
pelsona
Użytkownicy-
Liczba zawartości
632 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez pelsona
-
jeśli nie gaz to co?
pelsona odpowiedział renjul → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Sorki renjul ( ale gapa ze mnie z tą wys. nad poz. morza), rzeczywiście w górach klimat jest surowszy i wszystkie wyliczenia biorą w łeb. Co tu mówić skoro ja budując się pod Warszawą obserwuję że temperatury są tam w zimie o 3-4 stopnie C niższe od tych które panują w samym mieście, nie mówiąc już jakie cyrki potrafią się dziać w nocy a co dopiero w górach. Dlatego słuchając Kreta w pogodzie należy przyjmować dla okolic Warszawy te same temperatury co dla Suwałk i wtedy nie popełnia się najmniejszego błędu pzdr -
jeśli nie gaz to co?
pelsona odpowiedział renjul → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Zgadzam się z Tobą renjul w całej rozciągłości z tym co napisałaś w powyższym postcie. Pragnę tylko zauważyć, że popełniasz kardynalny błąd w swoim rozumowaniu przyrównując warunki panujące w starych głównie drewnianych nieocieplonych domach, które błyskawicznie się wychładzały do uwarunkowań cieplnych obecnego budownictwa. Współczesne domy dobrze ocieplone (chciałoby się powiedzieć niemalże pasywne) nie potrzebują już takich ilości ciepła. Wystarczy lekko przepalić a ciepło utrzymuje się długo. Tak więc nie demonizujmy problemów z ogrzewaniem tym bardziej, że klimat nam się ociepla i dni naprawdę mroźnych w skali roku nie jest aż tak dużo. Wtedy rzeczywiście można skupić się przy piecu i darować sobie ogrzewanie całej chałupy. Zależy to oczywiście od rodziny dzieci itd. Natomiast NOTO zarówno Ty jak i ja w swoich wywodach nic odkrywczego nie napisaliśmy. Są to ogólne prawdy wszystkim doskonale znane. Nie zamierzam tutaj namawiać wszystkich do budowy pieców kaflowych bo świadom jestem także ich minusów. Wskazuję tylko na jedną z alternatyw ogrzewania chyba niesłusznie trochę zapomnianą. pzdr -
Co zrobiliście sami w swoim domu?
pelsona odpowiedział dorothy → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Żony i może nie tylko żony przydają się przy elektryce do ciągnięcia kabla pzdr -
jeśli nie gaz to co?
pelsona odpowiedział renjul → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Sprawności dobrze wykonanych pieców sięgają z powodzeniem ponad 80% tak myślę. Spaliny wykonują tu pracę a nie ulatują bezproduktywnie w komin jak w przypadku kominków. Im większa akumulacyjność pieca tym lepiej. Dlatego szamot poszedł w odstawkę i modny stał się steatyd czy coś takiego, który bije na głowę dotychczasowe materiały akumulacyjne. W dobrze wykonanym piecu spalisz wiadro drewna i jak jest jeszcze żar zamykasz szyber i piec pozostaje ciepły aż do rana. Każdy z nas wie o tym doskonale bo na pewno większość z nas zetknęła się z paleniem w piecu. Mizował bym pole czy paląc ledwo ledwo w kominku uzyskuję jego największą sprawność. Myślę że jest akurat na odwrót.Większość dziś pali mokrym drzewem i stąd te problemy. pzdr -
Inteligentny dom
pelsona odpowiedział Mierzejewski Ryszard → na topic → Inteligentne instalacje i bezpieczeństwo
Dom może i inteligentny ale Twoje stwierdzenia wybacz ale niezbyt. Ni w ząb nie wiem o co chodzi, widać ja jestem niezbyt inteligentny pzdr -
Co zrobiliście sami w swoim domu?
pelsona odpowiedział dorothy → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Czytając ten wątek można nabawić się kompleksów. Prawda jest taka że w pewnym momencie w trakcie budowy kasa się kończy albo już się skończyła i trzeba samemu zakasać rękawy. Fakt, że gdy człek już nie za młody to guzdra się z robotą niemiłosiernie ale końcowe efekty są. Ja niczym specjalnym pochwalić się nie mogę niemniej sam przy wydatnej pomocy żony zrobiłem elektrykę, ułożenie glazury w łazience, malowanie pomieszczeń....więcej grzechów nie pamiętam. pzdr. -
jeśli nie gaz to co?
pelsona odpowiedział renjul → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Jest dużo racji renjul w tym co mówisz ale nie do końca. Z piecami kaflowymi też miałem doczynienia w swoim życiu, kto wie czy nie więcej niż Ty i bynajmniej nie odbierałem tego jako koszmar, wręcz przeciwnie. Przy dużej otwartej przestrzeni na dole oczywistym jest, że w miarę centralnie usytuowany piec jest w stanie ją nagrzać a nawet ciepło samoczynnie pójdzie na górę po klatce schodowej bez cudaczenia z DGP i prowokowania zagrożeń pożarowych z tym związanych. Pewne pomieszczenia niestety trzeba dogrzać indywidualnie i świetnie sprawdza się w tym momencie elektryczne ogrzewanie podłogowe np w łazience czy wiatrołapie. Palenia w kominku do palenia w piecu nie porównuj bo jest akurat na odwrót. W piecu pali się raz a dobrze i starcza na długi czas natomiast w kominku bździ się cały dzień (nie mówiąc o sadzy, wykwitach na kominie itp) a efekty mizerne. Zresztą czemu się dziwić, powstał on głównie z myślą o rekreacji a nie ogrzewaniu. Kończąc już powiem tylko tyle że gaz ziemny niewątpliwie jest jak na razie najlepszym rozwiązaniem na ogrzewanie i cw. Jeśli go nie ma to ludziska kombinują jak koń pod górkę, każdy na swój sposób. Ja wybrałem piec kaflowy jako główny "reaktor termojądrowy" w domu a wspomogę się energią elektryczną. Być może życie pokaże że będzie na odwrót, zobaczymy. pzdr. -
jeśli nie gaz to co?
pelsona odpowiedział renjul → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Wg mnie w powyższym rankingu brakuje jednego z najważniejszych źródeł ciepła a mianowicie pieca kaflowego. Piece kaflowe wracają do łask i mogą pokryć zapotrzebowanie na ciepło niemalże w całym domu przy korzystnym ich usytuowaniu. Wspomóc się można II taryfą energii elektrycznej. Kłopot tylko w znalezieniu taniego zduna i taniej technologii. Współczesne wkłady piecowe są drogie, kafle też jak by pozłacane były, robocizna też droga, chyba trzeba samemu coś sklecić. Brak jest poradników, schematów itp. w tym zakresie ale to tak na marginesie. pzdr -
GRUNTOWANIE - posadzki,ściany......pilna pomoc
pelsona odpowiedział siemka → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Było już o tym pisane na forum nie jeden raz przez fachowców od malowania. Ja do nich co prawda się nie zaliczam ale powtórzę. Grunt musi być dobrze wtarty w powierzchnię ściany więc zostaje tylko pędzel ławkowiec. Nie gruntuje się wałkiem a już karygodne jest opryskiwanie. Ludzie jednak robią po swojemu jak komu wygodnie i już. Ja natomiast po nieudanych eksperymentach z typowymi rzadkimi preparatami gruntującymi dałem sobie z nimi spokój bo ładu bym nie doszedł ze ścianami. Stosuję Śnieżkę Grunt wcieram ją co prawda wałkiem bo jest dosyć gęsta ale za to nieźle kryje. Na drugi dzień też jeden raz Eko Śnieżka i po zawodach. Tynki c.w. pzdr. -
Jak zrobić elektrykę
pelsona odpowiedział tacim → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Generalnie rzecz ujmując, to instalacje sanitarne wykonuje się przed elektryką ponieważ związane są z większymi rozkuciami ścian itp. Potem wchodzi elektryk i omija je swoimi instalacjami bo mu łatwiej. Tak więc hydraulicy_Marek mieli trochę racji w tym co mówią. Nie zmienia to jednak faktu, że rozprowadzanie instalacji w rurach w podłodze jest stare jak świat (niektórzy nazywają to chyba system włoski). Jeśli zachowa się pewne zasady to sposób ten jest o wiele prostszy szybszy i tańszy od tradycyjnego. Ja widzę w nim same zalety oprócz niestety ograniczonych warunków chłodzenia przewodów w rurach. Dlatego też dobierać większe przekroje tych rur np. fi 50 lub 75 na rozprowadzanie zasadniczych ciągów. Rury sztywne kanalizacyjne. Peszle tylko na lokalne odejścia pojedynczych przewodów na gniazda i oświetlenie. Zaplanować albo zaprojektować jak kto woli kilka zasadniczych ciągów tych rur w domu aby wyłapać poszczególne pomieszczenia po trasie. Elektryka zapytać tylko jakie kable skąd dokąd i ile a wciągnąć je mogą nawet dzieci. Stosować głębokie puszki pod osprzęt a unika się puszek łączeniowych. Tak wykonana instalacja jest całkowicie bezpieczna i praktycznie bardzo mało podatna na awarie przewodów związane z wierceniami w ścianach głównie pod karnisze, szafki, obrazy itp. Myślę że coraz więcej elektryków chyba przekonuje się do tego praktycznego sposobu. Pzdr. -
MALOWANIE - spostrzeżenia amatora
pelsona odpowiedział BOHO → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Nie jest, ale to nie ma akurat znaczenia bo łazienka nie jest przyległa do tych ścian. Znalazłem w OBI specjalną farbę "Dekoral-u" do kuchni i łazienek odporną na wilgoć i grzyby pleśniowe. Są również grunty antygrzybiczne. Zobaczymy na ile się sprawdzą, zakładając że wentylacja w każdym przypadku jest sprawna, chociaż u wielu ludzi różnie z tym bywa. pzdr -
MALOWANIE - spostrzeżenia amatora
pelsona odpowiedział BOHO → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Kratki są obok siebie więc nie ma takiej możliwości, powietrze jest zasysane spod drzwi i poprzez dubeltową kratkę na zewnątrz. Wentylacja jest tam wyśmienita. Problem tkwi niestety w nieodpowiedniej farbie która jest podatna na bezpośrednią wilgoć z kąpieli. Jest to zjawisko miejscowe a nie dotyczy całego pomieszczenia. pzdr. -
Jak zrobić elektrykę
pelsona odpowiedział tacim → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Z cięciem bruzd w ścianach naokoło pomieszczenia bym uważał aby nie osłabiać ich nośności, chyba że są bardzo powierzchowne. O ile w siporku można to zrobić stosunkowo płytko i bezkarnie, natomiast w pustakach np keramzytowych za bardzo się tak nie da bo są pustki powietrzne i bruzda leci automatycznie sama dalej a takie głębsze podcięcia na około byłoby tragedią. Generalnie jak najmniej bruzd chyba że są nieodzowne z racji ilości kabli i przewodów a prowadzenie zbyt szerokiej pojedyńczej ławy też jest nie wskazane. Do mocowania przewodów podtynkowych idealne są specjalne kołki plastikowe rozporowe dostosowane do każdego ich typu i przekroju. pzdr. -
MALOWANIE - spostrzeżenia amatora
pelsona odpowiedział BOHO → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Tak by na pozór wyglądało z tą wentylacją ale nie do końca. Dla przykładu w starym domu w łazience są aż dwie kratki grawitacyjne zupełnie sprawne a grzyb potrafi się pokazać na ścianie zaraz powyżej glazury nad wanną i nie jest to spowodowane żadnymi przeciekami z dachu czy tym podobne. Jest to ewidentnie nie odpowiednia farba, którą muszę koniecznie zmienić. Była to zwykła emulsja z przed wielu lat. pzdr -
MALOWANIE - spostrzeżenia amatora
pelsona odpowiedział BOHO → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Tylko chyba typowym preparatem gruntującym a nie Śnieżka Grunt, bo podobno może odparzyć. Te farby PARA są z natury antygrzybiczne czy wystarczy każda lateksowa nie akrylowa. pzdr -
MALOWANIE - spostrzeżenia amatora
pelsona odpowiedział BOHO → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Jakie polecacie farby antygrzybiczne (profilaktycznie) do łazienki, jeśli wogóle takie są. Chodzi mi o kolor biały. pzdr. -
MALOWANIE - spostrzeżenia amatora
pelsona odpowiedział BOHO → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Moje spostrzeżenia po malowaniu są takie: Nigdy więcej typowych preparatów gruntujących. Same kłopoty w późniejszym pokryciu ściany a jej swoiste "zdjęcie rentgenowskie" po zagruntowaniu, bardziej wrażliwych może doprowadzić do apopleksji serca. Co prawda później wraca to do normy ale różnie z tym bywa. Najlepiej sprawdzała się Śnieżka Grunt uważam rewelacja. Na to Śnieżka Eko jeden raz i wystarczy. Nie wiem tylko czy pod kolor też się nadaje ?. pzdr. -
Jak zrobić elektrykę
pelsona odpowiedział tacim → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Pogodzić zawsze można nie tylko z rurami centralnego odkurzacza. Występują przecież także rury wodociągowe niekiedy odpływy kanalizacji (chociaż te generalnie pod chudziakiem) czy też ogrzewania podłogowego. Wszystko umiejętnie zaplanować i w warstwie kilkunastu centymetrów (styro + wylewka) można je z powodzeniem wszystkie zmieścić. -
Jak zrobić elektrykę
pelsona odpowiedział tacim → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Lepszym sposobem uważam prowadzenia instalacji elektrycznych jest rozprowadzanie przewodów w rurach w podłodze przy ścianach. Stosować głębokie puszki pod osprzęt, unika się w ten sposób stosowania tradycyjnych puszek łączeniowych. Nie ma problemu później przy uszkodzeniach przewodów podczas wiercenia otworów w ścianach przy mocowaniu szafek, karniszy itp. Wychodzi mniej przewodów niż przy tradycyjnym rozprowadzaniu jest zdecydowanie szybciej i prościej. Należy jedynie pamiętać o gorszych warunkach chłodzenia tych przewodów tak więc dobierać odpowiednie przekroje tych rur do ich ilości. pzdr -
Obiecywałem swego czasu rysunek. jest on dostępny na tej stronie http://www.forumbudowlane.pl/viewtopic.php?t=7075&start=30&postdays=0&postorder=asc&highlight=
-
Konieczny tu jest rysunek a z tym jest trochę zabawy i wymaga czasu z odszukaniem. Wrócimy do tematu niebawem ale na razie tylko powiem, że każdy obwód (o czym wszyscy doskonale wiedzą) musi się zamknąć począwszy od fazy poprzez uzwojenie danego urządzenia, zero robocze i dalej PEN-em do źródła aż do transformatora Zakładu Energetycznego. W przypadku jakiejkolwiek przerwy lub niechlujnego podłączenia tego przewodu faza zamknie się przewodem ochronnym PE przy niedostatecznym uziomie punktu rozdziału PEN. Nie ważne jak zwał i kto go wykonywał czy ZE w złączu kablowym w lini ogrodzenia, czy my w rozdzielni budynku co wynika z ilości żył w kablu zasilającym bo w praktyce różnie z tym jest. Należy jednak zawsze pamiętać że przewód ochronny galwanicznie jest połączony z zerem roboczym i różne cyrki mogą się dziać, przy niefortunnym zbiegu okoliczności. Dlatego tak ważne jest staranne i poprawne wykonywanie instalacji elektrycznych. pzdr
-
Witam nie zawsze mam czas siedzieć w necie ale teraz otworzyłem i widzę że próbujesz brać mnie pod włos. Nie zadawaj dziecinnych pytań bo nawet dziecko z przedszkola odpowie Ci że punkt rozdziału na rysunku to kropka gdzie przewód PEN rozchodzi się na N (neutral) czyli zero robocze oraz PE (protection earth)przewód ochronny. Wg przepisów punkt ten musi być obowiązkowo uziemiony i na rysunku jest rzeczywiście połączony z uziomem fundamentowym poprzez główną szynę uziemień. Co do drugiego Twojego pytania to rysunek ten nie jest za szczęśliwy do wytłumaczenia o co mi chodziło, dość tylko na razie powiedzieć,że w przypadku przerwy w przewodzie PEN i nie wystarczającego slabego uziomu lokalnego napięcie moze pojawić się na przewodzie PE i nie musi to być oczywiście 230V ale też nie jest to wykluczone. Jeśli o tym nie wiesz i tego nie widzisz to niestety edukacja Twoja w tym zakresie jest marna. Będzie trochę więcej czasu to zamieszczę odpowiedni rysunek , który wszystko mam nadzieję Ci rozjaśni pzdr
-
Zapewniam Cię retrofood, że wiem co piszę ale mam czasami obawy czy Ty także wiesz co piszesz. A tak na marginesie, pochwal się proszę czy u siebie w łazience wykonałeś ewentualnie wykonałbyś połączenia wyrównawcze na wannie i armaturze metalowej, pomijając już sam fakt braku odpowiednich zacisków do podłączenia takowych. Rozumiem, że masz ten komfort psychiczny kąpiąc się, że jak już zginąć nie daj Bóg to zgodnie z przepisami pzdr. PS Nie czepiajcie się Hansa Klossa bo gościu bardzo mądrze, konkretnie mówi i warto takich ludzi słuchać. Powiedz im Hans - nie ze mną te numery Bruner
-
Warto przytoczyć stanowisko dr Musiała z którym zgadzam się całkowicie. Fragment jego publikacji ściągniętej z forum elektryków: "Rzecz nie na tym polega, by sobie oszczędzić wykonywania kłopotliwych połączeń, godząc się na pogorszenie poziomu bezpieczeństwa. Na odwrót, takie połączenia sprawiają, że metalowe przedmioty − dotychczas neutralne z punktu widzenia zagrożenia porażeniowego − dopiero po ich wykonaniu stają się częściami przewodzącymi obcymi i to zagrożenie zwiększają, nasilając czynnik BC według PN-91/E-05009/03 pkt 322.3 „Kontakt ludzi z potencjałem ziemi”. Im mniej uziemionych części w łazience, tym bezpieczniej. W krajach Unii Europejskiej postęp zmierza w kierunku stopniowego eliminowania z łazienki części przewodzących obcych i w końcu – do wyeliminowania potrzeby połączeń wyrównawczych miejscowych. 5 Na forum IEC od paru lat trwa dyskusja, czy uważać za część przewodzącą obcą i wobec tego, czy obejmować miejscowymi połączeniami wyrównawczymi metalową wannę, która nie jest nieuchronnie uziemiona w sposób naturalny, przez przyłączone do niej metalowe rury. Chodzi o bezpieczeństwo osób, które podczas kąpieli bezmyślnie posługują się urządzeniem elektrycznym, np. suszarką do włosów. Upuszczona do wody suszarka zabija, jeśli wanna jest uziemiona, a nie czyni nic złego, jeśli uziemiona nie jest. Zatem, jeśli wanna samoistnie uziemiona nie jest, to może lepiej jej nie uziemiać? Eksperci międzynarodowi zastanawiają się czy wymagać przyłączania wanny, a w Warszawie każą przyłączać kranik" Dodam także od siebie, że należy również pamiętać, iż w przypadku przerwy przykładowo w układzie sieci TN-C-S w przewodzie PEN, potencjał 230 V może zostać wyniesiony na obudowę urządzenia bądź przedmiotu objętego połączeniem wyrównawczym, różnicówka nie zadziała bo nie ma prawa w takim przypadku i nieszczęście gotowe. Reasumując, lepiej jest wtedy gdy takich połączeń nie ma bo przerwy w przewodach zawsze mogą się awaryjnie zdarzyć. Tak więc mając to na względzie oraz odrobinę wyobraźni należy iść w kierunku maksymalnej izolacyjności i separacji stanowisk a nie idiotycznych podłączeń przewodami PE kranów, brodzików, wanien, grzejników wodnych co itp. pzdr.
-
Atlantic czy Ariston (bojler elektryczny)?
pelsona odpowiedział adiz1 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dla mnie podstawowym kryterium wyboru danego podgrzewacza jest jego moc oprócz pojemności oczywiście. Ponieważ w sprzedaży są przeważnie urządzenia o śmiesznej wręcz mocy (dla podgrzewaczy 80-100 litrowych), tak więc pozostaje tylko specjalne zamówienie albo wymiana grzałki. Czekanie około 2- godzin na podgrzanie wody to chyba jakiś absurd, albo druga możliwość, że producenci tego typu sprzętu mają nas wszystkich za idiotów. pzdr. PS Nie mam tu bynajmniej na myśli mocy zarezerwowanych dla podgrzewaczy przepływowych rzędu 18-20kW