Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kamila79

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    411
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kamila79

  1. a ja mam tylko jednego dachowca i to w tej części co w projekcie jest garderoba (u mnie mała łazienka), tylko, że w pokojach zrobiłam drzwi balkonowe po 1,5 szerokie. Słyszałam, że spanie pod oknem połaciowym może być bardzo nieprzyjemne szczególnie w brzydką pogodę.
  2. My wcale nie robiliśmy tego wieńca po skosie, nie kojarzę ze zdjęć żeby którykolwiek z hermesów prezentowanych na forum taki posiadał, to jest bardzo rzadko stosowane rozwiązanie (w projekcie go nie było). Chyb masz inspektora maniaka zbrojenia. A ja myślałam, że to mój kierownik ma hopla na punkcie zbrojenia. No a może budujesz, tam gdzie mocno wieje?
  3. A ja, życzę otrzymania kredytu (transzy), właśnie oglądam program PORTFEL, aż ciarki mnie przechodzą jak myślę żebym miała teraz podpisywać kredyt (konkretnie to mój mąż). Nam dwa lata temu zrobili niespodziankę, bo najpierw bez problemu mieliśmy dostać kredyt na potrzebną kwotę we frankach, a ostatecznie wyszło, że brakuje nam zdolności na 30 tyś i żeby dostać potrzebną kwotę musieliśmy wziąć złotówki , a teraz słyszę, że z dnia nadzień można mieć zdolność niższą o 250 tys.
  4. Raczej ciężko porównywać drzwi Classena, do drzwi drewnianych Jeśli chodzi o Classena to jak tylko wspomniałam gdzieś w salonie drzwi o tej firmie to często słyszałam, że kiedyś sprowadzali ale zrezygnowali i że to takie marketowe drzwi. W porównywalnej cenie co classen są drzwi firmy Inwado (dawniej firma Kosz), a wiele lepiej wykonane, najlepiej widać to na krawędziach, jak się przejedzie paznokciem, na classenie ściera się okleina, no i gdy ja wybierałam drzwi z chyba najpopularniejszym teraz wzorem z 4 szybkami to ramki są o wiele ładniejsze, no i można wybrać sobie rodzaj szyby w classenie tego nie ma. Ja sobie nie wyobrażałam 11 drzwi * 4 szybki te matowe i ciągłego ich czyszczenia (a z doświadczenia wiem, że nie każdy ślad da się zmyć z tej szyby np. krem NIVEA, wygląda to okropnie.
  5. Mam to samo i prowadzę na razie równą walkę. Bestie się wciskają między bruk a ocieplenie cokołu. Wyżej nie dadzą rady bo jest listwa. pzdr. A nasi sąsiedzi mają tak łownego kota, że kilka działek w okolicy obrabia. Nawet mi kiedyś osobiście przyniósł mysz pod nogi.
  6. Hmmm - mój prostokąt ma 1400m2. Pewnie po drugiej stronie ulicy takie małe działeczki wydzielono. Najlepsze jest i tak to osiedle Archicomu (czy jak się oni nazywają) w okolicach Nadolic - zestaw nastu takich samych domków Dodam, że właśnie na końcu Chrząstawy Wielkiej właśnie pojawił się baner nowej agencji nieruchomości. Jak się dowiedziałem mają tam być działeczki 900-1000m2. Cena wyjściowa 230zł/m2 więc trochę więcej niż Twoje ceny. Przed Jelczem (droga od Nadolic) są Miłoszyce - teren tuż przy samym lesie zapowiada się fajnie. Fajniej niż Chrząstawa, bo szybszy zjazd z drogi głównej i nie jedzie się tak jak w przypadku Chrząstawy kawał przez wioskę. jak szukałam działki 2,5 roku temu to w Chrząstowie działki były po 15 w porywach do 30 zł/m2
  7. Hmmm - mój prostokąt ma 1400m2. Pewnie po drugiej stronie ulicy takie małe działeczki wydzielono. Najlepsze jest i tak to osiedle Archicomu (czy jak się oni nazywają) w okolicach Nadolic - zestaw nastu takich samych domków Dodam, że właśnie na końcu Chrząstawy Wielkiej właśnie pojawił się baner nowej agencji nieruchomości. Jak się dowiedziałem mają tam być działeczki 900-1000m2. Cena wyjściowa 230zł/m2 więc trochę więcej niż Twoje ceny. Przed Jelczem (droga od Nadolic) są Miłoszyce - teren tuż przy samym lesie zapowiada się fajnie. Fajniej niż Chrząstawa, bo szybszy zjazd z drogi głównej i nie jedzie się tak jak w przypadku Chrząstawy kawał przez wioskę. jak szukałam działki 2,5 roku temu to w Chrząstowie działki były po 15 w porywach do 30 zł/m2
  8. Kamila79

    Grupa Wrocławska

    TAK TO TYLKO W ERZE niekoniecznie, znam i takie przypadki, tylko zbyt daleko od Dolnego Śląska. Ludzie oszczędzają po kilka tysięcy. Jeśli ktoś ma namiar na takiego stolarza to bardzo proszę.
  9. TAK TO TYLKO W ERZE niekoniecznie, znam i takie przypadki, tylko zbyt daleko od Dolnego Śląska. Ludzie oszczędzają po kilka tysięcy. Jeśli ktoś ma namiar na takiego stolarza to bardzo proszę.
  10. Witam grupę. Mam pytanie czy ma ktoś z Was namiar na stolarza, który zrobi kuchnię z powierzonego materiału (pomoże mi zrobić zestawienie potrzebnych elementów). Dokładniej to chodzi mi o kogoś kto zrobi skrzynki (chyba tak to się nazywa) a ja sama zamówię fronty fornirowane, blumy, uchwyty i blat, a on mi to ładnie złoży. Pozdrawiam Kamila
  11. Kamila79

    Grupa Wrocławska

    Witam grupę. Mam pytanie czy ma ktoś z Was namiar na stolarza, który zrobi kuchnię z powierzonego materiału (pomoże mi zrobić zestawienie potrzebnych elementów). Dokładniej to chodzi mi o kogoś kto zrobi skrzynki (chyba tak to się nazywa) a ja sama zamówię fronty fornirowane, blumy, uchwyty i blat, a on mi to ładnie złoży. Pozdrawiam Kamila
  12. A jeśli zmywarka jest częściowo załadowana i czeka na pranie. Tak nie bardzo wstawiać tam czyste naczynia.
  13. . Tak najlepiej na koszt właściciela ujadacza.
  14. Adamowi chodziło o to, że bryła domu patrząc od strony kuchni wygląda przez tą dużą połać dachu przyciężko. Ja przedłużyłem kalenicę o 1 metr i zamieniłem okna połaciowe na 2 lukarny. Jest to moje prywatne zdanie, ale inaczej Hermes od tej strony wyglądałby jak stodoła. Pozdrawiam Hermes 2, ma zupełnie inny układ dołu i ma wykusz po stronie tej długiej połaci, jak dla mnie to zupełnie inny projekt. no góra jest taka sama. Zresztą jest osobny wątek na forum o tym projekcie. Jak ktoś ma ochotę na oglądanie to ja zapraszam do obejrzenia swojego Hermesa, tylko po przeróbkach. (25 km od Wrocławia w kierunku Strzelina- niedaleko zjazdu z A4)
  15. Mi wyszło 400 metrów, (bez garażu) ale ja mam trochę poprzerabiany parter. A co do ilości tynków, to różnice mogą być spore. Normą jest około 1,2 cm tynku, ale u mnie ze względu, że nie były zachowane kąty w wielu miejscach nakładali nawet 3 cm, żeby wyrównać ściany.
  16. No niestety często natrafia się na "fachowców". Pewnie nie chciało im się tego zrobić, bo to niestety dużo czasu zabiera i wymaga staranności. No i nie każdy potrafi zrobić ładny "wzorek", jak patrzę na większość kominów to wykonawcy kładą cegły jak leci, moi na szczęście zrobili mi ładny wzorek (pomimo, że mieli przy przycinaniu więcej roboty) i super to zakończyli. Jeśli chodzi o cegłę połówkę CRH, to jest ona nie wiele tańsza od perforowanej (Tak było w styczniu 2008), nie pamiętam dlaczego, ale kierownik odradzał mi połówkę.
  17. My mamy zrobione, że mamy komin systemowy, a powyżej dachu mamy wyprowadzony sam wkład, a na pustakach jest wylany wieniec, a nad wieńcem cegła klinkierowa.
  18. jarekkur i ghost34 Bardzo wam dziękuję za wasze wypowiedzi. A czy okres 2 miesięcy od wylania podłóg jest bezpieczny dla kładzenia parkietu lub finichdeski? No i ile należało by poczekać z wprowadzeniem się po lakierowaniu parkietu mając małe dzieci? A tak w ogóle to nie myślałam o podłodze w perspektywie 100 lat, fakt, że kobiety u mnie w rodzinie dożywają takiego wieku, ale ja już parę latek mam za sobą
  19. Te przez Ciebie wymienione rodzaje posadzek to też drewno. Różnica polega na tym, że one w nieodpowiednich warunkach otoczenia zbyt sucho (zima) pokażą szczeliny z złożenia wielowarstwówek o około 20-30% mniej miedzy panelami. Między deszczułkami pokażą się również szczeliny wdłużne a także i to dość znaczne szczeliny czołowe. Nie będę opisywał tutaj jak powstają te szczeliny w wyrobach posadzkowych drewnianych wielowarstwowych. Przy produktach Barlinka ze wzgledu na cienkość warstwy wierzchniej dochodzi szybciej do zmian niż przy produktach innych firm z grubszą warstwą wierzchnią. Wyrównać taką posadzkę można jedynie przez cyklinowanie a to pozbawi 3,5mm wastwę wierzchnią około 1,5-2mm, pozostaje więc już tylko 1,5-2,0mm warstwy wierzchniej. Inaczej jest z deskami litymi czy parkietem litym. Jeżeli zachowuje ten materiał stosunek grubośći do szerokości 1:4 i ma wilgotność około 9% podłoże maksimum 2% a otoczenie 18-22C temperaturę i 45-65% wilgotności to nic się nie dzieje. Te warunki muszą być również spełnione dla wszystkich posadzek drewnianych czy drewnopochodnych. Poza tym drewno lite na podłodze w swoim długim okresie użytkowania (50- 100 Lat) jest najtańszą podłogą którą można wielokrotnie odnawiać. Inaczej jest z barlinkiem czy finishparkietem. Przy parkiecie możesz osiągnąć każdy wygląd klasyczny jak również Artdeco. Przy odpowiednio wysokim nakładzie finansowym możesz mieć podłogę z drewna litego składaną jak puzzle. Możesz łączyć ze szkłem, metalem, ceramiką podłogową , kamieniem itp. ___________________________________________________ vanitas vanitatum et omnia vanitas To ja już nic nie wiem. Ponoć wielką zaletą podłóg warstwowych ma być to , że nie robią się te okropne szczeliny co w podłodze z litego drewna. CZy to tylko chwyt marketingowy? Bo jak tak to już wolę parkiet.
  20. Właśnie wróciłam z budowy i przypomniałam sobie, że znowu nie zmierzyłam odległości mojej przedścianki od ściany kolankowej. Postaram się Adam na jutro pamiętać.
  21. Ja tam na obsługę na Bielanach Wrocławskich nie narzekam. Jak byłam 1 raz pan spojrzał na mnie pytającym wzrokiem czy w czymś pomóc, a ja tak samo spojrzeniem odpowiedziałam, ze tylko się rozglądam. Gdy byłam kilka dni temu pani była również miła. Więc na obsługę nie powiem złego słowa. W meblach Rust odpowiada mi to, że są dopracowane, bo nieraz oglądam zdjęcia innych firm i brakuje i "tego czegoś"- nie chodzi mi o jakość, tylko wizualne spojrzenie (nieraz może być to zasługa jakiejś pierdółki za 10 zł). Ale co mnie zaskoczyło: mam dokładnie rozplanowaną kuchnię. Już na etapie robienia instalacji elektrycznej, wodnej i umieszczania grzejnika oraz automatycznej szufelki miałam wszystko przemyślane. Znam dokładne ułożenie każdej szafki i szuflady. Wiem, że meble chcę z forniru, szuflady z hamulcami itd.., Ściany są idealnie proste bo tynkarze nakładali po 3 cm. tynku z każdej strony, żeby je poprawić po murarzach. Proszę więc o wstępną wycenę (specjalnie pojechałam bez męża, żeby wiedzieć na co mam go szykować, żeby na miejscu się nie zraził) a pani mi na to, że oni tak nie robią, tylko jadą najpierw na obmiar, potem ja mówię za jaką kwotę chcę meble, a oni wtedy robią mi projekt i wycenę, bo ta wstępna wycena okazuje się zupełnie rozbieżna z efektem końcowym. Chyba jest tu coś nie tak, bo skoro ja dokładnie wiem o co mi chodzi, znam dokładne wymiary (nawet jeśli mylę się o 1 cm) to co może się tak diametralnie zmienić? Też nie dam sobie wmówić, że tak było by lepiej niż ja planuje, bo zbyt długo jestem "gospodyniom" żeby pan który gotuje tylko wodę na kawę wiedział to lepiej ode mnie. (np. kuchenka na wyspie, a zlew i zmywarka w ciągu na przeciw, może to i modne ale niepraktyczne). No i co to znaczy, że najpierw ja mam podać cenę. Ja powie jakie materiały mnie interesują i jak się okaże, że akceptuję cenę to o.k jak nie to idę szukać dalej ( a właśnie dlatego chcę wstępną wycenę, żebyśmy nie zawracali sobie bez powodu gitary, to zajęło by około kwadransa i po kłopocie, a tak angażuje się kilka osób bez potrzeby, ale po lekturze tematu widzę, że to zawracanie kosztuje około 500 zł, tego mi nikt nie powiedział, co jest chyba ceną śmieszną, bo wprowadzenie wymiarów do komputera, to nie to samo co praca intelektualna, gdy klient nie bardzo wie co chce, a może jak ja powiem, że mam np 25 tys. to za uchwyt policzą mi 15 zł a jak 40 tys. to ten sam uchwyt będzie kosztował już np. 30 zł? Trochę to dziwne jak dla mnie. A następne co mnie zaskoczyło i zdecydowało, że niestety ni skorzystam z ich usług- oni mają strasznie mały wybór fornirów coś koło 10-12 i chyba tylko jeden modyfikowany i to tylko w kolorach naturalnych. W studio koło mnie na Armii Krajowej we Wrocławiu pani podała mi z 30 rodzajów forniru i paletę około 40 kolorów na jakie mogą je wybarwić. Coraz bardziej zastanawiam się czy nie skompletować sobie wszystkiego samej (płyty, oddać je do fornirowania, kupić blumy, uchwyty, cokoły... i oddać je do stolarza) to gwarantuje parę tysięcy w kieszenie. MA KTOś NAMIAR NA DOBREGO STOLARZA Z WROCłAWIA LUB OKOLIC? P.s. A czy nie dziwi Was, że wykonanie z tego samego kamienia blatu w studiu kuchennym prostego blatu z dwoma otworami na zlew i kuchenkę jest droższe niż zamówieni nagrobka w firmie kamieniarskiej- przecież to wymaga więcej pracy?- to tak propos mercedesów i trabantów, a właściwie trabantów w opakowaniu mercedesa.
  22. A ja mam pytanko, czy zwolennicy litego drewna nie obawiają się szczelin jakie się w nim pojawia, bo mnie to strasznie drażni. Dlatego zaczęłam zastanawiać się nad barlinkiem lub finisz parkietem (lub finisz deską). No i chyba przy parkiecie trudniej osiągnąć nowoczesny wygląd. Panele z laminatu w salonie jak dla mnie odpadają, po pierwsze dlatego, ze uważam o ile panele mogą ładnie wyglądać w pokoju np. 15m2 do ego częściowo nakryte dywanem o tyle nie widzę tego na 50-60m2 otwartej przestrzeni. No i te koty okropność, kiedyś miałam je w przedpokoju, codzienne mycie nic nie dawało.
  23. Kamila79

    KOMINKI nasze !!!

    kominki fajne, większość znam z forum, tym większe było moje zaskoczenie gdy cena jednej z obudowy "wzrosła" prawie 4 krotnie w porównaniu do tego co jej właściciel kiedyś pisał na forum (podawał cenę wraz z obróbka kamienia i montażem). Gdzie tu błąd na forum, czy w gazecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...