W miarę możliwości czasowych wpadamy do domu i zagospodarowujemy kolejne obszary
Włączyliśmy zasilanie lodówki, wyspy kuchennej z wyciągiem oraz rekuperatora. Wypakowujemy rzeczy z kartonów, których sterta niepokojąco rośnie w wiatrołapie :)
Biurko dla dzieci przestało leżeć na podłodze a w łazience ogólnej został tylko montaż baterii. Ale z tym chyba poczekam na podłączenie kanalizacji, bo zgodnie z instrukcją trzeba najpierw wyregulować termostat... Chyba, że będę łapać wodę do wiadra :)
Olczak przyjechał kończyć kuchnię (spiżarkę i garderoby). Zeszło mu cały dzień i jeszcze zostały uchwyty, bo są na zamówienie i będą za miesiąc. Ale tymczasowo coś tam zamontował, więc da się mieszkać
Potem wstawiliśmy na miejsce lodówkę i chwilę zajęło przełożenie drzwi. Najgorzej było ze śrubami górnego zawiasu - śrubokręt w żaden sposób nie był wystarczający do tej pracy. Ale udało się :)
Była dziś także ekipa od okna tarasowego. Od pewnego czasu ciężko się przesuwały. Byliśmy pewni, że to skutek prac budowlanych i kurzu. A to jednak drewniana konstrukcja pracuje i nieco przycisnęła ramę okna. Ekipa jednak znalazła skuteczne rozwiązanie i drzwi znów można łatwo przesuwać :)
4 czerwca podjęliśmy próbę złożenia Oświadczenia o wykonaniu instalacji (https://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fpgedystrybucja.pl%2Fcontent%2Fdownload%2F2381%2Ffile%2F37_Oswiadczenie_o_wykonaniu_instalacji_15.06.2016.pdf" rel="external nofollow">https://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fpgedystrybucja.pl%2Fcontent%2Fdownload%2F2381%2Ffile%2F37_Oswiadczenie_o_wykonaniu_instalacji_15.06.2016.pdf" rel="external nofollow">https://pgedystrybucja.pl/content/download/2381/file/37_Oswiadczenie_o_wykonaniu_instalacji_15.06.2016.pdf" rel="external nofollow">https://pgedystrybucja.pl/content/download/2381/file/37_Oswiadczenie_o_wykonaniu_instalacji_15.06.2016.pdf), przy czym fragment "zostały odebrane przez osobę posiadającą uprawnienia do sprawowania samodzielnych funkcji w budownictwie w wymaganym zakresie, a odbiór został potwierdzony protokołem odbioru bez zastrzeżeń (pozytywnym protokołem odbioru)" skreśliłem, jako nieuzasadniony. PGE nie przyjęło takiego oświadczenia i nie podało podstawy prawnej. Napisałem więc pismo stawiając tezę, że PGE nie ma podstaw prawnych do takiego sformułowania.
28 czerwca pojechałem do PGE, bo odpowiedzi brak. Odpowiedź została wysłana dokładnie po 14 dniach, ale jeszcze do nas poczta nie dotarła. PGE się rozpisało, ale niekoniecznie na temat - wskazywali na sam odbiór i dochowanie procedur z tym związanych. Spróbowałem dopytać, o co im tak naprawdę chodzi. Że muszę mieć protokół odbioru instalacji elektrycznej do odbioru budynku.
Dobra. Następnego dnia poszedłem z identycznym oświadczeniem, tylko bez wykreślonego powyższego fragmentu. Pan popatrzył na oświadczenie i stwierdził, że nie może przyjąć, bo wykonawca instalacji nie ma uprawnień budowlanych. To tłumaczę, że wykonawca ma posiadać stosowne kwalifikacje (ma) a odbiór został dokonany przez osobę uprawnioną (to oświadczam a protokołu przecież nie chcecie oglądać). Nie - wykonawca ma mieć uprawnienia. Zagotowało się we mnie. Mało brakowało a bym zdemolował ten przybytek i urzędujących tam osobników. Idę wyżej, ale tam wszyscy twierdzą, że mają takie regulacje wewnętrzne. I na nic tłumaczenie, że przecież wykonawca elektryk nie musi mieć uprawnień i nie mają podstaw prawnych... Normalnie Bareja się kłania. Tylko mi jakoś do śmiechu nie było...
Z nową wersją oświadczenia poszła żona w poniedziałek. Bo ja bym chyba nie wytrzymał, gdyby i tym razem coś im się nie spodobało...
Papier przyjęli, podpisała umowę kompleksową i umówiła instalację licznika na dziś.
A dziś przed południem licznik został zamontowany i osobiście włączyłem zasilanie naszego domu.
Niedziela i wtorek pod znakiem dalszego montażu baterii w łazience i kuchni. W łazience szafka z umywalką i baterią gotowa, jak również podłączenie wanny. Została instalacja i regulacja baterii przy wannie i pryszniców.
W kuchni trochę się zeszło przy wybijaniu otworów w zlewie. Samo wybijanie w sumie poszło łatwo, ale uzyskanie otworu o odpowiedniej średnicy już nieco zajęło. Tak przy okazji odpływy wody w ścianie mogły być spokojnie dużo niżej...
Próba zamontowania szafki pod umywalkę w łazience ogólnej wykazała, że odpływ mógł być spokojnie umiejscowiony dużo niżej. Oczywiście biorąc pod uwagę przede wszystkim wzrost mojej żony Ale nawet patrząc na instrukcję montażu szafki wychodzi, że wysokość umiejscowienia naszego odpływu skutecznie uniemożliwi dowolne zamocowanie szafki i tym samym umywalki.
Tylna listwa wzmacniająca szafki przechodzi więc nam na wysokości doprowadzeń wody. Muszę przedłużyć wyjścia wody ze ściany...
Wznowiliśmy więc prace przy montażu wanny. Zostało odprowadzenie wody do kanalizacji, podłączenie węża doprowadzającego wodę, montaż obudowy i silikon.
Dziś kontynuacja montażu mebli kuchennych. Przede wszystkim pojawił się blat. Dzięki temu także wyspa nabrała właściwych kształtów. A w spiżarce stanęły regały.Regały wykluczyły póki co instalację drzwi przesuwnych wewnątrz spiżarki. Dodatkowo sposób ułożenia płytek też sugeruje montaż drzwi od strony kuchni. Tylko że będzie je ciężko zmieścić między ścianą a lodówką... ciężko, ale może się uda :)Na razie wybieraliśmy uchwyty do szafek w kuchni.
Wykonawca kanału sanitarnego robi pomiary, w środę ma dostać nagrania z monitoringu, więc w przyszłym tygodniu dokumentację przekaże do ZWIKu. To jednak zdecydowanie ponad moją cierpliwość. Odwiedziłem dziś ZWIK i poszedłem porozmawiać z Dyrekcją:
1. W lipcu zeszłego roku z inspektorem ZWIK liczyliśmy, czy uda się zrobić przyłącze do końca roku i odpowiedź była pozytywna.
2. Dwóch Wykonawców weryfikowało po stronie ZWIK możliwość wykonania kanału i podłączenia kanalizacji.
3. ZWIK nie sugerował, że podłączenie może się przeciągnąć w czasie.
4. Bazując na tych informacjach szukałem Wykonawcy, który może nas najszybciej podłączyć do kanalizacji (niekoniecznie najtańszy).
5. Już po zleceniu prac okazało się, że wcześniej wykonany kanał sanitarny zamiast w listopadzie został odebrany z końcem maja.
6. Procedura wykonania kanału sanitarnego obejmuje czasochłonne pomiary i odbiory
Mam poczucie, że dałem się wrobić w kanał... Jeden z Wykonawców sugerował, że to może potrwać, ale uzasadniał to np. niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Gdybym miał tę wiedzę rok temu, to albo bym wybrał szambo, albo na spokojnie poszukał najtańszego wykonawcy (i nie liczył, że wprowadzę się w kwietniu/maju).
Optymizm wykonawcy okazał się nieuzasadniony: po wykonaniu kanału sanitarnego musi nastąpić jego odbiór. Dalsze prace, w tym wykonanie przyłącza, muszą poczekać. Czekamy...
Rozdzielnia elektryczna jest na ukończeniu. Przynajmniej jeśli chodzi o zabezpieczenia i zasilanie obwodów. Montaż systemu smart home będziemy musieli przesunąć o kilka miesięcy - na razie brak środków.
Wprowadziliśmy też kabel do skrzynki przyłączeniowej, więc niedługo będziemy mieć prąd :)
Nagle zrobiło się bardzo ciasno: w kuchni i salonie pojawiły się meble kuchenne obok dostarczonych już sprzętów AGD. Szafy do garderób zastawiły korytarz i wiatrołap. Montaż wstępny zapowiedziany na poniedziałek, więc zdążymy jeszcze pomalować brakujące fragmenty w kuchni.
Producent mebli kuchennych polecał m.in. sprzęt Elektroluxa. Nie mamy zastrzeżeń do tych produktów, ale uwzględniając nasze preferencje lista sprzętu wygląda następująco:
Piekarnik AMICA EB833BA+ IN
Płyta indukcyjna AMICA IN 6544 ISTB
Zmywarka BOSCH SMV46KX00E
Lodówka HAIER A3FE742CMJ
Wyciąg podblatowy FABER FABULA PLUS BK 90
Pralka BOSCH WAT 24340PL
Suszarka BOSCH - jeszcze nie zamówiona, więc model może się zmienić
We wtorek odebraliśmy domówione płytki do łazienki przy sypialni. Naczelny Glazurnik był chyba we środę i dokończył także układanie płytek w kuchni (czekaliśmy na zagubiony czujnik). Uzupełnił fugi. Zostało jeszcze podłączenie zasilania do okna w łazience przy sypialni - tu jeszcze musimy dokupić rurkę ochronną.
W piątek zadzwonił wykonawca kanalizacji, że wodociągi poinformowały go o braku możliwości dobudowania kanału ze względu na nieodebrane prace wykonawcy kanalizacji w Radoniach. Rozumiem, że mogło się nieco przedłużyć, ale od listopada do maja? Ja mam informację, że na wszystkie prace są protokoły odbioru. Z mojego punktu widzenia nie ma przeszkód do naszych prac. Będziemy to wyjaśniać w poniedziałek.
Heban zakończył wszystkie swoje prace i w dniu dzisiejszym po podpisaniu protokołu odbioru domu zabrał resztę swoich rzeczy. W oknach pojawiły się klamki i na moją prośbę zostały zamontowane rury odprowadzające deszczówkę z rynien przy tarasie. W wolnej chwili zrobię odprowadzenie do zbiornika na deszczówkę.
Ekipa od wentylacji po dwóch dniach pracy dokończyli prace przy kanałach wentylacyjnych, zamontowali rekuperator i uruchomili całość. W pomieszczeniu gospodarczym jakoś ciasno się zrobiło...
Ekipa Hebanu zbliża się do końca swoich prac. Porządkują teren budowy. Mamy już wszystkie deski na elewacji oraz parapet w sypialni. Tylko te wsporniki trzeba będzie jakoś zasłonić...
A w pomieszczeniu gospodarczym powstaje rozdzielnia elektryczna dla okolicy
Jak widać podłoga została położona bardzo sprawnie. Pozostało jeszcze wypełnienie przestrzeni między deskami a innymi podłogami, ale chwilowo brakowało odpowiedniej masy, więc dokończenie chwilę później.
Na elewacji zostały do położenia tylko deski przy tarasie.
Naczelny Glazurnik dokończył układanie płytek w łazience koło sypialni i prawie wypełnił fugą. Zabrakło nam płytek i dostawa dopiero w sobotę. A przy okazji walczymy jeszcze z doprowadzeniem zasilania do okna, więc i tak z przyklejeniem wszystkich płytek trzeba poczekać.