damiaszek

Ale obowiązkowe podpięcie do "dostawcy" EE już w sumie jest. Ciężko przepchnąć papierologię na dom bez podłączenia do sieci. Z tym że podłączenie to też jest na razie sposób - wystarczy nie zapłacić rachunku, sami wtedy odcinają

Do domów tgz. ostatni kilometr sieci nn i sn jeszcze długo będą na zmiennym. W PL też są używane linie HVDC. A sąsiadowi i tak łatwiej użyczyć (bo sprzedać nie wolno ) ~230V niż np. 600V DV z PV.

Może to że w G11 jest stały - w sensie że cena jest stała. A cokolwiek zrobią to nawet za 0zł/kWh "spłacona" instalacja jest opłacalna

Ale twój i mój za ~10 lub mniej lat się zepsuje . Na szczęście nie traci na sprawności. @prokurator coś pisał o frajerach bez magazynu, ciekawe czy to też odnosi się do tych co twierdzili że PV jest nieopłacalne i np. za późno zabrali się za montaż instalacji

Frajerem zostaje ten kto za długo zastanawiał (a miał taką możliwość) się na założeniem fotowoltaiki i kombinuje z fizycznymi magazynami zamiast używać idealnego wirtualnego magazynu o sprawności 80%

.

.

Czym innym jest wydawanie kasy na przyjemności, a czym innym na coś co ma obniżyć koszty "życia". Jak jadę na wczasy czy kupuję pojazd dla przyjemności to co innego jak kalkuluję wyjazd na szkolenie czy pojazd użytkowy w firmie - taki pojazd ma zarobić na siebie i tu excel jest istotny. Jak fotowoltaika i zabawa w tych tematach to hobby, to faktycznie liczenie kosztów i uzysków nie ma sensu.

Nie wyprodukowało się nie dał szansy off-gridowej instalacji, bo jak zapełnił magazyn i nie miał odbioru to się nie produkowało. Tu wchodzi w grę jedynie potencjalna produkcja jak by miał to gdzie wysłać.

Masz rację, bo jeszcze z tych kalkulacji by wyszło że magazyn to wtopa, i lepiej było zainwestować w agregat na bioetanol

No to co to za hybryda która ma tylko opcję ongrid - większość których dane przeglądałem po odcięciu sieci nadal działa jak ma magazyn. A, już wiem w czym rzecz - po prostu szukałem do tej pory takich co potrafią działać offgrid i ongrid, a nie przyszło mi do głowy że "marketingowcy" wymyślą inne hybrydy

Co więcej nawet hybrydowy może działać offgrid i też nie pobiera z sieci

Dlatego że, możesz sobie wpisać wartość jaką uważasz za słuszną uwzględniającą wiele czynników i ocenić sobie opłacalność, bo o to ci chodziło.

@Kaizenskup się na tym zdaniu - "w "kalkulatorze" wpisałem 60kWh/miesiąc - można podstawić własną wartość."

A chcesz grzać w grudniu czy w czerwcu?

To nie problem w tauronie. Dają możliwość ściągnięcia nawet danych godzinowych, a z falownika też się da. Oczywiście w formacie do wklejenia w arkuszu.

Tak mi wyszło: Dane z instalacji 6kWp podałem za zeszły rok. Brakuje możliwości podania wielkości magazynu, a to ma wpływ na ilość eksportowanej energii i pobieranej. Przy danych miesięcznym mnie robi to może wielkiego błędu, ale na realnych dobowych już ma znaczenie, zarówno w lecie, jaki i w zimie. Wystarczy zimne deszczowe 3-4 dni w lecie, albo wyżowe słoneczko w styczniu czy lutym.

W takim przypadku offgrid ma uzasadnienie jedynie gdy blokuje nas moc przyłączeniowa, a chcemy mieć więcej w kWp i mocy w magazynach (których nie wiem po co doliczają moc do mocy paneli) Nawet w naszym klimacie się da, to tylko kwestia odpowiedniej mocy kWp i adekwatnego magazynu do tego ;-). A tak na serio to z ostatnich lat wychodzi mi że instalacja ~50kWp i podobny magazyn + agregat 6kW o łącznym czasie pracy w zimie ~24h pozwolił by być offgrid bez kominka.

Jesteś wstanie być całkowicie offgrid? czy jednak zakładasz że tak czy inaczej płacisz coś dostawcy energii z zewnątrz? Bo w takim przypadku trzeba jednak przynajmniej opłaty stałe też należy dopisywać do obliczeń kosztów offgrid.

Tak na serio to nie trzeba, ongrid o takim samym kWp zawsze będzie efektywniejszy niż offgrig. W ongrid masz rozliczenie godzinowe które działa jak idealny magazyn energii. Ponadto zawsze coś wygeneruje do obniżenia rachunku. Grosze ale na plus. Nie ma sytuacji kiedy offgrid jest korzystniejszy finansowo niż ongrid.

Ale i tak za długo się zastanawiałeś i nie załapałeś się na netmetering.

W 2020r. 6kWp za 16600zł -3000 "moj prąd" ( tak przeciągali że nie załapałem się na -5000) - ~2200 termomodernizacyjnej. Dawno się już "spłaciła" teraz z magazynem i rozbudową (a możliwości ongrid mam, bo przyłącze 27kW) czekam do 2035 o ile wcześniej czegoś nie zmienią.

Na starych zasadach, przy przewymiarowanej instalacji - czyli opłatach praktycznie tylko stałych to twoim sposobem liczenia prąd jest nieskończenie drogi. Nie pobierasz wg. rozliczenia nic, a płacisz.

Dołożenie magazynu powinno zwiększyć dotację z "mój prąd" po za tym na netbilingu nawet niewielki magazyn znacząco podnosi wykorzystanie własnego prądu. Nawet w lecie gdzie ogólnie jest go nadmiar, ale są momenty gdy pobór przewyższa produkcję.

Nie chodziło o zimę, tylko o sytuację kiedy tauron nie wektorowo faz, oraz zwiększenie autokonsumpcji przez korzystanie z energii z magazynu nocą, oraz w dzień przy chwilowym dużym zużyciu nie zapewnianym przez PV (czajnik, żelazko, podgrzewania CWU itp). Magazyn 5kWh pozwala z mojej 6kWp instalacji pokryć w 100% zużycie w okresie letnim, i 100% zużycie energii z PV w okresie kiedy PV już nie pokrywa bieżącego zużycia. Bez takiego magazynu zarówno w lecie przy nadmiarze energii i tak ciągnę z sieci, w zimie odwrotnie, pomimo braku energii z PV i tak są okresy że wysyłam do sieci. Tylko tyle, nie chodziło o mi z takim mikro magazynem o całoroczny offgrid Z symulacji z realnego zużycia wychodzi mi że musiał bym mieć PV ~50kWp plus magazyn ~100kWh, wtedy była by szansa przetrwać zimę z agregatem 6kW odpalanym nam mniej niż łącznie 24h przez zimę. To się tyczy ostatnich 4 zim u mnie.