Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

inżH2O

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    184
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez inżH2O

  1. Nie bardzo wiem, co jest złego w byciu zwolennikiem danego produktu. Większość z nas jest zwolennikiem konkretnej marki samochodów czy telefonów. Wynika to ze spełnienia stawianych przez nas wymagań. Ponieważ zajmuję się m.in. oczyszczalniami na co dzień, to mam swoje zdanie na ich temat wyrobione przez wieloletni kontakt z tą branżą. Różnorodność oczyszczalni przydomowych w naszym kraju jest dość szeroka i niestety sporo jest rozwiązań ukierunkowanych tylko na zysk producenta/montażysty. Poza samym zastosowanym rozwiązaniem technologicznym ważne są inne kryteria jak cena, koszty eksploatacyjne czy chociażby podejście producenta na etapie eksploatacji urządzenia. Osobiście uważam ZBSy od Wobet-Hydret za jedne z najlepszych oczyszczalni biologicznych dostępnych w Polce ze względu na całokształt. Po pierwsze jest to SBR, który uważam za jedną z najbardziej odpowiednich technologii pracy przydomowych oczyszczalni ze względu na sposób eksploatacji budynków jednorodzinnych (poranne i popołudniowo-wieczorne szczyty w odprowadzaniu ścieków). Po drugie wśród SBRów jako jedne z nielicznych mają złoże w bioreaktorze, co tylko poprawia skuteczność działania. Po trzecie ZBS dostępny jest na rynku od bardzo wielu lat, co pozwoliło zweryfikować jego skuteczność działania i niską awaryjność. Po czwarte zastosowane w ZBSach podzespoły nie świadczą o prowadzeniu przez producenta polityki „głupich oszczędności” typu najtańsza dmuchawa membranowa na rynku lub plastikowe zawory sterowane ręcznie. Po piąte polityka producenta wobec użytkowników nie jest nastawiona wyłącznie na zysk – oczyszczalnie nie wymagają płatnych przeglądów do utrzymania gwarancji, a takie wymagania zdążają się nierzadko wśród innych producentów. Po szóste pomimo posiadania sterownika, warto zaznaczyć że jest to sterownik bez niepotrzebnych kombinacji i bajerów typu licznik odprowadzonej ilości ścieków czy pomiar poziomu ścieków w zbiorniku, które generują większe ryzyko awarii. Sterownik w ZBS ma minimalną ilość funkcji potrzebną do poprawnego sterownia oczyszczalnią i to przekłada się na jego niską awaryjność. Po siódme producent nie zostawia użytkowników z problemami na lodzie, co już zapewne zdążyłeś zauważyć na tym forum. Po ósme jest to polski producent z polskim kapitałem. Nie twierdzę, że ZBS jest jedyną właściwą oczyszczalnią. Uważam, że jest kilka innych bardzo dobrych oczyszczalni niekoniecznie w technologii SBR, których jestem zwolennikiem np. Biorock czy Biodisc. Jednak na decyzję inwestora wpływ ma wiele kryteriów, a jednym z ważniejszych jest cena zakupu, która z czołowych oczyszczalni na rynku dla ZBSa jest korzystna. Jeżeli uważasz, że moje argumenty przemawiające za ZBSem są niewłaściwe, przytocz swoje kontrargumenty.
  2. Nie uznałbym BIOEKOCENT-a, za podobny poziom do ZBS-a. Producentowi ZBS, nadal się chce i nadal się stara. Bioekocent z ZBSem ma tylko wspólną metodę produkcji zbiorników (rotomulding). Cała reszta to różnice. Inna zasada przepływu, inna technologia oczyszczania, inne sterowanie, A podejście producnetów - no cóż, Wobet faktycznie wielokrotnie na tym forum wykazał, że nie zostawia klientów na lodzie i wynika to jednoznacznie z wpisów forumowiczów.
  3. Dla użytkownika 90% tych funkcji nie ma większego zastosowania. Jedynie funkcja informująca o awarii dmuchawy. Jednak oczyszczalnie tego typu awarię sygnalizują innymi sposobami np. funkcja alarm świetlny i/lub dźwiękowy, która jest po prostu tańsza. Jakby nie patrzeć piszemy o jednozbiornikowym sbrze ze wszystkimi jego wadami i bajer w postaci aplikacji, to jednak tylko bajer (pytanie ile użytkownik za to płaci). Z opisu funkcji aplikacji wynika, że przypomni użytkownikowi o serwisie (oczywiście płatnym). Sbry jednozbiornikowe sa odchudzone do granic możliwości, wiec nie wiem, co taki serwis miałby robić poza spisaniem danych ze sterownika. Nie twierdze, że oczyszczalnie nie wymagają serwisowania (choć są producenci, którzy nie wymagają tego typu czynności do utrzymania gwarancji). Jednak w opisywanym przypadku całokształt przypomina drenowanie klienta.
  4. Zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie jest maksymalnym pójściem na skróty przez sprzedawcę. Studnia chłonna nie powinna być stosowana ze zwykłym osadnikiem gnilnym, ponieważ bardzo szybko dojdzie do kolmatacji gruntu w wyniku dopływających zanieczyszczeń organicznych. Nie ma znaczenia, że będzie posadowiona na piasku – to jest tylko kwestia czasu. Ponadto taka forma studni chłonnej (zakopana pod ziemią z wyprowadzoną rura DN110 15cm ponad teren) nie ma żadnej możliwości kontroli oraz powoduje przestój w działaniu wentylacji zimą gdy spadnie niewiele nawet śniegu. Aby dostać się do warstwy przepuszczalnej, studnia chłonna jest dobrym rozwiązaniem, ale po pierwsze z możliwością wejścia do niej, oraz zdecydowanie z odprowadzaniem ścieków oczyszczonych w wysokim stopniu, a taki zapewniają tylko oczyszczalnie biologiczne.
  5. Wszystkie trzy to, jak to określił Czystesrodowisko, podczyszczalnie - czyli osadniki gnilne o najniższej skuteczności działania wśród wszystkich typów oczyszczalni przydomowych. Różnice w tych 3 są w zasadzie jedynie w technologii wykonania zbiorników. To czy pociągną 7 lat zależy od wielkości wykonanego systemu rozsączającego ścieki do gruntu.
  6. Masz dwa zasadnicze problemy.: 1. Doszło do kolmatacji układu odprowadzającego ścieki oczyszczone do środowiska, co objawia się podwyższonym poziomem wody w oczyszczalni i studni chłonnej (zakładam, ze wód gruntowych aż tak wysoko nie masz). Na udrażniacze drenażu w postaci biopreparatów za bardzo nie licz – szkoda czasu i kasy. Są pewne dwa rozwiązania – nowy układ do odprowadzania ścieków do gruntu lub jeżeli nie masz miejsca na działce wymiana obecnego, jednak to rozwiązanie będzie zdecydowanie bardziej kosztowne oraz mało przyjemne dla całej okolicy. 2. Niepoprawnie działającą oczyszczalnię. Trzeci zbiornik stanowi tzw. osadnik wtórny, który ma za zadanie separować osad czynny od oczyszczonych ścieków. Niestety wielkość tego zbiornika w EP6 jest na tyle duża, a skuteczność ssania pompy mamutowej do recyrkulacji na tyle mała, że w osadniku zaczyna zalegać nieusunięty osad czynny, który wypływa na powierzchnię. Z czasem warstwa na powierzchni jest na tyle duża, że zaczyna odpływać do odbiornika – prawdopodobna przyczyna problemu z pkt 1. Niestety ten problem związany jest z budową oczyszczalni i ciężko będzie znaleźć rozwiązanie.
  7. Może przyczyna leży w wyniku niedotlenienia osadu czynnego, bo wtedy pojawia się ciemna piana (sam osad czynny też ciemnieje). Czy filtr od dmuchawy membranowej masz czysty? Jeżeli dmuchawa ma ponad 2-3 lata to mogła pójść membrana, co przy awarii wyłącznika daje 50% wydajności.
  8. Pompa mamutowa od osadu nadmiernego w ZBSach zasysa z samego dna i jest sztywno umieszczona w przegrodzie, wiec jeżeli się nie rozłączyła na górze (co byłoby widoczne) nie ma możliwości aby się podniosła. Natomiast mamut do opróżniania nie mógł się obniżyć, bo opiera się o dno zbiornika. @klaudiusz_x Proponowałbym jeszcze zrobić test sedymentacyjny osadu z bioraktora. Czyli nabierz podczas napowietrzania do słoika litrowego osad i zostaw na 30 minut. Jeżeli osadu jest za dużo (ponad 60%) to ewidentnie problem będzie w mamucie recyrkulującym. Jeżeli osadu jest mało problem leży w mamucie odprowadzającym. Wtedy będzie dodatkowa informacja pomocna do określenia problemu przez producenta. Śmiało się kontaktuj z producentem, akurat Wobet klientów na lodzie nie zostawia, a problem może faktycznie okazać się łatwy do usunięcia np. szybka wymiana walniętej cewki od mamuta recyrkulującego.
  9. @Lisuu – studnie chłonne nie są złym rozwiązaniem ale mają ściśle określone wymagania. Pierwszym jest konieczność posadowienia na gruntach chłonnych, drugim jest dobra skuteczność oczyszczania ścieku do nich odprowadzanego. Elementy takie jak poziom wód gruntowych wpływają na ewentualną konieczność montażu studni w nasypie wraz z przepompownią ścieku oczyszczonego. Oba wymagania są u Ciebie spełnione. Natomiast najwyższy poziom wód gruntowych na Twojej działce nie spełnia wymagań prawnych, aby element odprowadzający oczyszczone ścieki wykonać bez nasypu, więc starostwo zapewne zwróci na to uwagę. Czy zrobić nowe badania? Musisz sobie na to sam odpowiedzieć. Co do negatywnych opinii w temacie studni chłonnych to trzeba pamiętać, że jest to kompromis. A kompromis nigdy nie jest idealny. Ich zaletą na pewno jest mała powierzchnia w rzucie działki, a to jest bardzo ważny dla Ciebie argument. Uważam, że w Twoich warunkach się sprawdzi, tylko faktycznie nie żałuj żwiru 16-32, koniecznie płukanego i wykonaj warstwę jak najbardziej poziomo (trawę sobie posiejesz). Z ilością żwiru jest tak, że im dasz go więcej, tym dłużej będziesz miał spokojny sen. Rozwiązanie studni chłonnej zaproponowane w Twoim poscie #2862 to złe rozwiązanie – bardzo wysokie, co przy zmiennym poziomie wód gruntowych powoduje, że część warstwy nie będzie działać, wiec po co ją robić. Samo zwieńczenie o średnicy niewłazowej oszczędza niewiele miejsca, natomiast blokuje możliwość wejścia do studni i przeprowadzenia (co prawda bardzo rzadkich, ale jednak) prac serwisowych. Przy średnicy włazu dn315-425 co najwyżej można sobie tylko sprawdzić czy woda stoi.
  10. Źle myślisz. Przy założeniu, że nie masz przepompowni ścieku surowego, to napływ ścieków do oczyszczalni nie jest dynamiczny. Najbardziej intensywny napływ odchodzi z wanny, ale jest on rozciągnięty w czasie dobrych kilku minut. Ponadto energia jest wytrącana w przyłączu kanalizacyjnym oraz na tzw. deflektorze, który umieszczony jest na wejściu do oczyszczalni i zabezpiecza przed wzburzeniem osadów. W dobrych SBRach mamut dozujący z osadnika wstępnego dodatkowo zabezpieczony jest przed napływem większych zanieczyszczeń, ale tu bardziej chodzi np. o nierozkładalne chusteczki nawilżane, które są jednym z największych zagrożeń dla pomp mamutowych.
  11. Większość SBRów działa na zasadzie swobodnie pływającego osadu czynnego. ZBS mając dodatkowe zanurzone złoże biologiczne jest jeszcze bardziej odporny na nierównomierności niż typowy SBR. W opisie oczyszczalni ZBS na stronie producenta masz „Poglądowy schemat działania biologicznej oczyszczalni ścieków” – jak go klikniesz otrzymasz rozwiązanie problemu.
  12. Spory ten zbiornik pośredni. Jedna osoba generuje dziennie około 100 litrów ścieków więc tak duży zbiornik przetrzyma ścieki oczyszczone na ponad tydzień przy 6 osobach, oraz prawie na 2 tygodnie przy 4 osobach. Wszystko zależy ile wody potrzebujesz do podlewania drzewek i pamiętaj, że ta opcja dotyczy około połowy roku. Do podlewania drzewek i tuj jak najbardziej dobry pomysł ale pod warunkiem że podczas podlewania nie będzie się tworzyła mgiełka – czyli zraszacze lub wąż ogrodowy odpadają. Konewka, system kroplujący lub drenaż podziemny wzdłuż drzewek się sprawdzą. Ścieki nawet najlepiej oczyszczone są skażone mikrobiologicznie, wiec nie można podlewać nimi trawnika, gdzie bawią się dzieciaki lub biegają zwierzęta domowe. Warunki glebowe masz bardzo dobre lecz nic nie piszesz o poziomie wód gruntowych, który również jest ważny do poprawnego odprowadzania ścieków oczyszczonych do środowiska. Z oczyszczalni które wymieniłeś: Actibloc nie jest równy Bioficient. Actibloc jest SBRem jednak w standardzie z mikrowałzami o średnicy 40 cm – męka podczas serwisu (za wersję z większymi włazami trzeba trochę dopłacić). Bioficjent ma zdecydowanie mocniejszy zbiornik i większy właz jednak wspólny dla kilku komór, co też nie jest komfortowe. Ponadto Bioficjent pracuje w trybie przepływowym. ZBSa od Wobeta widzę, ze nie trzeba Tobie przedstawiać. Jest to jeden z nielicznych SBRów na rynku wyposażony w złoże biologiczne, które poprawia skuteczność oczyszczania. BioDisc jest oczyszczalnią w bardzo dobrej technologii (tarczowe złoża biologiczne) z niewielką ilością elementów do popsucia się. Jednak z wymienionych przez Ciebie najdroższą, bo to taki Maybach wśród oczyszczalni. One2Clean czyli tzw. jednokomorowy SBR, jest kompromisem pomiędzy technologią SBR, a koniecznością stworzenia czegoś tańszego i mniej skomplikowanego. Niestety brak osadnika wstępnego w tej technologii powoduje, że jest to technologia bardziej wrażliwa na zamiany, szczególnie składu ścieków, niż pozostałe oczyszczalnie.
  13. Starostwo powiatowe nie może zgodzić się na budowę niezgodną z warunkami zabudowy. Można się odwołać od wydanych warunków do SKO ale jest na to 14 dni od otrzymania warunków. Zapisy wytłuszczone przez Ciebie nie wykluczają się – pierwszy uszczegóławia drugi. Co do „rozsączkowania” ścieków – studnia chłonna też je rozsącza, także podlega pod ten zapis. Rozwiązaniem byłoby odprowadzenie ścieków do np. rowu melioracyjnego, jeżeli taki występuje. Trochę więcej formalności ale budowa możliwa.
  14. W Białymstoku jest bardzo doświadczony producent sterylizatorów UV - firma TMA. Z tego co się orientuję produkują również lampy do oczyszczalni, które wyjeżdżają do krajów skandynawskich, gdzie jak wiadomo wymagania są bardzo restrykcyjne. Dobór lampy do ścieków nie jest adekwatny do doboru lampy do wody, ale firma zapewne Ci pomoże w rozwikłaniu tego problemu.
  15. Przyznam, ze dość ekstremalna sytuacja ale z racji konstrukcji Biorocka woda z bioreaktora zejdzie szybciej niż z drenażu. Czyli jak już drenaż zacznie ponownie przyjmować wodę to bioreaktor już dawno wróci do nominalnej wilgotności złoża. Nic z tych rzeczy – złoże odprowadzi nadmiar wody w ciągu kilku godzin dzięki grawitacji. Kształtki złoża nie są wykonane z materii organicznej, więc ulegać rozkładowi nie będą. W przeciwieństwie do przywołanej przez Ciebie oczyszczalni Centroplastu, która po takim resecie do osiągnięcia pełni skuteczności wymaga wpracowania przez kilka tygodni, Biorock praktycznie po spłynięciu nadmiaru wody wraca na pełne obroty w ciągu kilku dni i nie wymaga żadnych czynności od użytkownika, tym bardziej wzywania serwisu.
  16. Alekko z Twojego wpisu wnioskuję ze Biorocka z bliska nie widziałeś. Konstrukcja bioreaktora jest taka, że nawet jakbyś wlał szybkoschnący klej bezpośrednio na warstwę złoża to nie doprowadzisz do zblokowania przepływu przez oczyszczalnię. Przy każdych złożach biologicznych zraszanych do nadmiernego rozrostu błony bakteryjnej ograniczającego przepływ może dojść przy stałym przeciążeniu ładunkiem. Dlatego zawsze określa się dopuszczalne obciążenia. Natomiast każdy typ oczyszczalni nie będzie działał poprawnie, jeżeli dopływ zanieczyszczeń będzie większy niż został przewidziany.
  17. Pierwsze co, to odłącz zasilanie, bo na cewki idzie 230V. Aby zdjąć cewkę musisz odkręcić nakrętkę wtedy zejdzie z trzpienia zaworu razem z wtyczką. Aby zdjąć wtyczkę musisz odkręcić niewielką śrubkę na górze wtyczki. Cewka odpowiedzialna za napowietrzanie ma najtrudniejszy żywot wiec po prostu zamień ją z którąś z pozostałych (tylko koniecznie odkręć wtyczki, bo one muszą zostać na przypisanych lokalizacjach zaworów). Nakrętki dokręć palcami na maksa, następnie dokręć kluczem (14 ką jeżeli dobrze pamiętam) z wyczuciem. Poniżej zamieszczam zdjęcie przykładowej wyspy zaworowej z cewką bez wtyczki oraz trzpieni zaworów po zdjęciu cewki.
  18. Z powodu tej losowości po resecie upewnij się, że to nie sterownik brzęczy, a dokładniej jego przekaźnik. Jeżeli upewnisz się, że to z wyspy zaworowej dochodzi brzęczenie, zamień cewki miejscami (oczywiście pozostawiając wtyczki). Jeżeli po zamianie zacznie brzęczeć w innym cyklu to pomoże Ci to namierzyć cewkę. Przy wymianie cewki w inne miejsce będziesz miał okazję zobaczyć czy coś tam nie zanieczyściło cewki od strony rdzenia zaworu lub czy się nie poluzowała. Porównaj od razu czy nie jest spuchnięta.
  19. Wyposażenie bioreaktora Biorocka uwzględnia większy ładunek zanieczyszczeń (więcej złoża biologicznego) oraz większy przepływ hydrauliczny (inna konstrukcja talerza dystrybucji) wynikające z większej liczby użytkowników.
  20. inżH2O

    Szambo

    Przy 4 bliźniakach może to wyglądać nieco inaczej. Jeżeli 4 bliźniaki mają 4 przyłącza – każdy do teoretycznie swojego szamba to są to 4 szamba. To że jest jedno wyprowadzenie niekoniecznie musi dowodzić, że są połączone między sobą. Może akurat jeden z użytkowników tak sobie zrobił. Sprawdź na stronie starostwa (geportal, system informacji przestrzennej, geomapa – różnie to w rejonach Polski jest nazwane) przebieg przyłączy przy tych szambach (te dane są ogólnie dostępne, tylko zaznacz aby mapa pokazywała infrastrukturę). Jak jest jedno – wyjdzie na Twoje, jak są cztery to niestety to Ty będziesz musiał udowadniać, że są połączone w całość co nie będzie łatwe bez zgłoszenia do nadzoru budowlanego. Podstawa prawna - Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie – par 36 ust 3, jeżeli jest jedno przyłącze (jeżeli są 4 obowiązują zapisy par 36 ust 2).
  21. Urzędnik nie może Tobie narzucić dokładnego miejsca w którym ma się odbywać pobór próbek. Są oczyszczalnie (co prawda biologiczne) które mają możliwość poboru próbki ścieku oczyszczonego już na odpływie. W przypadku osadników gnilnych nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Możesz zastosować studzienkę rozdzielczą z przepadem – czyli wyloty na nitki drenażowe muszą być niżej o ok 5-10 cm od wlotu. Gotowe rozwiązanie będzie ciężko znaleźć więc lepiej ją zrobić wykorzystując dostępne systemy kanalizacyjne, bo na to będziesz miał „papier”. Potrzebne będą: rura trzonowa karbowana jednościenna DN315 o długości równej wysokości studzienki, dno z uszczelką, pokrywa PP ewentualnie jeżeli wolisz zwieńczenie betonowe lub teleskopowe (w przypadku teleskopu dojdzie konieczność zastosowania uszczelki), rury wprowadzisz przez 4 uszczelki in-situ czterowargowe na odpowiedniej rzędnej. Takie systemy mają praktycznie wszyscy więksi producenci systemów kanalizacyjnych i dostaniesz to w każdej hurtowni sanitarnej. Wygląda to mniej więcej jak na poniższym rysunku, gdzie jest zwieńczenie betonowe ale spokojnie możesz to zamienić na pokrywę z PP lub teleskop. Ewentualnie możesz zrobić pomiędzy studzienką, a oczyszczalnią rewizję z rury DN160 z korkiem na poziomie terenu. Dno takiej rewizji zrobić z trójnika DN160 90 stopni + kolano DN160 90 stopni. Zrobienie tego ze 110 może być zbyt ciasne aby pobrać próbkę. Dojdą dwie redukcje 160/110 i mufa DN160, aby połączyć z systemem. Poglądowy przykład przedstawia zdjęcie poniżej z systemu Biorocka (trochę przerobiłem na potrzeby tego wpisu).
  22. inżH2O

    Szambo

    4 połączone między sobą zbiorniki z jednym przyłączem to nic innego jak 4 komorowe szambo. Zmiana wymogów prawnych dotyczy już pojemności powyżej 10m3 i poza koniecznością uzyskania pozwolenia na budowę takiego szamba, rosną znacznie wymagane odległości (np. odległość od okien i drzwi min 30 m od pokrywy i kominka).
  23. inżH2O

    Oczyszczalnia MBBR

    W przypadku rozpoczęcia eksploatacji oczyszczalni osad czynny namnaża się ok 3-4 tygodni (jest to tzw. czas wpracowania). Oczywiście jest sporo czynników na to wpływających. Jeżeli wprowadzacie zmiany do oczyszczalni, w której jakiś osad czynny był, pozytywne efekty wprowadzonych zmian powinny być widoczne w ciągu 2 tygodni. Oczywiście najważniejszym wskaźnikiem jest klarowny odpływ.
  24. W dużym uproszczeniu do poprawnego rozwoju osadu czynnego w oczyszczalni tego typu potrzebne są tlen (będzie dostarczany z napowietrzania) oraz pożywka. Oczywiście ważne są warunki środowiskowe, które z założenia nie są zmienne (np. temperatura). Z eksploatacją oczyszczalni związana jest jeszcze zawartość związków szkodliwych dla poprawnego działania osadu czynnego czyli tzw. inhibitorów (dlatego zapewne kolega Czysteśrodowisko pytał o obecność urządzeń do uzdatniania wody). Mikroorganizmy będą się namnażały na tyle na ile pozwoli im obecność pożywki. Pożywki będzie mało – namnoży się ich mało. Pożywki zabraknie – te które umrą z głodu będą pożywieniem dla tych silniejszych osobników. Nie zmienia to faktu, że do czasu normalnej eksploatacji będzie to przypominało strzelanie do wróbli z armaty, czyli będzie wysoce nieekonomiczne. Bardzo ważna sprawa – jeżeli robisz jeszcze roboty wykończeniowe uprzedź pracowników aby nie wylewali do sedesu żadnych popłuczyn z mycia wiader po kleju czy farbie itp.
  25. Opis rozwiązania zaproponowany przez handlowców dla keczup1 w zakresie pojemności osadnika nie jest zgodny z obowiązującymi przepisami (minimalna pojemność osadników gnilnych to 2000 litrów). Dlatego jego sprzedaż nie jest legalna. Tunele rozsączajace mają wiele wspólnego ze studnią chłonną, więc zastosowanie takiego rozwiązania wraz z osadnikiem gnilnym u siebie na działce jest proszeniem się o kłopoty z odpływem, w krótszej niż myślisz perspektywie czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...