Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Krakers70

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    681
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Krakers70

  1. Zapasy odnawiam na bieżąco w cenie "drzewo za wycinkę z usunięciem". Sąsiad zajmuje sie tym zawodowo, czasem potrzebuję drugiego do pomocy. Mam pilarkę, samochód 4x4 z hakiem, a rok temu kupiłem przyczepkę. Jak ktoś grzeje gazem, prądem itp, to ścięte drzewo to problem, co ma z nim zrobić? Niby mógłby pociąc i sprzedać, ale ludzie są wygodni.
  2. Mam na podwórku zapas drewna na najbliższe 3-4 lata. Ciekawe, bo to był jeden z argumentów przeciwników kominków, że drewno zajmuje miejsce. Może i zajmuje, ale można je kupować kiedy jest tanie i gromadzić, w przeciwieństwie do gazu i prądu. Nie mam gazu, woda ze studni, tylko prąd. Wzrost cen prądu trochę trzepnie mnie po kieszeni, ale jak słyszę co się dzieje w miastach to uważam się za szczęściarza. Teściowej podnieśli opłaty czynszowe z 760 zł na 2300. Masakra.
  3. http://bauwer.com.pl/index.php?route=product/category&path=2
  4. Po pierwsze, czy komin jest w dobrym stanie? Po drugie, czy spełnia wymogi kotła (pole powierzchni kanału, wysokość komina, ciąg)? Najlepiej, żeby kominiarz go obejrzał, pomierzył i coś doradził, ten koniniarz co Ci robi przeglady, bo to on ostatecznie bedzie musiał to klepnąć.
  5. Krakers70

    Tulikivi NUUTA - refleksje.

    1. Te trzy położenia na dolocie mają stopniować podawanie powietrza, najwięcej potrzeba go przy rozpalaniu i na początku palenia (intensywne odgazowywanie i spalanie węglowodorów), potem sukcesywnie coraz mniej, aż do fazy żaru (spalanie węgla drzewnego), zatem słusznie podejrzewasz - chodzi o zapobieżenie podawaniu zbyt dużej ilości powietrza, które nie poprawia jakości spalania, a niepotrzebnie wychładza palenisko. Ważne, żebyś potrafił rozpoznać fazy spalania po tym co się dzieje w palenisku, albo po tym co wylatuje z komina z komina. 2. O automatyce niech się wypowie fachowiec. 3. Grubsze polana spalą się wolniej, pytanie czy tego potrzebujesz? Żeby to stwierdzić musiał byś znać temperaturę na wylocie z komina, albo na dolocie do komina. 4. W Twoim piecokominku spokojnie możesz palić iglastymi. Zawierają one ciężkie węglowodory, które wymagają wysokiej temperatury do całkowitego spalenia i nie każde palenisko potrafi je dopalić, zwłaszcza kiedy służy do okazjonalnego palenia, a montował je spec od wykańczania wnętrz.
  6. Krakers70

    Tulikivi NUUTA - refleksje.

    Ja bym nic nie zmieniał. Opisany przez Ciebie sposób palenia jest wręcz wzorowy dla piecokominków: rozpalasz od góry, palisz aż spali się wszystko, zamykasz dopływ powietrza, kominek oddaje ciepło. Tak to powinno wyglądać i tak wygląda u Ciebie. Nic nie kombinuj, bo przekombinujesz. W wypadku piecokominków nie mają sensu sztuczki typu wydłużanie czasu palenia przez ograniczenie dopływu powietrza (ręcznie, czy za pomocą sterownika), albo trzymanie żaru w palenisku. Od tego jest akumulacja, żeby spalić szybko i w wysokiej temperaturze - czyli czysto. Jedyny sterownik jaki mógłby Ci się przydać, to taki który zamknie dopływ powietrza, gdy wsad się wypali. Jeżeli chodzi o ilość spalanego drewna, to trzeba by znać energożerność ogrzewanego domu i ilość kW które rocznie idzie na grzanie prądem. Albo porównanie zużycia prądu na grzanie z czasu przed zamontowaniem kominka i teraz. Pozdrawiam
  7. Marcin, z paleniem nie ma problemu pod warunkiem, że wie się jak to robić. A dzisiaj tak dmucha (przynajmniej tutaj w Małopolsce), że nawet dyletanci nie zaszkodzą powietrzu
  8. Tak się dzieje kiedy masowo zaczynają palić posiadacze "kominków do okazjonalnego palenia", które postawili "dla klimatu" i "jako awaryjne źródło ciepła". W metalowych skrzynkach z budowlanego kaufmarketu obitych kartongipsem ciężko jest czysto palić, zwłaszcza jak się pali "okazjonalnie" bo nie ma się kiedy porządnie nauczyć obsługi. Z wilgotnością drewna tez jest różnie, bo często kupują je w ostatniej chwili. Zadymy mają miejsce właśnie w święta, weekendy i przy silnym mrozie, który w naszych warunkach występuje przy rozległych zimowych wyżach kiedy powietrze praktycznie stoi - idealne warunki dla smogu.
  9. Jam mam odpływ z wężownicy wpięty do rury przelewowej z otwartego naczynia wzbiorczego, całość idzie do umywalki w piwnicy.
  10. Też myślałem o agregacie (mam piecokominek z wymiennikiem wodnym, pompa raczej musi chodzić kiedy ostro palę), ale stwierdziłem, że skórka nie warta wyprawki. Zamiast tego kupiłem przetwornicę 1.3 kW z pełnym sinusem. Do tego w piwnicy akumulator na stałe podpięty do nowoczesnego prostownika z trybem konserwacji akumulatora po naładowaniu. Jakby akumulator się wypstrykał, to zawszę mogę odpalić samochód.
  11. Krakers70

    Trociniak z DGP

    Obawiam się, że w tej sytuacji skuteczność ogrzewania konwekcyjnego będzie mizerna. Raczej skłaniał bym się ku radiacji. Koza, piecyk rakietowy, coś taniego, albo łatwego do wykonania samodzielnie postawione w strefie przebywania ludzi. Do tego duży radiator z beczki, płyta k-w na ścianę (zabezpieczenie p-poż). Wyjdzie relatywnie niedrogo, nawet, gdybyś 2-3 takie piecyki miał postawić. Przykład:
  12. Krakers70

    Trociniak z DGP

    Przy dolocie powietrza z zewnątrz do wnętrza obudowy chyba nie musi, to trochę nietypowe rozwiązanie - jedno powietrze do spalanie i do dgp, ale ma prawo działać. Janusz, jak wysokie jest to pomieszczenie?
  13. Krakers70

    Kominek do 3-4 tys

    Jeszcze parę lat temu wydawało się, że piecokominek i solary to relikty ogrzewania odchodzące do lamusa. Wystarczyła zmiana trendu w WT by moja stara chałupka z 2011 roku zrobiła się niesamowicie nowoczesna. A nawet palcem w bucie nie ruszyłem
  14. W schemacie brak naczynia wzbiorczego i instalacji zabezpieczającej przed wzrostem ciśnienia! Teoretycznie bez pompy się da, ale prawidłowe zrobienie obiegu grawitacyjnego to wyższa szkoła jazdy, mało który hydraulik się tego podejmie. No i wtedy tylko duże przekroje na rurach i łączeniach w instalacji podkowa-bufor. Pytanie czy masz możliwość umieścić bufor wyżej od podkowy i poprowadzić instalację bez zrobienia syfonów cieplnych? Pogugluj sobie troszeczkę o instalacjach CO/CWU z kotłem na paliwa stałe (w tym kominkiem z płaszczem wodnym) i buforem. Jeżeli jesteś naprawdę totalnie zielony, to sam tego nie rób, zwłaszcza na szybko, taka instalacja może być bardzo niebezpieczna jeżeli źle ją wykonać.
  15. Ja bym pokombinował coś samemu. Tylko nie znam tego paleniska, kształtów, ani wymiarow płytek. I czy da się wymienić szamot przez drzwiczki. Jeżeli nie są jakieś udziwnione to kupił bym szamot i przyciął na wymiar.
  16. Dzięki Piotrze Trochę czasu mi zajęło nauczenie się prawidlowego palenia. Chociaż fakt - od poczatku wiedziałem, że z wkładem z kaufmarketu i kartongipsem nie poszaleję
  17. Pytanie, czy te pęknięcia są groźne? Popękało od naprężeń termicznych, czy szamot oberwał od erozji fizykochemicznej i zaczyna się rozsypywać? W pierwszym wypadku jeżeli całość się trzyma się w kupie, to ja bym zostawil, no chyba, że chodzi o kwestie estetyczne. Klejenie na dłuższą metę nie pomoże, skoro pękło w tych miejscach, to znaczy, żeb tam szamot pracuje i klej i tak sie wykruszy. Jeżeli szamot się kończy to faktycznie trzeba wymienic. Masz możliwośc wyjąć płytki przez drzwiczki?
  18. Poza oceną stanu kominka warto sprawdzić komin, jeżeli nie robiłeś jeszcze przeglądu instalacji, to teraz jest dobry moment. Jeżeli masz komin systemowy, to najlepiej poszukaj kominiarza z kamerką. Btw, w tym roku pierwszy raz od 4 lat zaordynowałem czyszczenie komina, dotychczas kominiarz tylko sprawdzał lusterkiem drożność przewodu. Sadzy na dnie wyczystki było tyle co cukru-pudru na pączku
  19. 18 mp drewna na 100 m2 powierzchni to tak z 3x za dużo. Albo palisz mokrym drewnem, albo Twoja spalarka ma dramatycznie niską sprawność, albo którędyś Ci ciepło ucieka. Pobaw się na https://cieplowlasciwie.pl/ i zobacz co wyjdzie.
  20. Poddaję się Podzielam zdanie Remiksa dot. akumulacji - duża masa domu nie odbierze tak dużej porcji ciepła dość szybko, będziesz maił duże wahania temperatury. Tych wkładów, też nie uszereguję nie jestem branżowcem. Jestem tylko użytkownikiem piecokominka. Dwie uwagi: Obudowa z blachy odda ciepło z bardzo dużą sprawnością, mam nadzieję, że masz salon wielki jak hala targowa. Będziesz też musiał zachować duże przestrzenie między paleniskiem a obudową i dobrze ją przewentylować, w przeciwnym razie o kominek będzie się można oparzyć. Palenisko pionowe zapewne lepiej dopala, bo daje gazom więcej miejsca i czasu na rozwinięcie się i wymieszanie. Podwójny deflektor to fajna sprawa. Temat założony przez Piotra, który moim zdaniem powinieneś przeczytać, ciekawie rozwiązana kwestia akumulacji: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?345912-Kominek-w-DOMU-PASYWNYM
  21. Skoro już Piotr mnie wywołał ... Do "dosyć częstego palenia" kup sprzęt do tego przystosowany. Może to wiązać się z kosztami wyższymi niż założyłeś, ale po prostu niektórych rzeczy nie przeskoczysz. Twoja prośba zawiera wewnętrzną sprzeczność. Chcesz rady jaki sprzęt do okazjonalnego palenia nada się najlepiej do palenia prawie codziennego. I druga sprawa - nowy dom ma małe zapotrzebowanie na energię. Czy uwzględniłeś kominek w bilansie energetycznym domu? Bo jeżeli jesteś fanem ognia w domu i niestraszne Ci częste palenie, to może zainwestuj w piecokominek. Przy tak częstym paleniu aż się prosi, żeby potraktować kominek jako ważny elementy systemu grzewczego, a nie tylko jako rekreację. Pozdrawiam
  22. Poczytaj: http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id1832,korozja-w-instalacji-centralnego-ogrzewania
  23. Jakieś 26 000, tylko ja mam jeszcze wymiennik wodny, bez niego było by poniżej 20 000. Cena z roku 2011.
  24. Musi mieć wyniki badań potwierdzające spełnienie wymogów dotyczących wydajności, składu spalin, itp. Poniżej stronka z paleniskiem do mojego piecokominka, to ten dokument na dole po lewej. http://cebud.eu/oferta/producent/paleniska-piec/ppa-250/ Jeżeli Twój zdun nie ma takich wyników badań, to żeby palić legalnie będziesz musiał postawić piecokominek od nowa, tylko z zastosowaniem paleniska spełniającego wymogi antysmogowe.
  25. Niektórzy wykonawcy impregnują płyty K-W, żeby z nich nie pyliło, wtedy impregnat od środka ma sens.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...