stezu
-
Liczba zawartości
146 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez stezu
-
Może jedna przykładka dałaby radę, jednak powinien Ci to Ktoś przeliczyć. Jak nie chcesz by Ci to na głowę spadło i krzywdy Komuś nie zrobiło, to znajdz w okolicy konstruktora. Oceni i przeliczy. Pasuje obejrzeć złącza i rozwiązać to tak, by sie obeszło bez rozbierania całej wiaty, czyli zakładając że w ciasne miejsca z dokładka nie dojdziesz. Ciężko tak na forum Ci podać w tej kwestii gotowe rozwiązanie. Pozdrawiam, Pawel
-
Ja bym oderwał parę desek i zobaczył, z czym masz do czynienia.
-
Wykwity na ścianie po ułożeniu kostki
stezu odpowiedział mateusz.d → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Wysolenia powstałe na skutek rozbryzgu wody opadowej. Najlepszym rozwiązaniem i najszybszym, to zastosowanie tynków lub farb hydrofobowych. W przeciwnym razie sole rozpuszczalne w wodzie, będą prowadzić do korozji muru. Na pewno powinna sie pojawić jakaś izolacja, tak by ściana nie podciągała wody. Ewentualnie jak nie chcesz malować, czy wykonywać tynków, to zrobić cokół. Wcześniej chodnik był niżej i możliwe, że poniżej poziomej izolacji ściany, teraz jest wyżej i ściana nie jest chroniona. Pozdrawiam, Paweł -
Przepraszam, nie doczytałem że podałeś w pierwszym poście. Jak dla mnie to nie za duża ulewa wystarczy, by przepusty pracowały na 100%. Zwłaszcza, że masz 5% spadek, czyli dość szybki spływ wody. Będziesz miał retencję. Jednak mimo to, na awaryjne bym sie nie decydował. Chyba że chcesz mieć taki sygnał, w sensie bez wychodzenia na dach, będziesz wiedział ile tam tej wody jest bo się leje z awaryjnego. Jeśli będziesz regularnie czyścić wpusty, to uważam, że to zupełnie zbędny element.
-
Ja bym sobie darowal przepusty awaryjne. Wszystko mozna przeliczyc i jesli Ktos Ci policzyl to na tak intensywny deszcz, to tylko dowiedz sie czy jest w obliczeniach mowa o retencji, czy w czasie rzeczywistym woda bedzie odprowadzana. Przypuszczalnie masz retencje i przez to izolacja powinna byc odpowiednio wywinieta i pogodzic sie z tym, ze przy intensywnych opadach, bedziesz mial chwilowy basen. Przepusty awaryjne zamontowane powyzej wpustow zaczna pracowac dopiero jak tej wody bedzie naprawde duzo i przestana, jak tylko troche opadnie. Dobrze zweryfikuj obliczenia i sprawdz, jak duzy opad jest przewidziany w obliczeniach. Jaka masz powierzchnie dachu i jaka srednica wpustow? Pozdrawiam, Pawel
-
Sprawa nie jest tak prosta jak Ci sie wydaje. Masz wiazar drewniany powiedzmy kratowy, ktory chcesz zastapic krokwiowym podpartym. To wymaga choc prostego przeliczenia. Prawdopodobnie skonczy sie tym, ze bedzie do wzmocnienia element ktory masz podpisany jako "400cm", oraz krokwie. Mysle, ze obejdzie sie bez stali, zwkle przykladki drewniane, no ale jednak dlubanina. Pozdrawiam, Pawel
-
Nieszczelności w elewacji (przez to zalewa mieszkanie)
stezu odpowiedział mareczek87 → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Z tych zdjec to jak wrozenie z fusow. Jakies z wiekszej odleglosci? Skad przypuszczenia co do takiej drogi wody? Pozdrawiam, Pawel -
Zmiana konstrukcji schodow z betonowych na drewniane, nie jest zmiana istotna, a zatem nie wymaga ponownego zatwierdzenia przez organy administracji. Pozdrawiam, Pawel
-
Spore porazenie korozja biologiczna drewna. Taka ilosc plesni moze dawac odczucie stechlizny w domku. Jednak samo oczyszczenie i pomalowanie desek, problemu moze nie wyeliminowac. Bo zarodniki grzybow moga znajdowac sie w kolejnych warstwach sciany. Duze znaczenie ma to, co jest za tymi deskami. Jednak przedewszystkim domek musi odeschnac i byc intensywnie wentylowany. Wowczas grzyby nie beda sie rozwijac i caly proces troche wyhamuje. Pozdrawiam, Pawel
-
Pęknięta elewacja kamienicy po remoncie.
stezu odpowiedział nanikosz → na topic → Przebudowy i remonty
Zarysowania na elewacji, prawdopodobnie maja charakter termiczny. Przypuszczalnie niewlasciwe wykonawstwo. Zaczynajac od braku odpowiednich przerw dylatacyjnych, po uzycie siatek tynkarskich. Ciezko z tak niewielkich zdjec cos wywnioskowac. Obmurowka z cegly zawilgocona i to dosc intensywnie. Przyczyn zawilgocenia moze byc wiele. Pozdrawiam, Pawel -
Ściana fundamentowa z bloczków keramzytowych
stezu odpowiedział R90 → na topic → Fundamenty i piwnice
Bloczek keramzytowy to glina. Stosowanie tego typu materialu ponizej poziomu terenu jest niewlasciwe. Odstepstwo jest mozliwe, jesli zostalo ujete w aprobacie tecchnicznej. Pozdrawiam, Pawel -
Rozpoczynam budowę kilka pytań o media
stezu odpowiedział massi → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dokładnie tak. Po ułożeniu pustaków, wykonuje się betonowanie żeber wraz z nadbetonem. Nie wiem jak masz w projekcie, ale ja bym ułożył siatkę. -
To po pierwsze co kolega napisał, a po drugie klatka schodowa może jest w jakiś sposób wydzielona funkcjonalnie i po prostu jest zimniejszym pomieszczeniem. Przez co ściany bywają okresowo wilgotne i przylega do nich kurz. Tłusta i zabrudzona ściana pomalowana gruntem to dobre podłoże do tego, by farba którą nałożysz nie łuszczyła się tylko odpadała dużymi płatami. W tej sytuacji zostaje Ci skrobanko, a wystarczyło wyczyścić ścianę. Pozdrawiam, Paweł
-
Balkon drewniany na kotwach chemicznych(?).
stezu odpowiedział bolek_bolecki → na topic → Zrób to sam
Wszystko pięknie i ładnie. I tak jak koledzy wyżej, bez obliczeń to raczej ciężko. Jeśli Ktoś to poprze obliczeniami, to nawet gwintowany pręt z castoramy możesz sobie wkleić, ale nie na oko, tylko trzeba to sprawdzić. Jednak to jest jakby sprawa oczywista. Większym i częściej występującym błędem w tego przypadku mocowaniach (kotwy chemiczne), jest złe wykonanie otworu, oczyszczenie i przygotowanie mieszanki, a następnie aplikacja. Zabrudzenia w otworze powodują iż taką kotwę można po upływie czasu wiązania, zwyczajnie wyjąć. Dodatkowo w elementach murowych o takim udziale pustek powietrznych jak np pustak bielski, gwarantowana wytrzymałość takiej kotwy na wyrwanie jest marginalna, stąd obliczenia mogą wyjść dość kiepsko. Hilti. Fischer jak najbardziej, jest jeszcze Koelner. W tym wszystkim, pomyślałbym jednak o przewierceniu ściany i zamaskowaniu blachy oporowej i łącznika wewnątrz. Zagwarantuje bezpieczeństwo i pewność wykonania. Pozdrawiam, Paweł -
Najmocniejsze mocowanie (kotwa) to stropu teriva?
stezu odpowiedział marekwawa → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Oprócz rozwiązania które podał kolega Ironsmith, możesz jeszcze spróbować trafić w żebro. Strop gestożebrowy ma modułowy rozstaw żeber. Dla terivy może to być 45 cm. I zalecałbym trafienie w żebro i w nim mocowanie podwieszenia. Pustak, mimo iż kotwę solidnie zamocujesz, jest tylko betonowym elementem i może Ci poprostu taką kotwę wyrwać. Wszystko zależy o jakiej potrzebie mówimy. Pozdrawiam, Paweł -
Rozpoczynam budowę kilka pytań o media
stezu odpowiedział massi → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Strop Teriva jest stropem gęstożebrowy, więc wystarczy poszukać informacji na ten temat, ale ogólnie wielkiej filozofii nie ma. Ważne jest stosowanie żeber rozdzielczych. Jeśli chodzi o zbrojenie ław, to jak kolega Jajmar napisał. Co do stropu, to potrzebujesz Kogoś kto choć minimalnie ogarnia, bo wystarczy, że nie masz oparcia na ścianie i trzeba zbrojenie inaczej ułozyć, a tak na forum, to można jedynie pogdybać. W Poradniku Majstra znajdzie i Terive i stropy. Starosolski to za duża kobyła. Poza tym są tam przedstawione różne problemy konstrukcyjne i to nawet bardzo skomplikowane, ale zbrojenie płyt stosunkowo prostych. A naprawdę nie wiele trzeba, byś popełnił błąd przy wykonywaniu zbrojenia. Jeśli chcesz rzetelniejszej porady, wstaw jakieś rysunki, przekroje. Co tam masz w tym projekcie. Jakiś schemat tego stropu? Pozdrawiam, Paweł -
Ja bym to pomalował na ciemny kolor, albo kolor fugi, ładnie się odetnie, a doklejanie i upychanie na siłe będzie paskudnie sie prezentować. Lampy i tak w tym miejscu dadzą Ci cień. I tak nie zaimitujesz kontynuacji ściany. Można by było tą zabudowe obniżyć, ale według mnie to za dużo zabawy i wcale jakieś super efektu nie uzyskasz. Drugi sposób to wypełnić tynkiem tą szczeline tak, by wystawała bardziej niż te imitacje cegieł i pomalować na biało. Wówczas da to taki efekt,jakbyś cegły pozbawił tynku, a wyrzej one były pod tynkiem. Pozdrawiam, Paweł
-
Jakbyś lał ściany jednym ciągiem o długości np. 20m, to mógłbyś spotkać się z takim skurczem, że pojawiła by się rysa skurczowa. W przypadku takiego domku, nawet jeśli jest to skrzynka i po obwodzie ma sporo metrów, to jednak nie jest to jeden długi odcinek prosty. Myślę, że nie ma potrzeby trzymania ich aż 7 dni. Dużo też zależy od pogody. Dodatkowo ściany zbroi się symetrycznie i dość równomiernie. Skurcz według mnie w przypadku domku to kwestia drugorzędna. Bardziej bym się skupił na jakości mieszanki i zagęszczeniu, by rozszalowana ściana wyglądała jak nowa, a nie jak odkopana granatem.. Ważne jest, czy spinki zbrojenia są dobrze wykonane, czy otulina jest zachowana, bo jak Ci dociśnie zbrojenie do którejś ze stron, to tego już nie naprawisz. Jest mnóstwo zagadnień wykonawczych, a skurcz to naprawdę, nawet jak dostaniesz rysę 0.5mm, to kupisz wiadro zaprawy PCC i naprawisz. Pozdrawiam, Pawel
-
Ja bym się tego betonu nie czepiał. Naprawde bardzo przyzwoicie wykonane. Ławy zalane i dochodziły w gruncie, nie było nadmiernego odsychania podczas wiązania. Do tego przykryto papą, być może folią byłoby lepiej, ale nie koniecznie. Jeśli na powierzchni betonu są rysy, to brakło odrobiny podlewania i skurcz betonu dał takie zarysowania. Trzeba pamietac, że zarysowanie o szerokośći 0.3-0.5 mm, jest całkowicie dopuszczalne. Nie unikniesz tego zupełnie przy takiej jakości betonu. Na ostatni zdjeciu widać duże pękniecie, tylko czy to pękniecie, czy krawędź ławy to nie wiem. Wszystko zależy od tego jaki element betonujesz i w jakich warunkach. Pielęgnacja betonu dla płyty stropowej winna być zdecydowanie lepsza, niż ta dla słupa, czy ściany. Wynika to z wielu czynników, choćby dlatego, że w słupie działa grawitacja i rysy sie nie otworzą tak jak w stropie. Dodatkowo w stropie zarysowanie w nieodpowiednim miejscu, może w poźniejszym użytkowaniu sie pogłebiać, a to może wywołać korozję zbrojenia. Dlatego tak ważne są pierwsze 3 doby po betonowaniu stropu,a pielęgnację powinno się utrzymać przynajmniej przez 7 dni. Później skurcz nadal występuje, jednak jest on coraz mniejszy. W tym wszystkim bardzo ważny jest jakiego betonu sie używa i z jakim cementem. To wbrew pozorom nie jest wszystko jedno. W przypadku domków, zarówno elementy żelbetowe są dość krępe, a dodatkowo używa się betonów o niskich klasach, stąd ewentualne błędy pielęgnacji nie niosą za sobą znacznych konsekwencji. Pozdrawiam, Paweł
-
No to teraz tylko pytanie, jak dużo masz tego iłu, a gdzie zaczyna się grunt niespoisty, który wychodzi na to, jest wodonośny. Jeśli wykopiesz i się okaże, że dojdziesz do gruntów niespoistych, to trzeba będzie powalczyć solidnie z izolacją. Jeśli nie przejdziesz przez iły, to izolacje też trzeba zrobić, ale jak gdzieś będzie jakaś niedokładność, to tragedii nie będzie. Dokładnie o to chodzi. Bierze się to z faktu iż grunt, który znajduje się pod ławą ma rozkład naprężeń nie tylko pionowo w dół, ale w takiej krzywej przypominające oddziaływanie elektromagnesu, czyli prze na grunt pod, po skosie oraz obok. Jeśli obok ławy jest grunt, jakaś zasypka, to wówczas naprężenia rozchodzą się normalnie. Natomiast, jeślli byś ten grunt usunął i miał poziom posadowienia był na równi, to wówczas dochodzi do efektu uplastycznienia gruntu i wypchnięcia go spod ławy. Konsekwencje tego są takie, że zaczyna wszystko nierówno osiadać. Ja bez obejrzenia na żywo piwnicy, nie powiem Ci, że możesz mniej niż 50cm. Jeśli poszukasz jakiegoś konstruktora i poprosisz o opinie, myślę że podpowie dokładniej. Zdaje sobie sprawę, że to dokłada pracy jak i materiału. Jest na to jednak sposób, by nie musieć aż tak głęboko kopać. Jest to tak zwana płyta odciążająca na gniazdach. Po wykonaniu podbicia, w bloczkach wykuwasz gniazda, w jakimś rytmie, np 50cm gniazdo 50-70cm przerwy i znów. Układasz zbrojenie jak w stropie, z tym że część prętów kończy się przy ścianie, a część w gnieździe. Przez to w jakimś stopniu obciążenia ze sciany przejmuje płyta i odciąża grunt bezpośrednio pod ławą. Tylko to również koszty i praca. Jednak w Twoim przypadku, płyta jest wskazana na potrzebę realizacji izolacji. Ogólnie, jeśli chcesz to zrobić sobie szczelnie i stabilnie, to bardzo dużo pracy Cie czeka. Nikt Ci nie zabroni prościej, ale trzeba pamiętać, że namieszać w posadowieniu jest banalnie. Jednak pozniejsze naprawy, to koszty, a dodatkowo potrafią latami oddziaływać na budynek. Pozdrawiam, Paweł
-
Nic nowego. Normalna praktyka. I to dotyczy kazdego aspektu, łacznie z tym, że na deskowaniu znajduje się polepa. Przypuszczalnie, nie są to deski które u sąsiada stanowią sufit, a jedynie tak zwany ślepy pułap. Proszę poszukać sobie w internecie zdjęć i rysunków stropu drewnianego ze ślepym pułapem. Co do prac. Polepe można usunąć, jednak belki drewniane wskazują na rozległe porażenie korozją biologiczną. Jeśli ważne jest, by sąsiadowi nic na głowe nie spadło, to wzmocniłbym te belki przykładkami stalowymi, a następnie na nich wsparł strop z ociepleniem. Jednak takie prace i działania winny być oparte o odpowiedni projekt konstrukcyjny i ekspertyzę stanu technicznego stropu. Chodzi głównie o Państwa bezpieczeństwo, jak również i sąsiada na dole. Proszę się nie zniechęcać, jednak sporo pracy będzie wymagać doprowadzenie tego stropu do stanu pozwalającego na bezpieczne i komfortowe użytkowanie. Pozdrawiam, Pawel
-
Problem z elewacją drewnianą
stezu odpowiedział Bestmmw → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
1. Oczywiscie montaz jest niepoprawny. 2. Mozesz probowac uszelniac, ale drewno ma to do siebie, ze wraz ze zmianami wilgotnosci, potrafi bardzo zmieniac swoja objetosc (po to wlasnie stosuje sie pioro wpust, by uniknac znacznych nieszczelnosci) i bedze taka elewacja wygladac ordynarnie a i tak pewnie nie bedzie szczelna. 3. Pieniadze do zwrotu albo przelozenie elewacji. Latwo policzyc. Powierzchnia elewacji x robocizna. A tak naprawde demontaz starej i montaz nowej, o ile dociecia sie zgraja, to moze uda sie w jakiejs czesci material wykorzstac, ale raczej wycenialbym z nowym materialem i to w calosci, bo dokladki beda inaczej odbarwione i bedzie to widac. Duzy blad wykonawczy. Mimo odbioru, przysluguje Ci rekojmia. Pozdrawiam, Pawel -
Nie zostala powierchnia odpowiednio przygotowana i zagruntowana, inaczej by az takie platy nie lecialy. Druga kwestia, to cos mi sie wydaje, ze masz tez problem zawilgoceniem. O ile to co po prawej od tego, nazwijmy to pekniecia, jest peczniejaca farba. Szpachelka i zrzuc cala farbe. Pozniej zargruntuj odpowiednio i naloz farbe. Nawet na opakowaniu farby winno byc napisane, jak nalezy przygotowac powierzchnie przed nalozeniem. Pozdrawiam, Pawel
-
podmurówka systemowa a opór ziemi / rysunek
stezu odpowiedział allbeq → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Parcie stateczne gruntu, te panele betonowe wytrzymaja, ale jedno uderzenie i beda leciec. Byc moze postawisz i postoi lata, ale moze byc tak, ze co chwile bedze jakis do wymiany. Ciezko zwyrokowac. Rozwiazanie nie jest zle, tylko ewentualna budowa za plotem moze temu nie sprzyjac. Pozdrawiam, Pawel -
Wykonawca chce pianke, bo powlecze Ci strych pianka i bedzie mial spokoj. A przy styropianie sie troche nagimnastykuje. Ja bym zostal przy styropianie i wylewce. Za chodzenie po piance podziekuje. Jak chcesz by Ci ta przestrzen sluzyla, a nie byla postrachem, to piana wedlug mojej skormnej oceny odpada. Moze Ktos ma inne doswiadczenia. Pozdrawiam, Pawel
