Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mariusz7924

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mariusz7924

  1. nydar. Masz rozbiegówkę GMC 20m, póżniej wymiennik sz.ś i znowu rurę ok 20m. regulujesz wilgotnośc, ilością wymienianego powietrza. Powiedz, czy dobrze myślę. rozbiegówka żwirowa póżniej wymiennik sz.ś. pózniej do wlotu do domu. Tak sobie myślę, zimą powietrze pobiera wilgoć ze żwirowca oczywiście po RSZŚ wilgotność spada bo pow. się nagrzewa. jak myślisz ma to sens? Męczy mnie ta wilgotność. tak sobie myślę, jak już robić to raz a tak żeby o tą wilgotność zadbać
  2. Tylko że ja poddasze bede miał użytkowe, a powietrze zużyte chciałem pędzić tylko przez te "trójkąty". Poddasze będzie dla dzieci. A mam ich sztuk trzy. Domek to Lote G2 z dachem dwu spadowym o kącie nachylenia 40*(warunki zab.) z biura Archipelag Domek myślę, szyty na miare. niemal co dzień jacyś goście. na weekendy np znajomi. więc spokojnie mogę liczyć sześć osób. Ma być przynajmniej energooszczędny, budowany własnymi rękami, w końcu murarz jestem, bez kredytów. Z wrodzonej niechęci do wszystkiego co niezbędnie do życia potrzebne, wciskane na siłę nieświadomym użytkownikom. I biorąc pod uwagę mój stan wiedzy na temat tych niezbędnych w życiu bajerów- stwierdzam że Twoje,jaśka71 i podobnych wam ludzi, pomysły i poczynania pozwalają naprowadzić wielu na tę właśćiwą (czyt. niekomercyjną) drogę do oszczędnego domu. Kilka razy w różnych tematach pisaliście co poprawilibyście, budując jeszcze raz wasze domy. Co zrobilibyście lepiej, efektywniej lub taniej. bardzo byłbym wdzięczny za wskazówki i porady. Byłyby przydatne bo już niedługo będe miał PNB które już ze dwa lata załatwiam. więc jestem na etapie na którym wielu z was było dawno temu. I dlatego pytam już teraz jak np z wentylacją, na pewno będzie GWC. Na pewno będzie RŚsz. na pewno bufor ciepła. solary z odzysku. Ogrzewanie podłogowe na całości. Wielu rzeczy jeszcze nie wiem a wiedza na forum jest tak rozrzucona że po kilku latach wertowania, wchłonąlem może ułamek dostępnej wiedzy. Tak więc nydar, jak byś rozwiązał sprawę wentylacji w moim domku gdybyś Ty go budował? od czego byś zaczął przed wylaniem płyty fund? Z góry dzięki za zainteresowanie. Mariusz Się kurde rozpisałem
  3. Ciężko będzie. Latwiej mi postawić dom niż obsłużyć jakiś programik do rysowania. wyobraż sobie przekrój dachu z poddaszem. Przekrój prostopadły do kalenicy, dach dwuspadowy. Masz tam trójkąt z wrysowanym wewnątrz prostokątem- poddasze- obok prostokąta i nad nim masz przestrzeń do wykorzystania. i to miałaby być ta moja przestrzeń buforowa. Krótkie kanały z parteru w ten pierwszy trójkąt, i krótkie kanały z tego pierwszego trójkąta do tego drugiego (nad poddaszem) Krótkie kanały dlatego że muszę mieć możliwość czyszczenia ( po pięciu latach zdemontowałem kanał wentylacyjny łazienki i się przeraziłem. Pół centa syfu.) chcę stworzyć szczelinę łączącą ten "trójkąt" obok poddasza z tym "trójkątem" nad poddaszem. niewiem jakiej izolacji nakrokwiowej użyję ale przekrój dachu powinien wyglądać mniej-więcej tak. Od góry dachówka łata kontrłata izolacja nakr. i do górnego pasa belki dwuteowej, od spodu płyta np. mfp między belki izolacja pochodz. rośl. celluloza itp. od dołu znowu płyta mfp. i jak na razie nie potrafię wymysleć jak poradzić sobie ze skraplaniem się pary wodne na dolnej warstwie izolacji nakrokwiowej. Nie potrafię policzyć. Przy odrobinie wyobrażni można sobie wyobrazić co chciałem pokazać.
  4. Nydar, masz rury od wentylacji poprowadzone na nieużytkowe poddasze, a poddasze ocieplone ekofibrem. U ciebie to powietrze nad parterem robi za izolacje, a celuloza radzi sobie z wilgocią. W moim domu z poddaszem, chcę kanały wentylacyjne, przez strop, poprowadzić krótkimi odcinkami w przestrzeń między dachem a ścianą kolankową. A z tej przestrzeni, poprowadzić nad sufit pomieszczeń poddasza. W tą przestrzeń o przekroju trójkąta powstałą przy więzbie krokwiowo-jętkowej. W moim projekcie krokwie (belki dwuteowe) opierają się na wieńcu stropu a sciana kolankowa jest przesunięta do wewnątrz domu jakieś 1,80m. Można powiedzieć że chcę wokół poddasza zrobić taką "atmosfere ochronną" myślę że wiesz o czym myślę.
  5. nydar ,w kilku miejscach na forum przeczytałem że Twój dom został zaprojektowany specjalnie do wykorzystania wentylacji jaką masz u siebie. Czy chodzi po prostu o niskie zapotrzebowanie na en. do ogrzewania? czy jeszcze coś? Z tego co przeczytałem, masz na dachu mi.inn. izolację nakrokwiową żeby wyprowadzić punkt skraplania z warstwy ocieplenia. Mam pewien pomysł. Prawie "twoja" wentylacja ale w troszkę inny sposób. podobnego rozwiązania nie widziałem i niewiem czy to ma sens, boję się właśnie wykropleń.
  6. żwirowiec w moim zamyśle miał własnie stabilizować warunki wilgotnościowe powietrza doprowadzonego do domu. Wiem że Ty masz tylko rurę i odzysk z wody sz. i wilgotność regulujesz ilością powietrza. Niewiem na ile szczelny dom uda mi się wybudować żeby wilgotność w ryzach utrzymać. jasiek71 gdzieś pisał o przesunięciu fazowym temperatur średnich, i wydawało mi się że żwirowiec pod domem mógłby w tym pomagać. Powietrze z wymiennika w.sz. w żwirowiec pchać na okrągło, i po max 3-ech sezonach korzystać ze średniej temp. pod domem. Na działce woda dosyć wysoko więc rurowy poza domem to trchę ciężki temat. samą rozbiegówkę można wokół domu zrobić. dom na nasypie niewielkim, stąd pomysł na żwirowiec pod domem.
  7. nydar, o koszcie też myślałem. ale j.w. nikt mnie jeszcze nie przekonał do PC. za to do GWC jak najbardziej. czy mógłbyś przyjrzeć się mojemu wymysłowi kilka postów wcześniej? co może mi dać wymiennik wody szarej przed złożem żwirowym? czy pomysł ma sens?
  8. Liwko wiele razy myślałem o PC do domu, dom w całości będzie miał ogrzewanie podłogowe więc nie jest żle. działka to prawie hektar podmokłego gruntu, więc dobrze dla DZ pompy. Niestety jest trochę kłopotów np z przerwami zasilania, spadkami napięć itp. Czasem mamy przez tydzień wylanczany prąd po kilka min dziennie. Nie ma miesiąca bez jakiejś przerwy w zasilaniu. Niewiem jak to zniesie np elektronika pompy. Nie wiem jakie będzie zapotrzebowanie domu. Nie wiem jakie bedę miał rachunki za Energię el. Za to wiem że lubię popracować sobie przy przygotowywaniu drewna na opał. Może ktoś mnie kiedyś przekona do PC.
  9. tak jest, widziałem. zależy co się zepsuje, bo np. agregat już trzeba wymienić. Zużywa się. A żwir.. raczej się nie zużywa. Przynajmniej w tym przypadku nie jestem pewien. Dlatego pytałem o sens złoża żwirowego pod domem, nie jestem pewien czy jest w stanie to się "zepsuć" i wymagać wymiany. Dom będzie na płycie fund. i myślałem żeby poza żwirem dorzucić jeszcze jedną rurę od RSS do wlotu w domu tak w razie awarii jakiejś. A odnośnie naprawy.. też jestem za tym żeby najpierw sprawdzić co się zepsuło, próbować to naprawić przy użyciu posiadanej wiedzy i umiejętności, a póżniej ew. wezwać fachowca jeśli jest w tym jakiś sens ekonomiczny. Wiedzę mam jakąś tam.. jak widać niewystarczającą do osiągnięcia wytyczonych sobie celów.
  10. Jak się spieprzy to wywale.. za pare zł kupię nową... PC nie wywaliłbym, za droga. Nawet zepsutej.. dalej mógłbym się chwalić że mam. A żwir.. hmm.. też go nie wywalę. Bo mi się nie bedzie chciało.
  11. Liwko, taki żwirowiec, jak dla mnie to też PC... konwencjonalnej PC nie chcę mieć Za to będzie kociołek na drewno, bufor ciepla, podłogówka i solary z odzysku.
  12. Reku nie chcę, kilku znajomych już ma i ciężko im się przyznać że sami się zrobili w bambuko. Prawie nie używają, skręcają, włanczają cyklicznie itp. Ale kilka lat temu dali by sobie na sucho ogolić za sprawności, zyski i pożytki cudownych rekuperatorów. Ostatni z nich stracił wiarę w reku zeszłego lata. Ciężko dyszał z rodziną w swoim domu przy 29 st.c i reku na pełnym gazie. Otworzyliśmy okienko w piwnicy i wyłaz dachowy, po tym co stwierdził ze dwie godz. pózniej wiem ze reku tego lata już nie chodził. Wlaśnie kwestia tego żwirowca pod- lub poza domem mnie nurtuje, nie znalazłem konkretnych informacji za czy przeciw. nydar pisze o przesunięciu fazowym, jasiek71 o przesunięciu o pół roku, a adam mk pisze że da się. Obejście nydarowego odzysku na lato oczywiście można zrobić, ale przy podgrzewaniu gruntu pod domem pewnie nie trzeba. Ew można zrobić i sprawdzić czy trzeba tego obejscia używać. Nydar pisze gdzieś że niema to sensu. To ciepło latem doładowuje grunt pod domem. Żwirowiec poza domem nie bardzo mam jak, a pod domem to chyba tylko w sytuacji- jak pisze adam mk- jakiś metr pod płytą- posadzką. Lub jak pisze nydar, żeby gruntu nie wychładzać to tylko w przypadku wspomagania np. GMC. Mariusz
  13. Wątek 100- sposobów... czytam już któryś raz. Przez wiele lat przygotowuję się do budowy domu. W końcu jestem na końcówce papierologii związanej z pnb. przez te lata kształtowal się ogólny zarys tego, czym ma być dla mnie i mojej rodziny, nasz dom. Oczywiście będzie w nim też kilka koncepcji wdrożonych, wyczytanych na niniejszym forum. wiele z nich w ciągu iluś lat czytania między innymi tego forum, zdołałem sprawdzić lub przetestować. Czasem u siebie, czasem u znajomych, a czasem nawet u nieznajomych.. Moim problemem jest połączenie kilku pomysłów do kupy, zerżniętych- a jakże- od ludzi na forum. Przynajmniej tych których uważam za autorytety w pewnych dziedzinach wiedzy. Chcę połączyć nydarowy odzysk ciepla z szarych scieków ze żwirowym gwc umieszczonym pod domem. I do tego wspomagać grunt pod domem nadwyżką ciepła z solarów. Nie do końca wiem (umiem) jak to do kupy złożyć żeby osiągnąć- jak to jasiek71 określił- przesunięcie fazowe ok pół roku. czyli nawiew najcieplejszego powietrza np. w styczniu. Myślałem żeby puścić powietrze z czerpni przez ok 20mb rury do nydarowego rekup. szarych śc. dalej pod dom do złoża żwirowego i nie mam pojęcia jak określić teraz wielkość złoża i jak poradzić sobie z myślą o np. wymianie kiedyś tego żwiru gdyby taka potrzeba zaszła. Byłbym wdzięczny za podjęcie dyskusji. Mariusz
  14. Mam pytanie do znawców w temacie. mam zamiar wykopać staw na działce rolnej (siedliskowej) przy okazji budowy domu. dom będzie na nasypie ok 1,5m nad poziomem gr. Wody mam na poz. ok 0,5m p.p.t Chciałem upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. na działce pod 30-sto cm.warstwą ziemi mam piaski i żwiry, i do podbudowy pod dom kupiłem ok. 90 wywrotek mieszanki i żwiru. dużo mi jeszcze brakuje na podbudowe. A że zawsze chciałem obok domu mieć staw to chciałem go wykopać, żwiru użyć do podbudowy i za jednym zamachem stworzyć staw. Niestety po ostatniej zmianie przepisów nie mogę nigdzie znalezć informacji jak to z tymi stawami, oczkami, sadzawkami jest. jeśli zbuduję staw o pow. 50m.kw. to czy mogę obok umieścić strefę bagienną zapewniającą wlaściwe funkcjonowanie stawu, połączoną np. strumykiem lub kaskadą, ale wykonaną jako osobny zbiornik? Po prostu nie chcę się bawić z pozwoleniem na budowę bo w naszej gminie to jest koszmar. Pozwolenie na dom już prawie dwa lata załatwiam... Czy istnieją np. osobne przepisy na sadzawkę, staw kąpielowy, oczko wodne itp.? Mam nadzieję że ktoś jeszcze zagląda do tego wątku.
  15. Witaj Akrimka. może temat stary, ale dla mnie aktualny... Mieszkasz już prawie 6 lat w lotku, my z żoną zdecydowaliśmy się wlaśnie na projekt lote z dachem dwuspadowym. w mieszkaniu zaraz nie b edzie miejsca, mamy prawie trójkę dzieci. Dzialka czeka od lat a my już dwa lata walczymy z papierami. Może z perspektywy tych kilku lat zauważyliście jakieś nieprawidłowośći, czy np. coś byśćie zmienili w projekcie. Lub może jakieś rozwiązanie jest nie trafione. Będzie nas tam piątka. Dwoje dorosłych, trójka dzieciaczków i prawie zawsze ktoś u nas jest. A to teście, a to znajomi itp. Więc sześć dorosłych osób można liczyć. teraz wiem na przyklad że oczyszczalnię korzeniową muszę przewymiarować do nowego domku bo dotychczasowa, liczona na cztery do pięciu osób ma ciężko. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odp. Mariusz.
  16. Powiem szczerze ze liczyłem m.in. na Twoją odp. tmann. więc to czy muszę odkrywać zalezy od opinii geologa, Powinien tam jakieś odwierty robić? Już miałem nadzieję że po tylu latach i na takiej głębokości to już nie będzie problemem. No cóż, trzeba się brać powoli za jakąś organizację. od przeszlo roku walczymy z pozwoleniem, jak już wyprostowaliśmy prawie wszystko z żoneczką to zadałem pytanie odnośnie plyty fund. i tu zdziwienie i zmiana tematu w biurze arch. I tak już kilka razy. Trzeba będzie sobie jakoś poradzić.
  17. Witam wszystkich. to mój pierwszy post na forum. od jakichś 10-ciu lat przygotowuję się do budowy wlasnego domu. chcialbym posadowić go na płycie. i tu pojawia się mój problem... na mojej działce jakieś 15 lat temu podniesiono poziom o ok 1,5metra po prostu niedaleko kopano staw i właśćiciel przyjął na daiałkę ok 100 wywrotek piachu przemieszanego ze żwirem. Czasem jakaś grudka gliny się trafi. pod spodem została ziemia, trawa czyli łąka. Ziemi ok 0,5 metra, niżej piasek. zastanawiam się czy muszę odkrywać całość żeby się tej ziemi pozbyć czy na tej głębokośći już płycie nie zaszkodzi. Pewnie bede pytał do znudzenia bo temat bardzo się rozciągnął ii nie pamiętam co czytałem w tym temacie np dwa lata temu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...