Wojtek M.

Kiepski pomysł. Zauważ, że fundament jest zazwyczaj węższy niż ściana i w tym miejscu nie będzie ocieplenia. A jeśli nawet fundament będzie takiej samej szerokości jak ściana, to w miejscu styku (w rogu styropian, fundament, ściana), powstanie mostek termiczny. A najgorzej, gdy będzie to miało miejsce przy ścianie zewnętrznej. Zdecydowanie odradzam.

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Jednak troszkę cenzury nie byłoby czymś złym.

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Jednak troszkę cenzury nie byłoby czymś złym.

Dlaczego ktoś się podpisuje jako ANONIMOWY? Jak się normalnie zarejestrujecie - Anonimowi - to możecie dostać kubek lub koszulkę i każdy będzie wiedział kto TY jesteś.

Wydaje mi się, że mało osób z Podkarpacia bierze udział w Forum. Podejrzewam o to tylko Długiego. Budowniczy Podkarpacia łączcie się.

Wydaje mi się, że mało osób z Podkarpacia bierze udział w Forum. Podejrzewam o to tylko Długiego. Budowniczy Podkarpacia łączcie się.

Odwołuję to co napisałem powyżej. Napalenie raz na jakiś czas w kozie to nie problem. Dwa tygodnie temu silny wiatr otworzył mi niedomkniete drzwi na balkon. Wszystko szlak trafił. Nie pomogło ocieplenie, palenie w kozie - w środku miałem minus 5 stopni. To i tak niewiele bo na zewnątrz było minus 20. Trochę pomogło okrywanie styropianem. Dzięki temu woda tylko zamarzła, a nie rozsadziła zaworu. NA SZCZĘŚCIE!! Ale przeszedłem poważne stresy. Koledze rozsadziło zawór, przez dwie godziny (tylko tyle lała się woda po rozmarznięciu zaworu a przed jego przyjazdem). Możecie sobie wyobrazić jak wygląda dom zalany wodą w środku zimy.

Moje doświadczenia cenowe także są podobne. To co jest w muratorze, a to co ja płacę to dwie różne sprawy. Ceny różnią się zarówno na plus jak i na minus. A co do ocieplenia to cena styropianu łatwa do policzenia 1m3 kosztuje 90 zł to m2 12 cm około 10 zł. Siatka 1,6 zł/m2, klej 16 zł/m2, tynk różnie, a robocizna 25 zł/m2. Tyle płaciłem w ubiegłym roku.

Jak Wam działa Rotowent? Opłaca się go zakładać na komin? A w ogóle to zakładacie na kominy spalinowe? Do kominka i do c.o. gazowego. Ja narazie mam otwarte i deszcz pada mi do środka.

Ja mam ciemne okna z PCV, a dokładnie w kolorze mahoniowym. Faktycznie w straszne upały, ale to w straszne (ponad 30 stopni), sporo się nagrzewają i lekko wykrzywiają. Jednakże to odkształcenie nie jest wielkie (parę milimetrów), a konstrukcja okna powoduje, że jest to skompensowane i nie ma problemu z otwieraniem. Prawda jest jednak taka, że kupując te okna nie wiedziałem, że mogą się odkształcać. Myślałem przede wszystkim o tym, żeby mi nie zżółkły i żeby pasowały do mojej koncepcji kolorystycznej domu. Odrębną sprawą są gwarancje. Sprzedawcy faktycznie sobie jaja czasami robią. Kupując okna w 1999 roku, sprzedawca udzielał 3-letniej gwarancji, a w przypadku zamontowania przez jego ekipę 10-lat. Po trzech latach to nie byłem pewny czy się wprowadzę i czy zdążę te okna wypróbować. Ekipa mi je zamontowała tak, że pożal się Boże. Sam zrobiłbym to o wiele lepiej i nie musiałbym za 4 godziny pracy 3 ludzi, zapłacić ponad tysiąc złotych. Czyste naciągactwo.

Ja natomiast w sklepie z kominkami norweskimi Jotul, widziałem nie tylko kominek z płaszczem wodnym, ale nawet sam płaszcz do zastosowania w dowolnym kominku. Ceny nie pamiętam, ale była zaporowa dla mnie.

Co i jak się opłaca można wyliczyć z audytu energetycznego. Przykład w numerze 9 albo 10 z 1999 roku. Mam to przerobione w Excelu. Zainteresowanym służę pomocą. Mnie wyszło, że przy MAXie najbardziej opłacalne jest 12 cm styropianu, chociaż sprawdzałem w tym roku, gdy znacząco potaniał styropian (jest już po mniej niż 90 zł/m3) i teraz wyszło mi, że najbardziej opłacalne jest 15 cm. Mam już przyklejone 12 cm.

Ja obydwa stropy i nad parterem i nad poddaszem, zrobiłem żelbetonowe, wylewane. Wyliczyłem sobie, że będzie mnie to kosztowało najtaniej. A kosztowało: deski na szalunki zostały później w całości wykorzystane na łaty i kontrłaty przy dachu (a wcześniej służyły do szalowania fundamentów), tak więc koszt zerowy; robocizna za szalowanie i zbrojenie 5 dni + 4 dni = 9 dni x (2 fachowców x 120 zł + 2 pomocników x 50 zł) = 3060 zł; beton z gruszki i pompa 13 m3 + 18 m3 = 31 m3 x 170 zł = 5270 zł; drut zbrojeniowy 1060 zł; stemple miałem pożyczone od kolegi - szacunkowy koszt 200 zł. RAZEM Koszt obydwóch płyt (9 x 10 i 7 x 10 metrów) około 9600 zł.

Jak w większości przypadków, Agnicha1704 ma świętą rację. Zgadzam się w tym przypadku w 100%.

Ja też słyszałem w trójce i myslałem, że to żart! JAJA SOBIE ROBIĄ, BELKOWCY JEDNI! Mam jeszcze kilka podobnych pomysłów: podatek od okna w zależności od wpadającego światła (podatek słoneczny), od komina za ilość spalin, od wentylacji za zużyte powietrze. A najlepiej to hurtowo 100 milionów od głowy zaraz przy urodzeniu i zwolnienie z innych podatków.

Ja troszkę (40 cm) podwyższyłem ściankę kolankową i nic strasznego się nie stało. Trzeba tylko bardzo dobrze przemysleć sprawę. Problemy mogą się pijawić z montażem okien dachowych, wytrzymałością wieńca (mocniejsze zbrojenie), wyglądem pomieszczenia od środka, itd. Zachowałem jedcen istotny warunek: jednakowo podwyższyłem wszystkie ścianki kolankowe. Dzięki temu nie zmieniła się konstrukcja dachu.

Specjaliści zalecają zbrojenie wylewek na styropianie o grubośći ponad 5 cm. Tylko po co się zbroi wylewkę? Jeśli przeciwskurczowo to siatką umieszczoną w górnej części wylewki. Może to być siatka Rabitza lub inna specjalna ze zgrzewanych prętów żebrowanych fi 3-4 mm. A jeśli zbroi się wylewkę przed uginaniem na styropianie to zbojenie to należałoby umieścić w dolnej części wylewki (jak w zbrojeniu stropu). Może ktoś zna odpowiedź na to pytanie?

To już było Polny i to niedawno.

Panowie i Panie! Trochę składniej. Zwykły styropian pogarsza warunki akustyczne w zależności: im twardszy tym gorsza akustyka. Specjalny styropian do wygłuszania podłogi i TYLKO podłogi (tłumi odgłosy uderzeniowe np. kroki, upadnięcia, itp.)jest produkowany przez Organikę Mielec. Ten który kupiłem ma grubość 33 mm, a po zalaniu betonem skurczy się do 30 mm. W dotyku jest bardzo miękki, ale po ściśnięciu robi się twardszy. Przeznaczony jest wyłącznie do wygłuszeń. Specjaliści zalecają zbrojenie wylewek na styropianie o grubośći ponad 5 cm. Problem tkwi w czymś innym. Po co się zbroi wylewkę? Jeśli przeciwskurczowo to siatką umieszczoną w górnej części wylewki. Może to być siatka Rabitza lub inna specjalna ze zgrzewanych prętów żebrowanych fi 3-4 mm. A jeśli zbroi się wylewkę przed uginaniem na styropianie to zbojenie to należałoby umieścić w dolnej części wylewki (jak w zbrojeniu stropu). Może ktoś zna odpowiedź na to pytanie?

Oczywiście masz rację, piec mocniejszy włączy się na kórcej, ale częściej. Z pewnością można troszkę piec przewymiarować, ale bez przesady. W ekstremalnych warunkach piec może się włączać co 10 minut na minutę! Problem w tym, że rozpoczynając grzanie piec ma coś w rodzaju zimnego startu - zanim zacznie ogrzewać wodę w rurach musi ogrzać obudowę, wymiennik itp. Nie są to duże straty ciepła, ale są. A jeśli je przemnożymy przez tysiące włączeń, zamiast kilkuset, to różnice mogą być znaczne. I prawda ostateczna: lepiej mieć piec za duży niż za mały, bo kurek z MAX można przekręcić na MIN, ale z MAX na jeszcze więcej się nie da!

Oczywiście okna nie mogą być w kolorze elewacji. Ogólny wygląd domu jest oczywiście sprawą gustu. Ważne, że zgadzamy się w jednym: kolor okien musi być różny od koloru elewacji i albo zgodny albo kontrastujący z kolorem dachu. U mnie okna są mahoniowe (PCV), dach ceramiczny (blachodachówka), elewacja ma być w kolorze morelowym, brzoskwiniowym, coś w tym stylu i nawet obawiam się, że okna będą mało wyesksponowane i zamierzam wokół nich zrobić brązową obwódkę. P.S. A swoją drogą Agnieszko, to bardzo szybko reagujesz na listy w forum. Pozdrawiam.

250 metrów kosztowało 13 tysięcy + projekt 800 zł + odbiór 200 zł. Łącznie kosztowało wszystko około 15 tysięcy. Ale główna rura była gruba, bo całość robiliśmy we czterech sąsiadów.

Punkt rosy można wyliczyć w programie SALTA firmy Atlas - patrz na stronie http://www.atlas.com.pl, lub bezpłatnym programem OZC.

Wybij mu z głowy taki pomysł młotkiem. A najlepiej daj mu tonę fachowej literatury.

Moim zdaniem kolor okien powinien pasować do koloru dachu. Dlatego proponuję okna w kolorze ciemnego brązu (np. ciemny dąb bagienny). Elewacja powinna być kontrastowa, ale bez przesady. Niebieski napewno by sie sprawdził, ewentualnie beżowy.