
Jędruś
Użytkownicy-
Liczba zawartości
83 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Jędruś
-
Ratowanie drzewa... jak to zrobić?
Jędruś odpowiedział Jędruś → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
No tak, czyli na dwoje babka wróżyła... mam tylko nadzieję, że owoce dotrzymają do zbiorów. Posmaruję, zawiążę, dam jej jeszcze szansę. Jeśli posype się to trzeba będzie gałąź odciąć i po ptakach. No cóż? Zresztą całe drzewo (kora) jest pokryte jakimś nalotem. Czyżby była to jakaś choroba? Jakieś zdjęcie by się przydało, nie? spróbuję... dziękuję za te podpowiedzi. Maść ogrodnicza... a domowym sposobem? czym to się smarowało ranę po ścięciu gałęzi? Wiem, że farbą emulsyjną ale czy tylko? -
Jeden z konarów drzewa w moim ogordzie, a dokładnie wiśni złamał się i wisi na dosłownie "włosku". Jest pełen wiśni i szkoda by było tak go się pozbywać. Jest szansa na uratowanie go? Chciałem go podczepić za drugi konar, owinąć czymś ale mam pytanie... czym miejsce złamania posmarować? Jest na to jakiś domowy sposób babuni? pozdrawiam,
-
No to ładnie by to drzewo wyglądało tak ogolone 3/4... Spróbuję chociaż jak do tej pory prośby nie poskutkowały.
-
No tu muszę Ci przyznać rację. Nie mam pewności, że sąsiad zechce drzewo usunąć nawet jak się posypią wszystkie igły. Gorzej jak zacznie coś podejrzewać i mnie pocichu nagra jak "podlewam". "Bądź mądry, pisz wiersze".
-
Zastanawiałem się dzisiaj nad podobnym problemem... wolałem jednak poszukac w archiwum niż wystawiać moją biedną głowę do bicia... Zdesperowany szukam metody wysuszenia drzewa bo z sąsiadem nie mogę dojść do ładu. Od roku proszę go by wyciął drzewo iglaste, ogromne drzewo, które zaczyna się niebezpiecznie pochylać nad moim domem. Drzewo rośnie około pół metra od granicy, pochylone zaśmieca mi igłami i szyszkami działkę, samochodu nie mogę na podjeździe do garażu zaparkować bo żywica z niego leci (normalne nie?)... itd, itp... boję się, że przy następnej wichurze wyladuje na moim dachu co nie będzie przyjemne. Dziś właśnie jedna z potężnych gałęzi upadła i leży mi pod domem... prosiłem gościa ale on jak głuchy... jemu nie przeszkadza. No pewnie bo nie pochyla się w jego stronę... Drzewa co prawda lubię... i mam sporą ich ilość na działce ale co za dużo to nie zdrowo... także powód chyba mam by na własną rękę, co prawda po chamsku, wysuszyć tego kolosa i zmusić gościa do wycięcia. Zakładam jednak na wszelki wypadek płaszcz ochronny z azbestu by mnie płomienie nie spaliły w razie ataku... poważnie...
-
I ja tak myślę. Poprosiłem ich o wysłanie broszury. Zobaczymy. Co jest dobre to to, że oni mogą mi postawić tyle domu ile ja chcę... stan surowy, zamknięty itd, itp. Poczekamy, zobaczymy... pozdrawiam,
-
Co do pracowni Charkiewicza... widzieliśmy już sporo projektów, które wyszły z tej pracowni i prawdę powiedziawszy podobają się nam. Dużo w nich jednak podobieństw. Zawsze te same materiały, cegła, pustak, dachówka i różnica jest tylko w kolorze elewacji i dachu. Co nas pociąga w projektach ze strony o której już pisałem to to, że domy te, swoim wyglądem i technologią nawiązują w dużym stopniu do domów budowanych w Polsce wiele lat temu. Bardzo przypominają zabudowania naszych dziadków. Chodzi o domy ciepłe i przytulne. Nie uważam, że domy murowane nie mogą być ciepłe i przytulne lecz o to w jaki sposób ja to odbieram. W naszych okolicach nie jest łatwo namierzyć jakiś dworek do kupienia... zdecydowaliśmy więc go zbudować. I zakładamy, ze będzie to już dom, w którym przyjdzie nam spędzić resztę naszego życia.
-
Witam szanownych forumowiczów. Zaczynamy z Anią pomału robić pierwsze przymiarki do budowy naszego domu "marzeń" i w trakcie poszukiwań projektów natknęliśmy się na witrynę http://www.dworekpolski.pl Muszę przyznać, że te staro wyglądające dworki bardzo nam przypadły do gustu. Zamierzamy zbudować nasz dom na wsi więc taki projekt byłby jak najbardziej na miejscu. Nie mogę jednak nigdzie na necie znaleźć informacji na temat tej technologii lub ewentualnych projektów. Firma Dworek Polski buduje jedynie na swoich osiedlach pod Warszawą a my mamy działkę koło Ełku. Czy spotkaliście się z firmą, która buduje w takiej technologii? Czy są gdzieś projekty podobnych domów? Bardzo dziękujemy z góry za pomoc.
-
Solarowe definitywnie odpadają. Świecą jakby im się nie chciało i dość krótko. Jak już to tylko podłączone na stałe i do tego na zegarze. Kłopot trochę tylko z kablami no i później trzeba uważać by nie kopać gdzie kabel położyliśmy.
-
Umowa przedwstępna i inne - zakup działki.
Jędruś odpowiedział Jędruś → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
myślę, że najlepszym wyjściem będzie zapłacić geodecie te 400 zeta by przyszedł i od nowa poczynił pomiary przed sfinalizowaniem transakcji. Lepiej tak jak póxniej płakać nad rozlanym mlekiem. Z tego co wiem działki były podzielone i naniesione na mapkę (plan zagospodarowania) dzięki i pozdrawiam, -
Umowa przedwstępna i inne - zakup działki.
Jędruś odpowiedział Jędruś → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
tzn sprawdzić co oni tam mają za plany ewentualnie w przyszłości i dokładnie wyliczyć gdzie jest granica tej działki... czy idzie to jakoś zaznaczyć? może to geodeta zrobić? -
Umowa przedwstępna i inne - zakup działki.
Jędruś odpowiedział Jędruś → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Umowę znalazłem na stronach forum... da się przerobić na moje potrzeby. Co do sprawdzenia to tylko Plan zagospodarowania przestrzennego i hipotekę? Coś mi wspominał właściciel, że ma mapkę działki a tam naznaczone miejsce na dom... czy to jest tylko orientacyjne czy raczej trzymają sie tego później rękoma i nogami? Działka pod Ełkiem... ładne miejsce nad jeziorem... Dobrze by było, żeby wszystko odbyło sie tak jak sobie tego życzymy. Postanowiliśmy z Anią, że będzie to juz nasza ostatnia budowa... pozdrawiam, -
ten ostatni pomysł bardzo mi sie spodobał i jestem wręcz gotów do umówienia się na wspólne otwieranie okien... Mam tylko nadzieję, że już niedługo puści i będzie mozna z czymś ruszyć. Szaro tak i zimno... brrrrr
-
Witam szanownych forumowiczów. Nareszcie choć małymi kroczkami nadszedł moment, w którym staniemy się z Anią szczęśliwymi posiadaczami naszego kawałka gruntu. Na tym to gruncie stanie w niedalekiej przyszłości nasz domek. A dokładnie to nosimy się z zamiarem zakupu działki na wsi. Działka jest rekreacyjno budowlana. Co w takiej sytuacji mamy sprawdzić i gdzie? Od czego zacząć? dzie się udać?Chcielibyśmy spisać coś w rodzaju przedwstępnej umowy z właścicielami, wpłacić pewien zadatek... jak to zrobić by nie wyjść na tym jak przysłowiowy Zabłocki? Z góry dziękujemy za wszelkie uwagi.
-
O przepraszam, przepraszam.... ja nie podpisuję się pod tym praniem w piwnicy... piwnica ewentualnie może służyć jako świetne miejsce na kotłownię lub po prostu jako skład wszelkich rzeczy wycofanych z użytku (czyt. gratów). Pralnia według mnie powinna być tam gdzie jest najbardziej potrzebna... na górze, jak najbliżej miejsca, w którym zdejmujemy ciuszki... w miarę możliwości oczywiście, jeśli tylko jest miejsce. Uważam, że gdzieś napewno znajdzie się kawałek podłogi gdzie można umieścić pralkę i suszarkę.... no i nie można zapomnieć o desce do prasowania... żony, które zajmują się praniem i prasowaniem i niektórzy małżonkowie napewno nie są za bardzo szczęśliwi jak wygania się ich do ciemnej i zimnej piwnicy.... za karę cholera czy co?
-
dobrze więc.... wrócimy do tematu jak będę gotowy rozstawiać sprzęty... jak narazie wynajmuję dom a tu raczej kuć tynków nie będę... potrzebuję namiary na miejsce gdzie kupić te gniazdka... pozdrawiam,
-
chodzi mi głównie o te gniazdka... gdzie to dostać? to, że kable pod tynk to spoko... albo pod płytę kartonową.... gniazdka? czy OBI lub Praktiker to mają?
-
a co? za ciepło mu będzie? racja jest tu oczywiście po Twojej też stronie.. telewizor mogę mieć i w szafie ale sprzęt pod ręką... powiedzmy w szafce w rogu między kanapami..... dostęp dobry, pod ręką - łazić w tą i z powrotem nie trzeba....a i w oczy nie kłuje... pomysł wart zastanowienia się głębszego... pozdrawiam,
-
myślę, że najlepsze rozwiązanie każdy musi sam znaleźć.... każdy z nas ma jakieś tam doświadczenia. Są i dobre i złe strony obu sposobów montażu kuchni... to co wybierzemy zależy tylko od nas. Jeśli zapytamy co jest lepsze 50% respondentów odpowie zabudowa i 50% wolnostojąca. A co zrobisz? po prostu nie ma czegoś takiego jak najlepsze rozwiązanie. pozdrawiam,
-
Z kablami to właśnie najmniejszy chyba problem... pod tynk... gdzie mógłbym dostać gniazdka głośnikowe? Sprzęt nie będzie przeszkadzał... moja żona jest właśnie zagorzałym przeciwnikiem sprzętu "na wierzchu".... kupiliśmy więc do tego specjalną szafę... telewizor i cała reszta jest w ciągu dnia zamknięta... do oglądania otwiera się jedynie górną szafkę gdzie stoi telewizor..... czasem tylko kłopot mały jest kiedy trzeba przełączyć DVD lub "podkręcić" głośność sprzętu...
-
przede wszystkim płyta powinna być zrobiona z granitu... dlatego tyle to kosztuje. Są też stoły z płytą paździerzową ale wiadomo.... drzewo, paździerz ma tendencje do wypaczania się.... sklejka też nie pomoże... usztywnić się za bardzo nie da żeby zabezpieczyć przed "dołkami"... powodzenia.... pisz więcej... Twoje doświadczenia napewno pomogą innym w podjęciu decyzji za lub przeciw... sam wiele rzeczy zrobiłem własnymi rękoma ale budowy stołu bilardowego bym się nie podejmował...