Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ariater

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    216
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ariater

  1. A moze z alkoholami jest tak samo, jak z kawa i perfumami ? Dla kazdego kraju produkuja ciutke inna wersje ?
  2. Mania, znalazlam linka chyba do takiego KA, ktorego szukasz. Dokladnie sie nie wczytywalam, ale obejrzyj sobie https://sklep.vivamix.pl/69l-kitchenaid-professional-5ksm7990-id-385
  3. Ale znasz cene, to poczekasz, az spadnie po czarnym piatku
  4. Poczekaj na czarny piatek, ma byc pod koniec listopada. Ja czekam z nowym smartphonem.
  5. I to jest wlasnie wlasciwe podejscie. Najpierw poukladac wszystko, tak jak odpowiada i pasuje do stylu zycia, potem dostawic sciany i przykryc dachem. I wtedy bedzie dobrze.
  6. Piekna jest ta kuchnia. A corten na szafkach i scianie z lodowka i piekarnikami szalenie by mi sie podobal .
  7. Gratujacje ! Sliczna dzialka, rygorystyczne MPZP pozwala miec nadzieje, ze nie powstanie tam zadna dzialalnosc gospodarcza czy uslugowa, dom nr 3 - tzn. ten wlasciwy: zycie jest piekne
  8. Piekne sa te kuchnie, ze o spizarniach nie wspomne. I ta przestrzen ! Ja definitywnie z przestrzeni musialam zrezygnowac; w mieszkaniu w bloku moglam jedynie polaczyc kuchnie z malym, przylegajacym do niej pokojem. Ale mam kilka rozwiazan bardzo praktycznych, ktorych pomysl moze sie komus przydac. 1. Nie mam gornej zabudowy, jedynie nad blatem roboczym, do samej plyty mam mala szafke na przyprawy. Umieszczona na wysokosci trzydziestu kilku cm nad blatem, plytka na 15, i taka wysoka, zeby swobodnie miescily sie butelki z octami roznymi. Jak cos przyrzadzam - obrabiam, to ja otwieram, i wszystko co trzeba mam w zasiegu reki. Koniec z przecieraniem sloiczkow z przyprawami. Pod spodem szafki jest pas ledow, ktore oswietlaja blat i zlew. 2. Caly sprzet (roboty, mlynki, ekspres itp) mam w jednej szafce na glebszym blacie (polecam ok. 90 cm), u mnie zmiescil sie na 85, ale i tak jest niezle. Szafka otwiera sie do gory (moze byc zaluzja). Po uzyciu sprzetu szafke zamykam, i juz. Nic nie stoi na wierzchu i sie nie kurzy (bo ja jestem strasznie leniwa baba). 3. Bardzo polecam baterie z gietka wylewka. Jej ogromna wyzszosc nad zwykla bateria z wylawka wyciagana polega na tym, ze mozna ja nakierowac gdzia sie chce, na kazda wysokosc, i obie rece ma sie wolne. To kilka drobnych udogodnien, jak ktos chce fotki, to moge wyslac na priv.
  9. Joana, bardzo mi sie podobaja w kuchni Twoje kafle miedzy blatem a gorna zabudowa. I chyba mam taka sama zamrazarke Liebherra, podblatowa, i tez jestem z niej bardzo zadowolona. Jesli juz jestesmy w kuchni , to kiedys ktos z forumowiczow pisal co zrobic, zeby okap dobrze ciagnal, a nie halasowal. Bo jest tak, ze im wyzszy bieg, tym okap jest glosniejszy. Ponizej post w ktorym o tym mowi. Moze komus sie przyda pkorol STAŁY BYWALEC (min. 300)ZarejestrowanyApr 2011SkądkrakówKod pocztowy31-321Posty351 Mój okap też kiedyś hałasował a teraz mruczy 24dB. Rozwiązałem ten problem u siebie i u kilku moich klientów. Wyrzucam trefne silniki i instaluje wentylatory kanałowe harmana na wylocie okapu w szafce lub przy samym kominie. Słychać tylko szmer powietrza. Silnik ma 24 dB (Poziom 20 dB to ledwo słyszalny szept.) Instaluję też czujnik temperatury i gdy czajnik zagotuje wodę sterownik włącza 1 bieg silnika (150m2/h) automatycznie, gdy spadnie temperatura w okolicach okapu to go wyłącza. Kraków i okolice
  10. Przyjemnego oblewania tego wydarzenia . No, i wielkie gratki
  11. Witam. Mam baterie tego typu i jestem bardzo, bardzo zadowolona. Swietna zwlaszcza do mycia zebow . I w ogole bardzo wygodna, jest obrotowa i w dodatku ma wyciagana wylewke. Wysokosc od dna umywalki 21 cm, wymiary sa podane w linku. https://tanaro.pl/p/589/8514/veldman-bateria-umywalkowa-alto-niska-white-biala-baterie-umywalkowe-baterie-.html
  12. Te odpowiedzi nie byly zbyt uprzejme, i staralam sie je jakos zalagodzic, usmiechem, czy puszczaniem oczka, czy cos w tym stylu, ale to byly momenty, kiedy naprawde mialam dosyc. Na priv napisze pozniej, jutro albo pojutrze, bo bede troche zajeta.
  13. Nie przejmowac sie, bo szkoda zdrowia. Moje odpowiedzi na jakies uwagi: "ale masz szczescie, ze nie bedziesz tu mieszkac", albo: "Mi tez sie nie podoba. - To czemu tak robisz ? - Bo ja jestem masochistka". Z czasem uwagi sie skonczyly, i zreszta, naprawde przestalam sie przejmowac, jak i sugerowac roznymi radami. Bedzie Ci ciezko, jesli chcesz, moge wyslac na priv kilka ogolnych spostrzezen i rad .
  14. Wyszlo swietnie, chyba nawet lepiej, jak jest kilka kolorow. Scianka wyglada bardzo lekko, nie przytlacza jedna plama. Gratki .
  15. Mysle, ze formalnosci wszedzie sa takie same. Dostalam w gminie formularz do wypelnienia, gdzie jest podane, jakie drzewa podlegaja zgloszeniu. Do tego dolaczylam odreczny szkic na kartce A4, w ktorym mniej wiecej miejscu znajduja sie te drzewa. Szkic, tzn. prostokat mniej wiecej ksztaltu dzialki, na ktorym zaznaczalam, np.. w lewym rogu :5 szt, pod spodem obwody: 90 cm, 125, 180 itd. Obwody u mnie byly bardzo duze, bo potem na wys. ok metra ten pien sie rozdzielal na dwa oddzielne drzewa. Potem ktos pojechal na dzialke, popatrzyl, porobil zdjecia i po problemie.
  16. Zacieki... po co od razu wielkie slowa ? Kazda kropla wody, ktora wyschnie na jakiejkolwiek powierzchni, zostawia biala plamke - vide baterie chromowane, naczynia szklane, itp. A na czarnym tle, w dodatku blyszczacym, to one az krzycza: tu jestesmy ! Znajoma zrobila sciane przy wannie z granatowych kafelkow, i juz nie moze doczekac sie remontu.
  17. O gustach i kolorach sie nie dyskutuje, ale, skoro pytasz ... Bardzo mi sie podoba ta zaslona na tarasie, i dalabym jakis odlotowy kolor - taki mocniejszy akcent: zolty, albo jak myslales limonkowy, czy tez czerwony - ale nie w kolorze cegly, tylko bardziej nasycony. A od srodka moze faktycznie jakis jasniejszy. Piekny granat tez bylby niezly, no, ale juz mniej odlotowy. Oczywiscie, podzielisz sie efektem...
  18. Cala akcja
  19. Serdecznie wspolczuje, strach wyjsc z domu . A ptaki wyjadaja dzdzownice, ktore sa pozyteczne... U mnie takiej inwazji gasiennic nie bylo, znalazlam kilkanascie takich: Nie mam pojecia, jaki to owad, prawie wszystkie listki sa podziurawione, ale drzewka zyja. Akcje z mrowkami zaczne na powaznie od poniedzialku, dzieki za porady .
  20. Brawo ! Tu mi zaimponowales !
  21. Dzieki wielkie za tak wyczerpujaca odpowiedz, bede dzialac w najblizszych dniach. Gasiennic juz nie widze, albo gdzies sie ukryly, zeby sie przepoczwarzyc, albo je cos zjadlo (jest troche kosow). Mrowki podobniez nie lubia: octu, naparu z majeranku, proszku do pieczenia, lawendy - to na razie wszystko, co wyprobowalam. Moje o tym nie wiedza, ze tego nie lubia, i spokojnie dzialaja w "skazonym terenie". W lawendzie maja mrowisko . Nie chce ich calkowicie wytepic (co zreszta jest niemozliwe), chce tylko zeby odczepily sie od moich roslinek. Nie myslalam, ze takim mydlem mozna rowniez myc warzywa. Zeby zmyc pestycydy uzywalam sody oczyszczonej, ale wyprobuje to mydlo, wyglada na to, ze jest dobre na wszystko . Jeszcze raz dzieki
  22. Witam, podczytuje czasami Twoj watek, i bardzo zainteresowalo mnie to mydlo. W jaki sposob robisz ten roztwor - jakie proporcje mydla i oleju ? Czy dodajesz tez wode, i w jakiej proporcji ? Wszystko jedno, jaki olej ? Mam ogromny zapas przeterminowanego oleju kokosowego, mysle, ze bylby dobry do tego celu . A moze, tak przy okazji, znasz jakis skuteczny srodek na mrowki ? Moja dzialka to jedno wielkie mrowisko... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...