Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Matross

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    89
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Matross

  1. Na zadane pytanie będzie bardzo trudno odpowiedzieć z perspektywy forum bez odpowiednich obliczeń. Jest to pytanie tylko i wyłącznie do konstruktora. o po prostu trzeba policzyć!! Można posiłkować się też opinią kier. buda. U mnie jest dokładnie takie samo okno i trzpienie żelbetowe występują z obu stron jednak to o niczym nie świadczy. Poza tym zbrojenie trzpieni zaczyna się w ławie fundamentowej i idzie do samej góry. A tak gwoli doprecyzowania, to skąd wzięło się to pytanie? Jak jest to rozwiązane w projekcie?
  2. Mój kier. bud. polecił Ceresit CD 25. Spory ubytek miałem na 1 słupie (nie trzpieniu), bo gruda zbitego betonu przyblokowała i sporo się nie dolało (widać było zbrojenie). Po związaniu dosłownie kamień!! Bardzo mocna zaprawa. Jak mniejszy ubytek to Ceresit CD 24 będzie lepszy bo ma drobniejsze ziarno. Oba produkty to PCC. Polecam!!
  3. Zadałem pytanie i sam na nie odpowiem (zupełnie jak moja teściowa) Tak, w razie gdyby ktoś miał podobny problem: Rozmawiałem dziś z technologiem / kier. produkcji z fabryki filigranów i ryski włosowate są akceptowalne na elementach żelbetowych prefabrykowanych. Zjawisko to występuje dosyć często i są to zwykłe rysy skurczowe betonu mieszczące się w normie. Jeżeli rysa ma powyżej 1mm lub gdy mamy do czynienia z rozwarstwieniem elementu, wtedy zasadna jest reklamacja. Mój kier bud to potwierdził.
  4. Witam, po częściowym rozszalowaniu dolnego stropu (mam 2 w projekcie) zauważyłem kilka pęknięć włosowatych na spodzie prefabrykowanych płyt stropowych typu filigran. Rysy są małe, niektóre dosyć długie i nieregularne - nie widać ich dobrze na zdjęciach. Warto nadmienić, że w wylanym nadbetonie nie ma ani jednej ryski. Na terenie budowy mam składowane płyty również na górny strop. Leżą jedna na drugiej, jednak po sprawdzeniu ich pobieżnie od spodu w kilku miejscach dopatrzyłem się podobnych rys jak te na dolnym stropie - jest ich kilka i są nie większe niż włosy. Nie mam doświadczenia ze stropami typu filigran i nie wiem czy coś takiego jest dopuszczalne. Czy spotkaliście się z czymś takim? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
  5. Wczoraj rozszalowali mi słupy i na jednym z nich moim oczom ukazały się 2 duże raki wielkości mandarynki. Pozostałe słupy lustro, tylko ten jeden. Kier bud zdecydował skuć ten słup powyżej raków i zalać jeszcze raz. Co się okazało….z gruszki poleciała gruda starego betonu, która ewidentnie zablokowała dostęp mieszanki w rejon raka. To tak przy okazji tego wątku - czasami beton z betoniarni tez nie jest idealny. W poniedziałek utrę im nosa, bo to już nie pierwszy raz taki numer. Na początku gdy zobaczyłem te raki byłem wściekły na chłopaków budowlańców…nie miałem racji za co przeprosiłem!!
  6. Kierownik powinien to zobaczyć i ocenić. Jeżeli konstrukcyjnie jest ok (po weryfikacji kier bud lub konstruktora), trzeba to naprawić za pomocą masy ceresit cd 25 lub podobnej w taki sposób, żeby zbrojenie było niewidoczne, czytaj w pełni otulone zaprawą (ochrona przed korozją) U mnie przy zdejmowaniu płyt szalunkowych z OSB z trzpieni powstały malutkie wgłębienia w kilku miejscach (nie było widać zbrojenia), które wypełniliśmy ceresitem. Na Twoim miejscu poważnie porozmawiałbym z majstrem. U mnie w projekcie jest całe mnóstwo belek / podciągów, trzpieni i słupów i wszystkie są gładkie jak lustro po rozszalowaniu (zero ubytków, poza kilkoma 2-3 mm przy zdejmowaniu płyt ze słupów). Na przyszłość pamiętaj, ze beton musi być odpowiednio wibrowany podczas wylewania a potem pielęgnowany (polewany wodą).
  7. Generalnie 2 rozwiązania: rura z PCV jako osłona dla standardowej rury PE 2mm lub zakup grubej rury PE 3,7mm i tam żadnej osłony już dawać nie potrzeba.
  8. Wszystko zależy od rury- u mnie nie było opcji. Rura PE 40, grubość ścianki 3,7mm PN16. Przy tej grubości rury nie trzeba nic dawać, ani obawiać się, że coś się przetrze lub pęknie.
  9. Tak, dokładnie to mam na myśli. Zbyt dużo znaków zapytania żeby to tak zostawić. Napewno dodatkowe koszta trzeba będzie ponieść, ale będziesz miał pewność, że nic złego się w przyszłości nie wydarzy. W pewnych przypadkach oczywiście można a nawet powinno się spróbować naprawić uszkodzoną ścianę fundamentową, ale w tym przypadku nie ryzykowałbym. Ot, moje 5 groszy….decyzję musisz podjąć sam.
  10. Śledzę ten wątek już od jakiegoś czasu i powiem autorowi szczerze, że gdyby takie coś przydarzyło się na którymś z moich obiektów, nakazałbym bezwzględnie rozebrać to i zrobić raz jeszcze raz bez względu na to co powie kier. bud. / konstruktor. Na tym etapie, to szczęście w nieszczęściu. Czasami trzeba zrobić krok w tył, a potem 2 w przód. W tym przypadku nie miałbym wątpliwości.
  11. Tym razem jest to dom jednorodzinny budowany dla nas, także nie powinno być problemu. To samo powiedziano nam w wodociągach. Gdyby odległość od zaworu głównego była np. 50 metrów, to może dałoby się coś zauważyć. Także przy domu jednorodzinnym fi32 czy fi40 nie ma większego znaczenia. W wodociągach mówili mi, że odchodzi się powoli od stosowania rur o średnicy fi32 na rzecz fi40.
  12. Tak, zgadza się, przekrój jest wpisany w warunkach. Dając nawet fi40 zamiast fi32 na 15m nie zrobi żadnej zauważalnej różnicy w ciśnieniu.
  13. Nie ma szans w Arot’a tez próbowaliśmy i jest do wyrzucenia. Z tymi osłonami trzeba bardzo uważać, bo można więcej szkody narobić niż pożytku. Te czarne rury są bardzo wytrzymałe, ale nie powinno się ich na siłę przepychać, bo można złamać, czego w osłonie nie będzie widać. One są po prostu tak wykonane, aby montować je bez żadnych osłon - info od producenta.
  14. Tak, jest do wody pitnej. Opis poniej: 40 x 3,7 PE 100 RC - są to dwuwarstwowe rury z polietylenu PE 100 RC, które mogą być instalowane bez podsypki i obsypki piaskowej. Posiadają wymiary standardowych rur PE i mogą być łączone przy zastosowaniu standardowych urządzeń i procedur zgrzewania doczołowego i elektrooporowego..
  15. U mnie jest to rura czarna do wody o średnicy 40 i PN16. Bardzo mocna i sztywna - nie ma opcji, żeby w coś ją włożyć. Nie można jej kupić w markecie budowlanym. Jeżeli chodzi o awarie, to zgadzam się z Tobą w pełni, że mogą się zdarzyć, jednak są to przypadki bardzo rzadkie. Gdybym kupił niebieską rurę, to na pewno dałbym rurę osłonową lub zrobił to w sposób, który zaproponowałeś. Jednak w tym przypadku jest to niemożliwe, a przecież nie będę wyrzucał 60m rury (mam 2 wyprowadzone), żeby założyć osłonę. Proponuję jej zastosowanie jako alternatywy dla rur niebieskich - nie trzeba wtedy kombinować z osłonami. Jedyny minus to cena - tania nie była.
  16. Kupiłem rurę 80 (elastyczną) i powiem szczerze, że w żaden sposób nie mogliśmy przepchnąć w niej rury 40 pod ławą nie uszkadzając jej. Dlatego dałem sobie spokój z osłonami. Mam najgrubszą z możliwych rur do wody, która jest bardzo sztywna i wytrzymuje 16 barów w nietypowym czarnym kolorze . Moze gdyby to byla rura niebieska (PN10), to sytuacja bylaby inna i weszlaby bez problemu, bo jest duzo ciensza i mniej sztywna. Przepusty robi sie generalnie w fundamentach, a nie pod lawami. Co do awarii to nie sadze zeby ta rura sie uszkodzila, bo niby jak? Zakotwiona bedzie w chudym betonie na sztywno a pod nim obsypana piaskiem. No way.
  17. Hydraulik przekopał się pod ławą i przełożył tam rurę bez żadnej osłony. Kier. bud. nie kazał w nic jej wkładać, bo będzie pracować i może się przetrzeć, np. o ranty z rury PCV. Kazał tylko upewnić się, ze nie dotyka ławy. Sama rura jest bardzo mocna PN16.
  18. Witam, Czy ktoś ma położoną rurę od wody pod ławą fundamentową? Jeżeli tak, to jak rozwiązaliście przełożenie jej pod ławą: z rurą zabezpieczającą (peszel / arot) czy może bez niczego. Planuję zastosować czarną rurę 40mm PN16. Hydraulik mówi, żeby nie dawać żadnego zabezpieczenia, bo jest to zbędne, przełożyć rurę i zamurować w chudym betonie. Rura nie będzie nigdzie łączona - kupiłem dłuższą, żeby wystarczyła do studzienki. Z góry dzięki za odpowiedzi.
  19. Beton był abnormalnie kruchy i o dziwnej strukturze, co potwierdziło badanie młotkiem Schmidta. Betoniarnia przyjęła to na gwarancji…tak jęk pisałem, to nie mój pierwszy obiekt. W tym przypadku było to tylko 18m3. Na mój poprzedni obiekt zamawiałem 300m3. Co dziwne, to obecnie zalany chudziak jest mocno związany ze ścianami i nie ma choćby najmniejszej ryski włosowatej. Ten poprzedni odwrotnie - folia zapewniła dylatację a i tak popękało. Moja rada - w żadnym wypadku nie dawajcie folii po chudy beton jak temp. powietrza przekracza 20 st. C. Zauważyliśmy, że całe mleczko spłynęło na dół folii, co mogło być jedną z przyczyn zaistniałej sytuacji. Jak powiedział technolog… mieszanka się „ugotowała”.
  20. Nowy chudziak został wylany 3 dni temu. Wcześniej ekipa skuła i raz jeszcze zagęściła podsypkę. Uzupełniłem tez małe ubytki w masie KMB wewnątrz ściany fund., żeby wszystko było idealnie. Kanalizacja została spr. kamerami- nic nie naruszone. Obok leży kupa gruzu z poprzedniego chudziaka. Tym razem nie daliśmy folii ani nawet zbrojenia pod spód, beton jest pielęgnowany i …nie ma ani jednej nawet najmniejszej ryski. Po wylaniu beton wyglądał inaczej niż poprzednio. Betoniarnia pokryła wszystkie koszta - wszyscy zadowoleni.
  21. Tak, prawdopodobnie powodem była nieodpowiednia mieszkanka betonowa. Na zdjęciach widać tylko rysy początkowe - potem zrobiło się ich dużo więcej a pęknięcia powiększyły się- beton był już wtedy na bieżąco pielęgnowany. Negocjujemy z betoniarnią - jestem dobrej myśli.
  22. Update: Chudziak został w całości zerwany. Jutro będą wywozić gruz. Dzisiaj mieliśmy technologa z betoniarni…rysy były abnormalne i było ich za dużo.
  23. U mnie było podobnie…tez miało być nadwieszone parę cm, a ze jestem pedantem, to kazałem naprawić. Jak nie chce żeby fund. pod komin wystawał mu poza obrys ław, to niech odkopie, wbije kilka prętów w ławę, trochę dozbroi i zaleje wszystko betonem.
  24. Najpierw skontaktuj się z konstruktorem dla świętego spokoju. Jak wyrazi zgodę, to możesz nawiercić ławę, dać pręty zbrojeniowe i dolać stopę - u mnie było podobnie, komin został wylany tylko na części ławy a kawałek wystawał poza obrys ławy. Po rozmowie z konstruktorem, dla świetego spokoju ława została nawiercona i kawałek dolany. Kier bud to nadzorował. Nie jest to nic czym należałoby się przejmować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...