Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

yaro137

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    459
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez yaro137

  1. Miałem w weekend taką dziwną sytuację, że sterownik pokazywał mi rano błąd E04. Na kotle zauważyłem, że ciśnienie mocno spadło. Z instrukcji faktycznie wychodziło, że ten błąd to jak ciśnienie spadnie poniżej 0.5bara. Zacząłem więc delikatnie dopuszczać a tu momentalnie ciśnienie skoczyło powyżej 3barów i zaczęła ciec woda z zaworu z pod kotła. Co tu się mogło wydarzyć bo dopuszczałem już parę razy, ale ciśnienie nigdy tak gwałtownie nie podskoczyło? Przegląd był robiony ze 2 miesiące temu i wszystko było w porządku, jedynie zbiornik wyrównawczy był zalecony do wymiany, bo woda czasem cieknie z zamontowanego przy nim zaworu a w tym chyba nie ma możliwości dopompowania. To taki biały Flamco Airfix A. Do dziś czekam na hydraulika, który miał mi to załatwić i przy okazji dopuścić glikolu do obiegu podłogówki. Dodam tylko jeszcze, że obecnie ciśnienie jest na 2bar i kocioł chodzi jak trzeba.
  2. Zauważyłem ostatnio, że ciężej mi zamknąć drzwi łamane do toalety. Skrzydła z klamką jakby siedzi krzywo. Widać, że szpara między tym skrzydłem a poprzednim w górnej części jest większa niż w dolnej. Skrzydła łączą 3 zawiasy, takie, jak na obrazku z linka. Jak je wyrównać, bo kręcąc tymi imbusowymi śrubami nie widzę za bardzo, co zrobić, żeby górna część zbliżyła się do tej zamontowanej na bolcach. https://photos.app.goo.gl/RaGSV2DmUzZv3CbWA
  3. Ziemia jest faktycznie ciężka, ale nie jest zagliniona. Dziś się przyjrzałem lepiej wszystkim krzewom bo było ładne słońce i jest sporo małych młodych listków. Późno chyba trochę, ale może jeszcze coś z tego będzie
  4. Nic z tych rzeczy. Nawiercałem otwór i starałem się żeby korzenie były ułożone w pionie. Tak posadziłem ligustr po drugiej stronie budynku i pięknie się przyjął.
  5. Na jesieni posadziłem sadzonki laurowiśni wzdłuż płotu licząc, że na wiosnę ładnie się zagęści. Tymczasem mamy połowę maja a obraz jest opłakany. Krzewy wyglądają jakby podsychały, choć nie mają sucho. Ten na fotce jeszcze nie najgorszy. Czyżby przemarzła?
  6. Akrylem lepiłem szpary w plocie betonowym. Po roku wygląda średnio. Chyba słońce dało mu popalić, bo to od południa. Uszczelniacz dawałem parę dni temu. Mam wrażenie, że zmniejsza objętość po wyschnięciu.
  7. A to dopiero co takim podklejałem płyty betonowe od płotu z drugiej strony, ale się skończył dzięki domówię więcej.
  8. Daszki już pomontowane. Teraz to jedynie coś napchać. Żeby było coś półpłynnego, co by strzykawką z tępą igłą można powciskać może by tak to zrobić tylko nie wiem co by się nadało. Sylikon to chyba zimy nie przetrwa. Kleju zostało, ale za gęsty żeby tam wszedł. Z góry ty tylko wymaże daszki. Co dam zlecenie to zawsze mi się jakieś poprawki trafią.
  9. Podpowie ktoś co tam napchać, żeby deszcz nie leciał w tych miejscach po ściance? Szpara między kolejnymi czapami jest niewielka koło 1mm, ale mimo to po pierwszym deszczu widać, że w tych miejscach woda płynie po murkach.
  10. Nie ma gdzie. Nie produkują takich daszków szerszych a i tu przy schodach gdzie jest pełny bloczek daszki są na styk. Na ten szlam to by trzeba coś tam jeszcze pewnie dać dla zabezpieczenia to by się razem kolejna warstwa paru mm robiła.
  11. Oj to inne województwo. Będę na miejscu to lepiej się przyjrzę i porobię jakieś focie. Podłogówka leci tylko na łazienkę, korytarz i kuchnię. W łazience to można zjechać tak grzeje jak idzie z tego kotła z piwnicy na ekogroszek. Ktoś z V ma przerabiać pajęczynę jaka tam teraz jest bo kocioł na gaz jest w osobnym budynku gospodarczym za którym postawiono zbiornik na gaz ale to jeszcze nie wiadomo kiedy. W jakim sensie odpowietrzniki?
  12. Na wewnętrzną poszedł zwykły tynk i folia budowlana. Pewnie woda podciągnie ale tam to już nie problem. Zobaczymy ile to wytrzyma. Też tak się zastanawiałem nad tą siatką w kleju, ale nie byłem pewien, czy to może iść bezpośrednio na bloczki. Dzięki za info.
  13. Instalacja jest zamknięta. Dolewanie przez odkręcenie zaworu. Źródła ciepła są również na zaworach. Działają naprzemiennie znaczy albo jedno, albo drugie. Zwykle tak, że póki jest w miarę ciepło i nie trzeba często grzać lecą na drewnie, czy ekogroszku. Dopiero jak się zrobi zimniej zakręcają obieg na stary kocioł i ogrzewanie idzie na gazowym.
  14. Mam taki murek jak na fotce obecnie jedynie przejechany gruntem. Jak by to wykończyć, żeby warstwa była dość cienka. Tu daszek ma jeszcze zapas, ale przy schodach jest prawie na styk. Czy jakiś klej do styropianu i na to tynk albo choćby przemalować dało by radę, czy lepiej co innego?
  15. Na miejscu było 3 hydraulików w obecnym sezonie grzewczym i wszyscy zignorowali prośbę o dolanie perfuma do układu a jedynie jeden z firmy na V zaproponował, że mają ekipę zajmującą się wyszukiwaniem przecieków i za odpowiednią opłatą mogą to zrobić. Suma niemała a biorąc pod uwagę koszty napraw do tej pory raczej odpada. Zważywszy, że sezon już na końcówce i trzeba by do kolejnego czekać z moją propozycją przekażę sugestię ze sprężarką i zobaczymy jak to pójdzie. Dzięki za pomysł. Zoltyy tu też przedstawia ciekawą możliwość. Nie pytałem mamy, czy bardziej jej ta woda ucieka kiedy jest przełączona na stary kocioł, czy na nowym jest ten sam problem a możliwe, że faktycznie na starym leci wszystko na maksa, szczególnie kiedy palą starymi paletami.
  16. Tu nie chodzi o szklankę a bardziej o wiaderko. Piece są 2, jeden roczny, gazowy Viessmanna, a drugi na ekogroszek, przełączane wymiennie, w zależności, czy jest jakieś paliwo stałe do spalenia. Z tym kompresorem to trochę obawa, że jak po dziadowsku zrobione, a na to wygląda po pajęczynie rurek w piwnicy, to jeszcze strzeli w innym miejscu i dopiero by była klapa.
  17. W domku u rodziców dość często muszą dolewać wody do obiegu. Gdzieś ucieka ta woda. Ogrzewanie jest mieszane, podłogówka i grzejniki. Dom powojenny, budowany z czego się dało, co przekłada się na grube ściany. Próbowałem poszperać kamerką termiczną, ale nic nie rzuciło się w oczy. Od piwnicy też nic nie widać. Ponieważ nawet nie wiadomo gdzie szukać, znalazłem na necie sposób na nosa. Polega on na dolaniu do obiegu jakiejś mocnej wody toaletowej. Niestety bez instrukcji, jak to zrobić. Po jakimś czasie miałby gdzieś wyjść zapach, co powinno ułatwić dalsze poszukiwania przecieku. WIdziałem filmiki gdzie wymienia się wodę na mieszankę glikolu pod ciśnieniem, ale tu nie o to chodzi. Co by można odkręcić, żeby bez konieczności użycia jakiejś pompy można dodać buteleczkę jakiegoś Brutala czy czegoś podobnego?
  18. Kominek już jest więc za późno się zastanawiać. Faktycznie, po zatkaniu dolotu pali się powoli, ale też szyba się mocno smoli. Z kosztem ogrzewania, to przy tych podwyżkach (już 10-krotna w minionym roku), to i tak nie dojdzie jaki wpływ ma kominek. Z pozytywów jednak, teraz zamiast siedzieć wieczorami na YT to siedzę z żoną przy kominku a potem świetnie się śpi
  19. Uspokoiło się tak po godzinie, kiedy drewno już się dobrze przepaliło. Przy niemal pełnym załadunku 4 godziny palenia i coś tam się jeszcze dopala. Drewno jesion. Chyba moja technika szwankuje, bo układam ciasno po jednej stronie, ale po drugiej już nie wejdzie poziomo więc poukładałem niby ciasno, ale w pionie. Zapalam od góry. To właśnie pomiędzy tą poziomą i pionową warstwą szedł cały czas ostry płomień w górę, gdzie dość szybko od odpalenia znalazł sobie drogę w dół.
  20. Witam. Przyuczam się palenia w nowo zamontowanym kominku i dziwi mnie taka sytuacja, że przy całkiem zamkniętym dolocie, przy kominku z zewnętrznym dolotem powietrza, ogień się nie wygasza, ale nadal płomienie ostro lecą po drewnie. Pewnie się myle, ale wydawało mi się, że jak przymknę całkiem dolot, to zmniejszam dopływ powietrza na tyle, że powinno wypalić większość tlenu w komorze, a ciąg w kominie nie pozwoli napłynąć świerzemu powietrzu w odwrotną stronę. Rozumiem, że wkład nie jest hermetyczny, ale widząc wysoko buchające płomienie zamiast spokojnego płomienia mam wrażenie, że coś jest nie tak z tym domykanimem dopływu. Czy ktoś podpowie, czy to normalne, czy faktycznie coś by należało sprawdzić?
  21. Budynek jest dość dobrze ocieplony. Prosta bryła a la stodoła i 20cm szarego styropianu na ścianach, okna 3-szybowe i 30cm wełny na suficie. Mówiąc termostat miałem na myśli sterownik kotła. Kocioł jest sterowany krzywą grzewczą i współpracuje z pogodówką. Jeszcze nie włączałem więc nawet nie pamiętam co tam było ustawione. W kominku palić się będzie raczej sporadycznie właśnie wieczorami. Trzeba będzie potestować i zobaczyć co to z tego wyjdzie. Dyrekcja tupnęła obcasem, że ma być kominek, można tylko grzecznie przytaknąć, żeby zima nie była jeszcze zimniejsza
  22. Budynek już stoi parę lat. Miejsce na kominek było planowane i dopiero teraz uzbierało się środków na zainstalowanie. Nie ma to zadania grzania budynku a jedynie dogrzanie. Zastanawia mnie jednak, czy po uruchomieniu takiego kominka na parterze, kocioł gazowy się nie wyłączy, bo zadana temperatura na termostacie pewnie zostanie szybciej osiągnięta i spowoduje to, że na podłogówce spadnie temperatura a przez to na piętrze będzie zimniej... Do tego, jak kominek wygaśnie kocioł będzie wskakiwał na wyższe obroty żeby nadgonić a zanim podłogi znowu się podgrzeją minie sporo czasu i z miłego wieczoru przy kominku będzie w nocy szczękanie zębami z zimna:) Ciekawe z tym rekuperatorem tyle, że czerpnię mam spory kawał dalej na ścianie garażu zatem w tym przypadku odpada.
  23. Planując instalację kominka i podpięcia go pod mojego Schiedla zastanawiam się, czy jest sens przebijać sufit do najchłodniejszego pokoju i robić tam osobny wylot powietrza, czy sam fakt, że przez ten pokój przechodzi komin podniesie nieco temperaturę w pomieszczeniu. Komin ma izolację, ale na ile ta izolacja jest doskonała? Spaliny zdaje się osiągają 250C. Pokój ma 14m2, jako, że jest na końcu pętli podłogówki, temperatura jest tam zawsze niższa o ok 1C. Więc jak by obniżyć w innych pomieszczeniach do 17, jak to nam radzą nasi politycy, to w pokoju będzie 16 To i dodatkowo suche powietrze przez reku sprawia, że nawet na bogato przy 19C to jest już lekki chłodek dla dziecka. Pytanie zatem, czy taki komin przechodzący przez ten pokój będzie miał jakikolwiek wpływ na panującą w nim temperaturę, czy raczej na to nie liczyć?
  24. W sumie racja. Są zwroty 14 dni wiec powinno dać się sprawdzić. Dzięki
  25. Stary temat, ale podbijam pytanie bo mam podobną sytuację. Ogrodzenie z bloczka łupanego. Kabel niby przygotowany, ale martwi mnie, że to było by dość nisko te 1,3m i nie wiem czy nie łapałbym obrazu tylko do szyi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...