Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ggdh

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    860
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ggdh

  1. Karol, u mnie mimo ocieplonej rury w mrozy na poziomie -5°C woda skrapla się na rekuperatorze od strony czerpni. Nakleję tam jakiś neopren/kauczuk czy coś, żeby tylko przesunąć punk rosy. Obawiam się, że jednak w końcu będziesz musiał ten sufit ściągać bo celuloza nie dolega ściśle, więc powietrze tam jest. Pytanie jak suche?
  2. Dokładnie tak mam zaizolowane rury z czerpni, ale u mnie to jest około 3mb wszystkiego. Wełna 3cm z ekranem alu, z klejem od spodu. Wszystko obrobione taśmą aluminiową zbrojoną. Zobacz ostatnie zdjęcie w poście #1107 u mnie.
  3. Jak widzisz powiadomienie z subskrypcją Andromedy to wiedz, że coś się dzieje... Wygląda na to, że doczekałem się działającej rekuperacji co pewnie wspominałem, znajomy pracuje w firmie zajmującej się całe dekady klimatyzacją i od niedawna również WM i reku. Instalowali kanały i nadszedł czas na dokończenie dzieła. W skrócie: - CLICK! https://www.pro-vent.pl/rekuperatory/rekuperator-mistral-smart-400-ec/ - ze sterownikiem RS6mini (click i "otwórz w nowym oknie" dla dociekliwych) - na początku była ściana. Z przyłączem wodnym. I pionem kanalizacyjnym fi50 do wanny na górze. O czym za chwilę Zdążyłem jeszcze pomalować pralnię i teraz po montażu tylko poprawki. - w której trzeba było zrobić 3 otwory fi200 pod czerpnię, czerpnię GWC i wyrzutnię. Poszło gładko... - ...do momentu, w którym przestało iść gładko Błąd oczywiście mój, bo kazałem wiercić około 15cm obok osi dwóch podejść 30mm pod syfony (na zdjęciu zrobione jedno z podejść,ciut niżej jak gniazdko na wys. ok 2m, po prawej stronie zdjęcia) No i oczywiście musiałem zapomnieć, że trójniki pod syfony nie były w osi rury kanalizacyjnej, ale odsunięte na 15cm. Zdjęcie mam na telefonie, ale nie chciało mi się sprawdzić, bo "what could possibly go wrong" No niech tam, odkulismy z 60cm rury i ją wymieniliśmy, mufka na łączeniu, piana i ogień. - po niedługiej chwili było tak: Po lewej od reku widoczna przepustnica do GWC. - aby kolejnego dnia było tak: Zostawili mi resztę rolki wełny i 2 rolki taśmy alu, więc już zacząłem docieplać pozostałe rury - tylko i wyłącznie z powodów estetycznych <<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - Reku przez jedną noc pracy na minimum (chyba fabrycznie to jest 30% mocy) obniżył wilgotność w domu z 69% na 57% wreszcie mogłem uszczelnić wyłaz strychowy, który do tej pory był jedynym ujściem wentylacyjnym w domu, ale przy tym puszczał mnóstwo ciepła na strych. Niezbyt mi się to podobało wiedząc, że pompa chodzi w obu taryfach bez ograniczeń - Szykuję się na wykończenie pierdółek, takich jak kable do alarmu, obróbka drzwi wyjściowych na tył domu, otynkowanie otworu drzwiowego między kotłownią a pralnią i wstawienie prostych drzwi technicznych z marketu , montaż odkurzacza centralnego. - Dostałem wycenę ogrodzenia od przedstawiciela firmy Wiśniowski: ok 86mb paneli + brama przesuwna 4.75 i furtka 1m - ponad 25kPLN. No chyba żarty jakieś zważywszy, że ogrodzenie uważam za element stawiany dla sąsiadów i na pokaz. Czytaj: ma być tanio, ale bez dziadostwa. Znajoma poleciła mi swojego sąsiada, który robi ogrodzenia i zajmuje się również brukarstwem. Po weekendzie mają mi przywieźć panele, słupki, fundamenty pod ogrodzenie i jak tylko pogoda pozwoli to działamy razem. Aha, brama ponownie powiedziała: NEIN NEIN NEIN! Poleży sobie pod płotem do odwilży...
  4. Oooo krajan powitać powitać... Jakby nie patrzeć to tylko mam rok obsuwy w Twoim dzienniku Przeleciałem na szybko sprawdzić czy masz już postawioną ZKP z PGE i masz - ale nie wygląda jak nasza skrzynka i na pewno nie my ją stawialiśmy (tym się zajmujemy). Następnym razem jadąc przez Podleszany w tamtym kierunku zwrócę uwagę co i jak tam słychać u Ciebie!
  5. TAK! Jeszcze żyję! Ale ostatnie właściwie 3-4 tygodnie na ćwierć gwizdka, bo choróbsko dopadło i nie chciało odpuścić... - łazienki się ukończyły, a brakuje tylko kibelków (kupione, do zawieszenia), mebli (zamówione) i baterii (temat nie ruszony) Kiepskie zdjęcie, ale mała łazienka jest biała, a na podłodze i ścianie po lewej (z grzejnikiem) drewnopodobne jak w łazience duże, które nie są takie blade i bez wyrazu jak na zdjęciach - w kuchni sufit opuściliśmy o 10 czy 15cm, żeby łatwo rozprowadzić światło + nie daliśmy przy elektryce światła na środku. Meble kuchenne do sufitu (zamówione), więc powinno się ładnie komponować. - zabudowa GK właściwie skończona, bez większych niespodzianek. Tutaj wreszcie wyczekiwana ścianka działowa i wydzielona garderoba. Drzwi zrobimy przesuwne. - pyk pyk i gładzie zrobione - i parapety wewnętrzne również <<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - jakoś tak wyszło, że pogoda się popsuła i przyszła zima (w styczniu? NIEMOŻLIWE!! ) - wcale to gładziom nie pomaga. O ile na ścianach, sufitach i zabudowie wszystko w miarę sobie schnie to na ścianie kolankowej od ponad tygodnia mokro i gładź płynie - dosłownie gluty i nic nie chce schnąć. Może się okazać, że trzeba będzie to zebrać i poczekać na dokończenie do odwilży. Osuszacz chodzi: i codziennie wietrzę po 2x. Pompa oczywiście włączona bez timera i jako tako daje sobie radę, ale jednak bez elewacji cudów nie ma. W domu jest ciągle około 14C. Przez tydzień odparowało pewnie kilkaset litrów wody, ale ze ścian kolankowych nie chce... Nie mam zamiaru rozpaczać, bo to i tak nic nie da - meble do kuchni zamówione w ostatecznej wersji. Ta sama stolarnia zrobi nam szafki do łazienek i wiatrołapu - schody zamówione - panele na podłogi czekają na magazynie - drzwi wewnętrzne zamówione i umówione na luty (drewniane ze stolarni, żadne tam MDFy) Chcemy wprowadzić się przed Wielkanocą, bo dla 2+2 to może być przyciasno na 58m2
  6. Szczerze to jakoś bardzo nie kontroluję tego. Idzie ile idzie. Teraz w te mrozy trzeba było grzać, a i tak woda wychodziła w narożnikach po nocy z mrozem na poziomie -10C.
  7. 1) od teraz będzie robiony fartuch pod profil UD30, na niego pianka aku i uszczeniacz na ścianę. Zapomniałem zrobić w łazience, więc folię paroizolacyjną przykleiłem na uszczelniacz. Musi wystarczyć. Uszczelniacz DoubleFit Isovera. 2) robiłem swobodnie, ale dużo bliżej niż 15cm. Na kolankową (u mnie styro i na nim tynk, więc kręcić do niego nie za bardzo jest jak) taśma poślizgowa, do nie płyta prawie na styk. Uniflot, taśma, Norgips Start&Finish. 3) słupa jeszcze nie robiłem, więc nie wiem. Będę patrzył się na ręce jak będą wykonywać. Umówiłem się na poniedziałek na oglądnięcie i wycenę. 4) glazurnika. Rubi EVO200, gres do 60cm tnie, większe (czyli np drewnopodobne) już trzeba z ręki szlifierką. Niby dobra, ale narzeka, że mu rdzewieje tacka ociekowa. Stwierdził, że takiej roboty by się nie podjął bez tej maszyny, sporo docinek u mnie jest. Same nogi blatu to jest 8mb+ ścinania na 45°.
  8. Jak najbardziej polecam. Stelaż musi być - ta duża zabudowa jest mocowana do geberita, na skosie jest profil ścienny UD30, a oprócz tego na ścianie pozostałe wsporniki M-System. Jakbyś się uparł i jestem pewny, że się sprawdzi, to możesz zrobić stelaż z samych płyt i użyć ich jako "żebrowania".
  9. Melduję się na placu boju aka budowie! - tak się spinałem nad zabudową łazienki: było, minęło Ciut niestarannie, ale ważny efekt, bo i tak płyty przykryją. Oooo, takie płyty Tutaj akurat do paroizolacji się przyłożyłem (folia Isover StopAir i uszczelniacz Isover DoubleFit). Nawet okna mi wyszły jako tako, chociaż jak się trafi upierdliwiec do kąpania, który pójdzie z łatą 2m to coś może i znajdzie... - zabudowa zabudową, a płytkarz czekał. I się doczekał bardzo polubiłem się z płytami Ultrament - tanio nie jest, ale przyspiesza tempo bardzo i przy tym jest solidnie. Zabudowa Geberitów, pionu kanalizacyjnego w małej łazience z płyt 30mm, a blat z 50mm. Wszystko na kleju systemowym Ultrament i blachowkrętach. Dojdą płytki i będzie można po tym skakać. Blat pod umywalki i szafki. Był plan zrobić półeczkę wokoło wanny z płyt, ale ostatecznie stwierdziliśmy, że żaden problem wymurować z BK. Jak planowali, tak zrobili. I jeszcze nasz brodzik pod kabinę 140x100. Okazało się, że chcąc zamówić gotowca, trzeba wysupłać z kiesy około 1600zł wraz z wbudowanym odpływem... Więc kupiliśmy 140x90 i po bokach dokleiliśmy paski płyty Ultrament. Gotowiec już ze spadkami, więc odpada rzeźba i samopoziom. Zresztą będzie tam mozaika, więc i tak trudności płytkarz nie przewidywał. - płytki, płyteczki, płytunie Wiatrołap. Takie same też będą w kuchni, ale jeszcze sobie poczekamy na paczkę dekorów, które być miały, ale trzeba je najpierw wyprodukować... Pompowania (nie mylić z kotłownią) oraz pralnio-rekuperatornio-spiżarnia. Jakieś paście z LM za 28PLN/m2 Czy wspomniałem, że wszystkie płytki w małej łazience na parterze już gotowe? Brakuje jeszcze sylikonów - doczekałem się KANALIZACJI robiona oczywiście we własnym zakresie, ale było tak zimno, że nie dali mi się bawić koparką. Dobre jaja były z tym przyłączem, bo wprawdzie wiedzieliśmy, że ze studzienki w drodze odchodzi trójnik w stronę mojej działki, ale nie wiadomo było czy tylko do granicy? Tylko do krawędzi asfaltu? Okazało się, że rura pociągnięta jest... do połowy długości przyłącza wziąłem ze sklepu hydraulicznego 7x3m i 1x2m, zwróciłem 4x3m Dłubanie co metr, aby odkryć istniejącą rurę: Czy wspomniałem, że położyliśmy kabel zasilający chałupę wprost na rurze kanalizacyjnej nie wiedząc o jej istnieniu? Na zdjęciu niżej widać przesunięcie, aby odsunąć się na metr od kabla (widać rurę DVK, którą daliśmy na całej długości przyłącza energetycznego). Pierwsza przymiarka do kinety - inwestor przytomnie zarządził, że kąt 90° to coś nie ten tego, ostatecznie zrobiliśmy na 135° i daliśmy kolanko 45°, aby skierować w stronę przyłącza. Nie mogło się obyć bez kateringu <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - pompa sobie pracuje dając radę i drenuje powoli moją kieszeń. Chociaż chyba spodziewałem się gorszego, bo w końcu brak elewacji i dom wychłodzony. Pierwsze wrażenia, dylematy, kłopoty z obsługą przez niezrozumienie koncepcji... - trochę gadżetów przybyło - jestem po słowie z sąsiadem, który wraz z kolegą podjął się robić u mnie poddasze. Nie dam rady sam, bo cierpi życie rodzinne i praca, poza tym zdrowie już nie to. I tyle było samoróbstwa na poddaszu.
  10. karster, kleisz na zwykły klej, że boisz się mrozów? Może skończ na pianę? Murować da się do -10C (podłoże -5C) to czemu by nie miało być pianoklejów na niskie temperatury? Jak coś plątam to obwinię brak czasu na studium dziennika
  11. Powodzenia!
  12. I znowu ja, tym razem bez zdjęć, bo nie zdążyłem zrobić. Co się odwlecze... - łazienka na górze w 95% skończona, została jedna płyta na suficie i glify okien do docięcia i dokręcenia. No i szpachlowanko przede mną. - płytkarz rozpoczął zgodnie z planem i na tą chwilę mam podłogi w pralni i kotłowni gotowe na fugowanie rozpoczął również ściany w małej łazience - ciągle czekam na płyty Ultrament z LM, musiałem zamawiać, bo wszystkie "wyszły"... - płytki na ściany, wanna, kabiny, brodzik, mozaika wszystko dotarło. Drewnopodobne na podłogi, podłogowe w kuchni / wiatrołapie i kafelki do kuchni angielskiej zamówione. <<<<<<<<<<>>>>>>>>>>> Mam zagwozdkę z brodzikiem 140x100. Chcę dać gotowy brodzik podpłytkowy, ale w tym wymiarze tylko na zamówienie i kosztuje ta przyjemność marne 1550PLN kombinuję z brodzikiem 140x90 z LM i te 10 cm brakujące zrobić normalnie z samopoziomu. Tak czy tak wszędzie będzie mozaika, więc nie będzie kombinowania ze spadkami i docinkami na 560 elementów. Rozliczyłem ziemię: 205m3 za 3500PLN. Nikt mi nie podskoczy z ceną Od niedzieli kaszel, ból gardła, kołowata głowa, więc na razie nie zapowiada się jakaś cięższa praca na budowie.
  13. Witać! Nie wiem czy wcześniej zaglądałem, ale dziennik i domek cycuś-malina I jeszcze odnośnie drzwi docelowych... Daniellos_, bo do ciężkich drzwi to odbojnik robi się TAK
  14. StopAir. Trochę poczytałem o foliach aktywnych i za bardzo mi to śmierdzi bełkotem marketingowym.
  15. O kur*a zapomniałem o tym dam fugo-spoinę na połączeniu UDka ze ścianą i gluta na całej długości UDka, gdzie dochodzi folia. Co do paroizolacji to nie ma właściwie wytycznych producentów odnośnie piany, więc większość i tak daje. Myślę, że nie zaszkodzi. Cześć.
  16. Usłyszałem, że olbrzymia większość inwestorów decyduje się na 20cm. Więc 25cm to jest nawet nawet. Ale nie daj sobie wcisnąć kitu, że "20cm piany zastępuje 30cm wełny" - fizyki nie oszukasz i lambda to lambda. Zwłaszcza, że piana otwartokomórkowa ma lambdę na poziomie 037-038, więc raczej jak bardzo przeciętna wełna. Jak zrobisz dobrze wełnę przy 30cm to będzie cieplejsza od piany. No ale: kuny, starzenie wełny, praca przy ułożeniu jak jesteś samorobem... w moim przypadku ważnym czynnikiem był brak czasu. A cena, jaką zapłaciłem za usługę jest właściwie nieosiągalna dla innych (usłyszałem, że nigdy nie robili podobnego domu w tej cenie), bo dostałem zniżkę branżową - przedstawiciel handlowy twierdził (słusznie), że jest szansa, że mogę im nagonić klientów ze względu na fach i odwiedzanie 3-4 budów tygodniowo. 2 już im podesłałem, z czego jeden na prawie 300m2, więc chyba im się to ostatecznie opłaciło I jeszcze co do ziemi to w piątek nie zaglądnąłem na budowę przez cały dzień, a w sobotę niespodzianka: dowieźli jeszcze 8 wywrotek o czym zapomnieli mnie poinformować a ziemia jeszcze lepsza niż tydzień wcześniej, bo mnie gliniasta i nie ma dużych zlepionych brył. Wprawdzie kamień tu i ówdzie, ale w granicach rozsądku. Ostatecznie mam 201m3 ziemi. Co jak Ci powiem, że będzie mnie ona kosztować około 3500PLN?
  17. I znowu ja... - ściana w łazience skończona, poszło lepiej niż się spodziewałem i nawet nigdzie nie ucieka pion za bardzo... - z rozpędu machnąłem sufit w łazience zanim zacząłem ciut bardziej wymagającą część... - ... czyli zabudowę glifów okien dachowych. Nieodzowny youtube i jakoś poszło, tylko raz musiałem połowę okna rozkładać, bo otwór leciał w trapez - I tutaj zaczęły się schody, bo okazało się, że w ferworze walki dzień (a właściwie i noc) przed pianowaniem zapomnieliśmy dać wieszaków na małej połaci w łazience, tej przez którą przechodzi komin. Mamy zrobiony projekt łazienki i w żaden sposób tego kąta i tej przestrzeni nie da się przyzwoicie zagospodarować, bo nie będę prosił stolarza o wyrzeźbienie szafki o tym kształcie. Decyzja? Ciągniemy skos do samej ściany i olewamy załamanie wynikające z połączenia dwóch połaci. Ale spokojnie: wszystko przeanalizowane i zatwierdzone przez ludzi zajmujących się zabudowami gk zawodowo - ponownie grupa na fb okazała się pomocna. Zielone światło wynikło głównie z tego, że jest tam tylko 113cm między ostatnim wieszakiem a ścianą i do tego używam bardzo dobrych profili: Norgips Supersystem 0.6mm. Myślałem dodać po dodatkowym profilu na te 3 "wiszące" w powietrzu profile, ale podobno nawet bez tego będzie wystarczająco. Chyba jednak dam... * nieszczęsny kąt: * i rozwiązanie: - a tu jeszcze gotowa kotłownia w otulinkach <<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - na 5 listopada umówiliśmy się z płytkarzem na start z łazienkami. Zabudowa na górze ma być gotowa i trochę ciśnienie mi opadło, bo tak na dobrą sprawę to konstrukcja jest gotowa w 90% i wystarczy dać taśmę dwustronną, ogarnąć kable na 4 lampy sufitowe, dać paroizolację i płytować - tak swoją drogą to taką będziemy mieć łazienkę główną - pisałem, że 22.10 miała być firma na uruchomienie pompy ciepła. Była Pompa ustawiona na wyłącznie tanią taryfę, z tym, że jak pojechałem na budowę w sobotę około południa to była praca w koszulce, bo od 22 w piątek pompa grzała bez przerwy mimo, że na zewnątrz było w czasie robienia zdjęcia 13C to ranek był rześki - około 4.5C. Inwestor zadowolony. - skoro pompa uruchomiona to i końcowa faktura wystawiona. Inwestor z głową 2 dni wcześniej wysłał wniosek na dofinansowanie z "Czyste Powietrze" i się okaże czy to w ogóle ma sens. Podobno dużo gadania i obietnic, a w skarbcu pusto
  18. Karol, ostatnio na fb był post jak facet wszedł na dach pokryty dachówką płaską i nie było jednej sztuki, aby nie "klekotały" przy lekkim dotknięciu. Ceramika krzywa jest... taki klimat, Panie... Nie pomogę z dylematami dachowymi, bom niekumaty.
  19. I kolejny update, tym razem skromniejszy, bo młyn w robocie... - jak jestem na budowie to czasem urzędujemy we dwoje... - krótka historia o ziemi: robiliśmy przyłącz do pięknego domu, 400m2, duża działka = kasa musiała lać się strumieniem. Przyszedł właściciel jak się pojawiłem i chwilę pogadaliśmy o tematach okołobudowlanych i o dziwo bardzo kumaty gość mający faktycznie pojęcie i kontrolę nad tym, co się dzieje na budowie. W pewnym momencie odebrał telefon i słyszałem "koparki, wywrotki, wywieź 1200 kubików ziemi", więc pytam czym się zajmuje. On na to, że koparkami i wywrotkami no to mówię mu czy mogę w przyszłości do niego zadzwonić, bo będę potrzebował ziemię na wyrównanie działki. A on się pyta czy może być za godzinę? :cool: no i faktycznie po godzinie czy dwóch przyjechała pierwsza wywrotka, potem druga i w sumie przywiozły 77m3 ziemi - brązowej, zero kamieni, nie marzącej się jak glina. Cena mało powiedzieć atrakcyjna - wracając na budowę to dalej grzebię ścianę na m-systemie: folia jaką wybrałem to Isover StopAir. Mocna jak cholera, w palcach ciężko rozerwać, w końcu 0.2mm. Wywinięta zarówno na dole jak i na górze - będzie sklejona z folią na skosie i suficie. Klejona na taśmę dwustronną Steltec i jednostronną Izotec, obie z Allegro. Ta Izotec to moc wcielona: - kulminacja, czyli pierwsza płyta w życiu ściana już skończona, teraz jeszcze UD30 na górze i dociągnąć profile sufitowe CD60 do ściany i jechać z sufitem... - z tematów instalacyjnych mam skończoną kotłownię, na zdjęciu jeszcze bez otulin: - podciągnąłem profile tu i ówdzie, jak mnie lekka niechęć (nie za wcześnie?) nachodziła do ściany w łazience <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> - w poniedziałek (22.10) przyjeżdża firma na uruchomienie pompy ciepła. Równo w porę, bo zapowiadają przymrozki. Problemów nie przewiduję... - stelaże do kibelków już mam zamontowane przez hydraulików, bo ktoś musiał na sztywno spiąć (zgrzać) podejścia pod spłuczki. Kupiłem je w zestawie z miskami Ideal Standard Tesi AquaBlade - postanowiłem, że zabudowę stelaży zrobię na płytach budowlanych Ultrament 3cm, wychodzi taniej niż zestawy gotowe do stelaży, poza tym trochę u mnie musi być szerzej (w dolnej łazience obok stelaża jest w rogu pomieszczenia pion kanalizacyjny, w górnej jest pion napowietrzający) - muszę podgonić z łazienką, bo płytkarz pewnie pod koniec października będzie chciał wchodzić...
  20. A więc tak: - natrysk wokół okien z pomocą płyty plexi owiniętej folią stretch , która miejscami została na pianie. Szło im to jak burza: przyłożyć, psik, 3 sekundy, posunąć dalej, psik... - strychu nie izolowałem, tylko skosy użytkowe i sufit. 25cm piany, a miejscami całkiem sporo więcej - rur od WM nie będę ocieplał, bo są w pomieszczeniu: od zewnątrz będzie 20cm szarego. Może kupię jedną lub dwie puszki tej pianki Polynor i tylko z wierzchu opierniczę dla izolacji akustycznej i żeby się nie ruszały / wibrowały podczas przepływu powietrza. A ze spraw bieżących to: - pierwsze przymiarki do zabudowy gk dość nieśmiałe, ale idzie coraz lepiej - no i zapowiadany M-System od Atlasa... Półki pod prysznicem No i urodzinowe gadgety <<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>> - praktycznie od 2 tygodni nic nie robiłem na budowie, bo musiałem prowadzić firmę pod nieobecność szefa. - umówiony hydraulik jednak nie dał rady mnie wcisnąć (w sumie to nic nie obiecywał, więc pretensji nie mam). Jestem po wstępnym słowie z innym. - stelaże podtynkowe powinny być na dniach, więc muszę je ogarnąć przed wejściem hydraulika (zepnie spłuczki na sztywno) - O. Takie coś w salonie mi się wala - jestem po spotkaniu w gminie odnośnie "Czystego Powietrza". Coś powinno wpaść do kieszeni dla odmiany
  21. Zasobnik zamówiony i zapłacony. Nie ma co drążyć tematu rozważałem ten Joule, ale ciężko było mi przełknąć cenę.
  22. 3 niezwiązane ze sobą osoby z branży instalatorskiej odradzały mi firmę Galmet. Że niby jak coś masz reklamować to grochem o ścianę i te reklamacje wcale rzadkie nie są. No i na co mi 450L? Tego drugiego zbiornika nie widziałem, może i ciekawy.
  23. Kolejny tydzień, kolejna aktualizacja... 1) dobrze jest mieć własny park maszynowy Rach-ciach, dwa dni i przyłącz wodny gotowy. Dwa, bo robiliśmy jednocześnie sąsiadowi - u niego na działce jest wodociąg. Ode mnie trzeba było się przewiercić do niego, a rurę miał na około 140cm. Problem w tym, że po obu stronach drogi o szer. 6m są jeszcze rowy, każdy pewnie o szer. 1.5m. Żeby nie myśleć o przemarzaniu trzeba było iść 1m poniżej dna rowu, a kanalizacja w drodze też narzucała głębokość wiercenia. Ostatecznie mój własny osobisty przewiert okazał się jednym z najtrudniejszych w tym roku (2x utknęli pod drogą i stresik, bo jakby tam została sonda to firma z 15kPLN w plecy). Żeby oddać skalę naszego wiercenia przy wykonywaniu przyłączy to w sierpniu poszło blisko 500m rury osłonowej... Więc wiercimy sporo Rura zakopana 2 lata temu podczas zasypywania fundamentów przeczekała sobie spokojnie tylko po to, żeby przy odkopywaniu zadrasnęli ją łyżką :bash:no i dupa, jechałem po nową i trzeba było przy budynku zrobić mufę skręcaną. No trudno, takie samo połączenie jak przy zasuwie czy nawiertce. Mufa Ze względu na to, że musieliśmy iść tak głęboko to i wiertnica musiała stanąć odpowiednio daleko od drogi - najchętniej to by postawili w domu co nie do końca mi pasowało. Niedogodność wynikająca z takiej, a nie innej głębokości przejścia? Zasuwa nie jest przy ogrodzeniu, ale pewnie z 4m od domu. Pewnie wyjdzie w trawie / rabatce / ścieżce... Jakbym chciał zrobić przy ogrodzeniu to by trzeba było odkopać na ponad 2m w dół. A właśnie: wspomniałem, że woda była na 130cm i np wodociąg stał w wodzie? Wcale to niczego nie ułatwiło Koniec końców: MAM I JA! 2) przymiarki i rozpoczęcie zabudowy poddasza. Mam na październik umówionego gościa od łazienek, więc absolutnie w pierwszej kolejności trzeba opłytować to pomieszczenie. Ze względu na rury od WM trzeba będzie zabudować ściankę i odsunąć ją na 15cm od muru. Układ rur niestety nie sprzyja dłubaniu w stelażu pod GK... ... ale od czego jest Facebook i grupa "Prace wykończeniowe": Pytanie, kilka odpowiedzi, odezwała się Pani z ATLASa, że może pomóć? NO BA! Nr telefonu do przedstawiciela handlowego na Podkarpacie, od niego nr telefonu do doradcy handlowego ATLASa. Okazało się, że właśnie wyjeżdżał do Mielca :cool: 1.5 godzinki później u mnie na budowie obgadaliśmy co i jak - M-System o długości 20cm jest tym, co mnie wyciągnie z tej opresji https://www.youtube.com/watch?v=tm3MyiV-jCU W międzyczasie zacząłem odgrzebywanie wieszaków spod piany i stwierdzam, że miejscami mam ponad 30cm, a zakładane 25cm to ledwo gdzie Pierwsze przymiarki i powiem, że nie jest źle z płaszczyzną. Na 2.5m łacie może po 2-3mm niektóre profile odstawały - wszystko do naciągnięcia płytą. Profile, jakich będę używał to Norgipsy 0.6mm, jednak różnica jak się weźmie w rękę między 0.5 a 0.6 jest wyraźnie zauważalna. Zawiesiłem również ESy na suficie i okazało się, że na długości pomieszczenia równej 5.1m jętki mają różnice wysokości (od poziomu, nie od wylewki, która swoją drogą jest równa/pozioma) około 2cm, więc trochę niwelowania będzie. Ale od czego ma się Żonę i jej dalmierz, a dokładniej uchwyt dalmierza do tyczki? 80zł zostało w kieszeni... Akurat na ostatnim zdjęciu nie widać poziomicy laserowej, bo jest na tle rur WM. Tak czy tak jest na tyczce rozporowej. Bez lasera nie wyobrażam sobie tego ogarniać. Najpierw poziom UDka przyściennego, w który wsadzane będą główne profile sufitowe CD60 - poziom łapany od najniższego ESa w pomieszczeniu. Nie mam zdjęć, ale UDek zawisnął sobie ponad linią lasera jak na zdjęciu powyżej, w niego udało mi się jeszcze włożyć i wypoziomować profil CD60 o długości 4m. I jak z dokładności? Jakieś 1-2mm, czyli zbliżamy się do błędu pomiarowego urządzenia laserowego (Bosch PLL360) całkiem nieźle jak na pierwszy w życiu kontakt z zabudową GK Na zdjęciu widać ścinki piany, ale to jest prawie wyłącznie piana, która była na drodze profili. Jak już je wszystkie zawieszę to będzie trzeba jeszcze ściąć nadmiary piany spomiędzy nich, żeby ładnie ułożyć paroizolację i aby nic mi płyt nie wypychało... Jeszcze pochwalę się małą bzdurką, którą powinienem był kupić przed kręceniem wieszaków na skosach, gdzie pewnie z 500 wkrętów weszło: Taka drobnostka, a komfort pracy wzrósł ogromnie... <<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>> Ogłoszenia parafialne. 1) Najpierw lipa: Doświetle w drzwiach wejściowych do reklamacji - zaczęła schodzić okleina. Zobaczymy jak się do tego Wikęd ustosunkuje. 2) wkrótce projekt łazienki, płytki z tego salonu z obietnicą, że do 1 tygodnia wszystkie powinno dać radę sprowadzić. Okaże się 3) zamówiliśmy wstępnie panele podłogowe na parter korzystając z promo QuickStepa. Będą duże dechy Largo w kolorze Dąb Naturalny Cambridge. Pod to podkład z tych raczej najlepszych. Kilka dni temu w tym samym salonie podłóg mieli jakieś dni otwarte czy coś takiego i każdy kto tam się pojawiał dostawał -20% na podłogi. Promocję łączą się :cool: więc następne panele na poddasze do sypialni też kupimy tam, akurat te z promocji producenta 4) hydraulik do napełnienia podłogówki i spięcia z pompą ciepła umówiony wstępnie na ten tydzień. Może nawet się uda od razu zamontować zasobnik CWU, z którym dość sobie pofolgowałem: kupiłem i czekam na najnowszy produkt Kospela, czyli >CLICK< SWPC-300 TERMO MAGNUM >CLICK<. Wymiennik dedykowany dla pomp ciepła z monstrualną wężownicą o powierzchni 4.22m2 przy pojemności 300L (275L realne). Bez odbioru
  24. Cena za pianę niska, bo dostałem zniżkę "branżową". Ogólnie stwierdzili, że za "tyle" takiego domu jest nie robili Co do WM to do salonu szły chyba 2 lub 3 rury 50mm (bo styro 2x5cm, więc się ładnie chowały). W salonie są dwa anemostaty i jeden zaraz obok nad wejściem do salonu, więc nawet przy małych przekrojach sumarycznie jest całkiem nieźle. Do kuchni poszły 2x75mm, podobnie jak do łazienki na dole. Poddasze to tylko rury 75mm, chyba wszędzie po 2szt.
  25. Dopiero teraz zobaczyłem Twoje zapytanie: instalacja jest na 28mm, ale nie cała - do "rozdzielacza" miedzianego idzie 28mm z pompy (i wraca), ale do samych rozdzielaczy podłogówki poprowadzone 22mm. Nie było sensu dawać większych średnich, bo jedna 28mm z pompy nie obsłuży 3x 28mm do rozdzielacza. Ale jak wcześniej pisałem: do kotłów kondensacyjnych do 50kW stosuje się 22mm, więc mam aż nadto Co do cen to się nie wypowiem, bo hydraulik się zapytał czy się zgodzę, aby robić z jego "odpadów" po innych robotach. Tzn tylko krótkie odcinki - np przejście przez strop, gdzie rurka miała powiedzmy 1.8mb długości, było z jednej rurki bez mufowania. Musiałem jechać i dokupić 3mb rurki 22mm w Leroy Merlin, ale tam cena połowę wyższa niż w hurtowni lub u hydraulika. Zdjęcie warte tysiąc słów, więc lecimy dalej: 1) najpierw odwiedził mnie ten gość 2) potem musiałem ogarnąć schody strychowe (Fakro LTK Energy 70x120) samemu jak zwykle wiązało się to z dorobieniem wymianu, bo tam gdzie planowałem schody rozstaw jętek był za duży (zresztą wszędzie byłby za duży). W międzyczasie skończyłem montaż kantówek na sztorc, o czym było w poprzednich wpisach. Zastanawia Was deseczka pod nóżkami schodów? No pewnie, że musiałem uciąć za dużo olewam, dołożę tą deskę na stałe, dam filc pod spód i zapomnę 3) na kantówkach wylądowała zakupiona pośpiesznie membrana dachowa, jakiś przeciętniaczek za 2.99/m2. Do tego celu idealna, bo mocna. Zaraz pod nią szybko znalazły swoje miejsce rury WM, więc poniżej zdjęcia rodzinne tychże dwóch 4) nie potrzeba wprawnego oka, żeby zauważyć grzybki pod profile zabudowy GK. Na całość skosów wraz z bratem, robiąc to pierwszy raz i posiadając wiedzę z youtuba zeszło nam od około 13 do około 23.30 a rypaliśmy do oporu, bo na następny dzień na 7 rano zamówiony był ten oto rydwan... ... z którego dwóch panów zrobiło to Piana Purinova Purios E, grubość umowna 25cm, co chyba wszędzie na skosach zostało natryśnięte. Za to na stropie, jak widać na zdjęciach, piana jest prawie na równo z jętkami. A to oznacza 32cm... Po robocie posprzątane, resztki piana z podłóg i ścian usunięte, odpady zabrane. Miło, fachowo, bez zbędnego dziamania jakby czasem ktoś potrzebował namiary to chętnie się podzielę: firma z siedzibą w Rzeszowie i działają za Kraków, Ostrowiec Świętokrzyski, Lublin, no i całe Podkarpacie. Teraz kilka dni odpoczynku, żeby złapać oddech, bo ostatnie kilka tygodni to było istne szaleństwo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...