
kst
Użytkownicy-
Liczba zawartości
109 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kst
-
Wszystkie 4 punkty bufor realizuje dlatego,że jest magazynem energii w sensie dosłownym
-
- zapytam z czystej ciekawości - co to za drewno, skoro nie nadaje się do palenia w postaci w jakiej je posiadasz? To są gałęzie i mokre drewno rozdrobnione na zrębki, szyszki a więc jako stosunkowo wilgotne i rozdrobnione nie nadają się do kominka natomiast jak najbardziej do zasypania kotła z podajnikiem
-
I tak, i nie... W kominku powinno się palić suchym drewnem liściastym bez zanieczyszczeń - wtedy jest i ciepło, i klimat , i ekonomia i wszystkie zalety kominka, który też będę miał w salonie. Natomiast ja będę miał sporo drewna odpadowego NIE NADAJĄCEGO się do spalania w kominku. Pozostaje zatem to drewno przepuścić w rębaku na zrębki do granulacji ekogroszku i zmieszać to razem w zasobniku. Ewentualnie kupić kocioł przystosowany od razu konstrukcyjnie do takiej opcji.
-
Ale Ty nie masz tej opcji ?....
-
qwert - super dzięki Bufor OK. Natomiast kocioł jest tylko na ekogroszek bez dodatkowego rusztu - więc odpada. Sterownik zapewne też OK skoro go sprawdziłeś. Myslę, że kierunek, w którym idę jest dobry. Pozdrawiam
-
qwert - z nieba mi spadasz Ten piec Elektrometu to na co jest ? i czy ma zasobnik ? O solarze pisałem już wcześniej, że przy buforze to powinien dostarczyć cwu w lecie (+ ewentualne dogrzanie prądem). Zima to same plusy: piec = układ otwarty, palenie w zakresie mocy max. pieca bez przerw , ogrzewanie = układ zamkniety, pełna kontrola temp wody powrotnej na piec, cwu - jak piszesz - w bród. Jednym słowem: żyć nie umierać
-
Jeśli "rura w rurze" to moim zdaniem tylko wersja wodno-powietrzna z podłączeniem pod wodę wodociągową. Wtedy w zimie woda byłaby czynnikiem grzewczym a latem chłodzącym. W tym celu musiałbym jednak wybudować... basen i rurę puścić po dnie. A ponieważ basen też jest w planach...więc , kto wie ?.... Jak już pisałem wcześniej - przy cenie reku w granicach 1-1,5 tyś. pln mogę zrezygnować z PWC w garażu. Dodam jeszcze, że garaż jest dodatkowo ogrzewany przez przyległą kotłownię oraz wymiana powietrza jest 4-krotna na godzinę.
- 5 329 odpowiedzi
-
- klimatyzacja
- rekuperacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chyba zdecyduję się na bufor, bo przy planowanym solarze w lecie odpadnie mi przepalanie drewnem. Z innych opinii wynika także, że instalując kocioł o nieco mniejszej mocy (np 17 kW zamiast 21 kW) można go użytkować w wyższym zakresie wykorzystania mocy co jest dla trwałości kotła korzystne. Poza tym dom będzie dobrze izolowany z rekuperacją.
-
Wiem o czym piszesz Wilgoć z powietrza wywiewanego będzie się wykraplać - co do tego nie ma żadnej wątpliwości - WŁAŚNIE na tych rurach ale NIE NA ŚCIANACH ! Garaż natomiast będzie ogrzewany WŁAŚNIE powietrzem wywiewanym. Poza tym ściany zewnętrzne są ocieplone styro 15 cm, natomiast wewnętrzne będą wyłożone płytkami ceramicznymi jak w łazience. Sufit ocieplony styro 5 cm + boazeria PCV. Zatem cała wilgoć będzie w garażu wykraplała się właśnie na rurach mojego PWC. Ja w tym widzę DODATKOWĄ korzyść ! Oczywiście będze "padało" chyba, że zastosuję "rynnę" w postaci profilu U z miękkiego PCV podwieszonego 1 cm pod rurami PWC. Już nawet wiem z czego i jak to wykonać ! Dzięki za słuszne uwagi
- 5 329 odpowiedzi
-
- klimatyzacja
- rekuperacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki za ciekawy link. Sam jestem ciekaw jak ten Isomax sprawuje się dzisiaj przy -20 st C ? Tam się chwalą, że im potrzeba ZERO energii do ogrzania domu ! Czego to ludzie nie nakłamią aby sprzedać swój towar ... Co się tyczy GWC to już na Forum spotkałem się z opinią jakiegoś Użytkownika, który wypowiedział się jasno: powietrze z GWC jest ZAWSZE ZA ZIMNE ! Zimą za zimne i latem też za zimne ! Aby GWC dawał te 8 stopni to MUSI być na głębokości minimum 1,8-2 metrów ! (Na tej głębokości to ja mam już prawie skałę więc sobie temat odpuściłem) Teraz mamy duży mróz i zysk na GWC będzie, ale za kilka dni ma być już około 0 stopni na dworze a za parę tygodni może być już około 8. Wtedy GWC już nam nic nie nagrzeje A jak się zrobi +10 stopni to trzeba go odłączyć bo będzie nam chłodził a tu nadal kocioł pracuje... Latem podobnie: ile mamy dni z temperaturą +35 stopni ? A jak jest +20 i wlatuje nam te +8 z GWC to się robi w domu jakieś +14. Co wtedy ? Idziemy napalić w piecu ? Chyba nie - raczej WYŁĄCZAMY GWC ! Ta "rura w rurze" to pomysł stary jak świat. Aby działała to MUSI być różnica temperatur jak w każdym wymienniku ciepła. Im różnica temperatur mniejsza tym mniejsza wymiana. Dlatego zimą to śię sprawdzi. Latem z kolei NIC z tego nie bedzie bo niby DOKĄD ma uchodzić ciepło z rury zewnętrznej - na zewnatrz ? przy prawie zerowej różnicy temperatur ? Oczywiście najlepiej byłoby fizycznie udać się do takiego domu zimą przy minus 20 stopni i latem przy +35 stopniach. Wtedy wszystko by było jasne. Reasumując: raczej z tego pomysłu nie skorzystam. PS: Idea "rury w rurze" jest dobra tylko że w lecie rura zewnętrzna powinna być rurą wodną - wtedy by to działało jak należy.
- 5 329 odpowiedzi
-
- klimatyzacja
- rekuperacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No i właśnie po to jestem na tym Forum aby dowiadywać się o takich okazjach od takich doświadczonych osób jak Ty. Jesli za rok lub góra dwa jak bedę się wprowadzał to moze cena spadnie do tej co podałem i wtedy Twoja informacja jest JAK ZNALAZŁ Pozdrawiam
- 5 329 odpowiedzi
-
- klimatyzacja
- rekuperacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Doceniam wszelkie formy własnych pomysłów i rozwiązań. Ale w tym wypadku to przekombinowałeś jak jasna cholera, i jeszcze piszesz o "prostocie" twojego rozwiązania? I co najważniejsze - mam podejrzenie, że ta twoja rekuperacja w garażu w ogóle nie będzie działać. Jaką założyłeś powierzchnię wymiany w tej wężownicy (40mb, ale jaka średnica?) Taka jak w GWC czyli około 160 mm Jeżeli nagrzejesz to powietrze nawiewane do domu do powiedzmy 2-3 stopni, to pamiętaj że to tylko 2-3 stopnie - tyle będzie ci wiało na głowę z anemostatów. Z taniego rekuperatora za 2000zł dostałbyś 14-18 stopni. Jeśli na zewnątrz będzie jak dziś -20 to pewnie około 0 stopni, ale jak z +5 to będzie jakieś 14 Wybudowałeś 3 kominy wentylacyjne i do tego dokładasz wentylację mechaniczną. Oba układy będą użytkowane oddzielnie czyli albo ten, albo tamten. Ponadto jest to wentylacja zrównoważona nawiewno-wywiewna i w tym wypadku przepisy zezwalają na taką kombinację W garażu montujesz grzejnik, czyli sam nie wierzysz w to swoje ogrzewanie zużytym powietrzem. Dlaczego go montuję to napisałem I co jeszcze porównujesz - wykonanie gotowej instalacji przez firmę, z samoróbką. Ja na samoróbkę wydałem niecałe 5000zł, a nie 20000zł jak piszesz. Moja samoróbka to koszt około 2 000 pln a nie 20 000 jak napisałeś. Jeśli znajdę jakiś sensowny rekuperator za sensowną cenę rzędu 1 000 pln (ponoć stal już bardzo potaniała...) to być może zamiast rur w garażu bedzie opłacało się go załozyć a wylot skierować na zewnatrz. Jeśli natomiast czytam, że reku kosztuje 6 000 pln to to sie mija z celem. Dzięki za krytyczne uwagi
- 5 329 odpowiedzi
-
- klimatyzacja
- rekuperacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam ! Reanimuję temat bo już od 1,5 roku NIKT NIC WIĘCEJ NA TEN TEMAT NIE NAPISAŁ ! Bardzo proszę o podzielenie się doświadczeniami z tego właśnie okresu czasu. Temat mnie zainteresował ponieważ buduję dom na wsi i mam kawałek ziemi rolnej klasy IV-VI, a więc idealnej do uprawy owsa ! Spalanie ziarn zbóż ze względów ekonomicznych jest moim zdaniem jednak problematyczne gdyż to zboże można LEPIEJ czyli EFEKTYWNIEJ wykorzystać na paszę a owies w szczególności dla koni, których liczba stale przybywa w celach rekreacyjnych. Przynajmniej tak jest w mojej okolicy i dlatego jego cena jest wysoka. Po przeczytaniu całego tematu w moim osobistym odczuciu spalanie owsem już raczej zdecydowanie sobie odpuszczę mimo, że teoretycznie i praktycznie mógłbym go sobie sam wyprodukować w ilości wystarczającej na całoroczne ogrzewanie domu co drugi rok (płodozmian) ! Co mogę zatem zrobić aby wykorzystać ten areał inaczej ? Wierzba energetyczna odpada - bo teren zbyt suchy (na górce) Za to doskonale rośnie LAS - i to sam bez sadzenia ! Wniosek może być tylko jeden: przecinka, przecinka i jeszcze raz przecinka. Następnie rębak i własne zrębki. A potem już kocioł na zrębki z podajnikiem ale najlepiej z możliwością palenia również eko-groszkiem na wypadek silnych mrozów oraz dodatkowym rusztem na drewno w większych kawałkach. W ten sposób będę miał opał ZA DARMO w sensie ZAKUPU natomiast poniosę koszt własnej robocizny, niewielki na bliski transport oraz energii elektrycznej do zasilania rębaka. Zrębki wysuszy SŁOŃCE "za darmo" PS: gdybym ten sam dom budował w mieście na niewielkiej działce to ANI CHWILI bym się nie zastanawiał tylko zainstalował GAZ.
-
Ponawiam prośbę: czy jest na tym Forum jakiś , choć jeden szczęśliwy posiadacz kotła prod. Thermostahl Bioplex HL 15 lub wyżej ? Jeśli tak - to bardzo proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem w eksploatacji takiego kotła. Z góry dziękuję !
-
Nikt nie ma tego Bioplexa? Za miesiąc muszę kupić kocioł, a ten jest bardzo ciekawy Minął już nawet ponad rok i okazuje się, że reklamowany na stronie dystrybutora jako "kocioł nr 1 w Polsce !" nie ma , jak dotąd, ŻADNEGO Użytkownika na tym Forum Dziwne to, bo kocioł naprawdę wzbudził moje (i nie tylko) zainteresowanie. Czy ktoś może użytkuje kocioł o identycznej zasadzie działania i parametrach jak Bioplex HL 15 lub wyżej produkcji Thermostahl lub innego producenta ?
-
A ja sobie "zmajstruję" taki solar do wykorzystania latem. Chyba, że będą jakieś dopłaty na te "ekologiczne źródła energii" (bo przecież na coś te zrabowane ludziom przez podatki pieniądze muszą ci z.....e wydać - a jak dają to się bierze !) to kupię sobie może dwa a nawet trzy ! Muszę sprawdzić u tych elektrycznych z.......i ile kosztuje przyłączenie nocnej taryfy. Pozdr
-
Moim zdaniem grzanie cwu ekogroszkiem w lecie nie ma sensu, chociaż wiem, że niektórzy tak robią. Lepiej już zainstalować taryfę nocną i nagrzewać nocą. Dlatego wspomniałem o solarze - ale nie jakimś próżniowym za kilka tysięcy pln tylko jak najtańszym wykonanym nawet samodzielnie na bazie grzejnika ! Są takie projekty do ściągnięcia z netu. W Polsce mamy tylko przez pół roku (kwiecień-wrzesień) wystarczające warunki do wykorzystania energii słonecznej. Zwykły bojler 150 litrów w letni słoneczny dzień słońce może nawet zagotować , natomiast bufor 750 litrów to powinien zmagazynować energię na pochmurne dni. Jakby nie patrzeć to w układ cwu musi być podłączona grzałka do ewentualnego podgrzania zbyt chłodnej wody. W okresie przejściowym (marzec,październik) będę okazjonalnie przepalał drewnem na dodatkowym ruszcie albo w kominku bez DGP. Natomiast sezon grzewczy (listopad - luty) zabezpiecza kocioł na ekogroszek. Z drugiej strony myślę, że również bufor powinien mieć wmontowaną grzałkę na okoliczność dłuższego zimowego wyjazdu. Wówczas po wypaleniu się zasobnika i obniżeniu temperatury w budynku do powiedzmy 8 st. C włącza się grzałka w buforze (myślę, że 5 kW powinno wystarczyć) i załącza prosta automatyka "antyzamrożeniowa" podtrzymująca minimalną temperaturę CO. Po 2-tygodniowym powrocie z zimowych ferii zaraz po wejściu palimy w kominku i po godzinie jest już cieplutko przynajmniej na parterze.
-
qwert - czyli całe lato grzejesz cwu kotłem na ekogroszek ?
-
Podłogówka zasilana powrotem z grzejnika
kst odpowiedział kst → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Czyli powoli wyciągam prawidłowe wnioski: płytki w Twojej łazience są neutralne bo grzejnik już nagrzewa to pomieszczenie natomiast nie ma wymiany ciepła między podłogą a powietrzem w łazience bo ono już jest ogrzane grzejnikiem - czyli podłoga nie grzeje tylko przystosowuje się do temperatury otoczenia. Gdyby podłogówka była podłączona poprzez RTL to i tak by podłoga była chłodniejsza bo otoczenie byłoby już nagrzane przez grzejnik a RTL zamknąłby przepływ na podłogówce bo ta nie oddawałaby ciepła do otoczenia. Już w innym temacie napisałem, że mając podłogówkę na RTLu i grzejnik to podstawowym ogrzewaniem powinna być podłogówka natomiast grzejnik służyć do szybkiego dogrzania lub suszenia. -
Jedyna wada takiego dużego bufora to opóźnione zadziałanie ogrzewania w przypadku przepalania w okresie przejściowym.
-
Podłogówka zasilana powrotem z grzejnika
kst odpowiedział kst → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Zgadza się. Trzeba to jednak zrobić inaczej niż myślałem wyżej. Daję zwykłą podłogówkę w kuchni na RTLu ale już bez grzejnika. Większość na ten temat opisana jest w temacie: http://forum.muratordom.pl/ogrzewanie-podlogowe,t143303-240.htm -
Właśnie w temacie http://forum.muratordom.pl/ogrzewanie-podlogowe,t143303-240.htm dosze3dłem do wniosku, że zrobię "normalną" podłogówkę w kuchni na RTLu aby mi podgrzewała podłogę natomiast grzejnika już nie będzie. W łazience na poddaszu nie dam podłogówki ... bo nie lubię mokrymi i bosymi nogami chodzić po płytkach. O poślizg bardzo łatwo ! Zdecydowanie wolę eleganckie dywaniki przy wannie i prysznicu. Z drugiej strony to temperatura sufitu pod tą podłogą będzie około 20 st C - więc podłoga w łazience też nie będzie niższa. Natomiast pomysł z buforem jest interesujący. Mam zamiar w przyszłości zainstalować solar do podgrzewania cwu w sezonie letnim. Ponadto mam odpowiednie warunki na mirko "elektrownię" wiatrową, która może dodatkowo podgrzewać bufor. Summa summarum największe oszczędności w ogrzewaniu są w następującej kolejności: 1. termoizolacyjność domu jako całości 2. koszt nośnika energii i sprawność pieca 3. wentylacja czyli odzysk ciepła lub jego brak Wszystkie inne wynalazki typu skomplikowane sterowania mogą się zwrócić po bardzo wielu latach i służą głównie poprawieniu komfortu użytkowania i dobrego samopoczucia z posiadania czegoś więcej niż "przeciętna krajowa"
-
Obserwuję ten temat bo bardzo mnie zainteresował. Otwarłem nawet nowy temat (prawdopodobnie niepotrzebnie): http://forum.muratordom.pl/podlogowka-zasilana-powrotem-z-grzejnika,t148113.htm Z tego co tu widzę, to zainstalowanie grzejnika i podłogówki na RTLu w kuchni o powierzchni wolnej podłogi około 10 m2 nie ma sensu ! Tym bardziej, że obok kuchni mam przez szerokie drzwi dwuskrzydłowe jadalnię z dwoma grzejnikami (strona południowa budynku). Mi chodzi wyłącznie o posiadanie w kuchni ciepłej podłogi o temp. około 25 st C (max.27) ! Jeśli dobrze rozumiem to RTL włączam NA POWROCIE instalacji a nie na powrocie z grzejnika do rury powrotnej instalacji. Wtedy rzeczywiście pętla podłogówki działa jak osobny grzejnik z własnym zaworem regulacyjnym. Przy podłączeniu do powrotu grzejnika zamknięcie grzejnika zaworem powoduje właśnie również zamknięcie podłogówki. To przecież jest bezsens ! Instalacja łączona czyli grzejnik + RTL w jednym pomieszczeniu wydaje się być zatem rzeczywiście rozwiązaniem bezsensownym oprócz sytuacji w łazience, którą chcemy szybko podgrzać. Wtedy powinniśmy mieć na stałe włączoną podłogówkę a grzejnik włączamy tylko szybkiego nagrzania lub suszenia. Po czym wyłączamy grzejnik. Czy dobrze myslę ?
-
Planuję zainstalować ogrzewanie podłogowe w kuchni gdzie będą płytki ceramiczne na podłodze. CO zasilane piecem na ekogroszek + ruszt na drewno czyli układ otwarty z obiegiem zasilanym pompą obiegową. W kuchni planuję na odpływie z grzejnika dać powrót już do kotła poprzez wężownicę podłogówki rozmieszczonej tylko w miejscach gdzie z reguły się stoi a więc przed płytą roboczą (przed szafkami) oraz pod stołem umieszczonym przy grzejniku. Ta podłogówka nie ma za zadanie OGRZAĆ całej kuchni lecz jedynie PODGRZAĆ niektóre strefy podłogi - max.50% całej wolnej powierzchni podłogi w kuchni czyli jakieś 5 m2 podłogi. Przewody podłogówki dam w ilości 2 razy MNIEJSZEJ niż w typowej podłogówce bo nie chodzi mi o ogrzanie podłogi do 28 st.C lecz jedynie podgrzanie jej do około 21 st.C czyli takiej jaka będzie w pomieszczeniach. Czy ktoś ma takie rozwiązanie j jak się sprawdziło ? Będę wdzięczny za opinie.
-
Właśnie planuję takie rozwiązanie wyłącznie w kuchni gdzie będą płytki ceramiczne na podłodze. CO zasilane piecem na ekogroszek + ruszt na drewno czyli układ otwarty z obiegiem zasilanym pompą obiegową. W kuchni planuję na odpływie z grzejnika dać powrót już do kotła poprzez wężownicę podłogówki rozmieszczonej tylko w miejscach gdzie z reguły się stoi a więc przed płytą roboczą (przed szafkami) oraz pod stołem umieszczonym przy grzejniku. Ta podłogówka nie ma za zadanie OGRZAĆ całej kuchni lecz jedynie PODGRZAĆ niektóre jej strefy - max.50% całej wolnej powierzchni podłogi w kuchni czyli jakieś 5 m2 podłogi. Przewody podłogówki dam w ilości 2 razy MNIEJSZEJ niż w typowej podłogówce bo nie chodzi mi o podgrzanie podłogi do 28 st.C lecz jedynie podgrzanie jej do około 21 st.C czyli takiej jaka będzie w pomieszczeniach. Czy ktoś ma takie rozwiązanie j jak się sprawdziło ? Będę wdzięczny za opinie.