Tompas

Panie Piotrze trochę jestem "rozczarowany" tym co Pan napisał. To ja tu sobie zyłem w przeswiadczeniu, ze jestem leń śmierdzacy albo posiadlem jakąś wiedzę tajemną nt palenia w kominku, a tu autorytety pozbawily mnie zludzeń To oczywiscie w tonie zartobliwym. Moge tylko potwierdzic, ze po 3 tygodniowym paleniu tak srednio po 3 godziny dziennie popiolu bylo tyle co kot naplakal. Palę od góry, na popiole warstwa drzewa iglastego, od góry 3 letnia brzezina . Troche się martwilem czy palac iglastym nie zawale komina sadzą ale po skontrolowaniu -nic z tych rzeczy. Na zewnatrz bez dymu po kilkunastu minutach od rozpalenia. Kominek na razie jakis taki bezklasowy. Tak sobie myslę, ze najwyzszy cza aby odmitologizowac ze palenie w kominku to jakis koszmar dla otoczenia i uzytkownika pozdrawiam

No proszę, a ja sie zafiksowalem odplywem liniowym i tej rury nie zauwazylem. Ratpaw, generalnie sasiadka powinna zagospodarowac deszczowke na wlasnej posesji. Gdyby poszlo na udry to jest szansa na pozew o zaprzestanie immisyjnnego oddzialywanie na Twoja posesję, nawet jesli cie nie zalewa bezposrednio. patrzac na foty to sytuację ratowalaby kanalizacja deszczowa ale pewnie tej wam gmina nie zrobi. jedyne ciche rozwiazanie jakie ja widze to wkopac rure drenazową w ciagu ziemi niczyjej od wylotu z jej dziury, zakonczyc studnią chlonna i obsypac otoczakiem a na wierzchu troche destruktu. edit tylko sprawdz czy w tym miejscu elektrownia nie zakopala jakich kabli, zeby nie bylo klopotow

Marku, zasadniczo zgoda. Ja jednak ze zdjec wnioskuję, ze sasiad podniósł poziom swojego wjazdu zeby mu sie woda nie wlewala od ulicy i przy okazji zrzuca rowniez swoją opadowkę. Oczy juz nie te i moge sie mylic. Jesli jednak jest tak jak postrzegam, ze RatPaw i sasiadka mieszkaja w dolku to ten pas ziemi niczyjej jest naturalnym ciekiem odplywowym z ulicy. najtaniej byloby np wyszutrowac caly ten odcinek wzdluz obu posesji. pozdrawiam edit. no i oczywiscie lepiej z sasiadami razem ponosic wydatki niz kopac sie po kostkach

zanim kupisz sprawdz na symulatorze. wklejam bo moze komus sie przyda na przyszlosć. mozna wybrac wlasna lokalizacje oraz model kamery z calkiem obszernego repozytorium i zobaczyc w podgladzie symulowana jakosc obrazu dzien noc bez i z doswietleniem. https://calculator.ipvm.com/ Gdyby nie warunek dyskretnosci to ten model IP 4Mpx SD49425XB-HNR DAHUA bylby akurat. robote robi doswietlacz i zoom optyczny i zaszyta w kamerze podstawowa analityka. Mam tego w firmie 60 sztuk dzialajacych bezawaryjnie choć Bogiem a prawda na starszym firmware pracowaly bardziej stabilnie. taki tam BCS pozdrawiam PS. z tym odczytywaniem tablic rejestracyjnych w nocy to klopot bedziesz mial. Raz ze kwestia oswietlenia ogólnego, dwa ze doswietlacz IR jesli bedzie pod zlym katem bedzie lśnil na tablicy, trzy ze w nocy oswietlenie przodu pojazdu ci to utrudnia. Jesli juz masz zamiar robic to przy pomocy kamery, to postaraj sie aby kamera lapala tyl pojazdu. Wszystko jednak zalezy od tego ile luxow jest w polu dozoru, edit. wyglada ze symulator aktualnie jest juz platny lub wymaga rejestracji

To zalezy: jak drobnica galezi to przez rebak i na pryzmę, jak grubsze galezie to do rebaka na zrębki i pod iglaki. generalnie mam ciagly deficyt takiej materii bo gleba cieniutka, ze nieodplatnie sasiedzi mi jeszcze swoje podrzucaja Generalnie to zakup rebaka spalinowego to byla najlepsza inwestycja w ostatnim czasie pozdrawiam PS. Chwasty o ile nie zakwitly tez przez rebak i na kompost. jak zakwitly to do czarnych worow plastikowych i na jesienie dorzucam zmielonych przez kosiarke lisci, a na wiosne do kompostu na goraco.

O. to ja tez tak zaczne myslec. Akurat ktos na chodniku zostawil rower a mnie sie spieszy, to se użycze. z podworka bym nie zabral bo to kradziez ale z chodnika? czemu nie, pewnie ktos porzucil i co sie bedzie marnowac kiedy mnie sie przyda. Poniewaz mam podobne doswiadczenie jak Ratpaw, to powiem Ci jedno. Nie rozumiesz istoty prawa wlasnosci i bladzisz jak dziecko we mgle. poczytaj , moze ci sie przyda, zanim napiszesz ze tak juz masz https://regiodom.pl/drewno-galezie-i-chrust-czy-mozna-je-zbierac-w-lesie-na-opal-jakie-groza-kary-za-kradziez-drewna/ar/c9-17092885 nie pozdrawiam

A to czytaleś? https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/919647,energia-o-zlych-parametrach-odszkodowanie.html złóż reklamację a następnie jesli ci odpisza ze nie przekroczyli normy niech przedstawia protokół pomiarów. napiecia Dopiero wtedy złóz wniosek o bonifikatę. Wnioski reklamacyjne w zakresie parametrow sieci rozpoznaje pion techniczny Wniosek o zwrot kasiorki wedruje do departamentu finansowego. i tu bym upatrywal niewielkiej szansy na wygranie z monopolista.

Pozwole sobie na pewne wyakcentowanie tak aby autor watku mial świadomosc pewnego ograniczenia zwiazanego z zacytowanym wyzej kategorycznym stwierdzeniem. Znwelizowane prawo budowlane "podzieliło" potocznie okreslany tzw. projekt budynku na 3 części. na część pn projekt zagospodarowania terenu na czesc pn projekt architektoniczno-budowlany na czesc pn projekt techniczny Do uzyskania Pozwolenia na budowę niezbedne jest przedlozenie jedynie dwoch pierwszych części. czesc trzecia pn projekt techniczny zawiera m.in projektowana charakterystyke energetyczna budynku oraz projekty instalacji. przepisy art. 36a dotyczace istotnosci odstapienia od projektu sa jednak tak skonstruowane, ze zawieraja pewna pulapkę na Inwestora. z jednej strony wymieniają katalog odstępstw istotnych w ktorym nie ma odniesienia do projektów instalacji technicznych i tu zgoda z cytatem przytoczonym. Z drugiej strony zawieraja w ust.6 dyspozycje, ze to projektant cyt."dokonuje kwalifikacji zamierzonego odstąpienia od projektu zagospodarowania działki lub terenu lub projektu architektoniczno-budowlanego lub innych warunków decyzji o pozwoleniu na budowę". Użyte w przepisie sformulowanie "innych warunków decyzji o pozwoleniu" powinno zapalic lampke ostrzegawcza u Inwestorow. W przypadku zlozenia kompletnego projektu zawierajacego czesść techniczna a wiec i projektowana charakterystykę sprawa jest oczywista i postanowienia decyzji sa wiazące. w przypadku zlozenia do wniosku o pozwolenie na budowe pierwszych dwoch czesci projektu mamy do czynienia z pewnym kuriozum. Kazdy nowo projektowany budynek musi spelniac WT2021. Wynika jednak z tego, ze organ wydajacy pozwolenie na podstawie projektu zagospodarowania i projektu architektono- budowlanego wydaje te decyzje w "ciemno" , zakladajac ze zawarta w czesci technicznej PCHE bedzie zawierala spelnienie tych warunkow. Niby niewiele to zmienia ale tam gdzie w grę wchodzi interpretacja zapisow przez urzędników moze sie okazac, ze ........... zglaszajac budynek do uzytkowania lub zakonczenie budowy bedziemy musieli dostarczyc projekt techniczny z PCHE. I tu jest ryzyko, ze po zamianie wentylacji z grawitacyjnej na mechaniczna zmieni sie charakterystyka energetyczna. To znaczy zmieni sie na pewno, a wiec bedzie niezgodna z projektem. Proszę pamiętać, ze urzednik w granicach dopuszczalnej interpretacji przepisów bedzie opieral sie na wykladni literalnej a nie na wykladni systemowej, ktora wymaga wiekszej odwagi i odpowiedzialnosci podejmujacego decyzje. Tego sie wlasnie obawiam przy takiej interpretacji. Odwolania sie do art. 36a ust.6 ze to projektakt ma dokonac kwalifikacji tego co istotne a co nie. Ten zas z kolei będzie potrzebiwal podkladki branzysty. Datego napisalem, zeby w pierwszej kolejnosci Inwestor zasiegnął opinii projektanta. Kierownik budowy ma ja prowadzic zgodnie z projektem budowlanym. to ze prawo w niektorych sytuacjach pozwala mu na naniesienie drobnych zmian nie zmienia odpowiedzialnosci finalnej Inwestora i Projektanta. Osobiscie martwi mnie to bezkrytyczne zaufanie do kierownika budowy jako omnibusa budowlanego jako wyroczni we wszystkich aspektach budowy. Nie umniejszam nikomu jego doswiadczenia budowlanego ale sporo jak nie wiekszosc tych osob spedza czas na budowach a je na seminariach z zakresu prawa budowlanego czy tez technologii grzewczych etc. pozdrawiam PS. reasumujac uwazam, ze tam gdzie w gre wchodzi projekt nalezy pytac u źródła nawet jeśli będzie to pytanie pro forma

Na tak postawione pytanie odpowiedź jest jedna... to zależy. Zalezy od tego czy jest to zmiana istotna. Ja bym zapytał projektanta czy zastąpienie zaprojektowanej wentylacji grawitacyjnej na mechaniczną za takie uznaje. Pojawia sie natomiast pytanie dlaczego nie zapytac o to kierownika budowy? Projekt zawiera projektowaną charakterystykę energetyczną budynku. A ta sie zmieni po zmianie rodzaju wentylacji. Poza tym w przypadku niektorych rodzajów źrodel ogrzewania powinno się przeanalizowac dopuszczalność zastosowania wentylacji mechanicznej. Inna kwestia jesli kierownik budowy weźmie sobie to na glowę i nikt nie bedzie wnikal w Nadzorze Budowlanym. https://forum.muratordom.pl/showthread.php?194875-Zmiana-wentylacji-grawitacyjnej-na-mechaniczn%C4%85-wed%C5%82ug-przepis%C3%B3w pozdrawiam.

juz tak nie przesadzaj z tym poczatkiem lat 90tych. kazda rodzina miala malucha albo i trabanta

1. jaki ma byc cel instalacji kamer? monitorowanie dozór rozpoznanie czy identyfikacja ? 2. jaka jest sciezka slonca w polu dozoru kamer? 3. czy przewidujesz przerwy w zasilaniu? twoj problem mozna ugryzc za pomoca 2 kamer albo 8. w zaleznosci od tego co potrzebujesz, jakie masz priorytety ochrony

Pas podrynnowy nie jest konieczny w opisanych przez Ciebie okolicznosciach. Jesli oszacowales ze pomalowana deska spelni swoja role rownie dobrze jak blacha to O.K. Jankesi pewnikiem tego nie praktykuja, bo tam wszystko najlepsze, najszybsze i prefabrykowane. pozdr.

Paanowie walicie offtopic, iddzie sobie do jakiegos Hyde Parku

RATPAW, a weź Ty chlopaku sprawdź czy nadal jestes mężczyzną Nie drewno Nie ceramika Nie winyl. ale zeby bylo elegancko i przytulnie? I pewnie jeszcze, zeby mozna bylo podlogowke rozlozyc? Na mysl mi przychodza tylko posadzki żywiczne wylewane z np. zatopionymi dekorami. Gdzies na Pinterestach widzialem takie rozwiazanie ale .... cena powala. Pozostaje drewno np tekowe ale to nie jest ekologiczne rozwiazanie bo zostawia slad weglowy Pewnie klimatow rustykalnych nie lubisz wiec drewno ługowane tez odpada. Sam mam podobny dylemat i chetnie poobserwuje co Ci inni doradza pozdrawiam

Witaj. Ja mam podobna sytuację i pomiary, z tym ze na strychu nie mam takich wartosci. mozliwe ze to zasluga pelnego deskowania i wykonania wentylacji w scianach szczytowych. Przyznam, ze troche "namieszales" piszac latem o zyskach z okien. Ja ďla pory letniej oczekiwalbym raczej ochrony przed przegrzewaniem. U mnie proporcje " ocieniania przez okap" w lipcu i sierpniu to ok 30% , z tym ze zalozylem ze w razie przegrzewania wyeliminuje ten problem przesadzajac rosliny przed oknem. No ale w moi przypadku to na razie etap porownywania wyliczen teoretycznych z obserwacja dla niezamieszkalego budynku. BTW teraz czekam na deszcz bo rozplantowalem dzialke i nie chce mi sie walcowac ziemi. Niech to ogarnie natura. Niestety budownictwo PRLu przyzwyczailo Nas ze wszelkie mankamenty w projektowaniu maskuje sie technologia. Od ogrzewania po wentylację. pozdrawiam

W starym domu, gdzie byla drewniana podloga na legarach lezacych na gruncie ( tak sie onegdaj kladlo podlogi pod niepodpiwniczonymi czesciami domu) na prosbę starszego wlasciciela polozylem panele drewnopodobne na deskach. Po 3 latach deski zgnily (zbutwialy) poniewaz nie bylo wentylacji pod deskami. zakladam ze Twoja podloga nie ma takiego feleru ale wez prosze pod uwagę moj blad. pozdrawiam

Jesli jest tak jak opisales i sa to nowo zamontowane drzwi to sugeruję reklamację. Drzwi powinny szczelnie przylegac do ościeżnicy Sprawdz prostym patentem, za pomoca kartki papieru ( a jesli nie masz takowej to moze byc banknot 500zloty). Jesli po po przymknieciu kartki papieru pomiedzy oscieznica i skrzydlem kartkę da sie wyciagnac z lekkim oporem to jest OK. W kazdej innej sytuacji sila docisku jest zbyt slaba lub zbyt mocna. W obu przypadkach oznacza to stratę pieniedzy. Pozdrawiam

A jakie jest źródlo takiej informacji? Biur rachunkowego nie mozesz upowaznic tak jak pelnomocnika. Jako przedsiebiorca mozesz ustanowic pelnomocnika, vide osobę fizyczna. Np mozesz upowaznic pracownika tego wlasnie biura rachunkowego. Moim jednak zdaniem to ryzykowna praktyka. Biuro rachunkowe reprezentuje cie tylko w zakresie postepowan przed organami podatkowymi. nie pelni wiec funkcji radcy prawnego czy adwokata. Przy czesci czynnosci kontrolnych musisz wystapic osobiscie, cześć czynnosci musisz wykonac osobiscie jako podmiot prowadzacy dzialalnosc. Podczas kontroli i trzepania dokumentacji finansowo ksiegowej wyznaczenie pracownika firmy ktora tę obsluge zapewnia jako twojego pelnomocnika to w moim odczuciu praktyka ryzykowna. Ale to twoje pieniadze, ty tu rzadzisz. A jesli twoje finanse obsluguje online firma zagraniczna to jakos trudno sobie wyobrazic zeby delegowala pracownika , pozdrawiam.

Owszem, odczucie halasu jest subiektywne. Jednak autorowi chodzi o to jak postrzegac bedzie je sasiad. Zapewne subiektywnie. Ja tam w serwerowni mogę spac mimo pracy wentylatorow. W domu jest inaczej. Bo slysze nawet jak ćma odbija sie od szyby. Po co więc fundowac sasiadowi cos czego bym sam sobie nie zyczyl? Ma tak samo prawo wyjsc na swoj taras bez akustycznego smogu jak wszyscy. Troche Nam halas spowszechnial i traktujemy go jako cos oczywistego. A to sie odbija nie tylko na komforcie ale rowniez na zdrowiu. Dlatego ciesze sie ze ktos poruszyl ten temat. pozdrawiam

Ale ja pisalem serio Trawnik niewielki, mlody to jeszcze bez wysilku mozna go darniowac nad siatkę, przesypac piaskiem z torfem i dosiewka trawy.. Ja przy nowym domu taki wlasnie mam zamysl...... wczesniej wymuskany trawnik i kepy zieleni, obecnie wszedzie gąszcz zieleni i tylko 20m2 trawnika ale ...... w stylu prima sort.... jak dywan. Podeszly wiek wymusza oszczedne gospodarowanie silami pozdrawiam

siatka na krety skoro pytasz

konczy sie lato, nie ma potrzeby chronic trawy agroczymśtam. podlewac tez nie powinieneś z taka czestotliwoscia. bardzo "wybiegana" ta twoja trawa, mozesz ja wzmocnic przed zima nawozem z potasem i fosforem. tylko nie azot. zadbaj tylko zima aby ci śnieg nie leżal w zwalach. jesli wyrownales miejsce ziemia wykopana z innego miejsca to pytanie o gline bylo zasadne pozdr

Prawdopodobnie tu wlasnie rodzi sie problem. Przedobrzyles. Niecelowe bylo przysypywanie wysianej trawy warstwą ziemi ogrodowej. Przestan stosowac plandekę. Nie podlewaj z taka czestotliwoscia. Posiales trawę.. tylko trawę.. Wygrab dobrze cala nawierzchnię grabiami do lisci, zostaw na kilka dni. Powinno poprawic sytuacje. na chemię zawsze przyjdzie czas. PS. fajne klapki

Są tacy ludzie. W tym wypadku zmieszczenie sie w normie to jedno a zarzewie konfliktu sasiedzkiego to drugie. Osobiscie wolę nie rąbac drzewa jak sasiadka wypoczywa na ogrodku. Przed impreza zagajam sasiadow, zeby sie nie irytowali. Znam pare osob, ktore nie rozrzucaja obornika na grzadkach gdy sasiad urzadza rodzinne garden party. Takie tam drobne gesty. Spręzarka emitowac bedzie halas bo taki jest efekt uboczny jej dzialania. To dla mnie nie ulega watpliwosci. Że halas zmiesci sie w normie mozna uwierzyc. Jesli nie mozna zmienic lokalizacji jednosrki zewnetrznej to zadbajmy wykazanie minimum dobrych intencji w relacjach sasiedzkich. Proponuje rozwazyć prostopadle usytuowanie jednostki zewnetrznej wzgledem tarasu sasiada i ustawienie pseudoscianki z betonitow od jego strony. chodzi o to aby zminimalizowac odglos pracy wentylatora (szum) poprzez kierunek i masywna przegrode ktora powinna pochlonąć kilka decybeli pozdrawiam PS. forumowicz wyzej podal szerszy katalog must have

Co do deweloperki ( a raczej patodeweloperki) jest kilka scenariuszy. 1. walczysz w sądznie pro bono, placacisz za a ekspertyzy specjalistów od prawa budowlanego. Ktos kto ma do sprzedania kilka, kilkadziesiat takich lokali zazwyczaj ma do stracenia miliony. Stac go na renomowane kancelarie prawne, kontrekspertyzy etc . Pyrrusowe zwyciestwo. 2. Ogarniasz ekspertyzę, piszesz pismo przedprocesowe liczac, deweloper zalatwi z Tobą kwestię polubownie. w ramach ugody godzisz sie schować dumę i honor do kieszeni w zamian za rabat przy zakupie i zachowanie ugody w sekrecie. Twoj honor i poglady da sie kupic w zamian za milczenie. 3. Wraz z innymi wprowadzonymi w bład rganizujecie pozew zbiorowy, wspolnie ponosicie koszty ekspertyz jak w pkt 1 i 2 i modlicie sie aby solidarnosc grupowa wytrzymala. Na koniec dowiadujecie sie ze jakis urzednim dopuscil budynek do eksploatacji inteepretujac powyzsze mankamenty jako nieistotne. Bez dalszego komentarza . 4. Widzac taką praktykę olewasz temat zakupu mieszkania u tego dewelopera. Jesres bez mieszkania ale masz swiadomosc ze sie nie dokladasz do smieciowego biznesu. Co do tego czy na dlugosci 6 m korytarza mozliwe jest kilkakrotne zwezenie szerokosci do 0,9m. moim zdaniem tak, jest mozliwe. Czy jest dopuszczalne? moim zdaniem tak. Z zastrzezeniem ze czesc korytarza o pelnym przeswicie bedzie dominujaca i zachowana zostanie przestrzen do manewrowania. A jak to osiagnać? Za to deweloper musi zaplacic odpowiednia kase. pozdrawiam