjęte, aby zrobić miejsce dla czegoś ciut bardziej wyrafinowanego: Jak Żona sobie życzy stopnie dębowe o grubości 6cm TO NIE DYSKUTUJESZ! poza tym to ciesze się tymi schodami jak dziecko - chyba dlatego, że to jest faktycznie pierwszy MEBEL i ozdoba wnętrza! <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - montaż bramy mam przyobiecany przed Wielkanocą. Okaże się czy się uda. - kuchnia przyjechała w trakcie robienia zdjęć schodów... montaż rozciągnięty w czasie, bo ponownie Żona zażyczyła sobie blaty dębowe i ciut zejdzie. - kostka jeszcze nie wybrana, ale nastawiamy się na "płytki" w kolorach zbliżonych do piaskowca, np Bruk-Bet Promenada w kolorze wapień muszlowy (zdjęcie producenta) - jestem po słowie z ekipą od elewacji. Ustaliliśmy ok 3 tygodnie temu, że przyjdą od tego poniedziałku. Na razie cisza...
  18. Płytki w banan to jeszcze pół biedy. O ile trzymają wymiar to może się tylko będziesz potykał Na płytce 80x80 możesz mieć np 4mm różnicy wymiarów i wtedy albo mierzysz wszystkie i próbujesz grupować albo przez resztę życia będziesz patrzył na fugi różnej szerokości.
  19. U mnie na stropie (Ackermany) było miejscami trochę krzywo, aż się kiwały płyty styro pod podłogówkę, ale jakoś spłynęło po mnie jak po kaczce. Życie jest za krótkie, żeby przejmować się takimi głupotami Poza tym to byś może chciał mnie odwiedzić i pogadać na żywo? Zawsze lepiej wymienić się żalami i doświadczeniami
  20. Chyba jednak nie o tych samych drzwiach piszemy, bo moje to zwykłe techniczne o gr. 4cm. Z futryną kątową. W białym kolorze również występują o ile dobrze pamiętam. Płyty kupuję w LM niestety - tanio nie jest, ale moim zdaniem warto. Kleję do muru na pianoklej Tytana do XPS.
  21. Mała aktualizacja, bo prace ciut zwolniły. - obrobiłem wstępnie otwór drzwi wyjściowych na tył domu. Skoro to jest pralnia nie będę się z tym pieścił - dam narożniki alu, zaciągnę gotową masą szpachlową i MA BYĆ - po dokładnie 1 tygodniu (7d3h) pracy reku na minimum (ca. 100m3/h) tak wyglądają filtry. Chyba nie muszę pisać, który jest na czerpni? - pojawiły się pierwsze drzwi wewnętrzne w domu między pralnią a pompownią. Hormann z LM za 389 opis jak byk: drzwi 80cm pod otwór drzwiowy 90cm. No i w otwór 90cm to one cały wpadały wraz z futryną obrobiłem tak jak i na wcześniejszym zdjęciu płytą ULTRAMENT, dałem 6 kołków do ceramiki i na razie nic się nie dzieje - bez większego rozwodzenia się nad tematem postanowiłem zrobić regały do pralni. Moje plany trochę pokrzyżował rekuperator, bo zajął dużo więcej miejsca niż planowałem (nie jest dosunięty do samej ściany.... sam nie wiem dlaczego). Tak czy tak: nogi z kątowników 45x45x4, półki na kątownikach 30x30x3, półki z OSB 18mm. Wymiar półek to 58x118, z których dwie najwyższe mają ok 30cm wysokości, pozostałe 8 po około 54cm. Koszt całkowity to około 600zł za oba regały i 2 dni pracy. Wskoczyłem na najniższą półkę przed montażem pozostałych i nawet nie skrzypnęła pod moimi 100kg+ Wiadro gładzi 30kg dla skali... Dość powiedzieć, że pokój-graciarnia (mój własny osobisty man-cave) zmieścił się włąściwie na 3 półkach... <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - gładzie się szlifują dość opornie, ale grunt, że ubywa. - schody powinny być w terminie tzn mniej więcej w połowie marca. Trzeba podkręcić tempo. - o drzwiach wewnętrznych jeszcze nic nie wiem, będę dzwonił wkrótce sprawdzić jak idzie wykonanie. - panele podłogowe czekają na magazynie na montaż, trzeba coś ustalić. - dość powiedzieć, że temat ogrodzenia rozpoczęty: Panele i słupki w RAL7016, wysokość 133cm i drut 5mm. Złączki betonowe i deski również na miejscu. Całość mnie do tej pory kosztowała 6080zł za około 85mb. Brama i furtka do ogarnięcia jak już zaczniemy montować ogrodzenie. Aha, ogrodzenie będzie robił niedawno zaznajomiony wykonawca, który chyba też ogarnie bruki i nawodnienie / niwelację terenu. Po co sobie komplikować z kilkoma ekipami?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...