Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mokka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    509
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mokka

  1. No to dobrze ma w nagrodę http://supergify.pl/images/stories/Kulinarne/WP-keuken15Ijsje.gif i dla nas coś na ząb http://supergify.pl/images/stories/Owoce%20i%20napoje/348.gif
  2. Oxa no jak się niania nie podoba, mi mówił, że jest zachwycony . http://supergify.pl/images/stories/oczka/krowy/apka/na_str/usmiech.jpg
  3. Jakie nie pijemy, e-party dopiero się rozkręca. Przyniosłam jeszcze w razie jakby miało zabraknąć. http://supergify.pl/images/stories/Owoce%20i%20napoje/173.gif Na szybko jeszcze wypiłam, bo lecę tańczyć dalej. http://supergify.pl/images/stories/Kulinarne/14.gif
  4. Oxa nie demoralizuj nieletnich, nianie załatwiłam, to podobno teraz na czasie jest. http://supergify.pl/images/stories/spiderman/641.gif
  5. Zajarajmy i szybko coś zjedzmy, taka piękna melodia, musza to zatańczyć. Mam coś na szybko do przegryzienia. http://supergify.pl/images/stories/Kulinarne/jedzenie__21_.gifsorki sama zjadłam .
  6. Nie gadajcie tyle o sikaniu, jedzeniu i piciu. Zatańczmy lepiej, fajną muzę słyszę. Ja lecę na parkiet, Wy jak chcecie, trochę po tym kotlecie mi ciężko i trochę się rozebrałam, ale tak tu gorąco. Mówiłam , że mam trochę oponę po zimie, ale chyba przesadzam no nie ? http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo007.gif
  7. Rrmi Dawaj tego kotleta co się migasz od początku e-party Oxa , dobre picie jak widzę jest .
  8. Dzieciaka dawaj i Starego też się zagospodaruje. Nie zauważyłaś, że Piękna za Wami biegnie. http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/1323.gif
  9. Są kolejne babeczki, witamy serdecznie. Oxa jak Ty ślicznie wyglądasz http://www.e-gify.strefa.pl/gify/muzyka/taniec/taniec41.gif . Mayland możesz już wychodzić, widzimy Cię. http://www.e-gify.strefa.pl/gify/muzyka/taniec/taniec44.gif
  10. Dawaj Go, ale musi być grzeczny. Rrmi nie chciała mi kupić tego kotleta, ale zgodziła się postawić http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/337.gifBedzie jak znalazł, przekąsi coś ten r biedaczek. Lecę po http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/336.gif . Bo ja borwarowa jestem.
  11. Rrmi odłączyła się właśnie od nas, znaczy to przeze mnie , bo chciałam kotleta schabowego . Szybko do nas nie dołączy, szaleje z jakimś przystojniakiem. http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo056.gif
  12. Czekamy na Gospodynię, gdzieś nam się zapodziała. Soniczka dołączyła do nas i balujemy dalej . http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo005.gif już dorobiłam Soniczko, no co Ty mówisz, dajesz czadu najbardziej z nas .
  13. Przybyłam, barszczyk zjadłam , pyszny . Siedzimy sobie już we trzy. http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/1670.gif ja już pije coś lekkiego. Gadamy sobie oczywiście o http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/1324.gif , ale ileż można tak gadać. Zaczyna nas nosić, może sobie posłuchamy dziewczęta jakiejś muzy. Oczywiście jesteśmy dalej w temacie http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/264.gif , ale co tak smętnie się zrobiło, rozerwijmy się laski, zapodaję inną nutę http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/272.gif , impreza zaczyna nabierać tempa. Jakis gość na nas luka http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo065.gif chyba się w Rrmi zakochał, ale Rrmi jednak woli sama potańczyć http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo028.gif szlaje na maxa. Zosia też nie zostaje w tyle http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo067.gif a ja cóż powiedzieć, baluję jak zawsze, http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo071.gif. Jakiś gość jak nas zobaczył to oszalał i dał czadu http://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo016.gif. Balujemy dalej, ale ile tak można. Siądźmy sobie dziewczęta i odsapnijmy chwilkę. Rrmi obiecała nam jakieś pyszna przekąski, dajemy sie namówić i idziemy do baru.
  14. O co chodzi z tymi poduchami? Ja tam nie czaję takich dylematów, jak coś nie tak to weźmiesz jakiegoś kota czy psa , będzie miał na czym pospać. Nie chcesz sierściuchów to przełożysz gdzieś w inne miejsce. Kup sobie złote z brokatem i z koralikami, ile razy na spojrzysz to się do życia pobudzisz . Z cekinami też możesz brać, ale aby takie kolorowe były . Nie znam tematu, dylematu, ale doradziłam . Soniczko, jaki Ty masz te róże, z gołym korzeniem, w doniczkach, w kapersach? Podobno to jest istotne, w sumie to najbardziej chodzi o stan korzeni, czy nie przesuszone, czy nie zdechlaki itp. To róże z chłodni, które przespały sobie tam zimę i czekają na Twój ogród i na Twoją opieka. Namocz ładnie przed sadzeniem, jak sobie popiją to i lepiej im będzie po posadzeniu, w jakiej temperaturze je teraz trzymasz podaj ile stopni, tak mniej więcej. Jak ziemia dobrze rozmarznięta to możesz sadzić, ale pamiętaj o usypaniu kopczyka, to trzeba zawsze usypywać po posadzeniu tak na 20 -30 cm, potem rozwalisz tak na 2-3 tygodnie, to zapobiega wysuszaniu szyjki korzeniowej i chroni miejsce szczepienie. Miejsce szczepienia to wiesz, na takiej głębokości jak zawsze, jak tam sadziłaś, ma być pod ziemią, ile to zależy od Twoich warunków w ogrodzie. To wszystko wiem, z ogrodniczego, wykułam się już z sadzenia, teraz magluję cięcie. No i powiedziałam co wiedziałam, może ktoś logiczniejszy ode mnie jeszcze Tobie podpowie. Ostrzegam, jestem początkująca w różanym temacie .
  15. Ja piszę tylko o amstaffach, aby była jasność, tych mieszkających w Polsce, dodam dla uściślenia. Nie ma żadnej wygranej czy przegranej sprawy przed polskim sądem z udziałem psa tej rasy, bo żaden pies tej rasy nie spowodował pogryzienia ze skutkiem śmiertelnym czy też bez niego. Nikt nie zakładał takiej sprawy, przynajmniej ja nie słyszałam, może się mylę, jeśli tak to proszę o sprostowanie. Jeśli jest taki wyrok, chętnie poczytam. Wracając do meritum, jak nie ma sprawy to nie ma wyroku. Czyli wszędzie te oszołomy i w Polsce i w USA, jeszcze wczoraj pisałeś o fachowej literaturze ,prawdziwych hodowcach, znawcach rasy i tematu zza oceanu. Dzisiaj już pojawiają się wszędzie oszołomy. To bardzo tendencyjne, może mniej oceny własnej , więcej faktów, będzie wiarygodniej. Zamiast szukać chętnych do tłumaczeń, pisz na forum gdzie takie tłumaczenie nie będą konieczne, sugerowałam już wcześniej takie rozwiązanie. Mieszkam w Polsce tu mam sukę, jak to wygląda za oceanem, ani mnie ziębi , ani mnie grzeje, po porostu mnie nie dotyczy. Czytaniem wyroków też się nie pasjonuję, czy to w USA czy w Mongolii. Nic mi to zupełnie nie wnosi i nie zmienia, nie pasjonują mnie też regulacje prawne w Azerbejdżanie. Nie widzę przełożenia ma moją sytuację co za tym idzie na sytuację mojej suki. Obecnie rasa American Stafforshire Terrier nie znajduje się na obowiązującej liście ras uznanych za agresywne, więc nie musze załatwiać żadnych formalności w związku z posiadaniem suki. Jeśli będą inne obostrzenia, bo ktoś będzie miał taką fantazję, nie wiedzę najmniejszego problemu z dopełnieniem niezbędnych formalności.
  16. Cze babeczki i chłopaki. Dowcipne nie powiem, że nie. Ja świetnie daję sobie rade w kuchni, same smakołyki wychodzą spod moich rąk . Moje psy to nawet nie lubiły równego traktowania, król był zawsze tylko jeden. Zawsze pierwszy, zawsze przy mnie, świta musiała sobie z tym jakoś radzić. No ale ja i psy miałam inne niż wszyscy, to pewnie to nie reguła. Moje psy jakoś się dogadywały, był jeden wyjątek . Suka i pies tak się agresywnie traktowali, że trzeba je było cały czas od siebie izolować i rozdzielać i nie były to asty czy tym podobne. To były duże kundle, ale tak uparte i krnąbrne , cały czas kombinowały tak tu przetrzepać sobie tyłki. Trudne psy z odzysku, wiele przeżyły i miały bardzo duże braki i w socjalizacji i w materiale genetycznym. Agresja jest dziedziczna, zrobiłam tyle ile zrobić w sumie mogłam. Potem psa oddaliśmy, bo był u nas na tzw tymczasie. W nowym domu bez psów był świetnym psem, bardzo ładnie współpracującym z rodziną, wpatrzonym w domowników jak w obrazek. Suka została z nami i też była świetna. Nie ma co się nakręcać, zwierzaki głupie nie są, bardzo rzadko dochodzi do walki na śmierć i życie. Nie była bym sobą jakbym oczywiście nie zapytała, ciekawe co Karen na to. To jest teraz obowiązkowy zwrot. Jak Karen powie tak i będzie. Także Zosiu nie przeżywaj, Rrmia też nie przeżywa jakoś bardzo, tak tylko chyba dla podtrzymania napięcia. Pabliś jest królem, bardzo opanowany, dostojny i cierpliwy. Imponuje mi jak podglądam jego zachowanie. Soniczko ja mogłabym o sobie poopowiadać, ale potem poszłabym na leczenie do pokoju bez klamek ,a i innym mogłoby się pogorszyć . To co, czaderskiego dnia, wielu przygód i niespodzianek .
  17. Przybywam mówiąc dzień dobry . Soniczko wszystkiego najlepszego, znaczy dawaj czadu . Co tam poduszki, badyle to dopiero jest radość w obejściu. Jestem na ogrodniczym oczywiście, tam pozyskuję wiedze i pobieram przeszkolenie, jest tam jedna niezastąpiona Góralka która mnie prostuje raz z innymi dziewczynami . Wiosna przybywa, to już pewne. Udanego dnia, aby się wiele działo, bo spokój = stracony dzień .
  18. Trochę zepsuję zabawę, ale skoro cały czas rozmawiamy o statystykach zza oceanu , w których to przewija się również Karen Delise "Fatal dog attacks. The stories behind the statistics". Wstawię wnioski końcowe i podkręcę spiralę czasu: Cały czas rozmawiamy o USA. Problem pitbuli Karen osobny rozdział poświęca problemowi pitbuli. Po pierwsze problem istnieje w statystykach, ponieważ zarówno władze, jak i media wpychają do tej grupy 4 rasy psów bojowych, psy nierasowe, a także każdego psa, który choć trochę z wyglądu przypomina psa bojowego. Można to porównać do próby traktowania np. wszystkich szpiców tak samo albo wszystkich płochaczy. Drugi problem dotyczy popularności tej 'rasy' oraz ludzi, którzy ją posiadają. Obraz pitbuli zmienił się w mediach na przestrzenie ostatnich 30 lat. Z rasy psów odważnych, oddanych swoim właścicielom, zdolnych dokonywać heroicznych czynów, pitbule stały się w mediach mordercami. Główną przyczyną takiej zmiany imagu byli właściciele tych psów: pitbule stały się popularne wśród grup z dolnych rejonów społeczeństwa i to stało się główną przyczyną ich cierpienia. Przez ostatnie 30 lat grupa ta stała się podmiotem okrucieństwa, zaniedbań i złego traktowania ze strony człowieka na tak olbrzymią skalę, jak żadna inna rasa w historii. Przegląd danych ze schronisk dla zwierząt z terenu USA daje przerażający obraz okrucieństwa stosowanego wobec pitbuli, również w majestacie prawa. Sposób traktowania, zachowanie i kondycja pitbuli w dzisiejszym amerykańskim społeczeństwie to odbicie okrutnej natury i braku humanizmu w naszym własnym gatunku. Należy pamiętać, że śmiertelne pogryzienia ludzi przez psy są jednak cały czas rzeczą niezwykle rzadką. Dziecko jest wielokrotnie bardziej bezpieczne ze swoim psem domowym, niż z członkiem swojej rodziny (w USA 100 razy bardziej prawdopodobne jest, że dziecko zostanie zabite przez swoich rodziców lub opiekunów, niż przez psa). W USA żyje około 53 milionów psów. statystycznie co roku zdarza się 20 śmiertelnych pogryzień, co daje 0,0000004% populacji. Jak na gatunek, który używa zębów jako jednego z głównych narzędzi to bardzo, bardzo mało. Przy psach to my ludzie jesteśmy wielokrotnie bardziej krwiożerczy, agresywni i okrutni. Skoro mamy omówione bestie zza oceanu, czas na statystyki europejskie, dla jasności tematu może Holandia? Tak dla wyrobienia sobie własnego zadania. Autorowi powyższych wypowiedzi proponuję, aby zalogował się na forum poświęconym rasom bullowatym, jest forum światowe , forum za oceanem też istnieje. Tylko nie wiem w sumie o jakich rasach rozmówca pragnie rozmawiać, początkowo pod młotek poszły asty, teraz omawiane są pitty. Tam takie statystyki są szczegółowo analizowane, nie ma co wyważać otwartych drzwi. Chętnie posłucham merytorycznych rozmów przedmówcy z miłośnikami wymienionych wyżej ras. Polskiego forum nie proponuję, bo za dużo trzeba będzie ludziom tłumaczyć, a to że weci mają swoje specjalizacje przybite do ściany, a to że w sklepie z książkami są regały, dlatego jednak proponuję forum zza oceanu, tam wszystko będzie jasne . Chętnie popatrzę na zmagania. To forum budowlane, właścicieli w/w ras nie ma tu wielu, czas ze swoimi teoriami wyruszyć na głęboką wodę. To gdzie się zalogujesz? Podaj link, będę kibicowała.
  19. Z pergolą się sprawdzi, załatwione już jest . Święte słowa takie gumofilce lokalnie filcami zwane to skarb narodowy,” poznasz pana po cholewach” od tego pochodzi to powiedzenie. U nas mówią jeszcze inaczej” im grubsza pupa tym cieńsze obcasy, czyli widzicie jak to klasa w tych filach jest . Tylko dla wyrafinowanych kobiet, z pewną nutą romantyzmu, dzikich, nieokiełznanych i nieprzeniknionych. W filacach narodził się feminizm, kobiety w słynnej akcji na traktorach właśnie w filach były. To obuwie historyczne, szacunek sie należy i hołd wynalazcy. Bym jeszcze wiele napisała, ale się wzruszyłam i muszę iść się napić i posilić, bo z wrażenia też zgłodniałam .
  20. Cze . Chciałam poinformować, że od soboty będzie wiosna, mam pergolę wstępnie już mam obgadaną ze Starym czyli będzie ocieplenie. No w Karen to zapatrzona jestem, teraz po gazecie to nie tylko ja, pół wsi już też się zapatrzyło, tylko ten autograf jakoś internetowo trzeba obgadać. Ładne obuwie tutaj zapodajecie, pewnie się skusze na wiosnę. Ja taka delikatna, wręcz eteryczna, ale lubię mocno stąpać po ziemi to dobry filc mi się przyda jak nic. Czyli reasumując wiosna już idzie, moją zgodę na to ma, można śmiało się negliżować i na wiosennie stroić. Jak Stary dotrzyma słowa, to zima najszybciej będzie w grudniu, jak nawali to algorytm postępowania taki jak podałam wcześniej.
  21. O ironio jesteśmy w domu, wiem już czego ty nie wiesz i piszesz tak jak piszesz. Brak elementarnych podstaw znajomości tych ras. Więcej pytań nie mam, tym zdaniem rozwiałeś ewentualne wątpliwości, których w sumie od dłuższego czasu czytając twoje wypowiedzi nie posiadałam.
  22. Czyli co chuda, zła kość, niewypełniona klata, bo nie rozumiem co to znaczy dobrze nie wygląda. To nie piesek tylko suczka, jeśli już chodzi o szczegóły. Mnie akurat banicja mojej suki nie interesuje, nie będzie globtroterką, to suczka domowa, świata podbijać nie musi. Jak rozumiem, czytasz te wiadomości to po raz pierwszy, odkrywasz świat, jesteś podekscytowany. Dla mnie to normalny temat, niejednokrotnie wałkowany na różnych forach. Wypowiadali się hodowcy, szkoleniowcy . Zdanie mam wyrobione. Nie wymieniłeś w dalszym ciągu ani jednego przedstawiciela rasy amstaff itp, czyli jesteś najnormalniej w świece dla nie niewiarygodny w tym co piszesz. Jak czytasz zapartych tchem te wiadomości, to zwróć jeszcze uwagę , czy podawane są rasy, czy rasy i ich mieszańce. To ważne wbrew pozorom. Mnie interesują amstaffy, z pitami nie mam kontaktu, nie znam tej rasy, dlatego się nie wypowiadam. Nie masz , nie miałeś psa tej rasy , nie znasz jej, wypisujesz rozległe elaboraty niczym nie poparte, do dostępnych od dawna informacji podchodzisz z zapałam nastolatka, no cóż innego rzec można. Można rozmawiać o rasie takiej czy innej, ale jest jeden warunek aby wypowiedzi były wiarygodne, trzema wiedzieć o czym się mówi. Jak przeczytasz, wszelkie opracowanie dostępne w sieci w omawianym temacie, ochłoniesz, spędzisz w psem wymienionej rasy minimum rok, poznasz linie, hodowle , odwiedzisz szkoleniowców, to porozmawiamy, dlaczego nie . Teraz to ja równie dobrze mogę wypowiadać się o słoniu, bo mniej więcej wiem jak wygląda, a resztę dopowie mi wujek google, jeśli ktoś tak lubi nie ma problemu. Ja osobiście nie lubię „wczesnopoznawczych teorii” z zakresu omawianego tematu. Dla ścisłości okres ostatnich 10 lat zawiera rocznik 2004- 2005- 2006. Najlepiej czytać od początku, aby dobrze zgłębić temat, można tez wybiórczo, no jak kto lubi w sumie.
  23. Istnieje od dawna, poszukaj od razu o amstaffach , bo od nich się tutaj zaczął temat i zwróć uwagę na książkę Karen Delise , będzie tam podana. Te tajne wiadomości to tak dobrze z 10 lat mają, czytałaś nie raz . Przerabiane były już chyba na każdym psim forum.
  24. Dajcie się wykazać odkrywcy, bo co więcej powiedzieć po słowach, że rasa jest jaka jest ,wszystko w temacie. Słyszę to nie po raz pierwszy i pewnie nie po raz ostatni. Standarcik nawet bym powiedziała. Biedni ci polscy hodowcy, którzy hodują i nie wiedzą co, a są tacy którzy bazują w całości na psach z amerykańskiej linii , jest też w polskiej hodowli ast , który jest między innymi championem Ameryki , są właściciele którzy doskonale znają rasę ,ale to w sumie nieważne. Jest człowiek którzy oświeci ludzkość w tym temacie, chwała mu za to. Nie wymieniając przy tym ani jednego psa tej rasy, ani jednej linii hodowlanej, ani jednej hodowli, mając za to wielkie poczucie własnej wiedzy może wierzeń, też nie dociekam. Wiarygodność rozmówcy dla mnie wielka, doświadczenie z psami opisywanej rasy powalające, znajomość zagadnień z zakresu behawiorystyki płynna, wszystko poparte faktami, no nic tylko rozmawiać dalej Nie ma co pisać o całej grupie TTB, bo chyba zbyt obszerne temat dla niektórych, jeszcze Bostonowi się oberwie, bo też pochodzi od psów walczących i ma agresję, tak to już w takich bajkach bywa. Kowal zawinił , a Cygana powiesili. Ps. O astach mówię, aby było jasne.
  25. Ja już dawno zagłosowana, informuję uprzejmie .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...